Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość Justyna74

Badanie HSG drożność jajowodów

Polecane posty

Marla no mój M tez nie był tym zachwycony, ale przestal marudzić jak zobaczył malucha na usg:) każdy wolałby naturalnie, ale czasem naturze trzeba troche pomóc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chociaż 6 lat temu jak zaskoczyłam, to też tyle było. Ale warto spróbować, bo już to za długo trwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liska33
pełna mój lekarz tez uważał że dopiero po 2 IUI zrobimy HSG więc czekam na termin tyle że lekarza zmieniłam. Ale strasznie odległy masz ten termin. Ja czekam na @ jak dostanę to dzwonie tam i od razu idę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja dopiero teraz zaczynam cieszyć sie ciążą:) wcześniej tylko przy okazji usg czułam sie szczęśliwa, chociaż zawsze na samym początku był niepokój co zobacze. W sobote byłam na pierwszych krótkich zakupach, szłam jak sparaliżowana cały czas myśląc czy gdzieś mnie coś nie boli i czy po powrocie do domu nie będzie żadnych plamień. Ale pracuje nad tym i swoja psychiką:) Justa a jak twoje samopoczucie? Mały cieszy sie że będzie miec rodzeństwo? W rodzinie moje i wszyscy sie go M niedawno urodziła sie dziewczynka bali że jej starsza siostra (4latka) troche rozpieszczona będzie zazdrosna(bo o inne dziecko mniejsze od niej zawsze była) aale narazie nie jest ani natrętna ani złośliwa, przypatruje sie tylko. Najbardziej sie smialismy z tego jak sie okazało ze to będzie dziewczynka a Mała uparcie twierdziła że bedzie miec brata, ostatecznie wypaliła z tekstem że braciszka jeszcze będzie miec bo mama urodzi jeszcze jedna dzidzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pełna_nadziei83
FSH spadło emkowi , teraz wynosi 9,23 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MyszkaM86 miałam w tym roku problemy z @. Od stycznia nie miałam dostałam dopiero pod koniec kwietnia. To było pierwszy raz. Potem w maju miałam HSG , prolaktyna-24,4 LH-4,02 , fsh-6,50 . Doktorek powiedział ze jest dobrze, ale znowu miałam problemy z tarczyca z nadczynnoscia. Wiec od czerwca jestem na lekach thyrozol. Wyniki mi sie poprawiły wiec lekarka zmniejszyła mi dawke biore połowke co drugi dzien. Teraz nie robiłam prolaktyny. Wiecie co ale ostatnio mam wrazenie ze cos wisi nade mna, zawsze jak zaczynamy starania to cos sie dzieje. jak na złość, czy to sie kiedys skonczy... Chyba wybiore sie do lekarza w ta srode ,pewnie znowu da mi skierowanie na szpital. Mam dość. Ale bije sie z myslami ze głupote zrobiłam. Jak poszłam na wizyte do mojego lekarza w marcu jak nie miałam @ ten mi dał skierowanie do ginekologa-endokrynologa który własnie robił mi HSG. Ale ten lekarz byl strasznie nie przyjemny. Kolezanka dala mi namiary na dr od tarczycy niby dobra wiec do niej poszłam, a do tego dr juz nie. I tu chyba popełniłam bład. Mogłam to ciagnać moze juz bym w ciazy była . Pilnował by jednoczesnie tarczycy i spraw ginekologicznych. Teraz chyba głopio by mi było do niego isc , pewnie skomentował by to ze od maja mnie nie było leczyłam sie gdzie indziej a teraz wracam do niego spowrotem. Sama nie wiem co robic . Rece opadaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pełna_nadziei83
Liska - ja też zmieniam lekarza, 9 października jedziemy do Gamety :) jak będzie trzeba to zrobię prywatnie to HSG, bo nie wiem czy z @ załapię się na termin listopadowy, a do grudnia z HSG czekać nie zamierzam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania nie zadręczaj sie takim gdybaniem, może byś była a może nie. To co sobie lekarz pomysli nie ma znaczenia, on ma leczyć a nie wydawac osąd o twojej osobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A moje dziecko najpierw mówiło , że nie chce rodzeństwa, potem że chce siostrę tylko i wyłącznie, a brata to w ogóle nie wpuści do pokoju i były bardziej hardcorowe określenia co mu zrobi, a teraz jak ktoś zapyta, to ze smutną minką odpowiada "wszystko jedno, tylko niech już będzie w brzuszku" ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marla pocieszyłaś mnie bo mój M. na począku miał 20 mln i lekarze mówili że to kiepski wynik:-) Pełna a po jakich lekarz twojemu M. tak spadło FSH??????? Mój dopiero jutro pójdzie na krew bo dziś mu się zapomniało:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pełna_nadziei83
w czerwcu miał 11 z kawałkiem, kurde a lekarz mówił że nie można obniżyc FSH...Justynka będę mądrzejsza po wizycie w Gamecie to ci powiem jak sprawa wygląda :) jeszcze tylko tydzień, już odliczam czas :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój ma takie wyniki: Liczba w ml - 15,7 mln W ejakulacie - 63 mln Ruch szybki - 27,5% wolny - 25,7% niepostępowy - 12 Nieruchome - 35% 66% plemników prawidłowych - hos test Żywych - 65% - żywotność Mi w Novum mówi, żeby się męża nie czepiać, bo jest ok. Ale ja sama nie wiem, i zastanawiam się nad iui.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pełna to jakbyś mogła zapytać co zrobić żeby to FSH było niższe to byłabym wdzięczna :-) Do 9 października niedaleko już:-) Ja mam wizytę 5.10.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marla u nas w ubiegłym roku było 20 mln ale za to było kiepsko z ruchliwością no i mało żywych było:-( Myślę że takie nasienie jak wasze jak najbardziej kwalifikuje się do iui i macie duże szanse. Pełna a npisz mi jakie leki brał Twój M??? Mojemu się skończyły witaminki i musimy dziś zamówić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pełna_nadziei83
Zapytam o wszystko co przyjdzie mi do głowy, muszę sobie zrobic listę :) Jak ci cos przyjdzie jeszcze na myśl o co zapytać to pisz, potem się wymienimy info :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pełna_nadziei83
mój brał pentohexal i androvit , ale na plemniki nie pomogło i lekarz kazał odstawić, teraz bierze androvit i l-karnitynę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to mój właśnie też brał androvit i L-karnitynę. Wcześniej brał Axaren men i chyba mu go teraz kupię bo tam jest tez kwas foliowy i cynk. No i jeszcze macę je.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja swojemu kupiłam witaminki, ale sama stwierdziłam, żeby nie brał, bo czasami po tych witaminkach potrafią si wyniki pogorszyć. A stwierdziłam, że lepiej na własną rękę bez kontroli tego nie robić. Mój w ogóle źle się odżywia i lubi winko czy piwko do kolacji, a w weekend to potrafi się tak uraczyć z kolegami, że ja bym umarła, a on stoi prosto. Więc jak na takie " przyjemności" to i tak ma te wyniki niezłe. Tym bardziej że młodzieniaszek to on nie jest i zawsze był rozrywkowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nam te leki też andolog polecił więc nie sądze żeby zaszkodziły. Zasszkodził to mu wtedy ten proviron nieszczęsny. Zobaczymy ajk teraz będzie po Clo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja kupiłam salfazin, cynk, l karnitynę i kwas foliowy. Ale potem jakaś dziewczyna napisała, że po lekach parametry się pogorszyły i odstawiłam mu. Sama nie wiem czy dobrze zrobiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marla to chyba byłam ja :-) Bo mój na samym początku brał tylko salfazin i wyniki po nim miał gorsze:-) Ale androvit na bank nie zaszkodzi :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poza tym salfazin zawiera końską dwakę cynkuz tego co pamiętam więc jeśli dasz mu salfazin to już nie dawaj innych tabletek z cynkiem. Nadmiar tez szkodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A już poczekam z tymi witaminkami. Podejdę do uiu i zobaczymy. W końcu na tych samych parametrach 6 lat temu się udało i w pozamacicznej byłam, więc jakoś dają radę. Mylę, że bardziej coś jet nie tak z moimi policystycznymi i pęchrzykami, skoro si nie udaje. Czekam na@ i idę też zrobić hormony, bo może tu coś podskoczyło i jest przyczyna. A nawet jak wszystko jest ok, to stwierdziłam że uiu da większą szansę, bo nie zginie ich tyle w dodze o macicy. Też ten filmik oglądałam:) Tylko ja si boję tej insemki. Wiem, że powinnam się podstymulować, by zwiększyć szanse, ale ja chcę tylko jeszcze jedno dziecko i jak będą dwa czy trzy pęcherzyki to będę mieć blokadę psychiczną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pełna_nadziei83
marla - na naturalnych cyklach tez się IUI udają, w zasadzie zawsze to loteria czy się uda czy nie ,więc nie musisz się stymulować....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wiem, ale jak patrzę na Justę. 3 pęchęrzyki, dwa pękają, a jedna ciąża to wiem że to ma sens. Myszka też tak miała, z tego co pamiętam. Ale zawsze jest ryzyko ciąży mnogiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pełna_nadziei83
ale tez zdarza się że sa 2 pęcherzyki a ciazy nie ma :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×