Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Vanilia84

Czy są tutaj dziewczyny 20-letnie pragnące mieć dzidziusia?

Polecane posty

Gość Niuu
nawet nie doczytalam ze jest tu ktos z "kolo poznania" :) ja jestem dokladnie z kiekrza, a z moim chlopakiem bede mieszkac za jakis czas w luboniu :) caly czas mam nadzieje ze sie ulozy i ta nadzieja jest coraz wieksza... jakby sie okazalo w tej chwili ze z dzidzia jest cos nie tak to bym sie podlamala bo naprawde juz kocham to malenstwo :) a wczoraj ogladajac reportaz o wspanialej mlodej mamie ktora walczy o to zeby jej chore dziecko mialo szanse na normalne zycie, utkwil mi w pamieci cytat ktorym ona sama sie pociesza: nadzieja jest jak cukier w herbacie: wystarczy tylko troche a wszystko oslodzi :) naprawde wspaniala mloda kobieta pelna optymizmu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Temp. w ciąży utrzymuje się powyżej 37. Ale trzeba mierzyć ją codziennie o tej samej porze, przed wstaniem z łóżka, termometr na tej samej głębokości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niuu kiedy miałaś ostatnią @??? Jesteśmy chyba na tym samym etapie.U mnie jutro zacznie się 8 tydzień.Nie wiem po co kazali mi dzisiaj przyjść do tej roboty.Siedziałam tam dwie godzinki,uzupełniałam jakiś kwestionariusz i nic więcej.Siedziałam jak czubek,bo klientów nie było.Mam nadzieję,że to się zmieni.Nie wiem dlaczego kazali mi przyjść tak późno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niuu
to mnie zaskoczylas (a chwile sie zastanawialam czy napisac bo balam sie ze jeszcze ktos stad bedzie tutaj na forum) :) chociaz z rokietnicy to wlasciwie nikogo nie znam... no teraz Ciebie wirtualnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niuu
ostatnia @ zaczela sie 26.05 przy cyklach 30 dniowych to tak wychodzi ze jest mniej wiecej 8 tydzien a termin na 01.03.2006 :) pozdrawiam cieplutko i uciekam na ta chwile do mojego chlopca bo wrocil z pracy :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to jesteś w 10 tygodniu jeśli liczyć tak jak lekarze.Mi wypada termin na 17 marca,ale i tak ten sam miesiąc.Pozdrawiam cieplutko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ok, idę do domku :). A właściwie z moim Kochanie najpierw po zakupy, a potem robimy obiadek. Życze Wam dziewczyny udanych, cudownych i gorących wieczorów z Waszymi mężczyznami. Trzymam za Was kciuki. Pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Michelle jaka wydzieline mialas jeszcze na samym poczatku ciazy gdy nie wiedzialas?Tez taka białą jak budyń?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sewalaine
Czesc .Własnie wrocilam.wiecie co tak dzisiaj myslalam sobie i doszlam do wniosku, ze swiat jest porabany.My tutaj na forum pragniemy miec dzieci a ile jest takich kobiet ktore zachodza w ciaze i usuwaja te biedne nienarodzone malenstwa to jest poprostu chore.Ja placze zalamuje sie, ze nie moge zajsc w ciaze a taka tam jakas panna zajdzie w ciaze i usunie dziecko to wszystko jest tak glupie.Pomimo tego, ze mam dopiero 19 lat to powiem wam, ze niczego w zyciu tak nie pragne jak dziecka.Boje sie, ze moze cos byc ze mna nie tak bo w dziecinstwie mialam wyrostek rozlany,zapalenie otrzewnej i obawiam sie, ze teraz jestem niepłodna.Jezeli tak bedzie moje zycie runie,Teraz gdy nie mam okresu to mam jeszcze jakos nadzieje ale wiem ze gdy dostane@ to swiat sie zawali bo ile mozna czekac.Moj facet tez chyba tego juz nie wytrzyma.Jezeli bede nie plodna zostawie mojego narzeczonego ,zeby znalazl sobie kobieta ktora urodzi mu dziecko ,Boje sie tego wszystkiego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie myśl tak!!Tak nie można. Za bardzo pragniesz dzidzi i to jest autoblokada. Musisz przystopować i co ma być to będzie,a napewno zafasolujesz:)!!! Dziewczyny a wy gdzie się podziałyście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sewalaine
kurcze gdzie wy sie podzialyscie???????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak jeszcze nie wiedziałam o ciąży to śluz miałam taki jak zawsze przed okresem (prawie wcale go nie było).Dopiero później było go dużo i tak jest cały czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ostatni płodny śluz miałam 28 lipca i teraz było sucho lub troche żółtawej wydzielinki takiej jak na @,a dziś pełno "budyniu" i mokro. Moje kochanie sprawdziło mi moje wnętrze paluszkiem i powiedział,że tam przytyłam:)spuchłam i zmiękłam więc to dobry znak:) lece spać papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ksi-----dziękuję baaardzo za pamięć :-) Kofana jesteś! Sewalaine-----a czy Twój narzeczony się badał? Bo to chyba dość istotne,byście przebadali się oboje. Nie miej takich czarnych myśli,że zerwiesz,że odejdziesz i przede wszystkim nie zadręczaj się,nie snuj domysłów.Na martwienie się przyjdzie pora,jak Ci jakiś specjalista po wielu wielu badaniach powie,że nie możesz mieć dzieci.Ale to jeszcze nie nastąpiło,więc postaraj się tak nie przejmować.I wiesz...nawet gdyby sprawdził się najgorszy scenariusz,to chyba Twój narzeczony powinien zdecydować,czy chce być z Tobą...bo jeśli on Cię kocha,to bardzo go zranisz odchodząc z takiego powodu...mi się wydaje,że ludzie dobierają się w pray,bo się kochają,bo nie chcą być sami,bo chcą się w ten sposób spełniać i realizować-także poprzez posiadanie potomstwa.Ale rozmnażanie to nie jest nadrzędny powód dla którego ludzie się ze sobą wiążą.Takie jest przynajmniej moje zdanie.Poza tym tak jak mówiłam Sewalaine-dziecko zawsze można zaadoptować-nawet niemowlaczka,który dopiero co się urodził.I wtedy jedynie okres ciąży i poród są tym,co omija kobietę.Ale cała reszta-czyli wychowanie maleństwa od początku-czyli to,co moim zdaniem ważniejsze i piękniejsze-pozostaje...nie smuć się Sewalaine...pocieszam Cię i naprawdę tak uważam...chociaż sama mam dołka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sewalaine
Czesc.Własnie wstałam.Dziewczyny bałam sie, ze moze mam okres a tu nic , zadnej plamki. Do ------->Bluebell21 Masz racje, jestes bardzo madra kobieta.Twoja wypowiedz podniosła mnie na duchu.A Ty jaki masz problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niuu
Szczerze powiedziawszy to jak sie dowiedzialam o ciazy, swiat mi sie zawalil i przechodzily mi przez glowe mysli o usunieciu, ale czytajac rozne historie dziewczyn, ktore bardzo chcialyby miec dziecko, a ich starania ida na marne szybko uswiadomilam sobie, ze popelnilabym straszny blad i zalowalabym tego do konca zycia. To by bylo straszne! Chyba wiekszosc dzieci przychodzi teraz na swiat po dlugich staraniach, a zajsc w ciaze nie jest wcale tak latwo tymbardziej jest to cud, cos z czego kazda dziewczyna powinna sie cieszyc... i rzeczywiscie to jest niesprawiedliwe - niektore kobiety usuwaja ciaze, a inne cierpia bo nie moga miec upragnionej dzidzi. Te, ktore sie staraja - uszy do gory, i nie myslcie o tym non stop, bo to tylko utrudnia... zreszta nie chce na ten temat za duzo pisac, bo ktos mi powie, ze jestem teraz madra bo juz w ciazy :) Tak czy siak zycze wszystkim, zeby marzenia sie pospelnialy, wtedy kiedy bedzie najlepszy do tego moment! PS. Dobrze wiedziec, ze to juz 10 tydz :) Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A i dziś smutno od rana. Jak typowej babie, tak właściwie bez powodu. Poprostu mnie dopadło i już. Nie wiem, jak mam wytrzymać to czekanie i czekanie i czekanie i czekanie... ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sewalaine---------> ja najpierw bardzo długo nie mogłam zajść w ciążę.Tak,jak Ty.I pogodziłam się już z myślą,że nie będę mogła mieć dzieci i że adoptujemy z mężem jakieś jak skończę studia.I w chwili,kiedy już tak myślałam,zaszłam w ciążę...tą upragnioną,tak bardzo wyczekiwana...i straciłam dziecko w 5 tygodniu...tylko tydzień byłam świadoma tego,że noszę pod sercem moją kruszynkę...tylko tydzień wiedziałam...poroniłam,od tego czasu minęlo juz pół roku...nadal sie staramy z mężem,ale nie wychodzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ksi.......to zakładamy dziś klub zdołowanych :-( Bo mnie tez dopadło-już wczoraj-i dalej mnie trzyma :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochane mam 20 lat i strasznie chce zostac mamusia.mam ustabilizowana sytuacje materialna wspanialego narzeczonego,z ktorym mieszkam od roku.od 3 latek nie zabezpieczamy sie(tzn.stosunek przerywany,ale to nie jest metoda)od 3 miesiecy konczy on w moich okolicach intymnych,co jak mysle daje duze prawdopodobienstwo ze moge zajsc w ciaze.bardzo pragne dzidzi i na sama mysl o tym robi mi sie cieplutko w serduszku,teraz tez czekam na okres tyle,ze od 3 tyg.strasznie bola mnie piersi,tak,ze nawet nie moge ich dotknac,a i jeszcze ten bol brzucha....troche dziwny.jak mozecie to odpiszcie bo umieram z ciekawosci,a w testy nie wierze...pozatym tyle razy sie rozczarowalam....pozdrawiam was cieplutko i mam nadzieje ze was nie zanudzilam swoja opowiescia.zycze wam pieknych i zdrowych bobasow!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niuu
Moniko mnie bardzo bolaly piersi, ale zaczelo sie to mniej wiecej kilka dni przed terminem miesiaczki, ktorej oczywiscie nie dostalam :) a poza tym nie mialam dlugo jeszcze zadnych objawów, albo po prostu nie zwracalam na nie uwagi, poniewaz bylam swiecie przekonana, ze po odstawieniu tabletek (jakos pol roku przed ciaza zrezygnowalam z takiego zabezpieczenia) moga sie dziac ze mna rozne dziwne rzeczy. Czy to, ze Twoj narzeczony konczy w Twoich okolicach intymnych moge roumiec ze konczy w Tobie? bo tak jest najwieksze prawdopodobienstwo. Skoro marzysz o dzidziusiu i jestes na to przygotowana (czego Ci chyba zazdroszcze, bo ja nie jestem) to zycze Ci, zeby sie udalo. Buziaczki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niuniu dziekuje ci z calego serduszka za te slowa otuchy to jest bardzo wazne dla mnie,jestes naprawde kochana!!!!calusy za to!a czy ty bedziesz miala bobaska?jezeli tak,to ktory to tydzien???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
naprawde przepraszam za pytanko,juz wszystko wiem 10 tydzien...tylko moge ci pozazdroscic,to naprawde piekna sprawa,a moge wiedziec ile masz latek??powiem tylko ze moja mama miala 16 jak mnie urodzila i jakos dala rade,szkoda tylko,ze sama...mam nadzieje ze ty masz wiecej szczescia i kogos kto jest przy tobie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dopisze jeszcze,ze w czerwcu tydzien po zakonczonej miesiaczce dostalam plamienia,gin powiedziala,ze to jakas infekcja i przepisala mi tabletki,ale gdyby nie jej slowa,ze mam jakies zrosty na macicy byloby wszystko ok.badam sie co 2miesiace i watpie by takie cos moglo sie zrobic w tak krotkim czasie.potem zaczelam brac tabletki anty,ale bolaly mnie piersi,wyskoczyly jakies krostki,a co najgorsze mialam calyczas plamienie.zjadlam 9 taletek i je odstawilam.w srode ide do gin i zobaczymy,ale te bole piersi i podbrzusza troche mnie niepokoja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niuu
ja mam 19 lat :) i jedynym wsparciem na jakie licze jest moj chlopak CALE SZCZESCIE ze go mam, bo bym chyba wyladowala na dworcu... finansowo dobrze nie stoimy ale jakos damy rade - najwazniejsze ze on zachowuje zimna krew i w sumie to sie nie zamartwia tylko cieszy :) monisiu trzymam kciuki za Ciebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oby to byl dzidzus.........tylko,czy ta chemia mogla mu zaszkodzic?chyba bym sobie nie darowala:((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciesze sie ze masz takiego wspanialego chlopaka,a jezeli jest madry(w co nawet nie watpie tylko z gory zakladam)dacie sobie rade!!!!badz dzielna i trzymaj sie cieplutko!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie, podziwiam Wasz opytmizm. Jesteście tak cholernie młode, młodsze ode mnie o 5, 6 lat. Elunia dlaczego tak szybko decydujesz się na dziecko, rozumiem że bardzo mocno go pragniesz. Ale napisz, mieszkacie z chłopakiem już na swoim, dacie radę się sami utrzymać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×