Badanie HSG drożność jajowodów

Paula u mojego M w najgorszym badaniu były 4 mln w 1 ml. Także też słabiutko. W zeszłym roku było ich 20 mln, ale po kuracji provironem która miała pomóc jest jesczez gorzej. Wczoraj M skończył kurację, brał dwa miesiące Clo i Undestor a także antybiotyk. Czy Twój M. miał robiony posiew nasienia, który wykrywa infekcje?

pełna_nadziei83 aha przykro mi hm trzeba probwac dalej a jak dlugo sie starasz? nasienia nie zawsze da sie poprawiac przewazne zostaje metoda in vitro tylko nie oszukujmy sie dlugo sie starasz? MyszkaM86 tak mial hormony wszystko jest wporzadku jak nabardziej justynka-83 i co dalej zabierzecie dlugo sie staracie juz? oj moj juz mial wszystko robiony co moglo byc mozliwe lacznie z posiewami bakteriologicznymi jak sie nie poprawia to zostaje ivf lecz to sa koszta nie kazdego stac u mnie nawet jak by sie nasienie poprawilo jest nieco gorzej gdyz ma am wrogi sluz na i kobiety ktore podchodza z tym dziadostwem do IUI maja ciezko na powodzenie czasem tych IUI trzeba 5 lub 6 a czawsem to to nie pomaga niby omija wrogi sluz ale jednak nie do konca moza tez miec super wyniki badan a i tak sie nie udaje

A dziewczyny powiedzcie mi te wyniki waszych m byly caly czas takie same? nic sie nie poprawilo? bo u mojego dosc dziwnie tak jak pisalam ze mial ponad 40ml plemnikow ale slabych bardzo ,a teraz sie okazuje ze tylko 2ml wiec cos musi byc nie tak z poprzednimi wynikami gdzie bylo 40 ml wiec to musiala byc jakas pomylka ale nie ma gdybac co by bylo gdyby za miesac moj m powtarza wyniki i zobaczymy

Paula - my się staramy prawie 2 lata, teraz leci 25 cykl, my na początku ustaliliśmy plan że 3 IUI a potem in vitro, ale zobaczymy co powiedzą w Gamecie. Wiem że in vitro to ogromny koszt, tylko czasami przy bardzo słabym nasieniu po prostu szkoda kasy na IUI bo 6 IUI to koszt 7-8 tyś, a za 10 tyś juz jest in vitro i większa szansa. No niestety nie ma leków które poprawiłyby nasienie, tak mi powiedział lekarz, można je lekko "podrasować"

wyniki mojego stoją niestety w miejscu, leki nie działają, lekarz powiedział że powinniśmy się cieszyc że przy tym FSH nie spadły ( marne pocieszenie ) , tzn przy ostatniej IUI lekarz powiedział że jest ich ok 8mln - tak na oko, a wiecie na oko to chłop w szpitalu umarł :) dokładniejsze nowe wyniki będę miała 9 października Ale do zapłodnienia potrzeba 1 :)

Dziewczynki ja wiem że to trudne i pewnie przykre pytanie ale bierzecie pod uwagę invitro nasieniem dawcy? Ruszaliście kiedyś ten temat?

pełna_nadziei83 aha n mnie nawet nie stac na in vitro splacamy juz 1 kredyt a kolejny by nas zabil i pograzyl mimo wszystko przewaznie zaleca sie tylko do 5iui O bojetnie jaki jest problem potem nie ma sensu podchodzic do IUI ja napewno jesli wyniki sie poprawia bede prubowac jeszcze do tych 4 razy a potem juz raczej nie chodz mojej znajomej udalo sie za 7 IUI wczesnij sie leczyla u innego tam jej zrobili 5 IUI poszla do tej kliniki gdzie ja sie lecze i za 7iui sie udalo terz ma blizniaki tzn jest w ciazy ale trafila na dobrego lekarza on wiedzial co jest nie tak zlecil badania i do tego doszli tak wiec czasem zmiana lekarza duzo daje a jej wlasnie pomog lekarz u ktorego ja sie lecze wiecm oze jest wszystko na dobrej drodze zobaczymy

Bo gdyby to mnie dotyczyło to wolałabym na jajeczku dawczyni ale z plamnika mojego M. Mężczyźnie chyba ciężej by było znieść myśl że to jednak nie jego dziecko. Kobieta chodzi w ciąży, nosi dziecko i mimo wszystko chociaz nie z jej jajeczka to jednak jej.. Strasznie trudne to jest.

pełna_nadziei83 a jaki koszt u ciebie IUI? ja place 750 zl za wszystko Słońce Moje tak mysmy rozmawiali z mezem na ten temat ale to nie wchodz w gre przynajmniej u nas ,to tak jak by zdradzila meza w doslownym znaczeniu rozumiem wszystko ale nie za wszelka cene a adopcja tez trudny temat i temat rzeka !i tak lata lece w styczniu stuknie 5 lat czekania juz:( i lata leca ja mam juz 30 lat i maz tez czlowiek walczy dopoki moze a jak wysztko sie wyczerpie to juz nic nie jest w stanie zrobic

Paula - trzymam kciuki za powodzenie, uda się w końcu :) Słońce - my nie poruszaliśmy tego tematu, poruszymy go jak zostanie 1 ostatni plemnik, a dopóki ich liczba jest w milionach lub tysiącach, to będę walczyć o dziecko emka :) Jak się skończą plemniki w nasieniu to robi się jeszcze biopsję z jąder.

Ała :P

Paula mój M ma FSH 13,8. W listopadzie 2011 plemników było 20 mln w 1 ml, w lutym 2012 było 15 mln, w czerwcu 8 mln, w lipcu 4 mln (wtedy był bak dawki inseminacyjnej), a w sierpniu kiedy podchodziliśmy do IUI było ich ok. 8 mln w 1 ml. Także różnie to bywa. My tez myślimy o 3 IUI potem in vitro. Z kasa cięzko ale co robić:-( Słońce na razie nie myślimy o in vitro nasieniem dawcy, taki ruch byłby tylko w przypadku gdyby M był całkowicie bezpłodny i nawet podczas biopsji nie udąłoby się uzyskać plemników, Na szcęscie do IVF wystarczy jeden, nie tak jak przy IUI.

Paula, ale przynajmniej szybciej zaczeliście się starać, ja mam 29lat a dopiero 2 lata starań Słońce - myślę podobnie jak ty, że wolałabym jajeczko od dawczyni niż plemniki, bo dziecko i tak bym nosiła pod sercem i i tak byłby moje, a facet nie ma tak bliskiego kontaktu z płodem... Ale znam dziewczynę z innego forum, której mąż nie miał plemników i zdecydowali się na IUI nasieniem dawcy, udało się z 5 razem. Przechodzili ciężkie chwila- on chciał nawet popełnić samobójstwo, ale przetrwali to, stwierdzili że wolą to niz adopcję, bo ani rodzina ani znajomi się nie dowiedzą o tym że on nie miał plemników i będzie im łatwiej żyć, teraz oboje cieszą się że ona jest w ciąży i on traktuje dziecko jak swoje.

Paula - mnie kosztuje 700zł + 180zł wcześniejsze wizyty i USG + leki to się trochę uzbiera. My cały czas odkładamy na in vitro, resztę pożyczymy, jeszcze nie wiem od kogo, ale na pewno nie od banku :) Justynka - to myślimy tak samo, walka do ostatniego plemniczka :)

no tak zostaje nam laseczki wierzyc ze nam sie w koncu uda prawda!!!!! powiem wam ze swoje przezylam i inne mam do tego podejscie ciezki etap sie skonczyl ale czasem wciaz jest ciezko ta bieganina po lekarzach ,badaniach a tu konca nie wiadac i nie wiadomo co bedzie dalej ,u mniej 2 siostry sa w ciazy w tej chwili jedna ta srednia bo ja jestem najstarsza ma roczna corcie, i teraz udalo sie im za 1 podesciem a przy 1 dziecko w 3 cyklu, najmlodsza siostra bedzie miala synka na swieta a srednia siostra na kwiecien a mnie serce rozrywa sie z bolu przez co trzeba przechodzic i jak walczyc bo spełnic swoje marzenie wyczekane gdzie innym poprostu przychodzi z latowscia przykre to my juz nawet mamy wybrane imiona od bardzo dawna juz tak sie nie moze doczekac az w koncu nam sie uda:(rowno za misiac mamy 4 rocznice slubu juz i znow nikt nie biega obok nas zaden maly szrab ani nie lezy dzieckatko w łozeczku:(

Paula głowa do góry. Każda z nas czuje to samo co Ty. Poczytaj nasze dzisiejsze wypociny (z poprzednich stron) i pamiętej że od dziś się nie dołujemy. Kobietki cycki w górę i do przodu:-) Nic innego nam nie pozostało:-)

Justa - a wiesz że teraz na 9 dziewczyn podchodzących do IUI tylko Tobie się udało...

No ale justa mia,ła super plemniki, tzn jej M. :)

no wiem... w ogóle ja cofnęłam się wstecz to IUI udawały się albo parom bez problemu albo z wrogim śluzem, z marnymi plemnikami to chyba rzadko się udają....masakra jakaś... no dobra, nie dołuję nas, musimy to zmienić i nam się musi udać :)

ale co mnie trzyma przy nadziei to to że jednak przy ostatniej IUI doszło do zapłodnienia, czyli mała liczba plemników dała radę, więc czemu następnym razem ma się nie udać?

Hej Dziewuszki:) Powoli ogarniam się po wakacjach, mam sporo roboty bo krzaki oblepione pomidorami, na drzewie pełno jabłek, a rodzice mają dla mnie ogromną dynie, także roboty z przetworami mam full. Dzisiaj 2 dzień cyklu od jutra CLO i zobaczymy co dalej. Bardzo prawdopodobne że skorzystam z NaProTechnologii o której wcześniej wam pisałam. Kolega jest po kursie dla instruktorów i mnie do tego przekonał. Niesamowite jest to że po samych obserwacjach śluzu, można z dokładnością 98% zdiagnozować przyczynę niepłodności. Jestem pod wrażeniem bo można wykryć takie schorzenia jak endometriozę czy policystyczne jajniki, oczywiście wszystko jest potwierdzane przez lekarza nie tylko na podstawie obserwacji, one mają nakierować w którą stronę robić dalej badania. Póki co to dziergam na szydełku czapeczkę, muszę skończyć do niedzieli bo mój M będzie trzymał do Chrztu córeczkę naszych znajomych. Hmm tak sobie myślę, czasem mi przykro że my jeszcze nie, a tu wkoło dowiadujemy się o nowych ciążach, na szczęście po chwili smutku przychodzi ogromna radość, bo wiem jakim darem jest nowe życie i cieszę się że nie wszyscy tak cierpią. Tym bardziej że większość tych osób wie o naszym problemie i od początku nas wspierają swoją modlitwą. Boli mnie natomiast jak ktoś młodziutki wpadnie i szybko szybko ślub bo dziecko w drodze, to mnie dobija, bo nie chcą i mają.

dziewczyny tak to juz juz jest jednym sie udaje IUI innym nie trzeba tez do tego szczypte szczescia dodac mam znajoma gdzie u nich to tylko problem z owulacja ale dostala leki maz jej nasienie rewelacyjne a juz jest po 3 nie udaje IUI co organizm to inaczej jest u mnie tak naprawde sprawa bedzie przesadzona za miesac okaze sie czy poprawily sie na tyle zeby robic IUI bedziemy prubowac do 4 razy napewno a potem dalejmy sobie spokoj z klinika i lekarzami potem bede mogla powiedzic ze walczylam do konca i zrobilam co moglam bo glowa muru nie da sie przebic

pełna_nadziei83 kochana i z wrogim sluzem sie IUI nie udaje sie czesto nawet tutaj dziewczyny na forach pisza jak czasem czylam to tych prób nawet maja 5 i jest takich kobiet duzo ale coz na to poradzimy trzeba walczyc do konca my z mezem dajemy sobie jeszcze pol roku na to wszystko

Paula - trzymam mocno kciuki za wasze powodzenie

Już po 15.....Słońce jak tam Twoja beta???

Czeka posłusznie w laboratorium aż ją odbiorę. ;) mam tu małe problemy logistyczne i beta musi na mnie poczekać jeszcze godzinkę. Jesteście chyba bardziej ciekawe ode mnie co tam wyszło ;) muszę zaczekać na mojego M. bo mu się w pracy przeciągnęło.

No dobra będę cierpliwie czekała na wiadomość od Ciebie:)

Wg norm naszego labo ciąża jest powyżej 5 a znając moje kulawe szczęście to wyjdzie 4,9 albo 5,1 czyli ni w te ni w te.

Oj tam oj tam... a może będzie 490 albo 510 czego Ci życzę :)

;) Yvonka szalejesz. Jakby było 10 to już byłoby dobrze :)