Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość Justyna74

Badanie HSG drożność jajowodów

Polecane posty

Gość liska33
lekarz i tak stwierdził że gonapeptyl powinnam była jednak zażywać 1 amp. a nie połowę. Kosztowało mnie to 900 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pełna_nadziei83
o kurde, no to już są leki jakie podaje się przy in vitro...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No mi się też wydaje że to trochę za mocna stymulacja jak na inseminację. Chyba że jesteś odporna i po mniejszych dawkach leków nie rosły Ci pęcherzyki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liska33
nie miałam żadnej wcześniejszej stymulacji u tego lekarza. Mam tam jakieś hormonalne zawirowania tzn z LH i estradiolem ale nic więcej. w tej klinice tak chyba jest, bo moja kumpela tez tak miała i przy pierwszej wyszły bliźnięta. przy czym ona miała HSG a ja nie dopiero pójdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liska33
NOVOMEDICA w Mysłowicach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pełna_nadziei83
To może przez te zawirowania z estradiolem i LH, bo one wpływają na owulacje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liska33
czytałam tutaj także że dziewczyny tuż przed zabiegiem miały USG aby sprawdzić czy pęcherzyki pękły ja nic nie miałam tylko głupiego jasia i tak mnie po nim ścięło, że zasnęłam na korytarzu :-) pielęgniarki musiały mnie prowadzić a potem spałam chyba do wieczora. To normalne? Oczywiście w czasie IUI nic kompletnie nie czułam. Nawet ostatnio zastanawiałam się czy w ogóle coś mi tam wsadzili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Liska miałaś głupiego jasia przed inseminacją?? Coś tu nie halo. Zadna z dziewczyn nie miała żadnego znieczulenia przed IUI. Chyba że masz na mysli HSG.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liska33
nie HSG jeszcze nie miałam. Głupiego jasia mi dali przed IUI zresztą wszystkie dostały, bo było nas 4 czy pięć. Ja byłam na końcu więc nie doczekałam się i rozłożyłam się na krzesłach w poczekalni a później na fotelu to takie głupoty gadałam, że jak sobie przypomnę to śmiech mnie ogarnia. to chyba jedyny pozytyw w całej tej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liska33
no i za tą przyjemność zapłaciłam 1200. także koszt IUI( bez badań) to 2100 zł. To norma?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Matko nigdy nie słyszałam żeby przed IUI dawali głupiego jasia!!! To jakieś naciąganie ewidentnie bo przeciez IUI nic kompeltnie nie boli, jak zwykłe badanie ginekologiczne. Ja za IUI razem z monitoringiem cyklu i lekami płacę 1200 zł. Ja bym zmieniła klinikę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia.pco.1
Liska faktycznie strasznie drogo i ilosć lekó olbrzymia. Ja płąciłam 650zł ale to u zwykłego gin a nie w klinice. Ale z tego co czytałąm w Gamecie IUI również 650zł kosztuje no oczywiście plus leki do stymulacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liska33
dzięki dziewczyny tak myślałam, że coś tu nie gra. Co do głupiego jasia to Oni wyznają zasadę, że kobieta dzięki niemu nie stresuje się, jest rozluźniona itd. Ja myślę, że usypiają nasza czujność i nic nie robią :-( Na koniec lekarz stwierdził że proponuje badanie drożności jajowodów ale laparoskopem i poinformował mnie że jeśli stwierdza w czasie zabiegu, że mam niedrożne (powodem miały być zmiany jakie spowodowały bakterie chlamydii) to zamkną je całkowicie i pozostanie mi in vitro. No więc uciekłam stamtąd. teraz czekam na HSG na ligocie i mam nadzieję, że będzie ok, ale strasznie się boję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liska33
no to nie źle. Jak tak można wzbogacać się na ludzkim nieszczęściu. Najgorsze, że my musimy się na wszystkim znać i nie spuszczać ich z oczu. To straszne, bo w końcu on są specjalistami. Dobrze, że są fora bo dzięki Wam znowu wiem więcej i nie dam się tak oszukać :-) DZIĘKUJĘ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Liska uciekaj bo to jacyś rzeźnicy. Przecież niedrożne jajowody powinni spróbować udrożnić a nie je odcinać, głupota. Swoją drogą maskara jak lekarze traktują pacjentów :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I pewnie każdej wmawiają że głupi jaś jest niezbędny i stad taka cene IUI. Zwykłe naciąganie. Chamstwo po prostu. Teraz innym okiem patrzę na ten mój invimed bo mi wtedy nie chcieli zrobić iui ze względu na małą ilość plemników. A przecież mogli wstrzyknąć tyle ile było i wziąć za to kasę. Jednak nie chcieli tego zrobić skoro nie było szans na ciążę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liska33
Dobrze, że w porę się opamiętałam z tego omamienia bo najpewniej już bym była po tym zabiegu i podejrzewam, że niekorzystnego dla mnie. uf cieszę się, że to już za mną, tylko co się dalej okaże i ile jeszcze będę czekać :-( Mam nadzieję, że nam wszystkim się powiedzie. do marca jeszcze 5 m-cy- ja tak odliczam a Wy jakie macie sposoby?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liska33
Justynka masz rację bo ja do dziś zastanawiam się dlaczego mi to zrobili skoro tak naprawdę był tylko jeden pęcherzyk bo drugi wymyślił sobie lekarz i jeszcze podpisał się innym nazwiskiem. Tak, że to przykre, ale dobrze, że tak Ci doradzili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pełna_nadziei83
No Liska - uciekaj stamtąd..ja u zwykłego gina za IUI płaciłam 700zł + 2 wcześniejsze USG 120zł + leki ok 30zł ( clo) I żadnego głupiego Jasia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pełna_nadziei83
Liska - a czemu liczysz że do marca? Jakieś ważne wydarzenie wtedy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liska33
no w tym roku już nie urodzę bo jak skoro w ciąży nie jestem:-(, więc całą nadzieję pokładam w przyszłym roku. Tak więc marzec jest ostatnim miesiącem na zajście, aby to marzenie spełniło się w 2013r. W ten sposób mam 5 m-cy czasu. Marne pocieszenie zwłaszcza,że na karku będzie 34, ale odliczam wytrwale :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pełna_nadziei83
AA TO O TO CHODZI Z TYM MARCEM :) ja marzę żeby do maja być w ciąży :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rany julek Liska na jakiego kretyna ty trafiłaś? najpierw jak już robi sie hsg a nie po inseminacji. Głupi jas przed IUI-powariowali, naciągacze kasy i tyle i jeszcze tyle kasy za wszystko-masakra po prostu. Pełna to wyznaczanie sobie daty ma jakiś sens, kuzynka męża mówiła sobie ze do 35r życia urodzi a udało sie w wieku 32:) Ja właśnie wróciłam od dentysty... rety już zapomniałam jak to jest, i niestety jeszcze pare razy musze go odwiedzic:/ i znowu kasy nie da sie zaoszczędzić, ehh..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pełna_nadziei83
Myszkam - to można jednak chodzić do dentysty w ciązy? Myślałam że nie jest to wskazane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pełna nawet trzeba, bo próchnica może szkodzic maleństwu, nie można tylko brac znieczulenia i lepiej unikac zdjęć rtg. niestety przed ciążą zawsze spychałam to na później, bo pilniejsze wydatki, potem to lezenie no i sie nazbierało. chociaz ostatnio tyle ubytków miałam w podstawówce, może to w ciąży zaczeły mi sie psuc zęby bo ponoc sa to niewielkie ubytki tylko a nigdy nie miałam problemów z zębami nawet jeśli długo omijałam dentyste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liska33
Justynka z nasieniem to niby było ok ale jak sama (później) analizowałam to w diagnozie pojawiła się asthenozoospermia. Kazałam mojemu m coś zażywać i się posłuchał ale z jakim efektem tego jeszcze nie wiem. tak w ogóle to: 72 mln ruchliwość 82 szybka 23 wolna 46 morfologia 52% hos test żywe 93% martwe 7% Jeśli do marca się nie uda to później jak zwykle odpuszczę sobie a od września znów będę odliczać do marca ale wtedy to juz będzie 35 wie chyba finish :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pełna_nadziei83
Liska - nasienie piękne, a finisz to chyba po 40stce dopiero co? No i zadzwoniłam do tego mojego ginka i powiedział że absolutnie nie będziemy zbijać tej prolaktyny, że najnowsze badania podają że się ją zbija jak przekracza 50 albo jak nie ma owulacji, a że u mnie sa to nie będziemy zbijać bo jak się okaże że jestem w ciaży to to może zaszkodzic dziecku...i weź tu bądź mądry...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×