grozi mi usunięcie macicy, czy ktoś przez to przechodził?

ja byłam operowana w Gdańsku ,wszystkie badania miałam w szpitalu,to szpital powinien zrobić ci potrzebne badania!!!zadzwoń do NFZ ,numery sąna stronach.Znieczulenie POP polega na podaniu środka w przestrzeń międzykręgową ,jesteś świadoma ,ale możesz poprosić o zastrzyk na sen.Ja miałam w ogólnym,jest 21 wiek,wszyscy się budzą po zabiegach!! dlatego własnie te wszystkie badania przed zabiegiem EKG ,RTG kl. piersiowej itd

Do danka611. Gdzie cię oprowali. Ja mam mieć zabieg w klinice na Kopernika. Jak z badaniami? mam sama za wszystko zapłacić czy czekać, że w szpitalu mi zrobią?

Jak byłam na konsultacji w szpitalu to lekarz stwierdził, że macicę wytną a jajniki to jak trzeba będzie. Czytałam wypowiedzi dziewczyn, że lepiej i jajniki usunąć od razu. Mam 51 lat. Jak już nie produkują hormonów to może kazać wyciąć? Przecież w czasie operacji to z lekarzem nie pogadam a jak za chwilę z jajnikami będzie problem.

Margo -operowana byłam na Klinicznej ,żadnych badań nie robiłam ,wszystkie potrzebne badania miałam w szpitalu ,nawet szczepienie nie było wymagane ,po prostu tylko się zapytali czy byłam szczepiona ,jeżeli nie to zapisali to w dokumentacji.Nie wydawaj nie potrzebnie kasy.

Margo, na twoim miejscu jajniki też bym kazała sobie wyrzucić ,zawsze może się coś przypętać ,po co kilka razy się operować,

Czy zawsze po histeroskopi trzeba brać hormony?. Mam problemy z sercem, nadciśnienie, cukrzycę.Czytełam, że HTZ nie dla każdej się nadaje bo to grozi np zawałem.

Bardzo mnie zbulwersował fakt, że ponoć jestem po manopauzie- taki wynik FSH a ja nie miałam żadnych objawów. Lekarz był ze mnie niezadowolony, że nie przejmowałam się nieregularnymi miesiączkami - a ja od 25 lat mam tak samo. Czekałam na jakieś "Ekstra" objawy : uderzenia gorąca itp. a tu nic. Jak mi usuną jajniki to się coś zmieni?

do Margo- nie zawsze ale jeżeli miesiączkowałaś to mogą ci włączyć jakąś małą dawke,ja maiałam zakrzepowe zapalenie żyl ,to też jest przeciwwskazanie ale profesor mi wytłumaczył ,że nic mi nie grozi ponieważ uzupełniam tylko te hormony które produkowałyby nieobecne jajniki których zostałam pozbawiona a ryzyko jest wówczas gdy hormony podaje się dodatkowo w celach leczniczych,jestem 3 miesiące na plasterkach Systen50 i czuję się świetnie nie mam żadnych przykrych objawów menopauzy( mam 47 lat)

Do danka 611. Bardzo Ci dziękuję. Nie mam netu w domu a chciałabym z tobą jeszcze pogadać. Jak możesz to przyślij mi na maila twój numer gg. Będę dostępna w necie w środę - jak się zgodzisz to chciała bym zapytać o wiele może głupich ale dla mnie ważnych spraw.Pozdrawiam. :-)

ok, prześlę napewno.Serdecznie pozdrawiam.

do Margo: jak dawno robiaś szczepienie przeciw żółtaczce? Musisz je powtarzać? Myslałam,ze robi sie je raz i ma się z tym spokój. Nie bój się - nasz strach ma bardzo wielkie oczy. zawsze mysimy o najgorszym. a w rezultacie operacja nie jest taka straszna. przechodzilam ja dwa lata temu. troszke trwalo dochodzenie do sprawności, ale zagoilo się ładnie i nie bylo zadnych problemów. przez jakis czas dręczyla mnie również obawa przed tym, ze sie nie obudzę. Były to obawy zupelnie bezzasadne.Zostawii mi jajnik - dzis mam z nim problem. być może będe musiala iść na zabieg, dlatego interesyje mnie to wygasnięcie odporności na żółtaczke.

do tori- żółtaczkę szczepi sie w trzech fazach 1 szczepienie ,po mięsiącu kolejne i po 6 miesiącach następne,potem po 5 latach tzw.szczepienie przypominające ,można się zaszczepić po kolejnych 5 latach a jak mineło więcej czasu należało by zrobić p/ciała HBS i w zależnie od ich poziomu rozpocząć kolejny cykl szczepień.Zabieg operacyjny można wykonać po drugim szczepieniu czyli po miesiący od chwili pierwszego zaszczepienia ,są różne szkoły ,niektórzy operowani są po pierwszym szczepieniu.

Margo to szpital powinien zrobic Ci wszystkie potrzebne badania a operacje poprzedzić łyzeczkowaniem bo badany jest wtedy wycinek endometrium i lekarz ustala co wyciac a czego nie!!!!! Dziwi mnie podejscie twojego szpitala ja o nic nie musiałam sie martwić opieke miałam doskonałam ale tez sie strasznie bałam to normalne. W przedzień zabiegu w szpitalu podali mi coś na uspokojenie rano byłam cewnikowana podano mi głupiego Jasia i na stół. Najgorsze jest dwie pierwsze godziny po operacji i pierwsze stanie na nogach a potem jest coraz lepiej wierz mi!!!!! Jestem od soboty w domu i widzisz siedze przy kompie odwagi !!!!!!!

kasiek 70 - mam takie trochę dziwne pytanie ale jak po takiej operacji radzić sobie ze zwykłymi rzeczami, tazn. prysznic, mycie się, mycie głowy itp? Podobno nie można moczyć rany - to jak się umyć? Nie można podnosić rąk do góry - to jak myć włosy? Jak sobie z tym radziłaś? Nie można nic podnosić - a woda w butelce ma 1,5 litra, czyli prawie 1,5kg. Jak z pierwszym wyjściem do toalety? Czy trzeba mieć przy sobie duży zapas podpasek? Pozdrawiam

mycie tylko pod prysznicem. wanna odpada. Poczatkowo wlosy myla mi córka. Woda w butelce - jest lekka i bez problemu ją podniesiesz.

aha, podpaski nie były mi potrzebne wcale. nie krwawilam i wlasciwie nie plamilam. problem był z wypróżnianiem się - strach i zaparcia. piłam wspomagający, lagodny syrop - lactulosum. A jeszcze odnosnie mycia - podniesienie rak tyle co potrzeba na umycie się nie szkodzi, ale wieszanie firanek stanowczo odpada.

torii - dzięki za odpowiedź. Strach jest ogromny ale wasze wypowiedzi bardzo mi pomagają

Becia rane nawet trzeba przemywać pod bieżącą wodą i potem osuszyć ręcznikiem. W pierwszej kapieli pomógł mi mąż a potem radziłam sobie sama. Pierwsze wyjscie do toalety hmm trzeba przezwyciezyc strach i stosowac przez pierwszy ikres dietę lekkostrawna . Najgorsze jest chyba pierwsze podniesienie z łóżka masz wrazenie, że rana cagnie brzuch do dołu ale z kazdym dniem jest coraz lepiej. Ja tylko troche plamiłam i to przez piersze 5 dni potem juz spokój. Za dwa tygodnie mam miec imitację miesiaczki. A i jeszcze nie wiem jak inne dziewczyny ale ja miałam wsadzony dren, który wyciaga sie po dwóch dniach głupie uczucie ale nie boli. Jesli jakies pytania to pytaj chyba ze chcesz mój numer gg to Ci podam pozdawiam

Witaj torri - zazdroszczę Ci, że nie potrzebowałaś podpasek. Dzisiaj mija 1 miesiąc od operacji, a ja ciągle z podpaskami. Życzę Ci szybkiego powrotu do zdrowia. Czy któraś z dziewcząt też tak długo chodziła z podpaskami? Może powinnam jeść jakieś witaminy, albo mikstury? Operację miałam 15 czerwca, a mój lekarz mówi, że szwy wewnętrzne (te dostępne od pochwy) wyjmie mi w połowie września :-/ , czy one nie rozpuszczają się same? Odnośnie chodzenia do toaley: staram się jeść dużo owoców (z wyjątkiem bananów) i w tej sprawie nie mam najmniejszych problemów.

do kasiek70 - wcześniej pisałaś, że już nie będziesz mieć miesiączek, a teraz piszesz, że masz mieć imitację miesiączki - co to takiego?

Gabo macicę usunęli mi dwa lata temu. Teraz walczę z torbielą. szwy zdejmowali tylko zewnętrzne z brzucha.

Gabi w zwiazku z tym że mam pozostawiona szyjkę raz na miesią bede miała plamienia :)

Dzięki Kaiek za szybką odpowiedź. Pomimo mojego wieku nadal miesiączkowałam. Ponieważ tak długo po operacji usunięcia macicy chodzę z podpaskami, chyba wpadłabym w panikę po zobaczeniu że znowu plamię. Dzięki - zaoszczędziłaś mi następnej dawki stresu :)

Gabo moja lekarka mówiła, ze po operacji w srodku sie wszystko oczyszcza stad mogą być krwawienia i że to indywidualna sprawa organizmu jak długo trwaja moje trwały 5 dni ale u Ciebie hmmm miesiac to troche długo może skonsultuj sie z innym lekarzem?

Witam, Mam 29 lat, nie mam dzieci, mam wspaniałego męża. Dnia 24.06.2008 miałam operację usunięcia macicy i przydatków z powodu bardzo zaawansowanego stadium endometriozy. Czuję się dobrze (przecież to już prawie miesiąc od operacji), rana się ładnie goi. Po operacji bardzo mi ulżyło - chodzi mi tu przedewszystkim o ten potworny ból i ciągle krwawienia któte mialam ponad rok. Mój profesor który mnie prowadzi powiedział że póki nie mam objawów menopałzy to nie muszę brać leków hormonalnych. Wręcz twierdzi że z powodu tak młodego wieku może mnie to ominąć. Za tydzień idę na badanie kontrolne po upłynięciu miesiąca od operacji. Napiszę jaki będzie jego wynik. Chcielibyśmy z mężem zacząć współżyć ale boję się że nie jest wszystko zagojone wewnątrz. Na razie się wstrzymujem do momentu badania. Wiem że to może głupie pytanie ale kiedy możemy się zacząć kochać?

Z tego co mówiła moja lekarka to własnie po wizycie kontrolnej oceni czy juz mozna czy jeszcze nie, mówiła mi że srednio po 6 tygodniach.

Do kasiek70 - wielkie dzięki za odpowiedzi, jeżeli będę mieć już w ręku skierowanie na operację to na pewno się odezwę. Jak narazie ciągle się waham.

do bigbit- koniecznie czekaj na pozwolenie lekarza , to jest bardzo indywidualna sprawa , ja tez sie dobrze czułam a współżycie rozpoczełam dopiero po 3 miesiącach,cały czas się coś w środku babrało.

Becia jasne szukaj innych rozwiazań póki czas :) Ja zyłam ze swoimi miesniakami 6 lat :) Pozdrawiam

do gabi , ja jestem po operacji 4 tygodnie i te ż plamię, byłam u lekarza i mówił że każdy organizm inaczej reaguje, polecił mi globuli na szybsze gojenie ran dopochwoiwe,cicatridina, dostepne bez recepty, na poczatku stosowania można plamić więcej i wiecej śluzu się wydziela , ale szybciej się goi , pozdrawiam