Badanie HSG drożność jajowodów

a moze chca Ci najpierw zrobic badania na czystosc pochwy (ja tak milam) i jak bedzie ok to zrobia hsg. ja wczoraj mialam lekkie czerwone plamienie a dzisiaj od rana plamie na brazowo, teraz nie wiem czy wczoraj to bedzie moj pierwszy dzien cyklu? prosze odpowiedzcie bo nie wiem co myslec. wczoraj jak zobaczylam ta plamke czerwona to sie zryczlalam jak bobr. jeszcze pozarlam sie moim M. wydaje mi sie ze on nic nie rozumie, caly czas powtarza ze mamy czas, a ja to tak strasznie przezywam. a no i o inseminacji nie chce slyszec, co zalamalo mnie totalnie, nie wiem co robic...

Beti faceci musza dojrzec do decyzji o inseminacji. Moj tez nie chcial o tym slyszec, a za kilka miesiecy juz byl zdecydowany na zabieg. Skoro Twoj maz mowi, ze macie jeszcze czas, to widocznie nie jest gotowy podjac takie kroki. Probujcie jeszcze naturalnie ;) Ja zawsze jak dostalam plamienie popoludniu i to bylo lekkie plamienie, to pierwszy dzien cyklu liczylam od nastepnego dnia. Tyle, ze u mnie zawsze nasteonego dnia zaczynal sie juz normalny okres. Nie mialam nigdy wiecej dni plamien przed okresem i nie wiem, co Ci doradzic...

Beti mój M 2 lata temu też nie chcial słyszec o inseminacji, ale to sie zmieniło na początku roku. taki bunt to najzwyczajniej strach że może sie nie udać i z tych samych powodów M najczęściej mówią że mamy czas, z drugiej strony być może mówi tak zeby złagodzić twoje rozgoryczenie kolejnym niepowodzeniem. Amefa to mnie pocieszyłaś z tym testem:) na jutro też mam ten o czułości 10 i w razie jakbysmy niedowierzali to jeszcze o 25 i mam nadzieje ze to będzie pozytywne niedowiarstwo:)

myszka to jutro jak tylko sie obudze sprawdzam co u Ciebie ;-) trzymam mocno kciukasy :-)

heh ostatnio dzień wczesniej M nie mógl już spać to na noc zaaplikowałam mu melise z 2torebek i on sie wyspał tylko ja nie, więc teraz oboje wypijemy ten napar:)

Myszka ja przed pierwszym testem nie spalam kilka DNI :p Ten bladzioch wyszedl mi we wigilie. Zyczylismy sobie z mezem nawzajem, zeby ta keska byla Naszym Babelkiem :) Siadajac do kolacji poczulam takie "pukanie" w podbrzuszu i wtedy juz bylam prawie pewna, ze Nasza Dzidzia tam jest. Mimo, ze to pukanie bylo pewnie przemiszczajacym sie gazem w jelitach, ja poczulam, ze to jaki znak :)

Myszka jutro rano koniecznie daj nam znać....jak test. Trzymam mooooocno za Ciebie kciuki. A który masz dziś dzień cyklu?

Myszka czekam z niecierpliwością na wieści, tylko na te dobre:-) My po dzisiejszej wizycie mamy plan działania/ Ja od 2 dc. biorę Clo a od 5 dnia festimon (w zastrzykach). 9-11 d.c. podglądanie i umawiamy inseminację:-) M. ma znów gorsze wyniki. I okazało się że ma jeszcze jakąś infekcję bakteryjną. Dostaliśmy całą masę leków (M ma nawet brać Clo przez 60 dni!!!) i pozbylismy się 1000 zł w jeden dzień :-( Ale może będzie efekt dobry :-) A ja o dziwo miałam owulacje na naturalnym cyklu, dziś było widać płyn i ciałko żółte :-)

Myszka trzymam mocno kciuki,obyś poszła w ślady Amefy:) Postaram się jutro zajrzeć, ale jedziemy na wesele do naszych przyjaciół, więc nie wiem czy nam się uda. Wracamy w poniedziałek- to nasza pierwsza rocznica ślubu! Powinnam mieć owulkę, byłby to fajny prezent dla mnie i moje M na rocznicę! A luteina podjęzykowa jest ohydna, ale trudno, dam radę!

Ziuta dziś jest 28dc, inseminacja była w 11 więc we wtorek(25dc) powinnam była dostać @ Narazie cieszymy sie z M że nie przylazła:) Meliska juz wypita:)

Myszko jeśli mnie jeszcze pamiętasz, to ja tez tu zaglądam, by zobaczyć u Ciebie dwie kreski :D bardzo mocno trzymam za Ciebie kciukasy :D buziak i śpij spokojnie. Wszystkim dziewczynom z forum również kibicuje :D

Justynka trzymam za was kciuki z całych sił!!! a moze te gorsze wyniki to po części stres-wie że nie jest najlepiej i sie zamartwia jak wyjda następne. Amefa my z M. często gadamy do brzucha i sie pytamy czy ktos tam jest:) Ja sie generalnie pocieszam stale tekstem lekarza-brac luteine przez 14dni (ale dopiero 4dni po zabiegu zaczynałam) albo do przyjścia @ - po 1-nie przyszła do dzis a wieczorem biore ostatniego tabsa (albo i nie) po 2- z opóźnieniem ale jednak ta bladziuteńka kreska była, ciężko mi nawet określić kiedy dokładnie wyszła bo o 5 rano bylismy tak zaspani, poza tym sprawdzaliśmy przy nocnej lampce a ta kontrolna krecha była tak mocna że mogła przycmić nawet w pierwszej chwili tą drugą. a Później to juz rzuciłam test na stół i poszłam robić M śniadanie do pracy. To smieszne bo gdy był już w pracy zaczął dopytywac czy test mógł nie pokazać od razu drugiej kreski no i sie wygadałam ze ja coś tam zobaczyłam, to jak wrócił to od razu oglądał test raz jeszcze:) a teraz sie wpatruje w druga kreske żeby jutro wyszła juz wyraźna:)

Teklia oczywiście że pamiętam:) a co tam u Ciebie słychać?

Myszka u mnie bez zmian;/ czekam na laparo, którą miałam mieć w czerwcu, ale ze względu na grzybicę po antybiotykach mam przełożoną na 28 sierpnia. ale teraz Ty jesteś najważniejsza i mocno Ci kibicuje, bo tyle co przeszłaś...ach szkoda gadać. rano zerkne i czekam na dobre wieści :D

Myszka i jak??? Bo my tu czekamy:-)

Kobietki dlugo sie nie odzywałam bo czekałam na wynik z krwi. Ale rano pokazały sie już wyraźnie 2 krechy :):):) a beta wynosi 880,55 :):):) teraz usiłuje złapać moją gin o zwolnienie lekarskie i co dalej z lekami. Mój M dostał zajebisty prezent na imieniny a jak wyszukał na jakiejs stronce to poród może wypaść w jego urodzin\:) Po rostu nie mogliśmy uwierzyć w te 2 krechy i szybko oprócz prolaktyny robiłam betei teraz jest czarno na białym:)

Myszka rewelacja:) moje gratulacje! Mam nadzieję że teraz ja pójdę za Twoim przykładem. Chociaż z naszym nasieniem szanse w inseminacji nie są duże:(

o matko myszko gratulacje:)jestes tu juz tak dlugo i w koncu doczekalas sie swojego maluskiego ale wielkiego cudenka:)niewiarygodne i cudowna wiadomosc:)

Myszka gratuluję Ci z całego serca. Dbaj o siebie i o Maluszka.

Myszka!!! SUPER WIEŚCI!!!!!!!!!!!!1 Boże jak ja się cieszę!! Bo to daje mi nadzieję, że warto poddać się tej inseminacji!! Teraz już wiem, że w sierpniu idę!!! Kurcze, gratuluję Ci kochana!!!

WIEDZIALAM! Ja to po prostu czulam! Myszka gratuluje! Widzisz teraz sama, ze rozmawianie z jajnikami i brzuszkiem pomaga hehe :) Bardzo sie ciesze :) Az sie usmiecham do komputera :) I jaka beta piekna! Teraz duzo odpoczywaj, a rower niech maz schowa do garazu :P Dbaj o siebie i Maluszka :) I nie zapomnij czasem tu wpasc pochwalic sie jak rosniecie :*

Ale jestem podekscytowana ta wiadomoscia :) Jak widzialam, ze wczesniej nic Myszka nie napisala, to normalnie czulam, ze zaraz napisze nam ta radosna wiadomosc :) Slonce jak Twoje samopoczucie? Trzymasz sie jakos kochana?

Myszka przeogromniaste gratulacje!!!!!! Dbaj o siebie bardzo, bardzo mocno!!

Myszka ogromniaste gratuluje. NApewno dla wielu z nas będziesz inspiracją. Dbaj o siebie i malenstwo. W końcu jakieś dobre wieści...

Dziękuje za te gratulacje Kochane:) wizyta 2 sierpnia i od poniedziałku już odpoczywam na maksa w domku:) mam na siebie uważać, w razie plamień natychmiast do lekarki(mam gr krwi z minusem a M dodatnią i żeby nie było przeciwciał) no i z kazdym tepym bólem jak na miesiączke mam sie zgłaszać bez wahania-ale wierze że nic takiego nie będzie miało miejsca, bo ta fasolka jest strasznie wymodlona, nawet kumpela z pracy byla teraz w częstochowie i wrzuciła kartke w naszej intencji:) Amefa dzięki Tobie i Jasiowi za kciukaski, no i Wam wszystkim dziękuje za doping:)

Myszko wiedziałam :D wyczekałaś się na tą ciąże :) tak bardzo się cieszę :D cudowne wieści na imieniny męża :D GRATULACJE!!!! dajesz nadzieje kobieto :)

myszka, cos mi sie wydaje ze przyspieszylas moja decyzje o inseminacji :-) powiedz mi tylko w ktorym dzniu mniej wiecej cyklu ja robilas? bo moj gin od 1 do 15 sierpnia ma wolne wiec w tym miesiacu raczej by mi sie nie udalo a to jest moj ostatni miesiac na stymulacji wiec nie wiem tez czy moze zrobic sobie teraz z ta stymulacja spokój i przeniesc na miesiac w ktorym zdecyduje sie na inseminacje jak w tym miesiacu nie zdaze przed jego urlopem. na jego stronie internetowej wyczytalam ze przygotowanie nasienia pod inseminacje + inseminacja = 600 zl. to chyba jeszcze nie tak tragicznie - chyba ze sa jakies koszty ukryte .

Myszko - ogromne przeogromniaste gratulacje:) :) :) :) :) :)

Marla dziekuje:) Beti 600zł to naprawde mało, chyba że cena jest nieaktualna, ewentualne dodatkowe koszty to leki stymulujące i na pęknięcie pęcherzyka. Ja miałam inseminacje w 11dc na niepeknięte jeszcze pęcherzyki, a przynajmniej tak mi sie wydawało na ekranie monitora że byly jeszcze duże i całe. Na twoim miejscu ten miesiąc dałabym organizmowi odpocząć od leków, niech sie troche uspokoi to lepiej zareaguje na stymulacje przed inseminacją, bo niestety ale organizm przywyczaja sie do leków. Beti, Justynka piszcie od samego początku wasze przygotowania, będę Was wspierać duchowo razem z fasolką:) i oczywiście nadal będe tu zaglądać bo jestem uzależniona:)

myszka co do ceny to mysle ze tyle moze kosztowac bo inne ceny zgadzaja sie (przynajmniej tych uslug z ktorych korzystalam). poza tym powiedzial mi ze bardzo dobrze reaguje na clo wiec mysle ze zosanie przy tych tabletkach, wiec koszt ich tez nie jest powalajacy. tylko moge miec problem z pregnylem bo w mojej miescinie dostanie go graniczy z cudem. a powiedz jeszcze ile wczesniej przed zabiegiem mialas zastrzyk na pekniecie pecherzykow?