Patinka26 0 Napisano Grudzień 29, 2007 sylweczka -- masz racje... Bede probowac i nie bede czekala 2 miesiecy odczekam miesiac bede brac regularnie witaminy bede blagac lekarza o scan narzadow rodnych czy moj jajjwod jest drozny po operacji bede walczyc,Moze Bog nie bedzie zabieral mi kazdego dzieciatka moze da mi jakies zabral mi tak Wiele Ktore chcialam kocham nigdy skrzywdzic.Czy on wgole wie co sie na ziemi dzieje??? Bedde walczyla nawet koszten zycia bo pragne byc mama i nikt tego pragnienia mi nie odbierze. Ja sylwestra spedze domku sama z corka maz w pracy a ja biore silne leki wiec zabawy nie bedzie. Ale nie przejmuje sie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sylweczka78 0 Napisano Grudzień 29, 2007 Patinko nawet nie wiesz jak mocno się cieszę z Twojej postawy. Uda Ci się, tylko proszę, nie rób tego kosztem swojego zdrowia. Masz córeczkę i ona Cię potrzebuje. Ale walcz ile sił w Tobie. To co Sylwester przed telewizorem z córeczką. Oglądnijcie sobie jakieś dobre komedie, powspominajcie. Córeczka będzie Ci wdzięczna za te chwile do końca życia. Na pewno martwiła się gdzie i co się dzieje z jej mamą. Całuski dla Ciebie za wytrwałość i mega motywację :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Patinka26 0 Napisano Grudzień 29, 2007 Nie wiem na jak dlugo ona we mnie bedzie istniala ale mam nadzieje ze po kazdym upadku bede sie podnosic. Wiem ze jestem plodna,, dla was radoscia sa 2 kreski a dla mnie by donosic do 9 miesiaca Kazda z nas walczy i razem tutaj bedzie nam lzej,poprzez Podpowiedzi Pogode ducha i zyczliwosc ktorej nam brakuje w zyciu codziennym u ludzi ktorzy tego nie rozumieja. Moja mama dzis powiedziala dajcie spokoj zplacisz w koncy zyciem ie jest mi dane miec dzieci a skad moze to wiedziec.???Skad? Mysle ze sie wystraszyla ze mogla mnie stracic. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sylweczka78 0 Napisano Grudzień 29, 2007 Zobaczysz w końcu donosisz ciążę i urodzisz przekochane dzieciątko. A Twoja mama na prawdę wystraszyła się, że Cię straci. Kocha Cię bardzo mocno. A kiedy czlowiek się boi to mówi przykre słowa, ale w dobrej wierze. Wiary i nadziei nigdy nie brakuje, tylko my poddajemy się czarnym myślą. Zima to niestety bardzo dobry czas na stratę tych dwóch pięknych rzeczy. Nie poddamy się, dopuki na świecie będą 2 osoby, z tym samym problemem. Dasz radę, nie poddasz się i osiągniesz to o czym marzysz :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kwatolina Napisano Grudzień 29, 2007 Starajace sie Nick/Skad................Wiek.............Ilosc Cykli............Data @ Myszka/USA..............24....................8......... ..........? Patrycja/UK..............25....................4........ . .........27.11.07 Smerfetka/Poznań......28...................24.......... ..........26.12.07 kkinia30/Warszawa,UK......30..............19............ ........25.11.07 AnulaS/Chełm,...........27.....................5........ .............27.11.07 Pauly78/Rzym...........29....................15......... ...........19.11.07 Sylweczka78/Żory.....29....................min.72....... .........22.12.08 Rusaczek/Nowy Sącz..33...................min. 32................05.01.08 Zaciazone Nick/Skad...............Wiek...........Tydzien Ciazy......Termin porodu Fajniutka2005..........21................13............. . . ......24.06.08 kwatolina................30................23.......... ..........22.04.08 Obca_.....................23................13.......... ........29.06.08 Fiołek1....................29................18......... ..............27.04.08 Dzieciaczki urodzone Nick....................Plec.................Imie....... ...........Data urodzin PaniMisiowa..........corka.............Patrycja......... ......21.12.2007 No trochę mnie tu nie było i znów zaczęłyście się mazgaić. Może czas pomyśleć o Sylwestrze i o dobrej zabawie,co?? Nie zapomnijcie też o szampanie,lampce,małej lampce... proszę..na tę jedną noc zapomnijcie się i bądźcie szczęśliwe mimo wszystko. Pamiętajcie- ta noc jest waszą pierwszą i niech to będzie ta szczęśliwa ! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sylweczka78 0 Napisano Grudzień 29, 2007 Kwatolinko - bardzo dziękuję, że się odezwałaś. Masz rację dosyć mazgajenia. Nie poddamy się dziewczyny, trzeba żyć, pić dobry alkohol w małych ilościach, zbierać brylanty z dnia powszedniego by ułożyć dla swoich marzeń piękny sznur brylantów by błyszczał i stroił nas w piękno dla naszego marzenia. Starajace sie Nick/Skad................Wiek.............Ilosc Cykli............Data @ Myszka/USA..............24....................8......... ..........? Patrycja/UK..............25....................4........ . .........27.11.07 Smerfetka/Poznań......28...................24.......... ..........26.12.07 kkinia30/Warszawa,UK......30..............19............ ........25.11.07 AnulaS/Chełm,...........27.....................5........ .............27.11.07 Pauly78/Rzym...........29....................15......... ...........19.11.07 Sylweczka78/Żory.....29....................min.73....... .........21.01.08 Rusaczek/Nowy Sącz..33...................min. 32................05.01.08 Zaciazone Nick/Skad...............Wiek...........Tydzien Ciazy......Termin porodu Fajniutka2005..........21................13............. . . ......24.06.08 kwatolina................30................23.......... ..........22.04.08 Obca_.....................23................13.......... ........29.06.08 Fiołek1....................29................18......... ..............27.04.08 Dzieciaczki urodzone Nick....................Plec.................Imie....... ...........Data urodzin PaniMisiowa..........corka.............Patrycja......... ......21.12.2007 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość misiaczki95 Napisano Grudzień 29, 2007 Patinka 25 witak Kochana z tego co pisalas chyba za granica mieszkasz???moze warto do Polski przyjechac na badania itd jakos nie wierze w tamtych lekarzy Polscy specjalisci sa lepsi moze bardziej pomoga nie mozeszz kosztem zycia starac sie o dzidzie musisz mniec sile i zdrowie by ja wychowac !Pomysl o tym prosze! martwiiiie sie o Ciebie tyle przeszlas az plakac mi sie chce:((ja jutro jedna dopiero jade i odrazu do pracy sylwestra w domku chyba spedzimy uszykuje jedzonko i razem spedzimy bo u tesciow pelno nas i nawet nijak sie tulac..:P piszcie dziewczyny co u WAS jak urodzone dzidzie??ogladam te fotki i serduszko sciska i marze by wkoncu doczekac sie swojego dzidziusia:)) i tego wam zycze:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Obca_ Napisano Grudzień 29, 2007 Witam Was kochane! Patinka25 jestem pewna ze bedziesz mamą jesczze raz a to dlatego ze bardzo tego pragniesz,tylko daj sobie chwilke wytchnienia i nabierz energii na te 9 miesięcy:) Zobaczysz ze sie uda,,,to tylko kwestia czasu:* U mnie kochane po staremu,brzuszke rosnie..i dlatego boli mnie często macica bo sie rosciąga...pozatym nie mam zbyt duzego apetytu co akurat mnie cieszy..no ale i tak juz przytyłam,ale co tam pocieszam sie myslą ze to wszystko dla kochanej osóbki a przeciez jak urodze moge o siebie zadbac.w koncu chcemy byc piękne:) Dziewczyny mam do Wasogromną prosbe zeby tej topik nie umarł razem z Waszymi nadziejami,on musi trwac po to własnie zebysmy mogła sie wspierac..ja wiem ze czasem jest ciezko.Sama to przechodziłam i długo nie zaglądałam zeby nie myslec ale to wlasnie dzieki Wam i silnej woli wytrzymałam ten trudny okres i same widzicie ze w koncu mim sie udało,tak jak i Wam sie uda czy to przez adopcej czy poczęcie in-vitro..jak tez naturalne..ale kazda z nas bedzie miała to szczescie!!!!!!!!!!!!!!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Smerfetka 29 Napisano Grudzień 29, 2007 Myszko wracaj do nas, jak Ty nie piszesz, to i ja nie piszę.Zobacz ile dziewczyn się w końcu odezwało.Umówmy się ,żeby każda z nas pisała codziennie choć kilka słów, a nasz topik znów będzie taki jak kiedyś. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sylweczka78 0 Napisano Grudzień 29, 2007 Obca - kochana, cudownie że się odezwałaś. Trzeba nam motywacji tych którym się udało. Bo to największa motywacja. Dziękujemy że jesteś. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Obca_ Napisano Grudzień 29, 2007 _/\_ ( , ) ¬_• ( • ) | ( • ) / \ Gadaj! Gdzie śnieg?! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sylweczka78 0 Napisano Grudzień 29, 2007 Smrfetko masz rację. Każda z nas po kilka słów. Zróbmy z naszego topika coś w rodzaju pamiętnika grupowego. Będzie dobrze Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Obca_ Napisano Grudzień 29, 2007 Sylweczka 78 ja z Wami zawsze bede :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sylweczka78 0 Napisano Grudzień 29, 2007 To cudownie, że będziesz. Będzie raźniej, kiedy z nami będzie ktoś, komu się udało. Zawsze będziesz nam przypominała, że marzenia mogą i się spełniają. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ja przez przypadek Napisano Grudzień 29, 2007 tu weszlam kolezanka chciala miec dziecko bardzo dlugo probowali lekarz polecil zeby ona po odbytym stosunku polezala ok 30mimut z podniesionymi nogami i wiecie co udalo sie maja drugie mi i mezowi udalo sie za drugim razem ta sama metoda!!! lezalam z godzine z nogami na scianie!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Patinka26 0 Napisano Grudzień 30, 2007 Misiaczki--tak mieszkam w Uk gdzie lekaze to tepota nie znaja nawet laciny lezalam na oddziale z babcia angielka udalo mi sie dogadac jako tako z nia pytala a wpolsce tez sie tak cierpi??czy lekarze inni. Anglia jest dobra dla zdrowych i zaradnych chorzy gina taka prawda i kazdy to powie. Pielegniarka nie przyszla czujecie a miala byc.Boli ale daje rade. tak sie zastanawiam aby przyjechac w lutym albo marcu do polski na 1 tydzien na badania.zobaczymy Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
PaniMisiowa170 0 Napisano Grudzień 30, 2007 Dziewczynki musimy się trzymać razem i pisać.Ja wiem ze mało piszę ale się poprawię obiecuje. Dzisiaj miałam dość spokojną noc mała wstawała tylko trzy razy zjadła i poszła spać więc mogłam i ja się wyspać.Mieliśmy jechać na obiad do teściow ale chyba zrezygnuje.Zostaniemy w domu, poleżymy, zrobimy dobry obiadek, powpatrujemy się malucha i tak będzie zdecydowanie lepiej. Miłej niedzieli życzę dla wszystkich kobietek. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sylweczka78 0 Napisano Grudzień 30, 2007 Patinko zrób tak, może tu w Polsce Ci pomogą i będziesz mamusią. Jesteś mocna, bardzo mocna. To cudowne. Pani Misiowa dziękuję, że się odezwałaś, może uda nam się zachęcić kochane dziewczyny do powrotu na forum Myszko24 wracaj do nas, tu na prawdę jest przyjemnie, czyż nie?? Miłego dnia. Jestem cały czas w pobliżu komputera, więc jak tylko ktoś napisze, to się odezwę. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
AnulaS 0 Napisano Grudzień 30, 2007 Cześć dziewczynki !!!!!! Poczytałam i się przestraszyłam. Myszeczko nie opuszczaj naszego topiku. Wiem ja też ostatnio zaniedbałam was ale obiecuję że się poprawię. To naprawdę nie tak, że jak tylko zaszłam w ciąże to was zostawiłam. Tylko teraz ciągle brakuje mi czasu. W styczniu oddaje część obowiązków koleżance. Ze względu na ciąże za dużo miałam na głowie. I za ciężko mi było. Teraz muszę wszystko przygotować przed przekazaniem tego całego bałaganu. Na dodatek ciągle chce mi się spać. Jak wstaję to siadam w papierzyska. I tak w kółko. Ale wkrótce się to zmieni i znów będę regularnie do was zaglądać. Teraz jakoś nie mam szczęścia jak tu pukam to nikogo nie ma. Tak więc błagam o wybaczenie i obiecuje poprawę.Pozdrawiam was wszystkie. A tak swoją drogą to jakoś boję się wizyty u mojego gina. Boje sie że powie mi że coś jest nie tak. źle się z tym czuję. Dziś przy prasowaniu tak dziwnie mnie zabolał brzuch że aż usiadłam. Zdaję sobie sprawę że do 4 miesiąca jeszcze wszystko może się zdarzyć. Jeszcze tylko kilka dni i wszystko się wyjaśni, ale z każdym dniem czuję gorszy strach. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
AnulaS 0 Napisano Grudzień 30, 2007 No tak pustki :( :( :( :( :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Myszka 24 0 Napisano Grudzień 30, 2007 Witajcie No cos zaczyna sie dziac------jestescie kochane!!!!!!! Nie obrazajcie sie na mnie ale tak troche smutno mi bylo ze sama do siebie pisalam czy do Smerfetki....:(:(:(Wiem ze jestescie zabiegane nie macie czasu , tymbardziej przed swietami i nowym rokiem,ale chociaz pare slowek...please......Mozemy na topiku rozmawiac o wszystkim nie tylko o dzidzi.....ja tu bede zagladac bo za bardzo sie z Wami zzylam i nie dalabym tak przestac pisc....jak przychodze z pracy -----wlanczam kompa i patrze co u Was sie dzieje a tam ciszaaaa------i tak mi sie smutno robilo....rano wstaje tak samo co pierwsze to do kompa........poprostu uzaleznilam sie od Wassssssssssdla Was za to wszystko,.........jeszcze mnie na dodatek tego wszystkiego uszy zaczely bolec.......,buuuuuuuuuuuuu okres jakis dziwny,mniej obfity i niewiem co jest grane....ale postanowilam zakupic testy owulacyjne ,zeby miec pewnosc czy mam wogule owulacje....i dlatego wizyte ginekologiczna przesuwam na nastepny miesiac...ja u siebie nigdy nie zauwazam sluzu plodnego ,dlatego chce sprawdzic....a jezeli nie bede miala owulacji, to przynajmniej bede mogla powiedziec gin.jakie sa moje podejrzenia....jakby cos to dam znac... Zycze Wam wszystkim udanego i wystrzalowego Sylwestra i szczesliwego Nowego Roku..........:P Jutro mnie nie bedzie na kopmie bo bede od rana do wieczora w pracy, przyjde sie przebrac i pozniej spowrotem az do 5 rano...uff Zagladne do Was juz po sylwestrze.....dziekuje za wszystko-----jestescie jak moje najblisze przyjacioleczki----i bardzo za Wami tesknilam...papa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kkinia30 Napisano Grudzień 30, 2007 Czesc dziewczyny!!! Ja po dluzszej przerwie zagladam do was,ale wydarzylo sie tutaj wiele.Patinko trzymaj sie kochana,wiem ze to co cie spotkalo jest bardzo przykre ale cieszy mnie twoja dalsza postawa.Masz racje nie wolno sie poddawac uda ci sie wreszcie i wkoncu bedziesz szczesliwa z osiagniecia swojego marzenia! PaniMisiowa twoj dzidzius jest cuuuuudowny,napewno dostala wiele buziakow od wszystkich cioteczek. Ja mialam na swieta tesciowa i nie mialam nawet kiedy zajrzec do was ale wlasnie tesciowa juz dzis odjechala,mezulek z dziecmi w teatrze a ja wieczorkiem do pracusi musze( bleeee). Kochane moje zycze wam wszystkim wszystkiego najlepszego w Nowym Roku 2008,oby nasze marzenia sie zrealizowaly i zeby kazda z was miala ogromna cierpliwasc w dazeniu do celu. A wieze w to ze bedzie sie dzialo w nastempnym roku wiele ciekawego,zobaczycie napewno bedzie sie dzialo:):):):):):) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kkinia30 Napisano Grudzień 30, 2007 Myszko kochana to tylko przez te swieta taka cisza byla,zobaczysz po nowym roku zaczna od nowa wszystkie nasze forumowiczki pisac!!! A napewno i wiele nowych dolaczy. Pozdrawienia dla tych wszystkich dziewczyn ktore wlasnie dolaczyly do nas;);) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
AnulaS 0 Napisano Grudzień 30, 2007 No i jak zwykle nie mam szczęścia by kogokolwiek tu spotkać. Myszko widzisz, będzie dobrze. Damy rade i nasz topik nie zginie. Ja też wybieram się bal Sylwestrowy. Tylko jeszcze nie wiem jak długo ja tam wytrzymam. Ostatnio padam jak mucha, a poduszka to mi pachnie już od południa. Ale co tam w przyszłym roku będę się bawić na kinder balu więc dam rade tyle ile się da. Spadam bo znów nikogo nie ma. Zajrzę jutro przed balangą. :) :) :) :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sylweczka78 0 Napisano Grudzień 30, 2007 Witajcie kochane. Nareszcie ruch na forum. Kochane jesteście, że się odezwałyście. Patinko ja też jestem za tym, byś poszła do psychologa, tak poprostu przegadać z nim tę sprawę, nigdy nie wiadomo co zostanie w psychice kobiety po takiej traumie. Dziewczyny odezwijcie się - proszę Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Smerfetka 29 Napisano Grudzień 30, 2007 Witajcie ja to jestem zła, bo mój mąż cały dzień przy kompie siedział i nie pozwolił mi posiedzieć, a jak weszłam na 5 min. na gg to juz za długo, ach szkoda słów.Wyzwałam go ,ze od 13 siedzi przy kompiei nie ma z niego pożytku.Teraz nie chciało mu się wyłączyć kompa, dlatego mnie zawołął, że mam posiedzieć, cwaniak jeden. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Smerfetka 29 Napisano Grudzień 30, 2007 U mnie przygotowania do Sylwka, którego robimy u nas, przyjedzie kilka osób i poszalejemy.Popijemy i w ogóle.... Witaj Sylweczko, fajnie, że jesteś i że dziewczyny zaczęły pisać. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Smerfetka 29 Napisano Grudzień 30, 2007 Patinko radzisz sobie?Daj sobie troche czasu a na pewno spełni się Twoje marzenie.Donosisz dzidziusia na pewno i bedziesz szczęśliwa. Ja to nawet nie wiem, czy jestem płodna czy nie, tak jak Sylweczka i wiele innych dziewczyn nie byłam jeszcze w ciąży i nie wiem, ale uda nam się wszystkim zobaczycie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Smerfetka 29 Napisano Grudzień 30, 2007 Myszko bardzo dobrze,że zbuntowałas się , poskutkowało dziewczyny piszą.Ty to jednak masz coś przywódczego w sobie i dzięki ci za to. Zyczę Wam wszystkim udanej zabawy sylwestrowej, szaleństw do białego rana i dużo duzo szczęscia i radości w Nowym Roku. No i samych fasolek w 2008 roku dla Was i dla mnie.Pa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sylweczka78 0 Napisano Grudzień 30, 2007 Witaj Smerfetko. Mój mąż to znowu odwrotnie, jak ja usiądę do kompa, to jemu ciężko się tu dostać i oczywiście marudzi. No cóż panowie tak mają. Ale są kochani. Idziesz gdzieś na Sylwestra?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach