Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutna76

Hej, Hej!!!! Mamuśki,marcówki 2006!!!!!

Polecane posty

Zaraz jade..mam gule w gardle i boli mnie brzuch.. Caluje was wszystkie bardzo mocno. Tesciowym stanowcze nie:) Jona je.. godz 8 220 mleka butelkowego 12 220 kaszki..owoce..kaszka i mleko 16 220 mleko 18-19 sloiczkowy obiadek(nadal nie umiem sie zmobilizowac do gotowania) 21-22 mleko220 w pomiedzy czasie zalezy od dnia..owoce banan..mango..papaja..melon jabluszko..itp w wiekszych kawalkach..marchewka..slodki ziemniak itp oraz soczki bez cukru..z dwi male buteleczki dziennie czasami trzy buziakuje mocno bardzo mocno i tzrymam kciuki za was a wy za mnie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Illeli - SZALEJ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! oLIWIA TEZ Z 19 LUTEGO - WITAJ sOSENKA!!!! I PODOBNIE JAK tWÓJ SKARB- CHODZI PODPIERAJAC SIE JUZ 1 REKA, RACZKUJE PO CAŁYM DOMY, WSTAJE- SZUKA CZEGO BY TU SIE PODTRZYMAC I WSTAJE I GADA: MAMA, BABA, GAGA, DADA, TATA - I TAKIE TAM....I KLASKA JAK KONIK I BR - JAK AUTO - HEHEHE CO JE?: 5RANO OKOŁO 120 MLEKA Z BUTELKI 9. - KASZKA NA GĘSTO - 120 MLEKA I KASZKI OKOŁO 6 ŁYŻECZEK - LUBI GESTĄ 11.- DESEREK - OWOCE ZMIKSOWANE ALBO SŁOIK (CZASEM Z BISZKOPTEM LUB TROSZKE NESTLE SILAK 14 - OBIADEK - TAKI WIEKSZY SŁOICZEK(GOTUJE SAMA)- to znaczy ja gotuje, nie Oliwka, hihii 17 - deserek owocowy z biszkoptem, jogurtem lub taki czysty około 18 - kawałek chlebka z masełkim i np. żóltko jajka, paróweczka cieleca(takie małe kawałeczki 20.30 - kaszka na gesto tak jak rano o 9 oczywiscie pomiedzy posiłkami picie - herbatki hipp lub soczki bobo fruty, bobowity.. Wazy 9.5kg, mierzy ponad z 80 cm - ogólnie wysoka do tego bujna czypryna i 1 ząbek hihi ale fajnie, ze sobota i niedziela...............ojj fajowo - ostatnio w szkole jak w ulu , ta pogoda wpływa na nie...nieomylny barometr- musze sie wyciszyc w domku przy Oliwce , mezu i przy Was, hihihih wczoraj było kumpela - ogólnie to bardzo ja lubie. wpadła koło 21 z wódeczka, fajkami na plotki - ale szczerze mówiac po godzinie zaczeła działac na mnie jak płachta na byka - jakies historie o zdradach, konszachtach małzenskich i to starych pryków- dzieci odchowane i palma oim do łba udetrza - teraz chca nadrobic \"stracona\" młodosc czy jak???noi tak 18 lat i pierwsze dziecko wiec szybko dorosnac musieli...a teraz odbijaja to sobie...nie kumam...w ka zym razie o 11 ziewałam i, a ta siedzi i siedzi - fajna babka ale ja serio teraz najbardziej cenię sobie spokój, cisze, sen , wyrko ciepłe...rano Oliwia wstaje- musze być i chce być wypoczeta, zrelaksowana, i oczywoiście praca i jakoś towarzystwo na dłuzsze nocne posiadówki mnie męczy. a jak u Was??? i wiecie wcale nie tesknię za tym...za całonocnymi bibkami --oj przezyło sie takie , przezyło... ok spadam karolina- no niezłe...hehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no nie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1 a Wy wszystkie gdzie?/?? no Illeli - rozumiem, ale reszta??? Słonko, Agunia, Ginewra,Sosenka???nie wspominajac o Emi, Mi, , Pyśce, NIUNI, Aurelii,Magdzie 77,! a u nas leniwy dzionek. spacerek zaliczony:) fajnie choć mroźno...i mam nadzieje, że Oliwce nie zaszkodzi - jeszcze katarek jest - mniej, ale jest. a tak w ogóle to mam lenia - Oliwka śpi, a obiad w drodze - ...z kanajpy na zamówienie, hihi - kebap ok jak nie chcecie gadać to spadam:) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sosenka123
hej dziewczyny! hop,hop, póżniej jeszcze zajrzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sosenka123
Dzięki za powitanie amadzia! Widzę,że nasze skraby podobnie się rozwijają!No tylko mój oczywiscie nie ma takiej bujnej czuprynki! Nie ma reszty,wiec cos poskrobię,zeby tak nie spadało! Zazwyczaj nie mam czasu, bo ciagle którys brzęczek czegoś ode mnie pragnie,jak nie synus to jego 5-letnia siostrzyczka. Ale czytuje was, tez oczywiście niesystematycznie, ale zawsze cos tam. nie wiem czy chcecie ,żebym coś u was pisała, bo nie zamierzam się upubliczniać.Mieszkam w małej miejscowości w woj. kujawsko-pomorskim i niestety nie jestem anonimowa, powstałyby ploty.Mogę jeśli chcecie każdej z was przyslac nasze zdjęcia i adresy. ok,mały juz wykapany ide teraz starsza utulić... pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kochane:) U nas dziś dzień gospodarczy, sprzątanie,pranie,prasowanie...... więc czasu na necik za bardzo nie było. Ala siedzi coraz dłużej ale ciągle nie sprawia jej to wielkiej frajdy, no chyba że w wanience to z kolei położyć się do mycia nie chce, bo strasznie ją bawi piana i jej łapanie. Wczoraj po raz pierwszy dostała mleko modyfikowane (tzn. kiedyś już chciałam dać ale wtedy histerii dostała a to wypiła), ja już nic laktatorem wyciągnąć nie mogę, wystarcza tylko na karmienie na bieżąco więc raz dziennie jak będę w robocie musi sztuczne dostawać. Nie wiem czy to po tym mleku (Bebiko) ale miała dziś rzadką, zieloną kupkę. Powinnam je odstawić???czy poczekać co będzie dalej??? Ciekawe jak Illeli się bawi..... Sosenko nie ma obowiązku ujawniania się i podawania swoich danych, możesz zostać po prostu Sosenką chociaż na pewno miłoby było zobaczyć Twoje dzieciaczki, jeśłi możesz cokolwiek o sobie napisać więcej to napisz, jeżeli nie to trudno. W każdym razie witamy serdecznie. Idę cosik poczytać, może nie zasnę po pierwszej stronie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paula 78- czy musisz Ali dawać mleko modyfikowane?, mozę zamiast niego kaszkę - jest bardziej syta i mozna ją dawać z owocami, soczkiem itp. Ja tak robię z Karolem - kiedy jestem w pracy babcia daje mu NESTLE kaszkę po 4 m-cu - owocową,jabłkową i in. Karol bardzo ją lubi dlatego polecam. Poza tym zjada moje mleko i zupki - choć dzisiaj cos mu nieszło. Pozdrawiam cieplutko idę spać po bibce, byli u nas znajomi i trochę poimprezowaliśmy, mały spał już o 19, wię cmożna było troszeczkę sie zrelaksować, szczególnie ja bo coś ostatnio mam kiepski nastrój i szkoda mi mojego męża bo ciągle sie go czepiam! Oj robię sie zolza. DObranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O tej kaszce to chyba do mnie było. Nie mogę jej jakiś czas dawać kaszki ryżówej bo ma problem z zaparciami, kupiłam kleik kukurydziany i kaszkę kukurydziano-ryżową ale trzeba je na mleku modyfikowanym przygotować i stąd to mleko. \\dzisiaj zrobiłam jej kisiel mleczny z żółtkiem i dałam pół słoiczka moreli, wsuwała aż furczało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sosenka - pisz co chcesz, nie musisz sie ujawniac:) kazda z nas jes w pewnym sensie anonimowa...no ja przestałam byc jak mój 12-letni szwagier podał moje dane, ale skasowali to na prosbe. ale chetnie Cie zobacze i rówiesnika mojej Oliwki i jego siostre:) adres jest w nicku:) Słonko prosze o przepis na kisiel mleczxny:) buzka👄 ....ciekawe jak Illeli i Licho..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prosze o adres naszego blogu, bo cholera nie wiem jak tam wejsc:( - taka ciapa ze mnie...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Jeśli chcesz ugotować Twojemu dziecku kisiel mleczny, przygotuj następujące składniki: - mleko modyfikowane Bebiko 2 lub Bebilon 2 – 6 miarek - woda – 180 ml - mąka ziemniaczana – 8g - żółtko jaja – ½ żółtka - mus owocowy BoboVita Frutapura Sposób przygotowania: Zagotuj wodę i ostudź ją. Mleko wymieszaj z połową wody. Do drugiej połowy dodaj mąkę oraz żółtko i ciągle mieszając zagotuj, a na koniec wlej mleko. Kisiel będzie jeszcze lepszy, gdy dodasz mus owocowy BoboVita Frutapura o ulubionym smaku Twojej pociechy.\" To przepis z poradnika żywienia Nutrici więc oczywiście skłądniki są też tej firmy, jak używasz innego mleka to musisz sobie proporcje zmienić, chyba że wszystkie mleka rozrabia się w takiej samej ilości wody. Buziaki Lecę pooglądać telewizję bo Alka już śpi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sosenka123
hej dziewczynki! dzięki za powitanie,amadzia prześle ci fotki dzisiaj wieczorem,jak będę miala troszkę więcej czasu teraz maly śpi ide wiec będę gotowac obiadek, do stycznia jestem na wychowawczym, więc siedzimy sobie w domku, ale niewiele moge zrobic jak mały nie śpi.Mam pytanko, czy prowadzacie już dzieciaczki za rączki?Babcia tak z małym sprobowała, no i oczywiście bardzo mu sie spodobało,a nie wiem czy jest to dla niego dobre?Co na ten temat myslicie?Do tej pory głównie raczkował i chodziłsobie przy meblach,a teraz już po chwili takiej zabawy podchodzi do mnie i buczy, jak go wezmę za rączki zaraz zaczyna kroczyć-a na twarzyczce "rogalik"uśmiechniety? I co ja mam z tym szkrabem zrobić? Dobra to lece,pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki! Witam po weekendzie. Ja mogę pisać tylko w tygodniu, bo w domu nie mam netu (mieszkam w wynajętym, a w nowym jeszcze nie podłączyli linii na ulicy). Jak tak czytam to faktycznie moja Julka inaczej je: 7.00 Mleko NAN HA 150ml 9.00 Owoce (jabłko) 11.00 Mleko 150 ml 13.00 Obiadek 200ml 15.00 Mleko 150 ml 17.30 Zupka jarzynowa 200ml 21.00 Mleko 150ml 23.30 Mleko 150ml z kaszką kukurydzianą bezsmakową W między czasie jakieś chrupki kukurydziane, deserki z owoców. Moim zdaniem to ona je bardzo dużo, choć ostatnio zaczęła sobie wyrzucać 1 lub 2 porcje mleka. Nie daję jej żadnych koszek, bo mleko HA jest gorzkie, a komu by smakowały słodko-gorzkie kaszki. Do nocnej porcji dodaję bezsmakowej kaszki, bo chcę żeby przespała całą noc, ale ona i tak budzi mi się w środku nocy. Czasami zje tylko 80-90 i znów zasypia. Nie mogę ją tego oduczyć. Sprawdziłam czy nie chce jej się pić, ale nie. Ona poprostu chce mleka. Próbowałam jej wczoraj dać \"misiowy ogródek\" z marchewką i groszkiem, ale w tym też wyczuła gorzki posmak mleka i nie chciała. Nie bardzo rozumiem jak to jest, że samo mleko je za smakiem, a w połączeniu z czymś nie chce. Nie bardzo też mam pomysł, co jej dawać zamiast kaszek. Obiadki i zupki sama jej gotuję i dodaję oliwy z oliwek zamiast masła. No, ale co poza tym??? Wszystko, co na mleku odpada, bo mleko jest gorzkie. Może macie jakieś pomysły? Zajrzę później, bo muszę rozliczyć ZUS. PA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jadłospis Hani: 7.00 piers 10.00 180 ml bebilonu z kaszką owocową 13.00 200 ml zupy 16.00 piers 18.00 deser owocowy 20.00 mleko 120 ml +piers ok 1.00 piers w miedzyczasie chrupki i soki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki buuuuuuuuuuuuuu.....trzymajcie za nas jutro kciuki, bardzo tego potrzebujemy:( mąż był dzisiaj na usg główki i doktorka kazała jutro zrobić tomografię i wszystkie badania w szpitalu. Tomografia pod narkozą, wszysko na czczo od 24 nie mogę jej karmić a w szpitalu mamy być na 8 rano i potrwa to pewnie trochę..... eh....i jeszcze wujek zmarł i pogrzeb, nawet nie wiem kiedy, też na dniach... Odezwę się jak będę mogła. Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane Slonko trzymam kciuki. Wszystko będzie dobrze. Nie martw się. Bardzo mi smutno z Waszego powodu. Tylko jak Wy wytrzymacie bez jedzenia do 8.00 rano. Może możesz ją nakarmić przed 24.00 czymś bardzo sycącym np. jakaś gęsta kaszka? A chociaż napić się będzie mogła czy też nie? Sercem jestem z Wami. Ściskam mocno. Całuski dla Słoneczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
słonko---- trzymajcie się cieplutko, ucałuj alunię od ciotek z kafeterii. jeżeli możesz to napisz dlaczego ona właściwie ma mieć robioną tą tomografię i jakie pozostałe badania..... na pewno wszystko będzie dobrze, tylko ile strachu trzeba się czasem najeść przy tych dzieciaczkach, wiem coś o tym..... pozdrawiam bardzo, bardzo gorąco 🌻 🌻 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Slonko bede myslec i slac pozytywna energie..wszystko bedzie dobrze..wszystko.. opowiem jak bylo jak bedziesz mogla znowu pisac i miec usmiech na buzi caluje bardzo kochajaco

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Slonko - trzymam mocno za was kciuki i myslami bede tam z wami. Na pewno wszystko bedzie dobrze. Moj maly je chyba mniej od waszych maluchow bo: ok 5 rano - mleko 200ml ok 10 - platki owsiane czy inne tego typu ( oczywiscie to sniadanie w proszku dla dzieci rozrabiane z woda i zawiera mleko ) ok 14 - obiad ( zupa warzywna gotowana przeze mnie z miesem i do tego makaron lub ryz - takie papkowate - caly talerz wcina) ok 16 - owoce ok 18 - mleko 200 ml - czasem z dodanymi biszkoptami w proszku ok 22 - mleko 200 ml No i oczywiscie duzo picia w miedzy czasie. Wczoraj maly wtargnal na czworakach do kuchni i zobaczyl puste butelki po wodzie mineralnej, coca-coli itp co staly do wyrzucenia, porozwal je i co chcial zlapac reka to popychal i butelka sie turlala a on zasmiewal sie z tego na caly glos......a my z niego ;) A dzis katarek i kaszelek po raz pierwszy, chyba go wczoraj gdzies przewialo :( A ja dziewczyny mam problem z okresem, spoznia mi sie juz drugi tydzien i teraz przez dwa dni mialam lekkie plamienie i nie wiem co to bylo czy to mial byc ten okres czy jak. Ostatni okres tez mialam niezle opozniony. Chyba znowu wrocily problemy z wysoka prolaktyna - bralam tabletki Bromergon przez 5 lat na jej obnizanie az do czasu ciazy i ciaza niby miala wszystko naprawic ale z tego co widac to chyba nie naprawila i musze robic badania....buuuu :( Buzka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cholera i do tego wszytskiego się rozłożyłam, żeby tylko Alka jakoś do jutra zdrowa dotrwała, bo tych cholerskich badań nam nie zrobią. Tomografia ma być ale nie pod narkozą, ufff....doktorka chciała rezonans zrobić i on miał być pod narkozą i mężowi się pomieszało. Na rezonans terminy z kosmosu więc na razie robimy tomografię. Alka dostała skierowanie do szpitala jednego dnia, przez cały dzień jutro będzie obiektem wszelkich badań, głównie krwi, chcą sprawdzić czy nie ma toksoplazmozy, cytomegalii, czy nie miałam w ciąży różyczki, itd.... na usg dziś wyszło że komory ciągle się poszerzają, niby ciągle nieznacznie ale doktorka się zaniepokoiła. Obwód głowy znowu wylądował na 97 centylu, waga dla odmiany na 3. Stwierdziła, że z tym przyrastaniem to może jakiś neurologiczny problem jest i chce wszystko sprawdzić. Najbardziej obawiam się tych badań na czczo, o 8 mamy tomografię, dopiero później badania krwi, nie wiem o której będę ją mogła nakarmić, poza tym boję się, że mnie chorej nie wpuszczą bo w końcu będą tam i inne dzieci, cholera, cholera, cholera..... poza tym doktorka zbadała Alę i stwierdziła, że ma nieznacznie obniżone napięcie mięśniowe ale za to rączki mają sprawność ponad 12 miesięcznego dziecka, powiedziała, że wiele roczniaków nie potrafi tak chwytać. Więcej konkretów nie znam, mąż był lekko wystraszony i niezbyt jest w stanie mi wszystko przekazać, trochę wyczytałam ze skierowania do szpitala, reszty dowiem się jutro. Jesteście kochane. Illeli pisz, pisz, będę miała co czytać jak wrócimy, chociaż nie obiecuję że od razu napiszę co i jak bo jeszcze ten pogrzeb..... Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SŁONECZKO NASZE trzymam kciuki i Oliwka i Sebastian. daj znac co tam w szpitalu po badaniach - wiesz i to dobtrze ze zrobia badania, bedzie jasny obraz sytuacji, wierzymy , ze pozytywny i Alunia bedziwe czuła sie i rozwijała SUPER 👄 Sosenko - co do chodzenia - wstrzymaj sie jeszcze - raczkowanie to ka[pitalna sprawa - ruchy naprzemienne pozytywnie wpływaja na lateralizację, rozwój i współprace półkól mózgowych - a jak bedzie gotowy - sam potupta...a to, ze mu sie podoba - pewnie, nowosc, ale uciąliwa dla Ciebie a niezbyt korzystna dla Niego.. poraczkujcie razem - zobaczysz jak Mu si e spodoba - Oliwka zasmiewa sie jak po całym domy na czworaka biegomy - taki nasz berek, a zasuwa!!!cho cho!!! buźka 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam kochane, Słonko, trzymam kciuki.I dziękuję za książeczki. Mam jadłospis prawie identyczny z karolinką. przeczytałam Was i już nie mam siły bazgrać, Śłonkiem i Alką się zmartwiłam, ze stres i stres. A tak w sekrecie Wam powiem że kocham kocham i ciągle bardziej kocham mojego Bartka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słonko, wielki buziak dla Aluni i dla Was. Trzymajcie sie mocno, wierzę że wszystko bedzie dobrze!!!! Amadziu, dziewczyny, jak nauczyc dziecko raczkowania? Hania umie przemiescic rączki ale zupelnie nie radzi sobie z nogami, nie umie załapać o co chodzi. Za to trzymana pod pachami prawie biega, choc wiem ze na to jeszcze czas. Probowalam pokazywac jej raczkowanie ale patrzy na mnie jak na głupka ;)))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziendoberek :) U nas jakos nic nowego ostatnio. Wiki dzielnie podnosi swoj cieeezki tylek stojac przy tapczanie lub pufie. A raczkuje z taka predkoscia ze nie moge jej dogonic :) Kilka dni temu obudzila nas rano.... stojac i wolajac bababab. A moj maz na to ze jak powie mama albo dada to ktos do niej przyjdzie, ale ona twardo babababa. Dzisiaj bylysmy na kolejnym szczepieniu przeciwko pneumokoki. Jakos to zniosla. A teraz mamy przerwe w kluciu do ukonczenia roku :) Karolina - Hania musi sama zakumac ze tak mozna. :Poczekaj a zobaczysz ze lada dzien bedzie smigac po kolanach do przodu :) amadzia - a Ty juz tak odwaznie chlebek podajesz??? Niby gluten to po 10 m-cu zycia... Oliwka nie miala problemow z brzuszkiem. Bo ja to taki cykor jestem jak mam podac cos nowego... Slonko - wielki buziak dla Aluni i dla Was oczywiscie. Przesylamy pozytywna energie i sile zeby to przetrwac. Jestem pewna ze wszystko bedzie ok. Wiki nadal jest na preparatach wziewnych juz troche slabszych ale niestety po nich troche pokasluje czyli sa za slabe :( cieplutko pozdrawiamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny :) Znowu cholerka nie było mnie długo. Jestem pełna podziwu dla tych które znajdują jakoś czas na pisanie a może ja żle organizuję sobie czas, bo jak rano zacznę to ciągle mam robotę do 21 czyli do momenu kiedy Michaś idzie spać. A potem to mąż siedzi na kompie i też nic z tego. Illeli jak czytam o twojej teściowej to mi się włosy jeżą. No co za zołza. Taką to patykiem i na księżyc. Muszę się pochwalić mój Michaś sam pięknie siedzi . Ostatnio odkrył nową pozycję na kolanach i na piesia. Kiwa się wtedy do przodu i do tyłu i cieszy no wygląda to słodko a jak fajnie się czołga. Nazywamy go odkywcą bo pełza po całym pokoju i odkrywa nowe zakamarki. No i oczywiście sięga do wszystkiego czego nie wolno. Zrobił się też rozmowny ostatnio przerabia słowo dada i może tak bez końca Zębów u nas niet choć wczoraj zauważyłam coś jakby się wykluwało. Dziewczyny czy wasze skarby piją herbatę lub soczki przez smoczek czy z kubka niekapka bo ja za nic nie umiem mojego przekonać do kubka. Byliśmy dwa dni temu u kontroli wagi i się okazało że Michaś mało przybrał za ostatnie 3 miesiące bo tylko 500g. Teraz ważt 9.08g Co prawda dużo się rusza ale jednak. Polożna która go ważyła stwierdziła że nie ma się co martwić bo jego pomiary od urodzenia i tak były zdrowo ponad noprmę ale my z mężem i tak postanowiliśmy dodać mu jeden posiłek. lece bo synuś kwęka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolina - z tym raczkowaniem to jest tak, ze alvbo dziecko zakuma o co chodzi albo bedzie radzic sobie inaczej z przemieszczaniem, np. slisgowym ruchem na pupie...dzieci sa bardzo pomysłowe...i nie kazde raczkuje, niektóre chodza i omijaja jakby ten etam - na to nie mamy wpływu... Pysiu - co do chlebka - daje kawałeczki i nie często- Oliwka lubi nowe smaczki - qale tpo nie tak, ze codzirennie i 3 kromki...nie jakies kawałeczki z bułki paryskiej - wiem wiem gluten...ale Oliwia jest z 19 lutego, i konczy teraz 9 miesiecy - mysle , że moge Jej od czasu do czasu podać pieczywko, jogurt, a nawet paróweczki kawałeczek. jednak podstawa zywienia nadal jest kaszka na mleku modyfikowanym, zupka bez soli i cukru - na indyczku, kurce i z warzywkami (gotuje sama)- o dzis np. dodałam przecier pomidorowy i jadła:). czasem biszkopta - dawałam takie bezglutenowe, ale teraz juz takie zwykłe - no 1 sztuka dziennie max.uwielbia tez deserki owocowe - banan , jabłko, sok bobo wita+nestle sinlack.nawet czekoladke juz próbowała - ale jak mówie PRÓBOWAŁA - polizała i smakowało, ale to na tyle. wszystko dzielnie znosi Jej brzuszek:) - to juz wiekla BABKA!!!! J w jej wieku to dosłownie jadłam niemal wszystko...jak mówi moija mama - i wiecie co, ja w to wierze- a nasze mamy, babcie to jak kasrmiły - i co jacy długowieczni ludzie!!!nie chce przesadzac ani w jedna ani w drugą strone. do 4 mi4esiaca była tylko na cycy. potem jakies owoce, zupki i tak szczerze mówiaz\\c to dopiero od 8 miesiąca sie odważyłam urozmaicac dietke. mam nadzieje, że nie zaszkodze:) Słonko - ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×