Badanie HSG drożność jajowodów

Osska ja juz mam takie parcie na ciaze, ze boje sie, ze moj maz tego nie wytrzyma:) ja mialam hsg we wtorek wiec nie wiem czy juz powinnam sie przytulac (dzis czwartek) nic mnie nie boli, wiec moze dzis buziaki beda:) ech najgorsze to byc niecierpliwym i chciec od razu.

Hej, u mnie dziś 15 dc, więc połowa. 5 cykl po HSG ale nadzieja jest, ona umiera ostatnia :) Ulinka chyba równo idziemy, razem będziemy czekały... Teklia u mnie też ostatnio inaczej przed @ się dzieje. Kiedyś tydzień czy nawet 2 tyg przed bolały mnie piersi a teraz w ogóle nie bolały a wcześniej tylko sutki...nie wiem od czego to zależy.

Joleczka czy dobrze rozumiem, ze Ty kochana 5 cykli po hsg i nie ma wciaz ciazy?? kurna zalamka:( moj maz ma dosc slabe plemniory wiec moze ja tez bede czekac kilka miesiecy zanim zajde buuu. a dodam,ze staramy sie juz 14 miesiecy. fajnie, jakbysmy wszystkie zaszly i pisaly sobie o rosnacych brzuchach i malych ciuszkach. AAAALE by bylo fajnie !!! :P

Gonia dzięki za pocieszenie, a Joleczka dzięki za zejście na ziemie :) ja tez mam każdy cykl inny, ale z samymi bolącymi sutkami jeszcze nie było ;/ mierze sobie temp od kilku dni. mniej więcej o jednakowej porze i była przez 3 dni 36.8, wczoraj miałam 37,0 , a dziś też 37,0 bo właśnie wyjęłam termometr:) ale z ciekawości zmierzyłam też o 7ej rano. i wtedy była 36.6. wczoraj też pierwszy raz zmierzyłam sobie w pochwie i było 37.6 - po godz 15.30, a dziś 37,0 o godz 11.00 .zmierze jeszcze o 15.30. wie,m tylko, że przed @ powinna się obniżyć. ale nie mam pojęcia czy to moje mierzenie wogóle ma sens? a Wy mierzycie/mierzyłyście temp? Bo ja nie mam na tyle determinacji, by budzić się o jednakowej godz i mierzyć.

Ulinka tak to 5 cykl po HSG (miałam w czerwcu) mój M też nie ma za dobrych plemników. Teklia czytałam że tempke najlepiej mierzyć z rana o tej samej porze. Każdy organizm inaczej odczuwa to co się w nim dzieje więc u Ciebie może to być akurat to na co czekamy wszystkie :) Pozdrawiam :)

Dziewczyny, ja wiem, że to łatwo powiedziec, jak się stara o drugie, ale na prawdę nie śledzcie objawów organizmu na ciąże. Ja tak kiedyś robiłam, co miesiąc miałam mdłości, ataki żarcia, ogórek kiszony z kanapką z dźemem był mile widziany:) Bóle piersi. Ileż ja to objawów nie miałam! I zawsze przychodziła @. A jak zaszłam to do 6 tygodnia nie wiedziałam, Bo nic szczególnego nie czułam. Nawet pierwszą @ dostałam, skąpą ale była. I z żalu aż się sama piwkami "znieczuliłam". Ja kompletnie nic nie czułam. I będąc 6 tygodni, test zrobiłam, nie bo coś czułam, tylko mi się przyśniło, że jestem w ciąży, więc dla świętego spokoju go zrobiłam. Jak zobaczyłam 2 kreski, to się szczypałam po rękach, czy ja na pewno nie śnię. Zadzwoniłam do mamy z pytaniem "czy ja do ciebie dzwonię i z tobą rozmawiam czy mi się to śni?". Do dzisiaj pamiętam przerażenie w glosie mojej mamy, że albo coś mi się stało, albo już zwariowałam... Wydaje mi się, że na te objawy nie ma co patrzec, bo często mamy rozregulowane organizmy hormonami, lekami stymulującymi, nawet luteina wywołuje mdłości. Przynajmniej ja tak mam. Co miesiąc huśtawki nastrojów, albo stoję wciąż głodna przy lodówce. Cycochy co miesiąc napięte jak baranie jajka. I tylko szkoda mi mojego męża, bo ciężki ma żywot ze mną, bo albo się stymuluję, albo biorę luteinę, albo mam napięcie przedmiesiączkowe, albo wkurzenie bo dupa. Teraz biorę antyki na torbiel, więc mam albo mdłości albo wybucham bez powodu.

Ulino żuyczę Ci by się udało ja zmężem staramy się 4 lata i nic jestem teraz w 2 cyklu po HSG ale juz tak nadzieje staciłam ze będę maiła dzidzię ale jakoś trzeba żyć naszczęście mężą mam wspaniłgo, narazie to jutro idę do swojego lekarza omówić 1 insimiinacje i nie myśle co teraz bedzie odpuściłam sobie. Zyczę wszystkim by się udało.

Goniu napisz jak tam u Ciebie jak się czujesz.

marla masz racje:) też miewam takie cykle,że myśle, że się udało:) i mam mnóstwo objawów i niestety ten cykl jest taki. w sobote mam mieć @ i już nie mogę się doczekać. nawet właśnie byłam w aptece po test. o niczym innym nie myśle, choć im bliżej tym większe wątpliwości, że się udało :/ muszę się nastawić też na to, że test może być negatywny. zwariować można do tego po tych wszystkich tabletkach też mam zmiany nastrojów i mam ciągle wrażenie,że mój mąż mnie atakuje, że ciągle się mnie czepia, a ja chcę w spokoju poczekać do soboty. jak jakaś wariatka.:) oczywiście nic mu o tym nie mówie, bo pewnie by nie zrozumiał. dlatego też Was tu nawiedzam na forum :)

Dziewczyny ja tez co cykl to jakieś setki objawów odczuwam i zawsze kończy sie tak samo, staram sie jak moge nie zwracac uwagi na ewentualne symptomy ale ciągle jest to ode mnie silniejsze i im bliżej terminu @ tym ja sobie większe nadzieje robie. i co miesiąc obiecuje sobie że to już ostatni raz.

a co do temp. to żeby bylo to miarodajne to musi być rano mierzona zanim jeszcze wstaniesz z wyrka. dla mnie tez to było uciążliwe, w porywach udawało mi sie mierzyć tydzień od owulacji. ale koleżanka mi mówiła że jak jest podwyższona temp. w dniu spodziewanej @ to tez jest sygnał że może byc ciąża

marla co do snow to dzis snily mi sie blizniaki jak ssa mi mleko z cycuszka:) to bylo takie przyjemne i realne:) pewnie te sny dlatego bo ciagle widze jak szwagierka karmi swojego maluszka:) no i przebudzilam sie z tego pieknego snu to odrazu humor mi sie popsul, dziwnie sie czulam poszlam do toalety i po miesiecznym spoznieniu chyba @ przyszla, narazie czerwono-brazowa wydzielina ale czekam az zamieni sie w @, ciesze sie ze bez tej okropnej luteiny przyszla sama naturalnie:)miesiac spoznienienia ale wazne ze sama przyszla skoro nie jestem w ciazy:(

Osska31 :) w zasadzie czuję się normalnie. Czasami tylko spać mi się chce w dzień, a tak nic poza tym. żadnych mdłości, zachcianek itp, sutki mnie bolą i czasami brzuch, ale ponoć to normalne, ale momentami mam wrażenie że dostane @ i latam co chwilę do kibla sprawdzić;/ na szczęście wszystko jest ok:) za tydz idę do lekarza, to może dowiem się coś więcej:) Czytam codziennie wasze wpisy i czekam na dobre wiadomości!!!pozdrawiam

Marla jestem w tej samej sytuacji tez biore leki na torbiel 8cm, ale dziwi mnie fakt ze w klinice lekarz powiedział mi ze mam 8cm torbiel i przepisal ORGAMETRIL rano i wieczorem po jednej tabletce, a wczoraj bylam u mojego dr, prywatnie i powiedzial ze jest torbiel 6cm i orgametril 2X dziennie to zdecydowanie za duza dawka, ale nie bedzie zmienial i tak mnie zostawil. Po wodniaku na razie ani sladu. I powiedzial zebym sie szykowala do laparoskopi. Wizyta nastepna 23 listopad i wtedy ustalimy wszystko. Marla powiedz mi co ty zazywasz i ile. Czy ktoras dziewczyna jest po laparo i czy warto isc na to bo wiem ze tez sa pozniej po tym zrosty, juz sama nie wiem czy dac sobie siana czy dalej w to brnąc. (staram sie juz 2 lata)

Gonia ale masz fajnie! To pierwsza ciąża?

Witajcie Dziewuszki:) dziś mój 28dc i ostatni. jak pisałam wcześniej temp mierze dopiero od kilku dni i dziś obudziłam się również o 7.00 na mierzenie i 36.6, a potem dalej zasnęłam i obudziłam się o 11ej (o tej najczęściej mierze temp) i nadal 37.0, a w pochwie 37.2 (jak wczoraj). spadku temp nie ma przed jutrzejszą @. zaraz pobiegłam też zrobić test i wyszedł negatywny niestety ;/ oprócz tego wecześniej bolały mnie same sutki, a teraz już bolą całe cycuchy ;/ no i mam kilka bolących, ropnych pryszczy na twarzy;/ dawno takich nie miałam ;/ pewnie to wszystko zwiastuje nadchodzącą @, która się spóźni. Myszka ja do Poznania nie mam aż tak daleko. ale zastanawiam się też nad Gdańskiem - tam klinika ma bardzo dużo dobrych opinii. I jak się zdecyduje to chyba odrazu na inseminacje. Orientujecie sie może ile kosztuje taki zabieg? i czy wcześniej trzeba porobić jakieś badania?

Hej laski:) ja odebrałam dzis wynik mojego HSG i pisza: "Kształt i położenie macicy prawidlowe. Poszerzenie odcinka dystalnego jajowodu lewego do ok. 9mm. Obustronne wylanie środka cieniującego do miednicy mniejszej (po str. lewej z niewielkim opoznieniem) " to chyba dobre wyniki co??? pozdrowionka:P

hej Ulinka. to bardzo dobre wyniki:) znaczy, że jajowody drożne, w tym gdzie wolniej przeleciał płyn, ten został udrożniony:) teraz tylko działaj :) powodzonka

Miło Przeczytać że U ciebie Goniu jest oki, cieszę się rTazem z Tobą a ja właśnie wróciłam z mężęm od lekarza i w nastepnym cyklu próba z insiminacja a narazie odpóściłam co będzie to bedzie już do tego tak podchodzę.

Dziś byłam w poradni leczenia niepłodności i z miejsca dostałam skierowanie na laparoskopię, którą mam zrobić w następnym cyklu, czyli gdzieś ok 18ego listopada. Zapytałam o hormony to lekarz powiedział, że skoro jestem szczupła, mam regularne miesiączki i nie bolesne to hormony pewnie są w porządku i nic nie wniosą do sprawy. Nawet mnie nie zbadał. Wg niego moje HSG jest nie za dobre. Teklia inseminacja kosztuje do ok 1000 zł (wizyty, leki, zabieg) - przynajmniej w Białymstoku. Robi się ją najwięcej do 6 cykli z kolei. Ja nie miałam bo zrezygnowałam ze względu właśnie na koszty...u mnie to były jeszcze dojazdy, bo kawałek mam do kliniki.

ok 1000 zł na miesiąc - 1 inseminacja

cos czuje ze na przyszly tydzien pojde do ginki bo nic z mojej@...:( dzis tez troszke rozowo brazowej wydzieliny i koniec , moze jeszcze sie rozkreci w co powatpiewam juz ,a w nocy byl bol jajnikow:( ja czekam do konca roku i jak nic to klinki nieplodnosci, tez bym wolala naturalnie ale jak nic nie wyjdzie to tez poddam sie inseminacji...ale listopad i grudzien przeczekam jeszcze

Dorota32 - Ja dostałam antykoncepcję na 1 miesiąc by przyblokowac jajniki, ale ja miałam małą torbielkę, niewchłonięty pęcherzyk, chyba 26 mm. Ale miałam już nieraz torbiel i brałam właśnie orgametril od 16 do 25 dc. Kiedyś nawet brałam orgametril cały cykl. 1 tabletkę. Ale moja torbiel nigdy nie przekroczyła 3 cm. Więc myślę, że dobrze że bierzesz orgametril. Może dostałaś taką dużą dawkę, bo torbielka była spora. I może lekarz chce aby w 1 cyklu się wchłoneła. Myślę, że nic ci się nie stanie. Ja ostatnio miałam zaburzony cykl i wzięłam 21 tabletek anty w 11 dni i jakoś żyję. A powinnam brac 1 dziennie przez 21 dni, a brałam 2 dziennie przez 10 dni i jedną pierwszego dnia i to była dla mnie końska dawka.

Marla pewnie tak jak mówisz w zależności od wielkości orbielek rózne dawki się przepisuje. Joleczka a jak Tobie wyszło HSG? Masz się jakoś specjalnie przygotować do laparo? Wiesz może w jakim dniu cyklu sie to wykonuje(no wiadomo ze nie konkretnie tylko mniej wiecej)

Cześć, mam pytanie. W przyszłym tygodniu idę na hsg i zastanawiam się czy powinnam się do tego zabiegu jakoś specjalnie przygotować. To znaczy jakieś leki brać czy coś?

Wercia najważniejsze sie nie stresować :). no i badanie czystości pochwy wcześniej. u mnie np robili badanie bez znieczulenia i żałowałam, że nie wzięłam z rana tabletek przeciwbólowych. A co do mnie @ jeszcze nie przyszła. temp 36.9 czyli niewielki spadek. ale mam wrażenie, że się pojawi ;/ wczoraj czytałam o inseminacji i chyba się w tym cyklu zdecyduje. zapytam majej gin w poniedziałek co i jak i już sobie doktora upatrzyłam. bierze 700zł. nie dam już rady w normalny sposób ;/ pozdrawiam sobotnio :)

Dorotka ja bede miala laparo w przyszlym miesiacu. U mnie bylo bez roznicy, ktory dzien cyklu bo i tak nie mam owulacji (mam pcos). I lekarz nie kazal mi sie przygotowywac w zaden sposob;) Wercia lekarze mowia, ze nie powinno sie wspolzyc od pierwszego dnia miesiaczki do hsg, zeby wykluczy ewentualne zajscie w ciaze. mnie bolalo, ale szlam z nastawieniem, ze tak nie bedzie. i mysle ze to najlepsze wyjscie :) a po badaniu odrazu dostalam kroplowke z lekiem przeciwbolowym i szybko przestalo:) Wyczytalam na jakims forum, ze na poprawe nasienia bardzo dobre sa witaminy o nazwie salfazin :) sprawdze na moim mezu i dam Wam znac, czy faktycznie dzialaja ;) pozdrawiam :)

CO do witamin na nasienie, mój M od 3 tyg. jest na wit.A+E i stwierdził że nasienie jest jakby mniej przezroczyste i gęściejsze no i jest go troche więcej. Zapewniam że nie jest to skutek żadnej diety ani stresów. U mnie w Poznaniu już poprzedni doktorek chciał 800 zł za inseminacje, ile obecna doktorka to nie wiem, bo nie pytałam jeszcze. Joleczka ja tez jestem szczupła (aż za), mam regularne @ i nie jakieś super bolesne czy obfite a jednak prolaktyna podwyższona. Mnie nauczyło to tyle, ze nie zaszkodzi sprawdzić, bo anuż coś sie mogło przeoczyć przez takie właśnie schematyczne myślenie lekarza. Ale prolaktyna akurat jest specyficznym hormonem, kuzynka ją zbijała bo miała dość dużo ponad norme po czym miała chwile kryzysu i odpuściła wszystkie leki, dalej kontrolowała poziom prolaktyny i okazało sie że sama sie unormowała na dobry poziom od momentu kiedy kuzynka zażegnała jakieś niemiłe sprawy rodzinne czy zawodowe i przestała sie tym przejmować. Oczywiście poziom np. powyżej 50jedn. od normy napewno nie jest już tylko sprawą stresu, ale mniejsze wahania wyników z pewnością mozna podciągnąc pod stres

my z mezem staramy sie od 14 miesiecy myslalam ze zemną jest cos nie tak wiec poszlam na badanie hsg i sie okazalo ze mam drozne jajowody.pozniej maz poszedl i tu lipa 0 procent o ruchu szybkim a tylko 30 procent o wolnym.jestem zalamana musi brac witaminy i jak do konca roku sie nie uda to nas czeka inseminacja na polnej.

Micia przykro mi ze twoj M ma kieopskie wyniki, ale trzeba wierzyć ze witaminki, moze jakaś zmiana diety czy coś pomogą. a ile czasu mineło od tego badania nasienia? jesli dopiero teraz to jakoś wydaje mi sie mało czasu wam lekarz dal na eksperymentowanie