wymieniamy najdroższe rzeczy jakie kupiłyśmy!!!!!!

pocieszy buraka po porazce :O?

Dzień dobry :) Jestem dzisiaj jak lekko śnięty skowronek ;) a to wszystkoza sprawą imprezki o którą się dopytujecie. wyszło super - zrobilam wszystko w wersji romantyczno - \"słingującej\" - mnóstwo świec, Sinatra i M.Buble śpiewali lały się hektolitry ponczu, szampana do tego obowiazkowo wariacje truskawkowe :) No i znajomi nie zawiedli - a to najważniejsze- koszt nie był jakiś zatrważający więc pozwólcie że tym razem go przemilczę ;) A co u Was buraczki moje drogie?? Zwyklak, Groszek i inne istotki. snobować się i pisać a nie robić Bóg wie co... Ps. Kogo pocieszyć?? Mam tyle pozytywnych wibracji ze mogę się podzielic jasną strona mocy ;)

mnie pociesz bo oblałam egzamin :O! super ze impra wyszła :D

Zwyklaczku! a co to był za egzamin bo z obiegu troszkę wypadłam :( Zreszta co by to nie było - to nie warto ytracic zdrowia na przejmowanie się tym - zapewne to nie pierwszy i nie ostatni zawalony egzamin - ale co tam zobaczysz będziesz się jeszcze z tego śmiać. Ja na studiach co rok miałam kampanię wrzesniową - przekładałam egzaminy - i co z tego!!!

ustny z historii stosunków mędzynarodowych :O

Przybańczyłaś, czy zostałaś odesłana?? Chrzań to teraz - już nic na to nie poradzisz, wiem że wakacje w cieniu egzaminu są mało przyjemne , ale ja zwykle robiłam tak, ze cały lipiec olewałam i wypoczywałam, przez pierwsze dwa tygodnie sierpnia spokojnie czytałam po godzinke -dwie dziennie zagadnienia z danego przedmiotu, a później przez ostatnie dwa tygodnie sierpnia plus poczatek września juz tak solidnie sie uczyłam. W efekcie zawsze dostawałam fajne oceny z tych wrześniówek - nawet u złośliwych egzaminatorów. Tak więc głowa do góry!!!

chyba tak zrobie, bo kurde zagiął mnie na jednej datce i lipa, oblał mnie, mam do wyborun dwa terminy i nie wiem na który iść czy na lipec czy wrzesien , co proponujesz?

Wiesz, zależy ile tak naprawdę umiesz... Jeśli jest to kwestia doczytania kilku dat to proponuję lipiec i potem luz do października, natomiast jeśli wiesz ze jesteś zielona to lepiej idź we wrzesniu. Sama musisz ocenić ile tak naprawdę wiesz...

kurde nie wiem, zastanowie się, bede sie uczyc na lipiec ale jak nie dam rady to wtedy wrzesien :D

Kotek egzotyczny kosztował mnie 5 tysięcy, papuga ara też trochę, buty za 2 tysiące to zwykłe kryształki tak naprawdę, jak adiadasy to przynajmniej za 500 zł. Mieszkam w domu z kilkonastoma sypalniami, kilkomałazienkami, czasem nie wiem do której iść, ale generalnie to złota klatka.Mam służące i i własnego projektanta. Mam nawet własną palmiarnię, baseny dwa, na zewnątrz i w środku domu, domy mam trzy- apartament na greckiej wyspie, w moim mieście rodzinnym w Polsce i nad morzem. Mieszkam sobie to tu to tam, w sumie ciuchy, kosmetyki i inne pierdołki mam wszędzie. Jak czegoś mi zabraknie biorę kartę kredytową i kupuję co mi pod rękę wpadnie. I jestem biedną bogaczką!!!! mąż robi interesy, nigdy go prawię nie widzę, jak wraca do domu, jestem jego maskotką, mam sie uśmiechać i dać mu seksu, o nic nie opytać. Dostają ładne prezenty, jakaś kolia z białego złota lub złoty zegarek, ale zero rozmantyzmu, zero czułości, tylko wyrafinowany seks. Jak się pobieraliśmy to kochał mnie...Teraz kocha tylk okasę a zresztą itak wiem,żep ieprzy jakieś małolaty. Zabiera je ze sobą na wczasy na Mauritius lub do hoi, w każdym miejscu gdzie robi interesy. I jak myślicie- jestem biedna czy bogata????

jak Ci nie odpowiada to zostaw go, jaki problem?> gdybyście byli biedni to byś tak zrobiła co?

Witam buracznane pole zwyklaku głowa do góry wiesz ile ja miałam oblanych egzaminów ho ho ho jak bym policzyła to bym sama sobie wlała jakąś trzepaczką w tyłek , nie załamywać mi sie tu tylko ściągi sobie napisz a jak napiszesz to nie bedziesz z nich korzystała bo wszystko zapamiętasz , zresztą co ja co będe mówiła jak ty dzielna zuch dziewczynka jesteś Wołodyjowska super ze imprezka wyszła , a tak przy okazji to podeślij przepis na poncz :) bardzo prosze :) miłego wtorku życze wam kochane istoty buraczane mnie we wtorek nie ma bo się z pracy urywam :P

widze ze buraczane buraki sie znowu pokazały

łopata a co u ciebie napisz coś kiedy jakies wczasy albo szok wydatki planujesz :)

ide sobie dresy wyprać

a idz z tymi wydatkami,dałem dzis bratu pieniądze na chipsy(aby mi kupił przy okazji wizyty w sklepie) i mówie:tylko nie paprykowe!!! zgadnij jakie kupił

łopata, ja wiem ja wiem jakie kupił!!!!!!!!!!!! mogę odpowiedzieć za zieloną, bo jej nie ma? dzięki za pozwolenie !!!!!!!!! kupił CEBULOWE :p na 100% daje ręke uciąć !!!!!!!!hihi zielona-> szkoda,ze cie nie ma buraku, dobrze wiedziec,ze nie tylko ja taka "zdolna" jestem, hehe buziaki papa

Witam buraki :P mój poncz: -owoce w puszkach: brzoskwinie, gruszki, ananasy, mandarynki (jakie będą w sklepie;) ) - butelka martini extra dry - ćwiartka wódki - 1 szampan (półsłodki) Wszystkie owocki pokroić w kostkę i wraz z syropem w którym pływały wlać do dużej misy- najlepiej przezroczystej. Zalać martini, wódką i szampanem , wstawić na 2 godziny do lodówki i już. Poncz jestest rewelacyjny bo syrop z owoców nadaje niepowtarzalną słodycz i aromat, natomiast alkohol daje kopa ;). Tylko lojalnie uprzedzam pijcie ostroznie poneważ nie czuć jaką to cudo ma moc, a jak przychodzi co do czego to jest za późno... wracam do pracy!!

kurde, ale mieszanka wybuchowa :D! chyba zroobie taką na swoje urodziny, ale jestem wk.. mam coś dziś humor zrąbany

ej no co Ty... weź wyluzuj :) lato, wakacje (przynajmniej w teorii) nie jest źle... Co do tej bombowej mieszanki - polecam - too bardzo ekonomiczny trunek i naprawdę pyszny ;) wersja soft to wino półsłodkie + szampan - ja zdecydowannie bardziej wolę tą o której wyzej pisałam. Zwyklak a co dzisiaj Cię wpienia??

chłop mnie wpienia, pije do mnie cham

przepraszam za może idiotyczne pytanie ale co konkretnie w tym kontekście oznacza \"pije do mnie\" - powaznie pytam bo to dosć szerokie stwierdzenie :P

hehe to, ze się czepia burak jeden, wk.. mnie , obraca kota gonem

ja w takich sytuacjach albo staram się byc trzy razy bardziej upierdliwa niż mój luby ;) chyba ze nie ma we mnie chęci prowadzenia sporów, to wtedy pokornieje i odpuszczam słuchając Pana i władcy ;) oczywiście i tak potem robię swoje :P

Dom za 500 000 Audi A4 2001r. napęd na cztery koła, 180 km -86 000zł. Wczasy w Tunezji ok. 10 000 (z dwójką dzieci) I mnóstwo kasy na kosmetyki, ciuchy, buty. Pozdrawiam wszystkich konsumentów!!!

hehe wołodyjowska ja robie to samo, jestem uparta jak osioł i nie odpuszcze nawet jednego nie pasującego mi słowa, hihi a co se będę obecnie zbieram na jakiś dobry krem do skóry mieszanej, zawsze miałam suchą a teraz coś mi nie gra i chce zainwestowac 200zł w krem, przy okazji co polecacie?> :D, a jemu nie podoba się to, on niczego nie rozumie i jak tu zyć :P

juro mnie nie ma :D! to do czwartku buraczane łby

ej no zwyklak ale jaja se robisz jak to cie nie ma :P a gdzie jesteś :P co do kremu moja ulubiona firma to Biotherm maja super toniki własnie do takliej cery i nie drogi -75 zł. mam tez taki krem -fluid ale nazy nie pamietam bo w robocie siedze na jutro ci napisze kosmetyki mozna kupić w perfumeriach tych od tuszu diora :D Wołodyjowska wielkie dzieki za przepis ja w sobote mam kilkoro ludków to im cos takiego dam :P a co niech sie usmarkaja hi hi ja pić nie bede bo nabawiłam sie anginy no zesz kurna 30 syopni na dworze a ja antybiotyki łykam:0

no co z wami snobować sie :D podlewam to buraczane pole

angina??? Ale dałaś czadu :( To moze taki naparstek magicznego napoju postawi Cię na nogi ;) Jedna szklaneczka sączona cały wieczór nie powinna powalić Twojej wątroby a urozmaici to zasmarkane życie :P a ja wczoraj byłam u fryzjera - tylko na myciuz masażem i czesaniu :) :) Ej snoby wracać tu!!!