grozi mi usunięcie macicy, czy ktoś przez to przechodził?

kati ..... witam ..... ja w poniedzialek mialam usuwana macice tym samym sposobem co i Ty ..... wiem ze w stanach bynajmniej po takim zabiegu daja 2-3 tyg zwolnienia, jezeli wszystko jest ok wraca sie do pracy. wiadomo duzo to zalezy od samopoczucia ..... wiem ze po tym sposobie duzo szybciej wraca sie do siebie, moze dlatego daja mniej zwolnienia .... ja za tydz ide do lekarza na kontrole wiec sie dowiem kiedy moge do pracy wrocic ..... caly czas od operacji masz plamienia ? ja plamilam jeden dzien i jak do tej pory nic ..... bole mam tylko przy wstawaniu i chodzeniu. ale moge spokojnie usiasc na krzesle z dupcia bardziej wypchana do tylu ... jezeli nie czujesz sie na silach wrocic do pracy to lekarz nie moze namowic Cie do tego ... becia ..... becia becia .... bardzo mi przykro ze tak cierpisz przez te krwotoki, ale musisz byc silniejsza niz one i sie niezalamywac .... dzien za dniem leci , a to przybliza Twoje pojscie do szpitala ... wiem ze masz dosyc, jak i ja mialam ale badz silna, glowa do gory ... napewno bedzie dobrze .. ja nie zaluje swojej decyzji, chociarz lekarze mowili zeto nie zadobry pomysl w moim wieku, ale oni nie wiedzieli przez co ja przechodze .... 2 dni po operacji, a ja czuje sie doskonale, wyspana, wypoczeta ,,, bez bolu ... bez krwotokow ..... dawno sie tak nie czulam ... marla ..... jestem juz po, wrocilam do Was ( nareszcie ) nie moglam sie doczekac wyjscia z lozka, pierwszego dnia powiedzieli ze nie moge wstawac ... nie spodobalo mi sie to bo chcialam sie juz rozruszac troche, we wtorek, dzien po zabiegu zaczelam sie juz pytac kiedy moga mi cewnik wyciagnac .... naszczescie po jego wyciagnieciu nie mialam i dalej niemam zadnych problemow z pecherzem ... ada .... ciesze sie ze czujesz sie lepiej ... ja tez przez te forum nabralam pewnosci co do operacji, ze bedzie dobrze i ze dam rade, tak tez jest ....czuje sie naprawde super .... nie czuje sie obolala ...co prawda jak wstaje czuje male co nie ale wiem ze z dnia na dzien bedzie lepiej ...... olus ...... witam ..... idz do ginekologa , pierwsze co zrob to cytologie, ultrasonde przez pochwe itd ..... nie boj sie na zapas .... nie wiem czy taki lekarz moze stwierdzic co masz i gdzie dokladnie, ale idz do ginekologa jak najszybciej i pobadaj sie ..... chodzenie do ginekologa jest bardzo wazne, raz w roku powinno sie miec robiona cytologie i badanie ogolne .. takze masz troche zaleglosci do zrobienia, glowa do gory , a wszystko bedzie dobrze, nie zalamuj sie na zapas .. wyskrobana ..... witam ...... sorki ale nie wiem co to jest brachyterapia, ale napewno na internecie znajdziesz o tym wiadomosci .... jola ..... mam nadzieje ze angina juz jest przeszloscia .... to prawda ze do lekarza trzeba miec zaufanie, w koncu to od niego zalezy jak bedziemy sie czuc itd .. ja do swojego lekarza mialam zaufanie i nie mialam do niego zadnych watpliwosci .... ja tez podjelam sama decyzje ze chce miec usunieto macice ..... jak do tej pory to nie zaluje jej .... ja tez sie ciesze ze juz do Was wrocilam ..... przyciagacie jak magnes .. poziomka . witam .... masz racje co do tego forum, jest wspaniale ...... ja mam jednego syna, chociarz planowalam dwoje dzieci to problemy zdrowotne sprawily inaczej, ale nie doluje sie z tego powodu, zyje a to jest najwazniejsze ...... wiem ze to jest przykra sprawa, szczegolnie dla mlodych kobiet, bezdzietnych ..... ale jakos trzeba zyc ... cieszyc sie z zycia... czerpac z niego jak najwiecej ... jak jak mysle o sobie i o osobach uposledzonych to dziekuje Bogu ze tylko taki problem mnie spotkal ... dalej widze, chodze, jestem pelnosprawna, samodzielna,zaradna ... a to jest bardzo wazne w zyciu przecierz ..... takze glowa do gory ..... wszystko dobrze sie ulozy ... liro ....... odpoczywam, ale tez chodze .... ja tez sie ciesze ze wszystko w porzadku jest ( miedzy innymi z pecherzem ) i ze nie musieli mnie ciac .... teraz to duzo ode mnie zalezy, wiem ze nie moge przesadzic z chodzeniem itd .... zdrowa dietka tez musi byc, zeby jelita wrocily do normy .... bonita ..... witam .....przykro mi ze musisz przechodzic przez te bole i krwotoki, naprawde to nie jest przyjemne ...... mi tez lekarz zaproponowal mirene, ale wiem ze nie przynioslaby ona zadnych skutkow, a tylko kase bym wydala ...... wiec powiedzialam mu ze chce usunac macice i zaczac normalnie zyc .... nie boj sie..... jest tu nas tyle i widzisz ze wszystko jest ok, zyjemy, smiejemy sie ... nie jestesmy zalamane .... mialam operacje w poniedzialek i juz po niej czulam sie jak nowo narodzona ..... bol ktory mi towarzyszyl kazdego dnia, jego ciezkosc ... zniknal po operacji, czuje ulge jakiej dawno nie czulam, wierze ze tez tak pozostanie ..... wczoraj spalam cala noc, bez przebudzania sie bo boli i trzeba wstac po prochy .... takze glowa do gory, Twoje zycie nie skonczy sie po operacji, a zacznie jak dla wielu z nas ..... spinka .... tez przesylam caluski, jak sie czujesz ??? mam nadzieje ze super .... Elzbieta ...... masz racje nic innego jak huuuuurraaaaa !!! czuje sie super ..... wolna od bolu w plecach .... ktory przyczepil sie do mnie jak rzep do psiego ogona ..... moj maz bardzo mi pomogl przed i po operacji .... dzieki niemu wjechalam na sale z usmiechem na twarzy ..... wczoraj po powrocie do domu tez mnie rozsmieszal, przez to czuje sie jeszcze lepiej ..... ja i pozytywne myslenie ..... bez niego nie umie zyc ..... bedzie dobrze, musi byc dobrze inaczej nie moze byc ! ide teraz ziemniaki obrac i mieso przyprawic ..... moj maz i syn zasluguja na super obiad .. mam zamiar im go zrobic ... pozdrawiam i caluje ...

Witam!!! Głosduszy- jesteś SUPER KOBIETA! Wiedziałem, że Twoi mężczyźni nie zawiodą w takiej chwili. Warto KOCHAĆ takie KOBIETY jak WY. Pozdrawiam

Jola 45-bardzo Ci dziękuję za słowa otuchy.Tak naprawdę to nie wiem czy bardziej boję się znieczulenia do kręgosłupa,bo przeszłam przez to 7 lat temu podczas cesarki (6razy mnie kłuto i miałam zespół popunkcyjny),czy też bólu po operacji.Bardzo chciałabym spać,ale nie wiem,czy w mojej sytuacji to będzie możliwe,bo mam rozrusznik serca i wiem,że decyzja należy do anestezjologa.Pozdrawiam serdecznie! Głosduszy-Pani także dziękuję za ciepłe słowa.Wczoraj siedziałam całą noc i czytałam Wasze wpisy.Fajnie,że jest takie forum.Pozwala chociaż trochę inaczej myślec.Pozdrawiam serdecznie!

Elżbieta 47/48-widzę,że jest bardzo dużo kobiet juz po operacji!Mnie pociesza myśl,że w końcu będę miała normalną morfologie,bo ostatnio moja hemoglobina utrzymuje się na stałym poziomie6,6.Skończą się moje obawy,żeby wyjechać gdzieś i nie wrócić z poplamionymi ubraniami, jak to miało miejsce do tej pory.Nawet cyclonamina nie pomagała.Wciąż jestem słaba i nie wiedziałam od czego?Teraz już wiem!Dziękuję i pozdrawiam serdecznie!!!

Cześć kobietki! Wczoraj nie zdąrzyłam nic napisać, ale dziś przeczytałam wszystkie wpisy i już jestem. Głosduszy - gratuluję udanej operacji i szybkiego powrotu. Ja nie miałam tyle szczęścia, niestety po \"cesarce\" jest dłuższy okres rekonwalescencji, rana dłużej się goi i boli, czujemy się jak przecięte na pół. Ja przeleżałam w szpitalu 11 dni a potem na nowo uczyłam się chodzić... to było straszne miałam wtedy 24 lata i byłam najmłodszą wśród kobiet po usunięciu macicy. Tylko że nie chorowałam na mięśniaki, ale byłam w ciąży i tak mnie spieprzyli lekarze - konowały z Chorzowa ( odradzam ten szpital jeśli ktoś się tam wybiera) że zamiast na podtrzymania w 6 m-cu trafiłam na stół. Dziecka oczywiście nie ma. Tak że poziomka, wyskrobana i inne dziwczyny które nie mają dzieci i czują zapewne to co ja - nie jesteście same, cieszmy się tym co mamy cokolwiek to jest. Głosduszy ma rację są osoby bardziej pokrzywdzone przez los. Życzę miłego wieczorku. :)

Elżbieta 47/48-CZytając Wasze wpisy widzę,że jest bardzo dużo kobiet po operacji.Mnie pociesza myśl,że w koncu nie będę musiała się bac gdzieś pojechac i nie martwić się,że mogę wracać z poplamionymi ubraniami,jak to było czesto do tej pory.Mam nadzieję,że poprawi się też moja hemoglobina,która od dłuższego czasu utrzymuje się na poziomie 6,6 i nie będę się tak szybko męczyć.Już nie mnogę patrzeć na buraczki i tabletki hemoferu.Pozdrawiam serdecznie!!!

Czytając dzisiejsze wpisy łzy rozczulenia poleciały mi. Wszystkie jasteście wspaniałe, nigdy nie przypuszczalam że można spotkać tyle cudownych kobiet.Szczególnie podziwiam te młode którym los nie dał doznać macierzyństwa.Ale myślę że na to też jest rozwiązanie.Mam znajomych którzy adoptowali i są szczęśliwi. Do takiej decyzji dojrzewa się powoli. Głosduszy -wspaniale że przez pochwę ,ja na czwartą dobę nie potrzebowałam żadnych środków p.bólowych. Tylko nie wariuj za bardzo w kuchni. Odpuść sobie chociaż przez tydzień. Duża bużka dla wszystkich, jesteście wsaniałymi kobietami.

Głosduszy - witam! I bardzo się ciesze że już jesteś Cieszę się że dobrze się czujesz i jesteś naprawdę szczęśliwa :-) Rosa49 - to jest prawda, że nie każdy lekarz rozumie jak bardzo my cierpimy z powodu krwotoków ale też jest prawdą ąe nie chcę już zmieniać lekarza. Pójdę i zobaczę co będzie dalej. bonita1811 - Twój termin już blisko, trzymamy kciuki. Czy mówił Ci może lekarz jaki jest procent szans że miesiączki przy mirenie będą słabsze? Elżbieta47/48 - wiem że Mirena jest strasznie droga ale jaka szansa procentowo jest, że powstrzyma ona krwotoki. Szukam teraz wszystkich możliwych obcji bo potem pewnie trzeba będzie szybko podjąć decyzję. I obiecuję - dołki postaram się omijać z daleka :-) Pozdrowienia dla wszystkich miłej nocki :-)

Głosduszy - witaj! Cieszę się że wszystko ok! Dbaj o siebie i ciesz się że już po wszystkim :-) Rosa49 - Masz rację, nie chcę już zmieniać lekarza. Zobaczę jak będzie. Pytałam się go o mirenę i stwierdził że mi nie pomoże. Choć wydaje mi się że lekarze nie zdają sobie sprawy jak my cierpimy przy krwotokach bonita1811 - Już niedługo, będziemy trzymać kcuki. Nie wiem co myśleć o mirenie. Czy mówił Ci lekarz jakie szanse są przy mirenie że krwotoki się zakończą? Elżbieta47/48 - mogę poznać Twoje zdanie na temat mireny. Chcę wiedzieć wszystko co możliwe bo w szpitalu raczej nie będę miała dostępu do naszego forum. I obiecuję - będę się starać dołki omijać z daleka :-) Pozdrowinia dla wszystkich i miłej nocki Paniom życzę :-)

witajcie wszystkie, Glosduszy-cudownie, ze juz jestes z nami i tak wszystko dobrze znioslas, Uwazaj na siebie, bo bol i jego brak to jedno a to co sie dzieje w srodku to drugie, organizm musi teraz wrocic do rownowagi. Dziewczyny pamietajcie o cwiczeniach miesni koegla...to wazne po wycieciu macicy. Teraz czekamy na powrot Debaji i trzymamy kciuki za nastepne, bedzie wszystko dobrze.... dobrej i spokojnej nocy

Sorki, że napisałam dwa razy to samo ale komputer mi napisał że nie dało się wysłać a potem zobaczyłam że jednak się dało :-) Jeszcze raz pozdrawiam

ja wlasnie mialam dokladnie taka sama informacje na ekranie, ze wystapil błąd...

Bonita1811 ja wprawdzie byłam uśpiona ale myślę , że przez te 7 lat lekarze nabrali wprawy. Kilka lat temu raczkowali w tej metodzie znieczulenia obecnie jest ono prawie na porządku dziennym, dlatego myślę, że teraz będzie dużo lepiej. Bólu po operacji nie obawiaj się tak bardzo bo jak zapewne czytałaś już na tym forum wszystkie Dziewczyny jak jeden mąż twierdzą, że oczywiście bolało ale środki znieczulające dają kiedy się poprosi.Przynajmniej ja byłam nastawiona na większy ból pooperacyjny i bardzo się miło zaskoczyłam. Trzymaj się dzielnie. Mamy tu na Naszym forum takiego dobrego duszka Elżbiete47/48 Ona na pewno doda Ci otuchy. Pozdrawiam:))

Bonita 1811 ja wprawdzie byłam uśpiona, ale myślę że nie musisz się obawiać znieczulenia w kręgosłup . przez te 7 lat od Twojej cesarki lekarze nabrali wprawy, kiedyś nie było to tak częste znieczulenie teraz jest na porządku dziennym, dlatego miej nadzieję że teraz będzie już dobrze. Bólu nie obawiaj się tak bardzo bo jak zresztą czytałaś na Naszym forum wszystkie dziewczyny po operacji piszą że leki p/bólowe były można powiedzieć na życzenie. Ja muszę Ci powiedzieć że byłam nastawiona na gorszy ból i bardzo miło się zaskoczyłam. Mamy tu na Naszym forum takiego dobrego Duszka Elżbieta 47/48 Ona najlepiej doda Ci otuchy, My wszystkie podtrzymamy Cię na duchu w chwilach zwątpienia. pozdrawiam:))

Witam wszystkie wspaniałe kobietki,bo tak naprawdę jak to wszystko czytam,,to uważam ,że jesteście wspaniałe i pomocne.Dzisiaj minęło 14 dni od mojej operacji,czuję sie już lepiej,choć jestem jeszcze słaba i ciągnie mnie szew na mojej ranie w ,,uśmiech,,,ale i to zwalczę ,najwazniejsze,ze wynik histo wyszedł dobry.Byłam dzisiaj nawet na pierwszej wizycie u mojego ginekologa,przepsał mi plastry Synten 50.Muszę przyzwyczaić się do ich naklejania.Pisze się o ćwiczeniu mieśniKOEGLA po usunięciu macicy.Napiszczie mi proszę na czym te ćwiczenia polegają?Pozdrawiam wszystkie dzie3wczyny przed i po i mocno za Wasze zdrówko trzymam kciuki.Powodzenia

Witam wszystkie wspaniałe kobietki,bo tak naprawdę jak to wszystko czytam,,to uważam ,że jesteście wspaniałe i pomocne.Dzisiaj minęło 14 dni od mojej operacji,czuję sie już lepiej,choć jestem jeszcze słaba i ciągnie mnie szew na mojej ranie w ,,uśmiech,,,ale i to zwalczę ,najwazniejsze,ze wynik histo wyszedł dobry.Byłam dzisiaj nawet na pierwszej wizycie u mojego ginekologa,przepsał mi plastry Synten 50.Muszę przyzwyczaić się do ich naklejania.Pisze się o ćwiczeniu mieśniKOEGLA po usunięciu macicy.Napiszczie mi proszę na czym te ćwiczenia polegają?Pozdrawiam wszystkie dzie3wczyny przed i po i mocno za Wasze zdrówko trzymam kciuki.Powodzenia

Becia- poczytaj to co znalazłam i masz kolejny temat do rozmowy z Twoim ginem. Ja miałam zwykłe wkładki i ostatniej nie pozwoliłam już sobie usunąć - usunięto ją razem z macicą/ miałam cesarkę i wyjmowanie wkładek to dla mnie był koszmarny ból/ To nie jest moje zdanie, ale poczytaj! Zapraszam Ciebie na spacery z głową w chmurach i wszystkie Twoje dołki razem ominiemy! Pamiętaj, że masz zrealizować pewne ....hmmmm marzenie! Teraz już będziesz odważna http://www.mirena.pl/co_to_jest_mirena.html http://forum.antykoncepcja.pl/viewtopic.php?t=1580 Dziś minął już 12 tydzień od mojej operacji. I czuję się naprawdę super. I nie mogę się znowu doczekać wiosny, żeby jednak zapisać się na ten kurs ....skoku ze spadochronem. hihihihihi...mnie to chyba nic nie dobije. Myślę i myślę o Debaji!!! Jola- zlituj się ...jaki ze mnie duszek??? Już pisałam...."stara baba, z szopą różnokolorowych włosów na głowie.....i zwariowanych marzeń w tejże głowie..." ale ŻYCIE jest piękne! Danulk- wejdź na tę stronę/ albo poczytaj wcześniejsze wpisy/ http://www.poradnikzdrowie.pl/zdrowie/wzmocnij-kegla/wzmocnij-kegla,3049_7680.htm Ćwicz regularnie a sama zobaczysz efekty. Miłej nocki drogie panie

Becia 222!-mój gin.powiedział,że po założeniu Mireny, tak powinno byż,ale tak do konca,to nigdy nie wiadomo.U mnie przeszkodą był mięśniak no i torbiele na szyjce,więc i tak nie uniknęłabym operacji.Myślę,że Musisz zaufać swojemu gin.i skoro On mówi,że pomoże,to na pewno wie,co mówi.Ja wiem,że gdybym nie miała mięśniaka,który groził jeszcze szybszym wzrostem,to pewnie też bym się zdecydowała na Mirenę.Decyzję Musisz jednak podjąć sama,bo to jednak sporo kosztuje.Życzę Ci samych dobrych decyzji i dużo zdrówka!

Witam moje kochane forumowiczki Zgadzam się w 100% z jolą45 - Elżbieta47/48 - jest naszym dobrym duszkiem na tym forum! Elżbieta47/48 - nie jesteś stara baba!!!!!!, mam nadzieję , że jak kiedyś będę w Krakowie to dobre fluidy popchają mnie w Twoją stronę a jak już Cię gdzieś zobaczę to na pewno poznam. Bardzo mi się podoba szopa różnokolorowych włosów, o marzeniu pamiętam bo to ma być mój prezent dla mnie na 40-te urodziny. Kiedyś opowiesz jaki był skok bo sama jestem ciekawa. Ja chciałabym skok na bungie a wiem, że Ty masz już to za sobą :-) Zaraza otwieram i czytam stronki, które mi poleciłać, dzięki :-) bonita1811 - No właśnie lekarz mówi, że raczej nie pomoże Mirena i w tym problem. Poroamawiam z nim jeszcze raz, ale już w szpitalu. Ale skoro przy tabletkach i tak wciąż krwawię to czemu by nie spróbować coś innego. Każda decyzja niestety kosztuje. Dzięki i pozdrawiam DEBAJA - czekamy na Ciebie Pozdrowienia dla wszystkich

Becia222-Trzymam za Ciebie kciuki!Pozdrawiam!!!

WITAM DROGIE PANIE. MAM 29 LAT W PIATEK DOWIEDZIALAM SIE ZE MAM MIESNIAKA WIELKOSCI 7 CM.Z POWODU OSTREGO STANU ZAPALNEGO LEZALAM W SZPITALU(PRZEZ WEEKEND) W PONIEDZIALEK DOSTALAM OKRES I MNIE WYPISALINA PRZEPUSTKE.MAM WROCIC W PONIEDZIALEK I PONOC BEDE MIALA OPERACJE.BOJE SIE STRASZNIE,PONIEWAZ LEKARZE MI NIC NIE MOWIA..WIEM TYLKO ZE OPERACJA BO MIESNIAK 7 CM...GDY ZADAJE JAKIES PYTANIA TO MNIE ZBYWAJA.....POMOZCIE CO MAM ROBIC CO MI GROZI,CZY MUSZA USONAC MI MACICE?NAPISZCIE COS W TYM TEMACIE....JESTEM PRZERAZONA JAK POCZYTALAM WASZE POSTU LECIUKO MI ULZYLO ZE NIE JESTEM SAMA LECZ MIMO WSZYSTKO STRACH ZABIERA MI SEN Z OCZU:(..P.S. I O CO CHODZI Z TA SZCEPIONKA NA ZOLTACZKE JA NIGDY NIE MIALAM TAKIEGO SZCZEPIENIA A W SZPITALU NAWET MNIE O TO NIE PYTAJA..POZDRAWIAM WSZYTSKIE PANIE

ZAPOMNIALAM JESZCZE WSPOMNIEC ZE W MAJU BYLAM U GIN I NIE WYKRYTO U MNIE KOMPLETNIE NIC....CZY MIESNIAKI TAK SZYBKO ROSNA?CZY TO NORMALNE?

JA MIAŁAM TAKI PRZYPADEK , ze u jednego ginekologa miałam mięśniaki a w tym samym szpitalu inny ginekolog badał mnie i zrobił usg i powiedział że nic nie ma w ciągu 5 dni, moja lekarka doradziła mi żeby zrobić czyszczenie macicy i wtedy się przekonać czy są czy ich nie ma, zrobiłam tak i okazało się że są ale nietypowe że w ścianie macicy a nie na niej, nie zawsze one wychodzą na usg , ja już jestem po operacji prawie 6 miesięcy.

ZóW JA OPISZE MOZE DOKLADNIE MOJA SYTUACJE..WIEM ZE KAZDA Z WAS PRZEZ TO PRZECHODZILA ALE MOZE WPOMOZECIE I DACIE KILKA DOBRYCH RAD Z WASZEGO DOSWIACZENIA BADALO MNIE 4 LEKARZY W SZPITALU KAZDY POTWIERDZIL ZE TO MIESNIAK 7 CM Z TEGO CO USLYSZALAM TO NA TRZONIE MACICY.NIE CHCA MI NIC MOWIC NIE WIEM MOZE DLATEGO ZE NIE LECZE SIE U NICH PRYWATNIE TRAFILAM DO SZPITALA POPROSTU Z BOLAMI A SKIEROWANIE DOSTALAM W PIATEK OD GINEKOLOGA.BADALA MNIE 4 MIESIACE TEMU LEKARKA KTORA NIC NIE WYKRYLA GDY DOSTALAM TERAZ BOLI POGOTOWIE SKIEROWALO MNIE DO GIN TEN ZROBIL BADANIE USG I WYKAZALO 7 CM I STAN ZAPALNY.OGOLNIE MIESIACZKI BYLY OBFITE ALE REGULARNE TERAZ WYCZOWAM GOZKA NA PODBRZUSZU NIC NIE DOKUCZA W SUMIE AZ TAK BARDZO JEDYNIE OKRONY BOL NOGI.GDY MOWIE LEKARZA O STRASZLIWYM BOLU NOGOI LEKCEWARZA TO MOWIA ZE POPROSTU ODEZWALA MI SIE CHOROBA(MAM ZESPOL RAYNUTA..ZWEZENIE ZYL)NIE WIEM CZY TO NIE KOMPLIKUJE NIC PRZY OPERACJI NIE WIEM CZY JEJ SIE PODDAC DORADZCIE PANIE JAK TO JEST GDYBYM POPROSILA TYLKO O ZEBRANIE MIESNIAKA A ZOSTAWIENIE WSZYSKICH ORGANOW(MACICY ITD)CZY TO WTEDY WRACA I TO JUZ W GROZNIEJSZEJ POSTACI....NIE WIEM CO ROBIC JESTEM SKOLOWANA I PRZERAZA MNIE MYSL ZE NAWET NIE MA MOZLIWOSCI POROZMAWIANIA Z LEKARZEM A JEST ICH TAM 5 KAZDY TRAKTUJE TAK SAMO LEKCEWARZACO:( POZDRAWIAM BARDZO GORACO

do niki7878 z tą szczepionką przeciw żółtaczce to jest zabezpieczenie żeby cię nie zarazili przy operacji , bo jest takie zagrożenie, a co do operacji to bądz w dobrej myśli

mięśniaki nie są złośliwe tylko lubią sie nawracać

a w jakim szpitalu lerzałaś bo ja byłam operowana w Bytomiu

W żARACH JESTEM Z MALEJ MIECINY I NAJBLIZSZY SZPITAL JEST WLASNIE TAM

u mnie lakrze zdecydowali żeby lepiej usunąć macicę , ile ty masz lat jak można wiedzieć bo ja mam 43