Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Biedronia

Odstawienie tabletek a okres?

Polecane posty

Gość adzisan
Test negatywny. ZObaczymy co dalej .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KaskaPoz
Hej dziewczyny, Brałam hormony 10 lat..Najpierw długo cilest, potem regulon, następnie plastry Evra bo wątroba siadała. Zrobiłam krótką przerwę (pół roku)-wtedy wszystko było super regularne (miesiączki, tak jak przed rozpoczęciem antykoncepcji).Wróciłam do tabletek- brałam Cilest-po jakimś czasie, w trakcie brania pigułek dostawałam plamień przed zakończeniem opakowania, lekarz zmienił mi wtedy pigułki na trójfazowe (Milvane), było Ok do momentu aż znów wystąpiły krwawienia w środku cyklu.Poza tym, ciągłe stany obniżonego nastroju, bóle głowy- nie dawały mi spokoju. Jestem pierwszy miesiąc bez pigułek..Opakowanie powinnam była rozpocząć 14 kwietnia.. Założyłam więc,że będzie ok, bo przecież w tamtej półrocznej przerwie było dobrze..A teraz to co czytam napełnia mnie przerażeniem, że moge sie borykać z tylkoma problemami. Cholerne hormony-po co w ogóle wymyślili to świństwo!!!!!!Rozwalają nasze organizmy-taki cichy zabójca... Muszę też wam napisać, że zanim rozpoczęłam antykoncepcję- z zegarkiem w ręku miałam regularne miesiączki (28 dni), dokładnie tez wiedziałam kiedy mam owulację. A teraz mnie normalnie przestraszyłyście.. Owszem chcę miec dzieci, ale mój partner nie, i nie chcę żeby pomyślał, że zrobiłam cos specjalnie gdybym zaszła w ciążę..a teraz przy nieregularnych cyklach nie byloby o to trudno..Oczywiście jest poinformowany o moich problemach wynikających z hormonów i wie, że przestałam brać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja brałam przez 5 lat diane 35 (na początek na cerę, potem potrzebowałam prawdziwej antykoncepcji i lekarz powiedział, że jako środek anty mogę go nadal brać). Zmieniłam lekarza, który delikatnie mówiąc opierdzielił mnie, że ktoś przepisał mi na tak długo taką bombę hormonalną. Nowy lekarz zapisał mi mercilon. Brałam go 3 mce i poszłam do lekarza bo źle sie po nich czułm. Dostałam regulon (brałam go ok 2,5 roku) i było super. Tabletki odstawiłam na początku marca 2010 r. Pierwsze krwawienie miałam tak jak zawsze w trakcie 7-dniowej przerwy. Następny właściwy okers po 33 dniach (choć jak na moje "możliwości" skąpy), następny po 29 dniach i to było w sumie delikatne plamienie... Jestem w 18 dniu cyklu i puki co nie mam objawów jakie zawsze mi towarzyszyły w tym mniej więcej czasie (obojętnie czy jak brałam tabletki anty czy przed ich stosowaniem - bo zawsze miałam objawy że okres przyjdzie; poza tym okres miałam zawsze jak w zegarku - bez brania tab a także w trakcie brania tab anty). Mam stresa... Boję się że może mi zaniknąć okres a słyszałam że u wielu kobiet tak jest (i to niezaleznie od tego przez jaki czas brały hormony). Bardzo chcę zajść w ciążę ale do dziś nic - parę dni temu robiłam test.. Boję się, że jednak te całe branie tabletek hormonalnych to nie jest dobre rozwiązanie. Ciężko powiedzieć jak to jest - CO LEKARZ TO OPINIA....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja właśnie mam podobny problem i się zamartwiam. Ja ostatnio okres miałam 12 maja (po29 dniach) a wczesniej 14 kwietnia(po 30) a po odstawieniu tabletek i po zabiegu na nadrzerke po 40 dniach a teraz juz czekam, bo zauwazylam ze te dwa poprzednie o jeden dzien roznicy to myslalam ze teraz tez tak bedzie a juz z 5-6 dni sie spoznia...Wiem ze to moze byc po odstawieniu no ale wspolzycie z zabespieczeniem(no ale nie doszlo do wytrysku a dlugo to tez nie trwalo, nic nie peklo i nie bylo wsrodku zadnego nasienia ani nic) bylo to w maju jakos pod koniec maja i teraz sie obawiam ze to nie od tabletek gdyby nie to to bym sie tak nie martwila....a czym mam sie co martwic drogie panie?? DAJCIE ZNAC NA MOJA ODPOWIEDZ !!! ps: i nic mnie nie boli nie mam objawow tzn bolacego brzucha czy glowy itp moze sluz taki jak tutaj gdzies czytalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chockleirs
witam brałam tabletki Cilest przez ostatni miesiąc, standardowa 7 dniowa przerwa i następne opakowanie z którego zjadłam tylko 3 tabletki, ponieważ mój mąż wyrzucił je bo nie chce żebym je brała i chciałby mieć dziecko( szczerze mówiąc też chcę). Dziś dostałam okres( o ile mogę to tak nazwać) a ostatnią tzn. tą 3 tabletkę wzięłam 5 dni temu. Czy po miesięcznej kuracji muszę również odczekać co najmniej 3 miesiące by starać się o dziecko? Czy powinnam w tym czasie przyjmować kwas foliowy, jakieś witaminki no i oczywiście wizyta u ginekologa. Wiem że źle że nie skończyłam następnego opakowania, no ale cóż....mąż mnie wyprzedził

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdradzona007
Po odstawieniu tabletek po dwóch miesiącach okres spóźnił mi się 2 tygodnie. Narzeczony już ogłosił rodzinie, że prawdopodobnie jestem w ciąży. Też tak myślałam, ale przeczytałam, że to jak najbardziej jest normalne. A jeżeli chodzi o okres po odstawieniu to rzeczywiście był nietypowy, bo nigdy ani przed tym jak zaczęłam stosować antykoncepcje hormonalną ani w trakcie nic mnie nie bolał, a po odstawieniu umierałam z bólu. Dzięki temu w końcu dowiedziałam się jak to jest mieć zespół napięcia przedmiesiączkowego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja brałam różne tabsy, rigevidon, clilest, microgynon, ostatnio yasminelle i yasmin, brałam tabletki 4 lata, w lutym miałam ostatnie krwawienie z odstawienia... następny okres(pierwszy no0rmalny bez tabsów) po 38 dniach, 2 po 35, 3 po 36, a teraz czekam na 4 już 38 dni i dalej nic... piersi mnie nie bolą, brzuch sama nie wiem, czasem może pobolewa ale słabizna, współżyję z chłopakiem, ale zawsze z gumką, nie kończy w środku i nie pękła nam żadna guma...przestałam brać tabsy bo czułam się paskudnie, zero libido, suchość pochwy, depresja, płacz i byłam mega nerwowa, wszystko mnie wkurzał, masakra jakaś. a teraz stres kiedy ta poje... ciota się pojawi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika234
Ja biorę tabletki kontracept dzisiaj jej nie biorę i czekam na miesiączkę a w oczekiwaniu na okres i nie zazywania tabletek jakie jest ryzyko zajscia w ciązy?Robię to z chłopakiem z prezerwatywą lecz czasami bez ale ani razu nie nastąpił wytrtysk raz się zdarzyło ze nastąpił na zewnątrz i słyszałam ze w męskim śluzie też znajdują się plemniki.Czy jest ryzyko ze mogę zajść w ciążę?Strasznie panikuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny.! Ja żyję od kilku dni w mega stresie.! Nigdy nie miałam takiego.! Brałam tabletki rigevidon, postanowiłam je odstawić, by zrobić sobie przerwę. Kilka dni temu powinnam dostać pierwszą miesiączkę bez tabletek, i nic... czekam, czekam, i nie mogę się doczekać... W czasie tego miesiąca stosowaliśmy z chłopakiem stosunek przerywany, więc prawdopodobieństwo, że jestem w ciąży niestety jest... Czuję się tak jak przed miesiączką lub w jej trakcie, bolą mnie plecy, mam uczucie ciągłej "mokrości" tak jakby okres był, ale go nie ma. Wydzielina jest raczej żadka z białymi plamkami pozostawiając żółty kolor. Uspokoiły mnie Wasze wypowiedzi, że okres po odstawieniu tabletek się spóźnia... Zrobiłam sobie nawet test ciążowy, by się uspokoić, wyszedł negatywny, stres jest jednak tak duży, że powtórzyłam go po dwóch dniach i również wyszedł ujemny (minęło 9dni od odtatniego stosunku), testy wykrywają po 7.?... Dla pewności zrobiłam sobie badania krwi, na wyniki muszę jednak poczekać do jutra. Mimo, że test mnie trochę uspokoił, fakt, że musze odebrać wyniki mnie przeraża. Gdy czytam fora "po tabletkach" itp. objawy mam takie jak większość, gdy czytam o ciąży mam wrażenie, że one również się zgadzają, choć typowych (nudności, wzmożony apetyt, bóle itp nie mam) Czuję się po prostu tak jakbym miała ten okres, ale go nie ma... Nie bolą mnie piersi, nie powiększają się, wręcz przeciwnie, mam wrażenia że chudne. Odstawiłam tabletki, wróciłam niedawno z cieplych krajów, niestety zyje w stresie, to pewnie tez wplywa na brak miesiączki, ale mimo wsyztsko strach jest silniejszy... Wariuje.! Wracam do tablete (mam nadzieję), i nigdy więcej czegoś takiego... Napiszcie proszę co o tym myślicie... Któraś z Was miała podobie.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moniko234: jeśli bierzesz regularnie tabletki i teraz jest tak zwana 7dniowa przerwa, w której ma wystąpić okres, jesteście zabezpieczeni tak jak podczas ich brania. nie ma ryzyka zajscia w ciążę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika234
Tabletki zazywam od 10 czerwca(tego roku) dnia pierwszego krwawienia,w lipcu miesiączki nie miałam gdyż przez moją sklerozę wziełam tabletkę z drugiego opakowania,i boję się że przez oczekiwanie na miesiączkę może dojść do zapłodnienia jeszcze jak się naczytam róznych wypiedzi na róznych forach między innymi o preejakulacie itp. dostaje świra.Przez moje panikowanie zaczełam się kłócić z chłopakiem poniewaz zapeniał mnie ze miał wytrysk na zewnatrz i zebym sie nie martwila ja mimo to dalej wiedzialam swoje i nie przyznawalam mu racji.Wiem ze dla niektórych moje obawy są smieszne po prostu brak doświadczenia w moim przypadku gdyż to są moje pierwsze tabletki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli nie zrobiłaś przerwy między jednym opakowaniem, a drugim, to po prostu przesunęłaś miesiączkę w czasie. Myślę, że nie ma powodu do obaw, a jesli jestes taka panikara jak np. ja to zrob sbie test i bedziesz miala spokój. Choc jak pislam wyzej ja zrobilam a i tak zyje w stresie.. najcheniej robilabym je co 5minut...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika234
Myślę ze jednak zrobię ten test tak jak mówisz :) poczekam parę dni i się upewnię ale tak jak Tobie myślę ze nie da mi to 100%pewności.Jak się wypytywałam siostry która bierze tabletki 6 lat wyśmiała mnie za pytania które jej zadawałam i ze tak strasznie panikuję :).gdziekolwiek jestem ciągle jestem myślami tabletek,ciązy itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lina56
Czy w odstawieniu tabletek(czekając na miesiączkę)mogę zajść w ciązę? tabletki biorę trzy miesiące

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosciuwa
hej wszystkim!!! mam maly problem. Przez rok bralam tabletki Mercilon. Teraz zrobilam sobie przerwe. Pierwszy okres od razu po odstawieniu dostalam z opoznieniem jednodniowym. Teraz czekam na ten kolejny. Spoznia sie juz 3 dni ale nie to mnie martwi. Od kilku dni (czyli wtedy kiedy powinnam byla dostac okres) strasznie swedza i pieka mnie wargi sromowe. Jest to bol nie do zniesienia, najgorszy w okolicach godziny 18-20. Nie wiem co sie dzieje. Wydzielina jest zolta, kleista, smierdzi tak jakbym sie nie myla z tydzien ;) a o higiene zbam rano i wieczor. Czy moze to byc spowodowane odstawieniem tabletek i nadchodzacym okresem? Dodam ze bolu piersi jeszcze nie mam :/ plis, pomozcie i dodajcie otuchy ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja miałam tak brałam tabsy 3 lata odstawiłam 3 miesiace temu pierwszy okres po odstawieniu po 29 dniach drugi po 31 a trzeci po 38 ... do tego trwał 3 dni dzisiaj czwarty dzien no i tak tylko troszkę mi poleciało... zwariowac mozna dwa testy negatywne ale nerwy są ... ale czytajac to to pare z was tak miało po odstawieniu ze sie tak wydłuza okres oczekiwania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aśka987
Hej dziewczyny! W odtawieniu tabletek po jakim czasie mogę się spodziewać miesiączki? I jeśli robiłam to z chłopakiem przez chwilę bez prezerwatywy i bez wytrysku.Czy teraz nie biorąc tabletek jest jakieś zagrożenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wczoraj dla pewności zrobiłam test i oczywiście negatywny... kurdę jak mnie wkurza to czekanie... cała zestresowana jestem, muszę się umówić do ginekologa bo się chyba wykończę, dzisiaj 40 dzień a cioty nie ma...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no w końcu dwa testy ciążowe zrobione, oczywiście negatywne, i w końcu dostałam ta popoierdzielona ciotę po 42 dniach!!! nawet umówiłam się na środę do gina, ale bede musiała odwołać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po 42 dniach i 2óch testach dostałam okres, ale umówiłam się i tak do gina, dostałam 4 opakowania luteiny 50 i jak będzie się znów spóźniać to mam ją brać 2x1 dziennie, tyle, że z tego wszystkiego nie pamiętam przez ile dni, na tej kartce, którą dostałam jest, że do miesiączki, ale czytałam na forum, że okres dostaje się po odstawieniu luteiny a nie w trakcie brania. muszę dokładnie przestudiować ulotkę, ale tym będę się martwiła za miesiąc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joaska21
"popierdzielona ciota" *.* Współczuję tym, które musiały tak długo czekać na okres po odstawieniu. Ja przez rok bralam Yasminelle, pierwszy okres dostalam po 31 dniach (czyli mniej więcej tak,jak przed braniem tabletek),drugi również,dokładnie po 31 dniach, ale one są wyjątkowo krótkie;/Pierwszy trwał tylko 4 dni i w ogóle nie był "obfity", dziś jest drugi dzień drugiego okresu a jak na razie tylko dwie kropelki krwi:| No i ja się oczywiście stresuję,bo mimo że okres jest i ból menstruacyjny, to sobie wkręcam,że przy pierwszych mięsiacach ciąży okres może się pojawić :| Jestem prawie pewnie,że nie ma ciąży (przy stosunku prezerwatywa, no i okres jednak jest),ale wiecie,co stres robi z ludźmi,jak sobie zaczynamy wkręcać:| Czy ktoś potrafi mi powiedziec,ile czasu potrzeba do wyregulowania okresu po odstawieniu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ola90asdad
Dziewuszki, mi tabletki zablokowały jajniki;/ Brałam 3 lata cilest. Odstawiłam w styczniu. Na 1 normalny okres czekałam 3 miesiące. Póżniej 2 kolejne okresy miałam normalnie, ale trzeci nie przyszedł. Byłam już prawie pewna, że to ciąża, miałam objawy. A tu guzik. Okazało się, że po odstawieniu tabletek organizm jeszcze nie wrócił do normalnego stany. Teraz biorę hormony żeby uruchomic jajniki. Masakra;/ nigdy więcej nie tknę tego świństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ola masz rację u mnie tak samo okresu nie mam 6 miesięcy i to jest normalne po odstawieniu. dziewczyny nie bierzcie tego świnstwa sztucznie napędzany okres to jest a to wbrew naturze czyli nic dobrego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość muszyn2009
a czy to normalne ze po 17 dniach od ostatniej tabletki dostalam okres??? nie za szybko??? bylo go malo trwal krotko bo 3 dni i nic nie bolało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość @:(
Cześć dziewczynki... Mam ten sam problem co Wy... Brałam przez blisko 3 lata tabletki anty i pierwszy okres(z odstawienia ) miałam w terminie teraz juz 29 dzień mija i nic... Wczoraj tak jak to było jak brałam tabletki pobolewał mnie brzuszek myślałam ze to @ a tu nic;/ Jak czytam posty to, aż strach mnie ogarnia ile czasu niektóre z Was czekają na miesiączkę!! Kurcze chciałam wrócić do tabletek po przerwie, ale jak to wytrwam to chyba już wolę zabezpieczać się prezerwatywą niż męczyć się znowu z tabsami... W ciąży raczej być nie powinnam bo zawsze było w prezerwatywie... Ale mimo to boję się ajjjj:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was wszystkie bardzo gorąco, dołączę się do temtu i powiem co mnie trapi, a mianowicie tabletki Harmonet brałam 4 lata, 4 miesiace temu odstawiłam tabsy, co prawda kochalismy sie z moim facetem bez zabezpieczenia ale bardzooo uważalismy, okres przez 3 miesiące po odstawieniu dostawałam regularnie co 31 dni z tymże był o wiele bardziej obfity i dłuższy niż przy tabletkach (normalne). Otatni raz kochalismy się dwa miesiące temu (moj facet wyjechal do pracy stąd ta przerwa), po jego wyjezdzie normalnie dostałam okres (to był ten 3 z kolei regularny), teraz minął miesiąc i w sumie trzy dni temu powinnam dostać ale nie mam, pobolewa mnie brzuch, piersi, plecy a nawet mam wiekszy apetyt jak zwyczajowo przed okresem ale nicccc :( Pytanie moje czy mozliwe jest abym była w ciąży skoro miesiąc temu miałam obfity i zupełnie normalny okres a przez ten miesiąc nie współżyłam i czy po takim czasie możliwe byłoby abym nie wiedziala?? Czy może to huśtawka organizmu jak u wielu z Was teraz dopada także mnie?? Proszę o parę słów, z góry dziekuje i pozdrawiam serdecznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joaska21
Jak pisałam wcześniej-odstawiłam tabsy na początku czerwca, mialam dwa okresy ale baaardzo skąpe, teraz 36 dzien i nic.;/ Stres zaczyna górować nad rozumem (po tych okresach nie miałam stosunku) że może jednak to ciąża, mimo że czytam Wasze posty o tym, jak długo musiałyście czekać na okres po odstawieniu. No a testu boję się zrobić,głupia :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izulka1234
Hej dziewczyny! Nie panikujcie! Po odstawieniu organizm musi ustawić się na nowo, raz może przyjść normalnie, innym razem można czekać i 2 miesiace. Ja odstawiłam plastry EVRA jeszcze w kwietniu. Tuż po odstawieniu normalnie dostałam krwawienia. 2 okresy przyszly normalnie, jakbym nadal brała plastry- po 28dniach. Jednak 3 okres był po 35 dniach, co mnie specjalnie nie martwiło, przed stosowaniem miałam co 32-35 dni. Jednak 4 okres na razie się nie pojawił. Minęło 47 dni i jak na razie nic. Był czas, że bolał mnie brzuch i byłam przekonana, że dostanę okres, a tu nic :/ Mój partner ciągle mi mówi bym zrobiła test, a mi się wydaje, że to chyba jednak z odstawienia nadal tak się ciągnie, nadal rozregulowany organizm. Więc ja specjalnie się tym nie stresuję i spokojnie czekam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nitril88
Witam Tabletki Cilest brałam 2,5 roku, ostatni okres po odstawieniu tabletek miałam w styczniu 210r. Nie będę opisywała każdego miesiąca ale okres miałam bardzo nieregularny od 34-37 dni. Niestety tym razem jest gorzej nie dostałam okresu od 44 dni. Myslałam że po pół roku organizm ureguluje miesiączki... Oczywiście zrobiłam 2 testy ciążowe w odstepie 3 dni, wyszły negatywne. Po tym co przeczytałam podejrzewam problemy z hormonami i mam nadzieje że da sie to wyleczyć. Mam wizytę u ginekologa w przyszłym tygodniu, na ciążę nie jestem raczej przygotowana. Mam pytanie czy znacie kogos (same to przezyłyście) kto przeszedł kuracje hormonami po odstawieniu tabletek? Czy jest to długotrwały proces i czy okres został wyregulowany??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdeperowana
Pomóżcie! Czy to możliwe że jestem w ciąży jak po odstawieniu tabletek po braniu ich ponad rok, miesiąc pożniej równo dostłam okres po czym dzień po okresie kochałam się z chłopakim bez zabespieczenia, ale nie doszedł we mnie. A teraz okres spoznia mi się już 3dni. Nie czuje żednych objawów ciąży puki co, ale kiedy myśle o tym wszytskim to cały czas robi mi się słabo ze stresu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×