Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bertta

Prawa ciężarnych a chamstwo ludzi. Polacy gdzie wasza kultura?

Polecane posty

Gość ziutaa
Ja ostatnio byłam świadkiem sytuacji, że dziewczyna z ledwo widoczną ciążą (4 miesiąc jak się potem okazało) zemdlała w kolejce w aptece. Cicho stała, nie powiedziała, że jest w ciąży, a potem jak już podeszła do lady to bach w tył i głową o posadzkę. Wyglądało to bardzo dramatycznie i najpierw pomyślałam, że może ma atak padaczki, ale dość szybko doszła do siebie i powiedziała, że jest w ciąży. Podejrzewam, że nie miałoby to miejsca, gdyby podeszła i powiedziała, że jest w ciąży i źle się czuje... Chociaż czytając te Wasze wypowiedzi to jej się nie dziwię, że stała cicho.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a wiesz ziuta
ja bylam swiadkiem jak mloda kobieta NIE W CIAZY zemdlala w kolejce w markecie. Slabo sie jej zrobilo. Bywa i tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a wiecie ze czasem niepelnospr
awna osoba np na wozku moze sie zle poczuc?ale kogo to obchodzi?najwazniejsze sa stare baby albo brzuchatki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja dzisiaj poprostu padłam
Siedze sobie na dworcu autobusowym, czekam na autobus, usiadłam sobie na ławeczce, pale papierosa, dosiada się starsza Pani. Pyta która godzina itd, i pokazuje mi jeden z peronów, gdzie stała cała masa (jakieś 100 osób) czekających na autobus. I z żalem opowiada, że usiłowała wsiąść dzisiaj do wcześniejszego autobusu, gdzie była również cała masa osób. Ale niestety, jakaś baba z jednym większym dziecki, z małym dzieckiem na rękach i w ciąży przegoniła wszystkich bo ONA CHCE WSIĄŚĆ DO AUTOBUSU I SIEDZIEĆ! I nie chodziło starszej Pani o to, że ona też chciala wsiąść i usiąąść ale zaczęła opowiadać o uczniach, których o wiele więcej wysiłku kosztuje nauka niż stanie w kolejce takiej baby, i że też są zmęczeni a czekanie na kolejny autobus to minimum 3 kolejne godziny, i ogólnie ludzie wracający z pracy tez sa zmęczeni, a taka brzuchata z dwójką dzieci uważa, że ma jakieś święte pierwszeństwo! Zdziwieni? Starsza Panie czekała z innymi w kolejce! Nie wpychała się! I co łyso wam ciężarówki? Poczekała razem z innymi co nie wsiedli na drugi autobus! Jeszcze na odchodnym stwierdziła, że jak baba nie umie sobie poradzić z własnymi dziećmi to niech sobie ivh tyle nie robi! Bardzo mądra starsza Pani (na oko jakies 70 lat). Więc zobaczcie jak jesteście postrzegane nawet przez ludzi starszych. ŻADNE PIERWSZEŃSTWO SIĘ WAM NIE NALEŻY!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ollolllola
ja gdzieś tu czytałam taki post ze laska w ciąży w 8 miesiącu czekała w poczekalni u okulisty i oburzyła sie ze jej nikt nie puścił pierwszej i po prostu nie wiedziałąm czy sie śmiać czy płakać.... Przepraszam bardzo, każdy tam musi czekać, wielu starszych między innymi. Wiadomo jak w przychodniach, czekasz aż Cię wywołają. I dlaczego mieli ją puścić, saami tam dla frajdy nie siedzieli, też mieli swoje sprawy, przypuszczam że również zdrowotne dolegliwości. Powiedzicie, co by się babie stało jakby godzine posiedziała na tyłku w poczekalni???? ZAUWAŻCIE - MÓWIĘ O SIEDZENIU, NIE O SZALEJACYM PO MIEŚCIE AUTOBUSIE GDZIE MOGŁABY UPAŚC CZY COŚ!!!!!!!!! Czy siedzenie to dla nie j jakiś problem? W razie czego mogła wstać i się przejść, potem znów usiąść.... W domu pewnie dużo bardziej forsujące zajęcia wykonuje, a tam narzeka ze musi chwile posiedziec i poczekać!!!!!! Czy w domu też z siedzeniem ma problem???? Rozumiem auobus, bo tam jakby nie było jeśli musi już jechać to na pewno nie dla przyjemności, i jakby upadła w czasie hamowania to mogłoby sie różnie skończyć. Wiadomo, puszczam bez mrugnięcia okiem, niech siada. Czy w innym miejscu gdzie jest jakieś niebezpieczenstwo że coś jej się stanie. Ok, nie moje dziecko, ale po co mam sobie pluć w brode że mogłam wstać a ona tam teraz lezy czy coś, różnie bywa (mówie o sobie jako zdrowej, w miare młodej, a nie 75 latce ustępującej cieżarnej). No ale sorry, jak siedzi u lekarza i nic jej nie grozi z tego powodu to nie widzę potrzeby zeby miała wejść pierwsza, skoro każdy czeka i się mu spieszy. Podobie z kolejką gdzieś w markecie czy banku, od stania chyba nic jej nie będzie??? A jesli taka biedna ze stać ani siedzieć nie może to powinna w domu siedzieć i tam "umierać" - po co lezie w miasto? Sklepy są na każdym osiedlu i za każdym rogiem, nie trzeba się w męczraniach pchać do Auchan na obrzeżach gdzie zawsze są kolejki. Tak więc, moim zdaniem, ustepujmy tam gdzie jest taka konieczność, w autobusach czy jak kobieta mówi że np zaraz zemdleje czy coś, no to przecież wiadomo. Ale nie na zasadzie siedzimy w poczekalni, kościele czy w kolejce jesteśmy, wchodzi ciężarna i MUSIMY ją puścić, bo uważam że nie ma po co. Nic jej sie nie stanie. I dodam że sama jestem po ciążach, i potrafię się wczuc w ich sytuację, niestety niektóre lubią naciągać i ściemniać że od siedzenia u lekarza umrą....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ziutaa
Każdy ma swoje racje jak widać. Ja tam wchodząc do autobusu zawsze najbardziej boję się staruszek, które rozpychają się łokciami i biegną do miejsc siedzących...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
każda osoba niezależnie czy zdrowa czy chora, czy młoda czy starsza ma prawo siedzieć, tylko niektórym "babciom" bardzo trudno pojąć jak taka młoda osoba może źle się czuć itd przecież one w tym wieku bla bla bla.... żal ściska nie powiem co.. przydałoby się żeby wprowadzili nowe linie autobusowe i tramwajowe dla inwalidów osób starszych i kobiet w ciąży chyba wtedy nie byłoby kłopotów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paula 24
ollollla dobrze gadasz, co innego niebezpieczenstwo a co innego ustepowanie tam gdzie nie trzeba, jak siedzi u lekarza to nie umrze od tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o nie nie nie
ja mam podobne podejście, a sama jestem matką, jeśli w autobusie albo jak ewidentnie coś jej sie dzieje to ok, ustepuje ale jak na tyłku siedzi w poczekalni o to bez przesady. w domu tez siedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a wiecie ze czasem niepelnospr
a wiecie ze czasem niepelnospr awna osoba np na wozku inwalidzkim tez moze sie zle poczuc?ale kogo to obchodzi?najwazniejsze sa stare baby albo brzuchatki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sojfem500
żadne pierwszeństwo się "ciężarówkom" nie należy? dlaczego zatem jesteśmy prawnie chronione?dlaczego nie można nas zatrudniać do ciężkiej pracy,nie można zwolnić?może i to niektórym przeszkadza?zobaczycie jak wy będziecie czuć się w ciąży.Ostatnio jechałam z mężem autobusem,rano wstałam z zawrotami głowy,wymiotowałam w tym autobusie,dobrze że mogłam siedzieć i schować się za mężem,jak wymiotowałam,było to stresujące i krępujące.W markecie wczoraj też bez powodu zrobiło mi się słabo,jak już dotrwałam do końca kolejki.Nie wykłócam się o pierwszeństwo,po co mi dodatkowe stresy.Jak ktoś ma kulturę i jest wyrozumiały,sam ustępuje miejsca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deramera
A po co polazlas do tego marketu jezeli zle znosisz ciaze? Maza masz uposledzonego czy co? Sam zakupow zrobic nie umie? W autobusie grzecznej i usmiechnietej ciezarnej miejsca ustapie, w kolejce przepuszczac nie bede bo jak nie moze stac to niech meza wysle na zakupy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no właśnie sojfem
"jesteśmy prawnie chronione" jesteście i macie na to zapisy, na które się powołujesz, a jest zapis że trzeba zawsze ustępować i przepuszczać? w regulaminie pracy masz ulgi, a w regulaminie komunikacji jakoś nie widzę, że macie prawa szczególne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ollolllola
no wlasnie to jest to co napisałam wczesniej i widze ze wiele z was sie z tym zgadza, co innego ustapić w autobusie gdzie istnieje ryzyko że upadnie na zakręcie czy przy hamowaniu, a co innego ustępować w kolejce do kasy, w banku czy u lekarza, bo jeśli ni ma ciąży zagrożonej, to OD SIEDZENIA W POCZEKALNI (!!!!!!!!) NA TYŁKU nic jej nie będzie, w domu też siedzi!!!!! Stać też może w kolejce, od kiedy to jest poblem stać chwilę w NIEZAGROŻONEJ CIĄŻY??????? A jak masz problemy ze od razu sie zle czujesz albo masz zagrożoną to wiadomo, nie chodzi sie nigdzie tylko się odpoczywa w domu i ludziom dupy nie zawraca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ollolllola
aha Sojfiem (przepraszam jesli przekręciłam, nie pamietam dokladnie nicku) - ja nie mówie o żadnej cieżkiej pracy bo ty zaraz szczekasz że jesteście prawnie chronione i nie wolno wam np w kopalni pracować. To logiczne więc nie wyjeżdzaj z taką skrajnością, mówimy o siedzeniu na tyłku w poczekalni czy stanie w markecie do którego przyszłaś z wlasnej woli , a stać i siedzieć Ci wolno w niezagrożonej ciąży, nie wiem co w tym uciążliwego, a mam dwójkę dzieci więc troszke pamiętam jak to jest być w ciąży!!!! W domu też stoisz i siedzisz!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w domu nie siedzi i nie stoi
a lewituje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paula 24
no chyba lewitują skoro siedzenie je wykancza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kijakija..
Jak czytam te posty, to oczy przecieram z niedowierzanie. Uważam, że kobieta w ciąży, jeżeli jest jej słabo, czy źle się czuje ma prawo być przepuszczona w kolejce, należy jej ustąpić miejsca itp. Podobnie zresztą jak staruszce, choremu, czy zwykłemu młodemu człowiekowi nawet, jeżeli ma np. tylko 14 lat i widać, ze mu coś dolega. To jest empatia i widać, jeżeli ktoś potrzebuje pomocy. Ale ludzie mają ogólnie wszystko w d... Tylko zastanawiają mnie piszące tu ciężarne kobiety, które uważają, ze to one są te lepsze i bardziej wyczulone na innych, bo jak któraś tu napisała "prędzej ciężarna ustąpi staruszce, niż wrzeszczący nastolatek" Z moich spostrzeżeń wynika, ze nie jest wcale tak źle z tymi nastolatkami, to po pierwsze. Po drugie może to jest tak, zę te ciężarne dopiero będąc same w ciąży zauważyły, że czasami trzeba ustępować? Bo przecież wszystkie inne kobiety lub zdecydowana większość, albo były, albo będą w ciąży, a nie widzę nagminnie ustępujących pań innym paniom. Czy po urodzeniu dziecka empatia im mija? Poza tym myślę, ze i tak prędzej kobiety ustępują niż mężczyźni. Co też mnie czasami nie dziwi, bo panowie również mają prawo niedomagać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no właśnie wystarczą
zwykłe zasady kultury i zrozumienia ,że nie jesteśmy pępkiem świata i nie wokół nas kręci się wszystko ! Nie licytujmy się kto bardziej uprzywilejowany i komu się bardziej należy ! A ciężarne mają takie same prawa jak reszta społeczeństwa ni mniej ni więcej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość XXXXXXXXXXXXXXXXXYTuji
nie cierpię ciężarnych i młodych matek, potem taka urodzi i domaga się 7 godzin pracy "na czas karmienia" u mnie takie karmia już 6 rok pracują mniej niż inni, nie mają wstydu ani umiaru żeby na tę jedną godzine prace mniej się załapać, wstyd i siara, wykorzystywaczki i tyle, nie szanuja pracodawcy który niczego im nie odmaiwał a teraz.,....karmia te bahory już nie wiem ile lat..ile mozna? i zaraz polecą pewnie na następny urlop Baby to żaden pracownik, tylko by sie rozmnażał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co przesadzacie jedna strona jak i zarówno drga.W tramwaju czy w autobusie są przydzielone miejsca dla ciężarnych i dla matek z dziećmi.Co do kolejek....jestem w 32 tygodniu ciąży...mam ciążę zagrożoną ale i tak stoję w tej kolejce i nie proszę się aby ktoś mnie przepuścił.Co do komunikacji miejskiej najbardziej mnie wkurza że nastolatki siedzą a ludzie starsi stoją,ja zawsze byłam kulturalna i ustępowałam miejsca starszym osobą.Mam synka 17 miesięcy i wczoraj jechaliśmy z mężem w odwiedziny do jego babci stałam koło siedzącej 18-latki i czekałam przez dwa przystanki na jej reakcję czy mi ustąpi miejsca,ale ona miała to gdzieś w końcu się wściekłam i powiedziałam tak '' hej sorry może byś mi miejsca ustąpiła'' dziewczyna speszona od razu wstała....czasami trzeba się dopominać o zwolnienie miejsca.Ale prawda jest taka że mamy nie wychowaną młodzież i nic już z tym nie zrobimy i to nawet nie jest wina rodziców tylko charakteru tej dziewczyny czy chłopaka. Ps. te forum jest dla kulturalnych osób,którzy umią rozmawiać bez wulgaryzmów i wyzwisk.Jak macie zamiar odzywać się tylko po to by kogoś obrazić albo komuś dopiec to lepiej wcale się nie odzywajcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość khikshdshdkhd
evika ja bym nie wstała. Jesli bys poprosiła to owszem, ale wobec takiego zwrotu to odpowiedziałabym, że nie. Kolejny wymuszacz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A tu jak zwykle gorąco. Obie strony mają swoje racje. Ciąża to nie choroba. Z drugiej strony. Ciąża ma swoje prawa. Są nie tyle zagrożenia itd itp. Są zwykłe skoki hormonalne, kompletnie niezależne od logiki. I to dobrze jest uszanować. Jako społeczeństwo powinniśmy wykazywać trochę więcej troski o drugiego człowieka. Nie tylko ciężarną, nie tylko mamę z dwójką dzieci o 6 rano ciągnącą się do szkoła i przedszkola, ale i o starszą osobę, o nastolatka, który może potrzebuje pomocy, bo ma gorszy dzień, bo się źle czuje....To , że ma naście lat, nie oznacza, że powinien być super sprawny, super lotny, błyskotliwy i pełen energii. Ludzie. Przestańmy patrzeć na siebie spod oka i zastanawiać się, kto i co nam chce zabrać, zagarnąć, jakie prawo naruszyć:D:D:D:D Ja codziennie, sama z 2 małych dzieci jeżdżę tramwajem. Odstawiam jedno do szkoły, drugie do przedszkola. Potem lecę do pracy. Budzę ich o 5:40. 6: 45 mamy tra,waj. Moje dzieci może odrobinę niedospane, ale uczę je i nie ma uproś, że niekoniecznie musimy siedzieć. Jeśli jest kobieta w ciąży, osoba starsza - stoimy. I kropka. Znają już nas w tramwaju. I powiem Wam, że spotykam się z wielkim szacunkiem i empatią ludzi. Bardzo często właśnie młodzi ludzie ustępują nam miejsca. Tłumaczą, że nie ma sprawy, wiedzą jak trudno jest z dwójkądzieci, niedospanych tak wcześnie. Ja wciąż wierzę, że ludzie to nie sfora wilków gotowa skoczyć sobie do gardeł. I wiem, że mam rację. Tylko my rodziece powinniśmy umieć wychowywać nasze dzieci na porządnych ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klarysia5
Do XXXXXXXXXXXXXXXXXYTuji.Takie są prawa kobiet po urodzeniu dziecka czy ci się to podoba czy nie,wnioskuję że jesteś pracodawcą,nam też się wiele rzeczy u was pracodawców nie podoba i mimo wszystko musimy to znosić.Nadużywacie czasem swoich praw,mobingujecie pracowników.A co do bachorów,bardzo nieładnie powiedziane,no cóż sam nim kiedyś byłeś.A jak ci nie pasuje,to zatrudniaj tylko mężczyzn,oni mleka nie dają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qranika
Czasami sie robi niedobrze jak czyta sie takie wpisy evika87 "mam ciążę zagrożoną ale i tak stoję w tej kolejce i nie proszę się aby ktoś mnie przepuścił." No prosze jaka bohaterka! Kobieto masz zagrozona ciaze i wloczysz sie po sklepach? Bardzo przepraszam ale jezeli ty nie dbasz o siebie i swoje dziecko to na Boga dlaczego chcesz wymagac od obcych osob swiadczenia ci uslug? albo "Mam synka 17 miesięcy i wczoraj jechaliśmy z mężem w odwiedziny do jego babci stałam koło siedzącej 18-latki i czekałam przez dwa przystanki na jej reakcję czy mi ustąpi miejsca,ale ona miała to gdzieś w końcu się wściekłam i powiedziałam tak '' hej sorry może byś mi miejsca ustąpiła'' dziewczyna speszona od razu wstała....czasami trzeba się dopominać o zwolnienie miejsca." Kobieto nie jestes pepkiem swiata, ta dziewczyna mogla zwyczajnie nie zwrocic na ciebie uwagi. Zreszta pewnie dlatego byla speszona. A twoj chamski tekst powinna potraktowac zupelnie inaczej - "hej sorry moze znajdz inne miejsce bo jestem zwyczajnie zmeczona, chora czy cokolwiek innego. Gdybym ja siedziala na tym miejscu to po takiej odzywce na pewno bym ci miejsca nie ustapila. Gdybys natomiast GRZECZNIE powiedziala "bardzo przepraszam, czy moglaby pani ustapic mi miejsca bo zle sie czuje" to od razu podnioslabym tylek z siedzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uważam ze jak ktos rzeczywisci
potrzebuje takiej pomocy w formie ustąpienia miejsca to ok. ale na zasadzie bo sie nalezy? absolutnie nie. czesto kobieta w ciazy lepiej sie czuje niż np osoba na pozor w pełni sił. mi zdrowej potrafi się zaczac kręcic w głowie, albo wracam z pracy i mało nie rzygam w autobusie. i to fakt nie raz przeczytałam cały regulamin komunikacji miejskiej, nawet słowa tam nie ma o kobietach w ciąży! (długa trasa do domu i się nudzę:P) ale ostatnio widziałam kobietę w ciąży z dzieckiem. "zywa", pełna sił i wigoru wtryniła się w kolejkę przed mężczyznę "średnio"wyglądającego. było to w laboratorium.on się pyta:a pani w kolejce?" a ona n a to: "a co jeszcze w kolejce mam stać z brzuchem i dzieckiem?" to było chamskie, żadnej argumentacji, że ciężko jej, ze się źle czuje. inna sytuacja, to juz moja kolezanka. ma prawie roczne dziecko. dzieckiem opiekuje sie babcia jak mama jest w pracy, w ktorej i tak sie obija. dziecko zachorowało, mąż miał akurat urlop. a ona wziela wolne bo sie jej nalezy. to dziecko jak zdrowe babcia sie moze zaopiekowac a chore to juz nie? a ojciec to od czego? od siedzenia przed tv? a dodam ze jeszcze dziewczyna co dzien portkami trzesie ze jej umowy nie przedluza o prace.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zbrzuchacona i szczęśliwa
Myślę o jednej z dość częstych sytuacji dla ciężarnych - o miesięcznych badaniach krwi, na któe należy przybyć na czczo. Zanim zaszłam w ciążę nie wydawało mi się specjalnie problematyczne wstać z łóżka i bez śniadania pojechać na badania. W ciązy to się zmieniło. Bez śniadania jestem słaba i nawet siedzenie w poczekalni godzinę lub 2 albo i dłużej jest nie do zniesienia. Na szczeście u mnie w przychodni ciężarne mogą wchodzić na badania poza kolejką i pacjenci są mili i wyrozumiali. W kolejce do gina nigdy nie proszę o pierwszeństwo :) wkońcu tam siedzę najedzona i niczego mi nie trzeba. Wystarczy ciekawa książka i można swoje odczekać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do zbrzuchaconej
dziewczyno, a Ty myslisz, ze inni którzy idą na badania krwi i czekają w kolejce są super nażarci ? :O Pomyśl chwilę... niektórzy niezbrzuchaceni bez śniadania np. mdleją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×