Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa

pogadajmy o ciuszkach do slubu-

Polecane posty

frotka-ten rekawik to jest super w tej sukience:-)dodaje jej uroku:-)bardzo ladna:-)kochanie a jakie uczesanie??? nerka-slepa kura jestes:-Dmysl nad wloskami kochana,i nie narzekaj ,przeciez w siateczce nie bedzie widac wloskow:-)a gdybys tak zrobila warkocze od skroni po bokach i koncowke wloskow zmieszala z innymi ze sztucznym kokiem i w warkocze wplatla tasiemke albo jakies perleki wpiela i pod koczek welon ten dlugi co chcesz:-)to tylko propozycja:-) rudasek-a ty kiedy slub????i nic nie kapuje co z ta robota:-( wybaczcie te nieskladne wypowiedzi:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć, dziewczyny! Rudasek - fajnie, że Ci się podoba, choć nie w Twoim stylu ;-) Co do welonu, to sama mam wątpliwości, spytam najpierw tej kobiety, która mi ją szyje, jak ona to widzi. bo tam te rękawy są takie długaśne... Może rzeczywiście jakaś fryzura z kwiatami tylko... I powtarzam pytanie Catharsis - kiedy ślub? A widziałaś? Na stronie z sukienką frotki jest też Twoja kreacja! :-) Catharsis, podoba mi się bardzo pomysł z tasiemkami czy kwiatami we włosach i sztuczny kok - tylko co ja zrobię na weselu? :-) Kroczek w prawo, kroczek w lewo? A planowałam dzikie pląsy... :-))) Frotka - bardzo ciekawie wygląda ten rękaw! Ładna sukienka taka asymetryczna... :-))) A welon do tego planujesz? A może kapelusz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widzialam moja sukienke :-D!!! podoba mi sie tez z tej strony ta w ostatnim rzedzie 2 od lewej i jeszcze cos wpadlo mi w oko 4 rzad 2 od prawej!!! mam nadzieje ze jak pojade do salonu to beda wsztstkie do przymierzenia albo chociaz do ogladniecia!!! ja wychodze za maz w styczniu...brrrr co do mojej pracy to wyslalam papiery i czekam na odp. jak sie nie odezwa to bede sobie za czyms chodzic....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rudasek, czemu \"brrr...\"? :-))) Co do sukienek - podoba mi się ta \"balerina\" ;), tylko trzeba mieć ładne nóżki... Ja bym się nie odważyła, bo mam taką śmieszną figurę, że jestem bardzo szczupła u góry (może nawet trochę za szczupła :/), potem mam ładne bioderka... i niestety, na czymś się te bioderka muszą opierać. ;) Skaczę na skakance, może to coś pomoże... :P Aha! I oglądałam moje włosy ze wszystkich stron. Powiem tak: kolor taki sobie (znaczy - do zmiany ;) ), długość: no, to jeszcze 2 miesiace, bądźmy optymiastami... Za to gęstość wyklucza rozpuszczenie ich, niestety... Pióreczka takie delikatne... Chyba pomysł z dopinką jest najlepszy. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
brrrrr bo jak beda jakies mrozy20 stpopniowe??? to ....ciekawie nie bedzie dam wam znac co do sukienki po przymiarce to bedzie na nastepny tydzien :-D tzn jaki kolor tych wlosow bedzie??? nerka tez mam troche bioder, ale do nog ne mam zastrzezen ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja troszku mam... Wiec sukienkę mam długą. :) Mówiłam - perfekcjonistka! A włosy chcę rozjasnić do takiego koloru, jak ma pani na zdjęciu z Twoją sukienką. :-) Zawsze byłam brunetką, więc będzie to szok dla ludu... ;) Teraz mam pasemka, bo to trzeba stopniowo... A Ty jak? I w ogóle do tej kreacji co na głowie? Ja mam pierwszą przymiarkę teraz w sobotę... A czemu w styczniu? Będzie Ci rzeczywiście zimno... Nie można było wcześniej/później?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kto perfekcjonistka???? dlaczego??? ja jestem blondynka, wlosy jeszcze zapuszczam narazie mam nijakie i juz mam ichdosyc dotychczas mialam krotkie niekiedy udalo mi sie cos zapuscic ale zazwyczaj konczylo sie to na fryzjerze!! :-D nie mam pojecia jeszcze co na glowie musze sie zobaczyc w realu w tej kreacji to bede miala pewnie jakas wene :-D a w styczniu dlatego ze w tym terminie jest wolna sala ta moja wymarzona :-p nie powaznie to super lokalik!!! a poza tym to lubie byc inna :-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja myślałam o ślubie w grudniu - miało być jak w rosyjskiej bajce - białe futerko i sanie :) Ale po pierwsze (najmniej ważne...) - zmarzluch jestem koszmarny, po drugie - było to trochę za wcześnie (nie zdążylibyśmy ze wszystkim), a po trzecie - kto mi zagwarantuje tenśnieg? No i wyszło, że osiem miesiecy później... :-) Perfekcjonistka mówie o sobie - jak nie może być super i na 100%, trzeba wymyśleć co innego... :D Dlatego suknia zakrywająca nogi... Do Elle MacPherson mi daleko... :D A co do włosów - w ogólniaku miałąm bardzo króciutkie, w pewnym momencie byłam nawet łysa. Na pierwszym roku studiów zaczęłam zapuszczam, przeszłam przez gehennę zapuszczenia (najgorsze - grzywka!) i teraz, choć bardzo tęsknię za króciutkim jezykiem, hoduję te długie... Wyłącznie przez pamięć o procesie przejścia z krótkich na długie - koszmar! I tak się męczę i dojrzewam do szybkiego cięcia :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
normalnie chcialo by sie zobaczyc twoj slub!!!! pewnie bedzie wszystko dopiete na ostatni guzik!!! ja jestem ogromna balaganiara, i chcialabym zeby moje wesele to byl wielki boom.....tak sobie wymyslam, ale moj Pan nie za bardzo sie zachwyca moimi pomysłami, jest tradycjonalista!!! ale moze to dobrze....niek8iedy dostac takiego kopa od meza zeby wrocic do rzeczywistosci :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Będzie zapięte, jak zapnę... :-) Teraz mam tyle rzeczy do \"pochwytania\" na raz, że szkoda gadać... Równocześnie z przygotowaniami do ślubu robimy remont - najpierw sypialnia, teraz kończymy kuchnię... Duży i przedpokój postanowiłam sobie zostawić na po-ślubie, a mały pokój w ogóle omijam szerokim łukiem... Perfekcjonizm wcale nie jest dobry - strasznie jestem przez to nerwowa, wszystkim się za bardzo przejmuje i generalnie trudno ze mną wytrzymać... Ale twardo forsuję wszystkie moje dziwaczne pomysły - obrączki z grawerem na zewnątrz, bryczkę, brak krawata u Młodego... :-))) Wszyscy aż cierpną na mysl o tym, co mi jeszcze do głowy przyjdzie... :-))) I czekają na 21 sierpnia. :-)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam panie:-) nerka-no to jak bedzie z ta fryzurka,mysla caly czas nad nia kobietko:-)jakby to byla moja:-)i nie wiem co wymyslec jeszcze:-( rudasek-ty to widze optymistka jestes:-)w polsce chyba ciezko o prace:-(a ty sie nie boisz pukania od drzwi do drzwi:-)ja tam mam dupke pelna strachu:-) co do mojej figurki:-)to mi nic nie pasuje,cycki za male,za chude nogi,w pasie za chuda,wszedzie chudzielec:-)rozmiar xs-34 najlepiej:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć, Catharsis! Nie marudź, ja bym chciała być wszędzie chudziutka, a tak - góra prawie szkielet, a na dole trochę za dużo... :P Co do włosów - coś tam powsadzam, coś tam dam, coś na pewno wymyślę... Ważne, że podrzuciłyście z Rudaskiem kilka pomysłów, w sobotę ubiorę suknię i bedę miała jaki-taki obraz... Z pracą jest trudno, to fakt - a chodzenie od drzwi do drzwi jest ciężkie psychicznie. Ja już pracuję od kilku lat, teraz w trzeciej firmie, jestem zadowolona, bo praca lekka a pensja nie. :-) I to oni mnie szukali, a nie na odwrót... Ale pamiętam początki i nie chciałabym do nich wrócić. Powodzenia, Rudasku... :-)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nerka-to sie kochana pochwalilas ze mase kasy zarabiasz:-)i dobrze:-)tez bym chciala duzo zarabiac:-)rozumiem ze ty juz po studiach???pochwal sie co skonczylas i czym sie teraz zajmujesz,jesli chcesz oczywiscie:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Catharsis, nie jestem niestety krezuską :-) Ale zarabiam tyle, ze stać mnie na kredyt mieszkaniowy, samochód i oddech typu kino czy restauracja raz w tygodniu... a to już dobrze na polskie warunki. :-) Jestem specjalistką ds. marketingu i ksiegową w jednym, a pracuję w kancelarii prawnej :-) Opiekuję się radcami i ich papierzyskami... Lubię tę pracę, daje mi wrażenie stabilności w tym moim zwariowanym życiu... :-))) A Ty dlaczego się boisz? Przecież też masz niezła pracę, którą lubisz (Z tego, co czytałam... Chyba, że coś mi umknęło?) Rudasku! Pochwal się tą suuuuper salą! Dlaczego warto na nią czekać do zimy? Do jutra, zmykam do domku, do Młodego... :-))) Ale na odpowiedzi czekam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja jak zwykle ślepa... I niewrażliwa na aluzje :-) Wydaje mi się, Catharsis, że zapytałaś, ile mam lat - w sposób maksymalnie taktowny... :-) Liczę sobie 26 wiosen. :-) Jeszcze pamietam studenckie czasy... :-))) Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oh ta moja taktownosc:-)lubie robote,ale ona nie jest na czas pelny bo jestem studentka:-)mam czasami stracha ze sie w tej robocie nie utrzymam,inny jezyk,czasami cis klepna a ja nie kapuje:-(ciezko sie czuc pewnie w obcym kraju:-)nerka mlodziatek jestes:-)ale wiesz co ,nie bylo to pytanie o wiek:-)ale co tam,skoro sie pochwalilas ,to ja tez:-)21 latek skoncze 16 lipca:-)ja tez spadam:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kobietki:) Ja też niedługo wychodzę za mąż, przygotowania pochłaniaja mnie bez reszty , na szczescie bardzo wieloma sprawami zajmuja sie osoby ktore sa fachowcami w tych kwestiach mam nadzieje ze wszystko pojdzie dobrze.W koncu to ma byc jeden z najpiękniejszych dni w zyciu.Niestety pozostaje wciaz nierozstrzygnieta kwestia sukienki...mężczyzna jest idealny wiec i sukienka powinna ;) te bardzo mi sie podobają... http://www.bellissima.lodz.pl/foto/papilio/1_1.jpg http://www.suknie-slubne.pl/kolekcje.php?m=1&kol=4&gr=4&poz=193 http://www.suknie-slubne.pl/kolekcje.php?m=1&kol=4&gr=3&poz=0 są dośc odważne, ale nie chce na moim slubie wygladac jak własna ciotka ;) http://www.bellissima.lodz.pl/foto/papilio/9_1.jpg ta też mi sie podoba, chociaz jest juz bardziej klasyczna :) A Wam jak sie one podobają? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tsai_nu-witamy:-) piekne te sukienki,wszystkie ladne,ale mi sie podobaja dwie pierwsze:-)najbardziej:-)powiadasz,ze twoim slubikiem zajmuja sie fachowcy:-)???tez bym tak chciala,chyba sie ma wtedy mniej obowiazkow i nerwow:-)a gdzie slubik???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
e tam lokalik poprostu mi wpadl w oko, bez przepychu itd taki zwykły ale jednka ma w sobie rto cos na poczatek jestem dobrej mysli polaze za praca a co mi szkodzi jak tak dalej bede siedziec na kompie to mi tylek w zadna kiecke nie wejdzie!!! :-D tsai_NU ja bym obstawiala na 1 i 2!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ide do mojego Skarba bo tam taki smutny siedzi trzeba go przytulic!! jutro zajrze do Was rano!!! pozdrawiam :-*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z fryzura to jeszcze nie wiem jaka bede miala,mam nadzieje ze fryzjerka mi cos doradzi,nie chce takiego zwyklego koka,wolalabym miec tak jakby lekko upiete wlosy i troche puszczonych...ehh nie wiem jeszcze....a welon chce miec krotki i gladziutki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w czwartek! No nie, Rudasek, tak mnie zbyłaś... A ja tu liczyłam na taaaaki opis sali! :) Ale rozumiem, że Skarb przytulić trzeba... :) Tsu-Nai, generalnie te sukienki są do siebie podobne - obcisła góra i bogaty dół. Rzeczywiście dwie pierwsze najlepsze. a byłas już gdzieś coś mierzyc? Wiesz, że będzie Ci dobrze w takim fasonie? W salonie - jesli nie kupujesz gotowego modelu - możesz sobie i dół, i górę dowolnie modyfikować... Poza tym prawdą jest to, co ci napisze większość Młodych - jak ubierzesz \"swoją\" sukienkę, to bedziesz wiedziała, że to ta... :) Frotka - słusznie, tylko nie kok! Jak tu napisała Catharsis chyba - wszystkie kończą na kokach, ja też chcę tego uniknąć... :) Catharsis - a co studiujesz? Ja rozumiem, że za granicą jest ciężej - ciekawam, czy ta bariera językowa kiedyś znika tak do końca - to chyba dopiero po dłuższym czasie? A jak długo Ty jesteś za granicą? Ja nigdy nie pracowałam w obcym kraju, troszkę Ci zazdroszczę takiego wyzwania i takiej odwagi... :-)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przepraszam, miało być Tsai_Nu, oczywiście... :-) Gapa ze mnie, jeszcze się na dobre nie obudziłam chyba... Wybacz. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie dziewczyny:) pierwszej sukienki nie mierzylam, za to druga i trzecia tak i chyba zdecyduje sie na druga, jak dla mnei jest sliczna:) jestem wysoka szczupla mam ciemne wlosy i karnacje tez ciemna wiec bedzie do mnei pasowac. A jesli chodzi o to gdzie wesele-zdecyydowalismy sie na hotel po pierwsze dlatego ze owszem jest to droga \"impreza\" ale mamy pewnosc ze wszystko zostanie zorganizowane jak nalezy,hotel sprawdzony i dobry:) a po drugie goscie musza miec gdzie spac ;) bedzie grubo ponad 100 osob, na szczescie nasi rodzice pokrywaja koszty bo my bysmy chyba z długow nie wyszli ;) echh lekki stresik mnie dopada...a jutro wyprawa po sukienke..trzymajcie kciuki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lekki stresik, mówisz... A kiedy ślub? Aż pójdę zobaczyć jeszcze raz tą drugą sukienkę... Ja aktualnie jestem na etapie poszukiwania bukietu... ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nerka!!! :-p a co bys chciala wiedziec???? moze zmontuje foto tego lokaliku to ci przesle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×