Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kamyczek 15

kocham mezczyzne starszego o 29 lat ...

Polecane posty

NIE !!!! to jak zareagowal na rozne sytuacje iii tak w ogole senna moge poprosic Twoj e mail? dzieki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DID PIP
Wylizałabyś mu penisa ? ? ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mozesz -> Orzechowa_milka@poczta.fm Z dużej literki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzuwie sie ze umisz w ogole pisac... sadzac po Twoim pytaniu nieosiagnales stopnia rozwijania bakterii.... kochany to nie strony erotyczne....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do matusi - nie ma co myslec kategoriami, ze moze \"z nim jest cos nie tak\" - bo niby kto ustala normay? dla nie zwiazki \"normalne\" w ktorych wszystko jest tak, jak rodzice zaplanowali, czyli wszystko jest \"tak\" to troche nudna sprawa - te uwiklania, przyjecia rodzinne, chrzty, komunie, robienie wszystkiego wg. rodzinnych schematow... ale do rzeczy - nie mi krytykowac Twoje poglady, tylko uwazam, ze nie ma co sie doszukiwac problemu na sile - kryzys wieku sredniego - to owszem istnieje, ale nie ma sensu uogolniac, a to ze sie rozwiodla to cale szczescie - ludzie powinni sie zawsze rozwodic, gdy im sie w malzenstwach nie uklada - byloby wtedy o wiele mniej nieszczesliwych zwiazkow i nieszczesliwych dzieci :) kamyczek, no a te inne rzczy, o ktore Cie pytalam ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MATULKA hmm moj tez ma dziecko, malo tego, w moim wieku! i nie jest to problemem.. Bo niby jaką to może być przeszkodą? Hm? Znam sie z jego corka, wiesz co powiedziala gdy mnie lepiej poznala? \"Ciesze sie, ze moj stary jest z kims takim jak ty\". Gdy to uslyszalam kamień spadł mi z serca, bo myślałam na początku, że może być o tate zazdrosna czy coś podobnego.. Jesli chodzi o rozwód.. to miał go już zanim się poznaliśmy. Wiem, że wina ZAWSZE leży po obu stronach (nie ma opcji, zadnej mozliwosci, by to tylko jedna strona byla winna rozpadowi malzenstwa) ale to juz sa inne sprawy.. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki Senna Matusia Moj ma syna starszego odemnie o 4 lata powiedzial mu o mnie ... chociaz nie poznalam go osobiscie to podobno bardzo pogodnie przyjal wiadomosc ze jego tata sie spotyka z mlodsza dziewczyna... i -narazie- tyle ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DID PIP
Wyobraź sobie że to twój wujek. Napewno ma wielką pyte. Najlepiej niech on leży a ty nadziej się na niego. Napewno będzie tak podniecona że aż będzie kapać z twej piczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Matusia - ja tez sie staram cos tu gadac, zeby Kamyczek nie cierpial, ale za wiele sie nie dowiedzialam ;) Kamyczek - tez jestem z kims starszym, ale tylko o 14 lat ;) Z tym, ze on ma juz 46, wiec ma to jakis tam zwiazek z Twoja sytuacja ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boze dziewczyno
Ja nie chce sie tu wymadrzac i tak wiem,ze czekolwiek bysmy ci nie napisaly i tak bedziesz myslec i robic swoje prawa mlodosci, musisz niestety nauczyc sie na wlasnych bledach,a z tego co widze jestes skazana na cierpienie taki uklad i ten facet moze ci przynies wiele szkod psychicznych zgadzam ze roznica wieku nie ma znaczenia,ale pod warunkiem ze ty bylabys dojrzala osoba a taka nie jestes KUDZIE ktorzy piszecie o jakiejs milosci i dajecie nadzieje tej nieszczesliwej dziewczynie czy zastanawialiscie sie nad tym facetem?? przeciez to pederasta ,nie oszukujmy sie ,kazdy staruch marzy o mlodym cialku a jemu sie udalo co oprocz dziewiczego ciala i slepego uczucia moze mu zaofiarowac biedna dziewczyna powarzne i dojrzale rozmowy?? to nie ona ma problem to a wy bzdury jakies wypisujecie o milosci kamyczku jezeli w wieku 28 lat bedziesz z tym facetem,to mi kaktus wyrosnie nie bedziesz chciala juz z nim byc a teraz i tak zrobisz jak zechcesz powiedz o tym chociaz swoim rodzicom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do \"boze dziewczyno\".. musze stanąć w obronie \"kamyczka\" gdyż.. to co piszesz jest nie na miejscu :( Piszesz: musisz niestety nauczyc sie na wlasnych bledach,a z tego co widze jestes skazana na cierpienie taki uklad i ten facet moze ci przynies wiele szkod psychicznych Jakich błedach? Dlaczego myślisz, uważasz że jest skazana na cierpienie? Jakie szkody psychiczne??? przeciez to pederasta ,nie oszukujmy sie ,kazdy staruch marzy o mlodym cialku a jemu sie udalo co oprocz dziewiczego ciala i slepego uczucia moze mu zaofiarowac biedna dziewczyna powazne i dojrzale rozmowy?? Pederasta? Bo spotyka sie z mlodsza dziewczyna? Sam kamyczek pisze, ze jest to narazie przyjaźń.. a to nie jest zabronione... zreszta zwiazek tez nie.. Powiem Ci coś... i zapamietaj zanim zaczniesz skazywać kogoś i oceniać do czego nie masz namniejszego prawa! Czy Ty znasz te dziewczyne? Co? Czy wnioskujesz tylko, ze jest \"biedna\" po tym co pisze? Hm? Czy kolorowe, utopijne literki wystarcza? Moj nawet jak kiedys bedzie moczyl zeby w szklance to sama mu ta wode przyniose i wierz mi albo nie, sprawi mi to ogromna satysfakcje :) Jeśli chodzi o podstarzalego staruszka o jakim piszesz to.. ja ze swoim nawet na imprezy chodze bardzo czesto :) Czyzbys nie widziaa nigdy starszego faceta w klubie? Jesli tak jest, to chyba nigdy nie byles w porzadnym klubie. Ja widywalam ich czesto i nikomu to jakos nie przeszkadzalo... Jesli chodzi o seks, to sa rozne sposoby wzajemnego zaspokajania sie, ktore sa rownie, a moze nawet bardziej fascynujace i satysfakcjonujace, niz seks w Twoim pojeciu. A jesli ich nie znasz to w sumie mi Cie zal, bo znaczy to ze nie doswiadczylas nigdy seksu w pelnej formie :( (Caly czas nawiazuje do \"starszuka\" o jakim napisalas\") Bardzo chetnie poczytam o Twoim doswiadczeniu, na podstawie ktorego masz 100 procentowa pewnosc, ze ten zwiazek nie ma szans, bo po kilku przymysleniach, Twoja odpowiedz bardziej utwierdzila mnie w przekonaniu, ze to wszystko ma jednak sens..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boze dziewczyno
czy ty uwazasz ze 15 letnia dziewczyna potrafi kochac dojrzala miloscia??? skad wiem ?? po sobie .bo tez bylam zakochana 15 latka nie wiem jak ty ,bo ja sie zmianilam od tego czasu nie potrafisz dokladnie czytac,bo ja nie mam nic przeciw tego typu zwiazka ,jezeli kobieta ,ktora sie na niego decyduje jest dojrzala a nie 15 letnia nastolatka nie wiem ile ty masz lat i o ile twoj facet ktoremu planujesz przynosic szceke w szklance jest starszy,ale i tak wiem ze 45 lat nie moze pokochac 15 latki chyba ze z nim cos nie tak albo brak mu corki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ***oliwka
Ludzie o czym wy piszecie????????????? Skoro kamyczek pisze do forum o tym sam nie jest przekonany czy to co czuje jest właściwe czy nie!!!! Pomyslcie że wasza córka 15 latka(przypominam) przyprowadza wam do domu faceta ktory jest w wieku jej ojca albo nawet starszy.ONA MA lat!!!!!!!! Ja nie neguje tego że nie poptrafi prawdziwie czuc i kochać!!! Ale przed nia jeszcze nie jedna miłość.Ona nie ma pojęcia o tym w co sie pakuje,przecież to jeszcze dziecko a ten facet on juz inaczej patrzy na świat, wiele preszedł a kamyczek podejrzewamn że widzi w nim raczej opiekuna niz kochanka i potencjalnego ojca i ch dzieci.Boże pomyślcie ona jes jeszcze bardzo młodziutka to jeszcze nie jest czas, żeby wchodzić niestety już w dorosłe życie,stawiać czoło problemą jakie mają jej rodzice (osoby dorosłe, dojrzałe).Nie róbcie jej nadzieji bo utierdzacie ja w czymś co jes złe i będzie bardzo cierpiała.wiem, że moje słowa wielu się nie spodobaja ale nie można mówić o tworzeniu związku z dorosłym mężczyzną mając 15 lat.Ok dla mnie też wiek nie gra roli jeżeli dwoje ludzi sie kocha ale nie w wieku 15 lat... Jej koleżanki jeszcze grają w gume na podworku, przejmują się problemami jakie mają nastolatki a ona?? martwi się swoimi związkiem z 44 letnim facetem to nie jest fair i pomóżcie jej to zrozumieć a nie popychajcie do tego ognia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolinka.
Czytajac ten topik odnosze wrazenie ze jestescie banda skretynialych panienek ktore chodza z glowa w chumurach Normalnie smiac sie z was chce.. 15 latka i 44latek.. opanujcie sie Żałosne.. czy wy macie mózgi wogóle ? Przepraszam ale inaczej nie umiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam lat 18 (prawei 19) moj facet 43. Gdy sie poznalismy mialam lat 15, od 3 lat jestesmy razem. I co? Na przekor wszystkim i wszystkiemu nasza milosc przetrwala i trwa... wiem, ze to możliwe, dlatego tak ostro bronie tego wszystkiego :) Piszecie, ze z 15latka nie ma nawet o czym pogadać.. hmm.. zapewniam was ze jest i zadna ze stron sie nie nudzi... **oliwka bo utierdzacie ja w czymś co jes złe jesli milosc jest zla.. jakakolwiek.. to ja nie mam wiecej pytań.. :) Mimo wszystko pozdrawiam :) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boze dziewczyno
tez to pisze a one swoje ze niby skad mam prawo oceniac duza role odgrywa wiek autorek tego topiku wszystkie to zakochane nastolatki dorosnijcie zobaczymy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ***oliwka
senna-cieszę sie i mam nadzieję że nigdy nie powiesz że zmarnowaółas sobie trzy lata zycia i że jesteś szczęśliwa i mimo 19 lat możesz to powiedzieć głośno.Ja bedąc 20 latko też kochałam (dziś wiem, że tylko mi się tak wydawało)Miałam gdzieś zadanie wszystkich,rodzicóww... widziałam tylko jego, dla niego byłam w stanie zrobic wszystko...dziś wolę tego czasu nie wspominać...(i nie współczuj mi) chce ci tylko powiedziec że niestety nie wszystko kończy się szczęśliwie,dzis kocham i jestem kochana i kiedy przypomne sobie ten czas wierz mi byłam nie daleka do tego żeby dziś być na dnie...a przecież tak bardzo kochałam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na poczatku proponuje Ci ***oliwio byś weszła na ten topik w którym kiedyś bardzo dużo pisałam.. :) Zapraszam Cię tam w imieniu założyciela.. http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=1487 :) Jest więcej takich związków i to z bardzo długim stażem niż Ci się wydaje.. Co do mnie.. hmm.. czy uważam te 3 lata za stracone? Nie. Żałuje każdej chwili kiedy nie jesteśmy razem.. bo tak naprawdę liczy się tylko miłość.. nie tylko mężczyzny i kobiety.. ogólnie miłość.. chwila która nie jest nią wypełniona.. jest po prostu (moim zdaniem) bezpowrotnie stacona. W moim przypadku nie była to szczeniacka decyzja.. dziś jesteśmy razem, jutro się zobaczy.. Myślę, że jeżeli człowiek decyduje się na związek, na danie komuś \"cząstki siebie\" to nie może być chwiejny.. bo tak ranimy tylko siebie i te druga osobe. A ja nie chce sie nikim bawic, ani nie chce zostac marionetka w czyichs rekach. Na zwiazek moim zdaniem powinny decydowac sie osoby ktore sa przekonane ze to ma sens. Wiadomo, ze pozniej zycie roznie sie uklada, ale nikt nie wie ile pozostalo mu tu na tym ziemskim padole.. wiec czemu by nie wykorzystwac kazdej chwili na kochanie i bycie kochanym? Hm? Piszesz, że (a przynajmniej ja to tak odebralam) ze zrobilabym dla niego wszystko.. hm.. nie.. nie zrobilabym. W granicach rozsadku. Zawsze pomoge jesli potrafie, ale nie zrobie wszystkiego. To to napewno.. Czasem czytam jak to kobiety sie poswiecaja, doslownie powiedzmy sobie - upadlaja sie by tylko facet z nimi był. Ja szanuje swoje granice i innych osob, i nie wyobrazam sobie by on je przekroczył. Zdanie moich rodzicow, jaknajbardziej sie tutaj liczy. Gdyby po jego blizszym poznaniu zdecydowali, ze zabraniaja mi widywac sie z nim - pewnie bysmy sie rozstali. Ja nie chce budowac zwiakzu na czyims nieszczesciu. Ale poznali go, ba.. nawet troche polubili na swoj sposob... Gdyby jego corka mnie nie zaakceptowala tez mielibysmy trudno orzech do zgryzienia. Wiem ze to najblizsza dla niego osoba, wychowuje ja tyle lat sam.. odeszlabym gdyby ona powiedziala mi ze ten zwiazek ja rani.. na szczescie polubilysmy sie :) Kazdemu zycze takiego zwiakzu, opartego na wzajemnym szacunku, zaufaniu i milosci.. Pozdrawiam i Dobranoc :) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ***oliwka
Senna jesteś bardzo młodą i bardzo mądrą kobitką!! Szczerze i wierzę Ci bo potrafisz bronić swojego zdania i jestes jego pewna!! Ja również pozdrawiam!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cos ty dziewczyno
gdyby byla madra nie pisala by takich bzdur,ale znalazla faceta w soim wieku ktory mialby mlode i piekne cialko zobaczymy co nam za 2 lata senna napisze o tym zwiazku boze dziewczyny jakie wy glupie jestescie-milosc tak ale taka naiwna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Roos
Wlasnie wczoraj bawilam sie na weselu znajomych.On 52-latek, ona 26,sa ze soba gdzies kolo 6-ciu lat.Na poczatku byly spekulacje,ze ona dla pieniedzy,to dla papierow(MIESZKAM ZA GRANICA),itakie rozne rzeczy.Z biegiem czasu okazalo sie ,ze oni sie naprawde kochaja i sa razem szczesliwi,a wczoraj w kosciele tak ladnie i szczesliwie wygladali,ze az sie lezka w oku krecila.Tak wiec w zasadzie nie mam nic przeciwko takim zwiazka(moj maz jest odemnie 15 lat starszy)Jednak Kamyczku nie rob nic czego bys potem zalowala,daj wam czasu i zdystansuj swoje decyzje.Jezeli ten zwiazek jest naprawde silny to przetrwacie.Jestes jeszcze bardzo mloda nie rezygnuj z niego ,ale tez nie zapominaj oswoich rowiesnikach. A co na to twoi rodzice?Im tez nie bedzie latwo zaakceptowac ten zwiazek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ole
Załosne młode siksy z was, pojęcia nie macie o życiu... Zakochane idiotki zal mi was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość starzyk 63
Normalny,dojrzaly mezczyzna nie bedzie sie interesowal pietnastolatka. Co innego gdyby miala np.20,w pewnych warunkach 18(nad wiek dojrzala)...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AMADEUS
Mam dopiero 17 lat. Ale to musiałoby być podniecające dla takiego 40 latka posuwać 15 tke. Bo taki jeszcze może i chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AMADEUS
Mam dopiero 17 lat. Ale to musiałoby być podniecające dla takiego 40 latka posuwać 15 tke. Bo taki jeszcze może i chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Amadeus ;) \"posuwać\"? Co to za słownictwo? Bez urazy, ale widać, że masz 17 lat ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AMADEUS
Na to samo wychodzi. Użyłem naszego slangu. Można też to nazwać pierdoleniem, pieprzeniem, ruchaniem Czy to nie jest to samo? Właśnie sobie to wyobraziłem i poszedłem sobie zwalić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×