Rodzimy pod koniec 2005 roku

Kasiu czy Ty masz dzisiaj urodziny?? Jeżeli tak to WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO KOCHANA!!!! Zdrowia,szczęśćia i słodyczy Soul Ci życzy:) Korzystaj z uroczystości i koniecznie skocz do kina i chociaz na jakiś super deser:) Swoje panienki nieco przechwaliłam,bo niedawno dały popis płaczu.Musieliśmy przenieść je do pokoju na wersalkę i tam śpią. Chyba już wymuszają na nas różne rzeczy...cwaniary jedne. A jak ja sama bidulka sobie poradzę z tymi płaczkami jak mężuś do pracy we wtorek pójdzie? Nie będzie lekko to pewno.Obym nie musiała z bezsilności płakać razem z nimi. Miłego dnia Kasiu:)

No to Kasiu wszystkiego najlepszego i oby jak najkrótszego porodu,2.12.urodziła moja koleżanka,poród trwał tylko 4,5 godziny i obyło sie bez nacinania krocza.Dzis wychodzą do domku,a ja muszę podlecieć pod szpital zobaczyc małego Oliwera.Trzymajcie się babeczki:).Gosia.

Dzieki Kasieńko ale ja mam urodziny w 6.12 - Mikołajki :) ale i tak bardzo dziękuję :) na jakiś super deser mhmmm ojjj poszłabym :) Widocznie córcie są towarzyskie i chcą z rodzicami siedzieć :) jakby coś to ja mogę wpaśc i pomóc z dziewczynkami :)

hihihi Gosieńko również dziękuję za życzonka :) jesteście pierwsze dziewczyny hihihiihi

Kasiu bardzo dziękuję za chęć pomocy ale naprawdę nie miałabym sumienia Cię fatygować w tak zaawansowanej ciąży. Jednak dziękuję! Witaj Gosiu! Ja to miałam prawdziwie bezbolesny poród no i powtórzę się: nie wiem co to są skurcze;)

Toż to sama przyjemnośc :) przynajmniej nabrałabym wprawy hihihii takie maleństwa to są naprawde słodziutkie wiec to żadna praca :) udanego popołudnia, ja znikam, na 16 goście :)

Opiekowanie sie Kasieńko takimi maleństwami to faktycznie przyjemność ale tez i ciężka praca.Ja jestem strasznie zmęczona, juz padam na gębę ale szkoda mi się kłaść tak wcześnie.Dziewczyny już wykapane i nakarmione. Maja znowu zwymiotowała mleczko. Teraz niby spią, choć coraz któraś kwili. Mam nadzieję,że miło spędzasz wieczór?:) Dobrej nocki Kobietki:)

Kasieńko wiem że mimo wszystko to cieżka praca, zwłaszcza przy dwójce maleństw dlatego uważam że właśnie Ty super sobie radzisz z zajmowanie sie nimi :) Wieczór bardzo miło spędzilismy, koło 19 wyszli goście, mężuś dzielnie w międzyczasie zmywał czym mnie bardzo zaskoczył nie ukrywam :) a teraz juz wykąpana oglądam finał Tańca z gwiazdami :) Mam nadzieje że bedziesz miała dzisiaj spokojną nockę :)

Cześć Dziewczyny ! Ja tak sobie teraz siedzę i czekam aż się obudzi mój synek na karmienie bo już pora na niego :-) Wczoraj skończył miesiąc i już wg mnie sporo urósł. Już nie wszytskie ubranka które miałam dla niego pasują - niektóre na 62 cm też już są tak akurat :-) Ale co się dziwić skoro ma apetyt - wcina aż mu sie uszka trzęsą. Też jestem czasami zmęczona tym wstawaniem w nocy ale dla niego zrobiłabym wszytsko - taki mały słodki skarbek . Nie mam z nim żadnych problemów zdrowotnych, kolki nas na razie omijają i mogę się cieszyć z tych chwil kiedy nie śpi i można sobie z nim \"pogadać\" i poprzytulać do siebie :-) Teraz już znikam bo chyba przyszła pora karmienie. Trzymajcie się - Kasiu - dla Ciebie życzenia urodzinowe - szybkiego i mało bolesnego porodu :-D Aga

Ja juz zaliczam sie do rozdwojonych :) 1 grudnia urodzilam slicznego chlopczyka, wazyl 3 kg i mierzyl 19,5 inch. Porod rozpoczal sie w nocy silnymi skurczami ale jak trafilam do szpitala to mialam zaledwnie 1 cm rozwarcia. Epidural dostalam dosc szybko ale czulam kiedy mam przec, po 3 godzinach parcia musieli go wyciagac za pomoca proznociagu, to byl najgorszy etap porodu, w sumie od pierszych skurczy do narodzin minelo 24 godz wiec dosc dlugo, ale teraz dosc szybko dochodze do siebie, troche mialam problemow z karmieniem, ale maly juz zalapal o co w tym chodzi i mam nadzieje ze reszta pojdzie juz gladko. Pozdrawiam !!!!

wielkie, wielkie, wielkie GRATULACJE !!!!! trochę ciężko było, ale najważniejsze, że już masz swojego skarba i że wszystko za Wami. jeszcze raz wielkie i szczere z głębi serca gratulacje :D

Hej Aga, cieszę się że synek rośnie jak na drożdzach, no i że taki apetyt, przynajmniej nie masz problemu z karmieniem :) bardzo sie ciesze że to taki mały, bezproblemowy chłopczyk :) wyściskaj go od cioci Kasi :) dziękuje CI serdecznie za życzonka urodzinowe :) Tlurpa wielkie gratulacje przykro mi że tak długo rodziłas ale pewnie sie cieszysz że już jest maleństwo przy Tobie :) powodzenia kochaniutka

Witam:) Aga:) Miło Cię widzieć. Fajnie,że nie masz kłopotów z synkiem. Mi moje córy czasem dają niexle popalić. TlurpA! Wielkie gratulacje z okazji narodzin synka:)[kwiat} Jak mu dasz na imię? A my zaczynamy kolejny tydzień boju. Majka nie spi i coś marudzi. Bardzo lubi jak je się suszarką po brzuszku grzeje. Podobno pomaga to przy bólach brzuszka a Maja bardzo to lubi. Kończę bo chcę chwilę posiedzieć z mężem póki cytry spią.Pa

Nie wiem, czy ktoś mnie jeszcze pamięta na tym topiku... 29 listopada we wtorek o 6:30 urodziłam synka, Olka [po 5 godzinach znośnych skurczów w domu, godzinie skurczów w szpitalu i 30 minutach partych] ważył 4050 i mierzył 58 cm Pozdrawiam wszystkie (przyszłe) mamy Zmykam, bo malutki jest już głodny

Milusia jasne,że Cię pamiętam:) Serdeczne gratulacje!!! Dorodny synek! Dzielna kobietka z Ciebie:) Zaglądaj do nas w wolnej chwili i dziel się swoimi trudami, może wzajemnie znajdziemy jakies sposoby na nasze maleństwa (żeby za bardzo w kość nam nie dawały;)

i kolejne wielkie GRATULACJE dla Olka i Mamusi :D

Cześć! U mnie teraz aktualnie \"cisza przed burzą\" - czyt. karmieniem ;-) A propos rad to znalazłam fajne forum - może nam mamom się przyda w naszych rozterkach - www.forumpediatryczne.pl/index.php. Chyba już koniec spokoju - no to sie nagadałam z Wami ...

Serdecznie pozdrawiam Kasię,Soul, Agę i Mia!!! Zdrówka Wam wszystkim życzę. Podczytuję Was sobie. P.S. Mam nadzieję,że pamietacie koleżankę z topiku \"Czy są wśród Was....\" :)

Wracam ...to był fałszywy alarm- wystarczyło przytulenie i Pawełek zasnął :-) Gratulacje dla Tlurpy i Milusi - jest juz nas coraz więcej :-D Ta pogoda za oknem mnie dobija - nie mogłoby by trochę jaśniej i bardziej słonecznie? Dobrze, że mam takie małe kochane ciałko które poprzytulam i jest mi troche lepiej. Soul - w czym kąpisz swoje córeczki - ja kąpałam w wodzie i myłam mydełkiem Bambino (chyba) i wysuszyło mu skórę. Lekarka poleciła Oilatum, ale to jest bardzo drogie i jakoś takie mało wydajne - masz jakieś inne propozycje ?

Cześć Silve! Pewnie, że pamiętam :-) Nadal jesteś taka zapracowana i zabiegana - bo jak czytam tamten topik to rzadko sie udzielasz, bo ciągle coś masz do zrobienia :-( ?

Witajcie Aga i silve:) Silve jasne,że Cię pamiętam-nasza topikowa laska:) w dodatku pochodzisz z miasteczka-bliskiego mojemu rodzinnemu:) Buziaczki dla Ciebie:) Aga! Ja do kąpieli dziewczynek używam mydełka Bobas. Skórę mają nieco suchą ale na buziach-smaruję je po kąpieli oliwką Nivea i tyle. Zamierzam kupić płyn do kapieli z oliwką nivea,ale dopiero wówczas jak dziewczynkom całkiem zagoja sie pępuszki i będę mogła je dłużej pluskać w wanience. Dobra kończę,bo maja po butli zasnęła ale Ala czeka na pierś w pokoju na wersalce a mąż poszedł po zakupy. Od jutra sama w domu......Uhhhhh....boję się....

Aga! Co do linka stronki która podałaś-to u mnie sie nie otwiera:(

Soul - bo ja jestem taka sierotka i poprawna gramatycznie - na koniec adresu wstawiłam kropkę żeby ładnie zakończyć zdanie :-) Wykasuj tą kropke po \"php\" i powinno działać. A pępuszki maluchów jeszcze nie wygojone ? Masz jakież problemy z tym ?

Tlurpa, Milusia___ serdeczne gratulacje, Mamy!!! Bardzo sie ciesze, ze juz \"po bolu\" i w przenosi i doslownie. Teraz juz tylko do przodu :-) Moja Hania dzis konczy juz tydzien. Czy ten czas zawsze tak szybko bedzie juz uciekal? W sobote bylismy na pierwszej kontroli u pediatry - Malutka juz zaczela przybierac na wadze i urosla 2,5 cm. Nie moge sie doczekac az wroci do wagi urodzeniowej, bo wtedy nie trzeba bedzie spioszka budzic na cyca co 3 godziny w nocy. A poki co - jesli sama wczesniej nie daje znac, to co trzy godzinki, pobudka :-) W Polsce tez sa takie zasady? Dziewczyny, a teraz pytanie dot. diety karmiacej matki. Czy mozna jesc salate, pic kefir lub maslanke (Mala mleko znosi bez problemow), jak z dzemami? Zmykam do swojego skarba. Buziaki dla wszystkich Mam i Maluszkow.

Milusiu gratuluje urodzenia synka :) mam nadzieje że wszystko u CIebie super się układa :) ale widzę że szybko urodziłaś :) szczęściara :) Aga* dzięki za linka z nowym forum :) Silve buziaczki równeiż dla siebie kochaniutka ja Cię pamiętam :) Soul nie bój się, sama z dziewczynkami napewno sobie poradzisz, zobaczysz, będę trzymać kciuki :) Witaj Duniu :) gratuluje tygodnia Hani mam nadzieje że jesteś szczęsliwa z maleńką :)

Gratuluje wszytkim nowym mamom!!! Moj synek nazywa sie Benjamin, jest bardzo spokojny, wczoraj przespal prawie cala noc bo zapomnielismy nastawic budzik na karmienie, jestem w szoku ze tyle spi. Jutro mamy pierwsza wizyte u pediatry, ale maly ma zoltaczke, narazie chodzimy z nim do labolatorium na pobranie krwi czy poziom bilurbiny mu sie zwieksza, wlasnie czekamy na tel z wynikami. Do uslyszenia.

Tlurpa tylko się cieszyć że tak łądnie śpi :) życzę udanej wizyty u pediatry :)

A w ogóle to jak tam mikołajek, był dzisiaj z rana??:) czy niegrzeczne byłyście ??:):)

Hej. Kasiu! Ja nie dostałam nic od Mikołaja:( A Ty? Jak Twoje samopoczucie przed zbliżającą się godziną 0? Jedni czekają na święta(tak jak ja, pomimo żę wielu potraw nie skosztuję) a niekŧórzy (jak Ty) na ważniejszą chwilę jaką jest przyjście na świat dziecka:) Tlurpa! ładne imię wybraliście dla synka. Zazdroszczę Wam,żę synek tak ładnie spi w nocy. W szpitalu mówiły położne co prawda,żeby budzic dziecko co trzy godziny na karmienie ale ja nie budzę. Zresztą może raz czy dwa zdarzyło się,że dziewczynki spały po 3,5-4 godziny, z reguły budzą się co 1,5-2, po butli śpią nieco dłużej ale tylko między 23 a 1 w nocy potem już o wiele krócej. Ja zostałam dziś sama z córciami.Dopiero zasnęły obie, choć zawsze boję się pisać słowo usnęły bo za chwilę słyszę marudzenie.Teraz tylko odliczam godziny do przyjścia męża z pracy. Wczoraj dzwoniła teściowa i proponowała jakby co swój przyjazd ale dzielnie odpowiedziałam,żę dziękuję ale muszę spróbować sił sama. Kończę, skrobnę potem(w wolnej chwili). Miłego wtorku!

Kasieńko to buziaczek od cioci Kasi dostajesz może mikołaj potem do CIebie i dziewczynek zawita :) w ogole to dziękuję za fotki, śliczne te Twoje córy :) moje samopoczucie świetnie, wczoraj juz łózeczko zrobilam, przemeblowanie w całym domu :) tylko mężuś nie był zachwycony bo cięzkie rzeczy ruszalam ale co tam :) dla synka wszystko :) ja już się nastawiam że może się uda wcześniej urodzić, może dzisiaj mężusia zmolestuje hihihi ponoć sperma powoduje skurcze porodowe :) Kasieńko poradzisz sobie dzisiaj świetnie, jesteś napewno super mamą :)