Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutna76

Hej, Hej!!!! Mamuśki,marcówki 2006!!!!!

Polecane posty

A \'propos fotek- pomysł przedni, mam nadzieję, że wszystkie Marcówki się przyłączą do wymiany ciążowych fotek oraz (w przypadku Madzi77) dzidziulkowych. ;) Ja już wysłałam \'się\' do Niuni, Pyśki, Amadzi, Emi25. Napiszcie dziewczyny, czy zdjątka doszły. naturalnie czekam na rewanż. :) I o podawanie maili do innych Marcóek apeluję. pozdrawiam, życząc spokojnego wieczoru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja chcę zdjęcia od Was :) stynka1@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aurelka i Emi, dostalam od was zdjecia, wielkie dzieki za wielkie brzuchy:-D :-D Ale piekne mamusie❤️....Chyba rozmiar mamy tez podobny:-) Aurelia fajnie, ze Kubus juz taki duzy i na usg wszystko ok, ani patrzec, jak bedzie z Toba. Ja tez troche mam obrzekow, widze szczegolnie po obraczce, ale to ponoc normalka. cmok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niunia - nic nie wskazywało na to, że mój syn zechce wyskoczyć na świat tak szybko:)). Tydzień wcześniej byłam u lekarza i wszystko było OK. I nie miałam żadnych wcześniejszych skurczy, ani nie czułam sie inaczej niż zwykle. W nocy koło 3 wstałam siusiu - jak zwykle zreszta. Wróciłam, połozyłam się do łóżka i poczułam jeden skurcz - nie zrobił na mnie wrażenia - no bo podobno miałam prawo czuc od czasu do czasu skurcze przepowiadajace. I nagle poczułam że coś ze mnie cieknie - i to duzo. I już wiedziałam. Krzyknełam - Maciek rodzę i pędem pobiegłam do łazienki. Tych wód było bardzo dużo i ciagle się sączyły. Także jak widzicie moje drogie - zero sygnałów od razu akcja:). Dobrze że wszystko skończyło się OK.:) Pozdr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć :) Magda - gratuluję!!!!! fajnie, że tu zaglądasz, ja mam mieć cesarkę właśnie, poza tym siedzę jak na szpilach, bo mnie termin powoli goni, skurcze przepowiadające są coraz częstsze, zaczynają być regularne i coraz mocniejsze - jeszcze nie bolą, ale czuję je inaczej. i e ruchy dzidziusia - też inne, ale jak się przyłoży to czuję ostry kłujący i promieniujący ból w dole, no wiecie gdzie ;) :P trafia w jakieś nerwy, podobnie musi chyba boleć facetów kopnięcie w dżądra :) ciekawe, kiedy się zacznie na dobre....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Marcówki! :D A właściwie: Styczniówko, Lutówko i Marcówki! :) Magda77- wniosek z Twojej opowieści jest jeden: nie zna się dnia ani godziny, i w każdej chwili każda z nas może się nagle rozdwoić :D Agniecha w takim razie trzymamy kciuki za Ciebie! Pewnie nie możesz się już doczekać...ja też, przyznaję. Niunia ślicznie dziękuję za takie miłe słowa. :) Ja Ciebie ze zdjęć już skomplementowałam w mailu, więc teraz podziękuję jeszcze Emi25 za fotki. Emi- wyglądasz kwitnąco. I fajne masz spodnie. :) No i jasne włosy-jak lwia część Marcówek. ;) Mi28 zdjecia już podesłałam. Pozdrawiam, życząc wszystkim przyjemnej leniwej soboty. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam ja też chcę zdjęcia....franke@poczta.fm Tak sobie myśle że gdyby mnie tak wody odeszły to bym strasznie spanikowała. Podobno trzeba się od razu połozyć i wezwać pogotowie,żeby pępowina nie wypadła i dziecko się nie udusiło. Wody też mogą odejś jak już jest wcześniej rozwarcie...to prawda? Dzidzia Madzi jest taka sliczna ....kiedy możesz ją wziąść juz do domku? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry Emi dzieki za zdjęcia, super wyglądasz, a i mam takie same spodnie :p Niunia, dzieki za maila, ale chorobcia mam problem z otworzeniem zdjęcia, nie wiem co jest grane??? W poniedziałek postaram sie wysłac swoje, jutro miśka \"zgwałcę\" na kilka fotek. Mrita - prawde powiedziawszy to pierwsze słysze że jak wody odejdą, tzeba lezec i że pępowina może wypaść, myslę ze to mocno przesadzone. Jak wody odejdą poprostu trzeba sie zabierac do szpitala, ale wiecie mnie w pierwszej ciaży nie odeszły wody same, tylko pojawiły się skórcze a pecherz miałam przebity przez połozną, tak więc nie ma reguły, i pomimo że to moja druga ciaza nie wiem jak wygląda czop i ile jest tych wód :( Kochane, pozdrawiam was mocno, miłego dzionka, potem wpadne :) 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Marcóweczki Czekam na zdjątka od reszty :) Ale pamiątka będzie ;) Dziewczyny zdjęcia super!!! Wyglądacie naprawde kwitnąco - pewnie każda dziewczyna co mysli o ciąży chciałaby wyglądać tak jak Wy :):):) Aurelka kurcze masz racje - NIE ZNA SIĘ DNIA ANI GODZINY :O - buuuu ale to stresujące. Obiecuje, że w przyszłym tygodniu torbę spakuje, przynajmniej to będzie naszykowane :) Kurcze a ja mam 50 km do szpitala do Łodzi 😭 (bo u siebie w szpitalu napewno nie będę rodzić!!!) A jak nie zdąże.... 😭 Miłego weekendu (idę dziś koleżanki dzidziula zobaczyć:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, spokojnie, bez paniki...Zdarzymy!!! Nam polozna powtarza na szkole rodzenia, ze porod to nie wyscigi;-) Jak sie zaczna skurcze, to wrecz radzi by ze spokojem cos przegryzc (nawet wypic lampke wina), wziasc prysznic, dopakowac torbe i dopiero spokojnie pojechac do szpitala. Najlepiej jest aby ta pierwsza faze w jak najwiekszej czesci spedzic w domku, a nie stresowac sie w szpitalu:-) Mamy tu spokojnie co najmniej kilka godzin (oczywiscie obserwujac czestotliwosc i sile skurczy) ;-) A jesli odejda nagle wody (choc czesto przebijaja pecherz dopiero w szpitalu) to tez mamy co najmniej godzine na samodzielny dojazd do szpitala, chyba, ze wody sa jak bloto (jak mowi moja polozna)- wtedy wzywamy pogotowie !!! W naszej biblii ciazowej jest napisane, wypadanie pepowiny jest bardzo rzadkie (szczegolnie jesli dzidziol jest blisko terminu i ulozony glowka w dol), czasem sie zdarza gdy akcja jast przedwczesna...ale podobno jak sznur wypadnie, to sie czuje, ze jest cos w pochwie (wtedy dzialamy szybko i wzywamy pogotowie)... Bedzie dobrze, pokolenia rodzily przed nami, bez takiej techniki, karetek i szpitali;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też wysłałam wam jedno moje zdjęcie, jeszcze z Sylwestra więc niezbyt na czasie ale postaram się dorobić niedługo coś ciekawszego. Wysłałam do tych osób które mam adresy nie wiem czy ktoś jeszcze chce a nie wysłałam. Jeśli tak prosze o adres

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mritta- wyglądasz super!!! Dzięki za zdjecie. Swoje również wysłałam do Ciebie i Misi75. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aurelka dzieki za zdjęcia...są świetne!! Niedługo całkiem wszystkie się poznamy:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Marcóweczki:) Nie odzywam się ostatnio za często ale odkąd w domu mamy laptopa bez normalnej klawiatury i myszki to mi strasznie niewygodnie się pisze. Na szczęście teściowie obiecali nam dokupić taki bezprzewodowy zestaw na imieniny więc już niedługo będę pisać częściej. Kurcze nie jestem pewna czy Madzi już gratulowałam syneczka, zdjęcie cudne jest fantastyczny ten Twój mały mężczyzna. Niunia i Mritka dzięki za zdjęcia wyglądacie kwitnąco, proszę resztę dziewczynek o fotki zanim się rozsypiecie (kasia1335@interia.pl) ja też postaram się w weekend coś pstryknąć i Wam podesłać. U nas wszysko ok, cukry po odstawieni fenoterolu dużo poniżej granicy i skurcze na razie też ustały. Wydaje mi się, że moja Gwiazdka wczoraj przekręciła się spowrotem główką w dół ale niestety tgo nie jestem pewna. Byliśmy na pierwszych zajęciach w szkole rodzenia, na razie to była takie bardziej organizacyjne spotkanie, niestety cały kurs trwa 4 m-ce co drugi tydzień są spotkania, więc za wiele nie korzystam, tym bardziej, że tematy które najbardziej mnie interesują są już daleko po dacie spodziewanego porodu. Mąż w każdym razie kazał mi do 3 marca wytrzymać, bo 2 jest o porodzie rodzinnym i roli mężczyzny w czasie porodu. Pokazali i wytłumaczyli jak ciężką drogę musi przejść taki dzieciaczek żeby wydostać się na świat i stwierdziłam, że skoro to maleństwo tyle musi się namęczyć żeby wyleżć z cieplutkiego brzuszka to mój ból jest niczym w porównaniu do tego co ono czuje.... Życzę udanego weekendu Marcóweczki, buziaki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej 🖐️ dzieki mritta, dostalam zdjecie, wygladasz bardzo ladnie....i blondyneczka, jak wiekszosc forumowiczek. Ja tesknie za moim blondem, ale po tej zmianie na ciemniejszy przynajmniej nie mam problemu z odrostem. (dla mam ktore dolaczyly do nas pozniej wyjasniam, ze przeszlam transformacje w 5miesiacu:-) ) Dziewczynki, ktore juz sa w 36-37tc, obniza wam sie brzuszek? Ja jutro koncze 36t i na razie brzuchol wysoko, a podobno od 36 juz spada? Jeszcze pytanie dla mam, ktore kupily komplet poscieli do lozeczka 120x60cm, czy poza przescieradlem patrzy sie na wymiary jakiegos elementu np czy ochraniacz na szczebelki jest tez do wymiaru lozka, czy obojetnie ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niunia ochraniacze mają różne długości, moja szwagierka ma taki, że jest dookoła całego łóżeczka, my kupiliśmy taki tylko za główkę i kawałki po obu stronach główki, bo taki na całe łóżeczko to tak to dzieciątko odcina, że nic nie widzi ale sama musisz zdecydować który wolisz. A i mówiła że z kołdry i poduszki (chodzi mi o wkłady do pocieli) wogóle nie korzystała, bo te kołdry są za ciepłe a jej Mała spała pół roku w rożku a później w śpiworku do spania a przykrywała czasami samą powłoczką od kołderki. A poduszki i tak nie wolno, my kupiliśmy taką specjalną dla niemowląt w kształcie klina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ponownie Marcówki! :) Jestem właśnie w trakcie gotowania pysznego obiadku- ziemniaczki, pierś z kurczaka w sosie chrzanowym i moje ulubione, smażone grzybki-boczniaki. Mniam mniam, ale jestem głodna...:D Słonko zdjęcia Ci zaraz podeślę. Niunia- ja brzuszek w ogóle nisko mam od początku, a teraz chyba jeszcze niżej- może faktycznie zaczął się już powoli opuszczać? Chociaż wątpię, bo wtedy lżej się oddycha- a ja nadal sapie jak lokomotywa, hehe. Co do ochraniaczy na łóżeczko- ja mam takie, jak Słonko (za główkę i na dwóch bokach). Mam też dwa komplety pościeli, tylko...łóżeczka brak!!! ;) No, ale to ostatnia rzecz, jakiej mi (a raczej Kubusiowi) brakuje, a którą obiecał dostarczyć ojciec ojca mojego dziecka. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie!!! ostatnio jakos czasu brak - i maż okupuje komputer... Magda - ależ masz cudownego synka!!! takie piękne maleństwo. ju z za chwile, kazda z nas bedzie miała przy sobie takiego szkraba - to takie niesamowite - zagadka życia, ech... Niunia ja mam prosbe - wypróbuj ten nawilżacz i daj namiary - rozumiem, że zamówiłaś go na allegro??? zaraz sprawdze, czy zdjęcia doszły. ja obiecuje, że sie poprawie i tez przesle. miłej niedzieli, mój maż w delegacji - wraca po południu - ale leniwa niedziela - nie chce mi sie wyłazić z dziupli...a taki ładny dzien za oknem..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryba7
witam emi25 a do którgo szpitala w Łodzi się wybierasz i czy twój lekarz nie ma nic przeciwko temu że nie chcesz rodzić u siebie w szpitalu. Ja mam termin dopiero w kwietniu ale też nie chcę rodzić u siebie w mieście tylko chcę jechać do Łodzi albo Łasku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zdjecia wysłałam do tych, tóre do mnie też przesłały - bo mam ich adresy. pozdrawiam- ale dzis chyba z domku wywialo wszystkich...a ja siedze jak mops, ale mąz dzwonił, zaraz bedzie. obiadek i idziemy do przyjaciół - pograc w pokerka, ostatnio takie fajne żetony kupiliśmy - zabawa jak w kasynie :) ok spadam podgrzewam moje pycha leczo mexykańskie i w droge, bo o 21 to juz taka zmęczona jestem, że tylko wyro mi w głowie...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczynki :) na poczatek pochwale sie ze egzamin konczacy I semestr zaliczylam na 4 :) czyli jest ok. weekend spedzilam na uczelni wiem moj kregoslup siedzi w tej chwili obok mnie... niestety boli jak cholera... dziekuje za zdjecia - moje wlasnie przed chwila wyslalam do paru osob... moze wam sie zmiesci ten walen na ekranie ;) (oczywiscie juz po pomniejszeniu :P) co do opuchlizny to odpukac nic nie mam... po za ciezkimi nocami z pielgrzymkami do kibelka i obolalym kregoslupem i sapaniem jak lokomotywa to nic powazniejszego mi nie dolega - oby tak jak najdluzej ;) magda - babelek cuuuudo.... a jak Ty sie czujesz?? juz dochodzisz powoli do siebie?? moj brzuch nadal bardzo wysoko... a babel rozpycha sie na wszystkie strony ;) co czasami przyprawia mnie o lezki - bo az boli... niunia - co do ochraniacza to mam taki jak dziewczyny - tylko za glowa i troche po bokach... ide przyjac pozycje lezaca...hihihi... spokojnej nocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry Marcówki! 🖐️ Ależ bezruch zapanował podczas weekendu na naszym topicu...Mam nadzieję, że dzis będzie inaczej. Dla mnie zaczyna się drugi tydzień praktyk w gimnazjum i jestem przerażona. Mam coraz mniej siły, chciałabym wreszcie odpocząć przed porodem, a nie biegać do szkoły i nazat, i jeszcze uczyć...Zmęczona już jestem i chyba mam prawo być. Na szczęście to tylko 5 dni...;) Amadziu ale z Ciebie laska, no no. Brzuch tylko dodaje Ci uroku. :) Pysiu co Ty mówisz? Jaki waleń? :D Normalna, piękna ciężarówka marcowa z Ciebie i tyle. :) Zaczynam bać się porodu...I wiecie co? Mam taki lęk, że przegapię początek, że nie zorientuję się, że zaraz urodzę...Ech. Miłego dnia wszystkim, ja lecę do obowiązków. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość enka76
Witam serdecznie,kochane Mamuśki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość enka76
Widzę,że działa moj sprzęt,wiec piszę dalej. Dlugo mnie nie było i strasznie za wami tęskniłam!Internet mialam tylko w pracy,a przed odejściem na zwolnienie nie zdążyłam się nawet z wami pożegnać, bo w pracy nawalił mi twardziel.Teraz nadal jestem w domu na zwolnieniu, ale w końcu załozyliśmy sobie internet.To pierwsze dni z netem w domu, nie wiem nawet czy dziala nam dobrze mks_vir, ktory sobie zainstalowaliśmy,nie załozylam sobie jeszcze poczty , ale jak dojdziemy do ładu ze sprzetem to się zaloguję na stałe i poprosze o fotki. Musze nadrobić zaległości w czytaniu, bo widze że pojawiło się troche nowych osób, gratuluje Madzi narodzin maleństwa! Moje maleństwo rośnie sobie nadal w brzuszku-wszystko jest ok.Cierpię tylkoostatnio z powodu zgagi i opuchlizny stóp i dłoni. Wyprawkę mam juz prawie skompletowaną, oprócz łóżeczka ,ktore będę miala w piątek! Pozdrawiam cieplutko i życzę dużo wewnętrznego słońca!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysz_31

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mysz_31
ale sie opisałam hihi :) Madzia jaka śliczna bejbinka taka rozczulająca pokazałam mojemu mężowi to sie pobeczał i odrazu mnie zaciągnał do kupowania wyprawki więc pół soboty spedzilismy w hurtowni ale kupilismy WSZYSTKO odrazu łózeczko (z bajerami do niego), wanienkę (z bajerami) czyli kosmetyki i takie tam, ubranka ja wybierałam bo mąz zaczał nad każda koszulka popłakiwać aż sprzedawczyni (zresztą w 8 miesiącu ciazy) więc rozbiła hurtowni swietna reklame hihi :-) zaczeła na nas dziwnie popatrywać no i mnóstwo pierdółek niezbędych małej srajdce na nowej drodze życia kupilismy tez elektoniczny termometr do badania temp. maluszkowi ale i w uszku i na skroniach i wsio z nim ok bo chyba niuńka pisała ze sie przejechali na jakimś z allegro ... no uff teraz to ja moge ze stoickim spokojem oczekiwac rozwiązania :) aaa, tez bym chciała popatrzec na Wasze zdjątka (aurelka nie wszyskie marcówki sa blondaskami) ja jestem wściekłym rudzielcem z piegami i mam nadzieję ze nasz synek nie odziedziczy po mnie urody :), tylko intelekt i chrakter hehehe :-) rudy chłopak ma przechlapane hehehehe mój adres rudzia.justyna@gmail.com jak mój slubny mi zrobi to natychmiast podeslę swoje ;) cmok cmok cmok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć babeczki! najpierw tabelka: NICK.........TERMIN....TYDZ.CIĄŻY....KG+.....MIASTO....Płeć...Imię agniecha_79..16.02.2006....38......12.......Rzeszów..............? amadzia......01.03.2006......37......14....Tczew..córeczka Adrianna(Ada)/Oliwia? enka76......01.03.2006.......37........7.........Konin........synek Filip Aurelia22....01.03.2006......37.........21........Gorzów......synuś Jakub Magda78.....02.03.2006......37........20........Gdynia.......córcia Paula Kijaneczka...03.03.2006.....36........15.......Jaworzno....synek Szymon Piotr Niunia_77....05.03.2006......36........10......Lublin........synuś Maksymilian Kamilla79.....05.03.2006......36.......4.........Gdańsk............?......? Juulka........05.03.2006.......36.......2.........Sandomierz.......?.....? Pyśka25.....10.03.2006.......34......14........Poznań.....córa Wiktoria Evi83........10.03.2006........33.......2.........Malbork...........?.....? Ania26.......10.03.2006.......33........3.........Rzeszów..........?.....? Karol_ina.....13.03.2006......33........13.......Bielsko-B......córeczka Hanna Słonko1335..16.03.2006. .....33....... 3 ........Szczecin....córeczka Alicja moni271......18.03.2006.......34......11......Kraków ...synuś....Kamil Ola25.........18.03.2006.......27........7..........Dublin......synus Alan Jagoda73.....18.03.2006......33.........10,5.........Zielona Góra......?.....? Emi25..........19.03.2006......34.........7........Tomaszów Maz......synuś Kacperek renacia.......19.03.2006......31.........11..........Poznań....chyba dziewczynka.......? mritta28......19.03.2006......34........9.............Krosno......córa....Izabela mi28...........20.03.2006......34........15..........Lublin.......synek .....? Mysz_31......20.03.2006......26........11..........Warszawa....SYNEK Franek albo Ignaś moni78........21.03.2006.......33........15..........Lublin...córeczka...Zuzia ILLELI.........21.03.2006.......26.......2?.......pl.Holandia...Jonathan lub Luzia Marta76.......22.03.2006.......34........11,5.......Rzeszów...synuś Michał Dana25.........22.03.2006......33..........10.......Kraków.......... ....? Sabcia..........24.03.2006.......29..........12........Krosno...............? Iwi30...........26.03.2006.......29..........10.......płd.Anglia...synuś....? Agunia1........27.03.2006.......28..........3.......Kutno...córeczka Kamila albo Klaudia Asia26..........29.03.2006/.....27..........6.......Legnica......... Gracjan NICK...........DATA UR.........WAGA.......CM....MIASTO...........IMIĘ Magda77.....26.01.2006....2100g......47cm.....Warszawa... Mateuszek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widzę że wyprawki już skompletowane :) my chyba kupimy łóżeczko turystyczne, razem z kołyską , lubimy podróżować więc lepiej żeby bąbel miał swoje łóżeczko przenośne, jedyne co mnie zastanawia czy do takiego łóżeczka trzeba kupić materacyk??? ochraniacz odpada bo łóżeczko i tak ma miękkie boki. aurelio, nie ma co panikować z powodu porodu-samo weszło samo wyjść musi :) a tak na poważnie to ja próbuję o tym nie myśleć... słonko, mamy podobny termin ale ja chyba nie odważę się jeszcze na odstawienie fenoterolu...w nocy jak wstaję siusiu to mam twardy brzuszek i chyba czasem skurcze, lekarz coś wspominał o końcu 36 tyg, moja siostra urodziła na drugi dzień po odstawieniu fenoterolu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×