Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutna76

Hej, Hej!!!! Mamuśki,marcówki 2006!!!!!

Polecane posty

Gość karol_ina
Myszko, zdaje sobie sprawe z tego ze takie wstretne gadanie nie polepsza twojego nastroju. Pociesz sie ze nie tylko ty masz takie "schizy", ja mam od jakiegos czasu wrazenie ze gdzie sie nie obroce tam widze dziecki z zespolem Downa i wkręcam sobie śrubke czy przypadkiem moje tez nie jest chore, choc nie mam generalnie podstaw do niepokoju. poza tym oczywiscie obawiam sie mozliwych komplikacji porodowych. ale to ma chyba kazda przyszla mama poza tym z tego co wiem to praktyki malowniczo opisywane przez twoja, zapewne ukochana, tesciowa nie sa juz stosowane w szpitalach (choc zdarzaja sie -patrz: ostatnia sprawa gina z zabrza). rada: nie sluchac, ewentualnie kazac sie "odstosunkowac" nawet za cene konfliktu, w koncu twoj spokoj jest teraz najwazniejszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość renacia
Kompletnie nie rozumiem czemu niektórym na widok kobiety w ciąży przypominaja sie same najstraszniejsze rzeczy. Ostatnio moja sąsiadka "odkryła" ze jestem w ciązy i na mój widok od razu skomentowała : no...tylko zeby sie tylko zdrowe urodziło, bo teraz to "takie" te dzieci sie rodza.... Nie w nikałam juz co znaczy "takie"... myslalam tylko ze ja zaraz palne w łeb... Myszko, powiedz tej swojej teściowej ze nie chcesz zeby CI takie rzeczy mówiła i kropka. Masz do tego prawo! Ale mnie takiecos denerwuje.!!!! Jakbyśmy same nie miały w sobie mnóstwa obaw to jeszcze nam kilka podrzucą "życzliwi". Nie przejmujmy sie takim gadaniem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mysz_31
Dzięki dziewczyny, czyli nie jestem odosobniona, ale coraz bardziej sie tego boje, dwa miesiące temu tak mnie wnerwiła swoimi kąśliwymi uwagami że ja choc ponoc mam ostry jezyk to sie wnerwiłam i sobie pociagnełam pare machów ->papieroch wiem jestem wredna ale nie wiedziałam co ze sobą zrobić Boże jak niekóre osoby moga byc tak podłe przeciez to jej pierwszy wnuk !!!! zamiast mnie pocieszyc i podnosić na duchu to dogryza a potem tfuu tfuu w razie nieszcześcia to pewnie bedzie tryumfowac i powie "a nie mówiłam wdało sie w jej rodzinke" mój były narzeczony miał taka przweidująca mamuskę ze jak sie dowiedział o mojej siostrze to stwierdziła "ona pewnie tez coś takiego urodzi" (jakby to nie był człowiek tylko OBCY) przy mnie ->zręczyny zostały natychmiast zerwane :) no ale dośc tego już nic nie psze bo zaczynam siąć panike bez sensu cmok ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
hej Ja też dzisiaj nadrabiam zaległości i zaglądam na topik. Myszko współczuję teściowej naprawdę mam nadzieję, że z nią nie mieszkasz i nie musisz tego wysłuchiwać codziennie moja teściowa jest w miarę ok stara się nie wtrącać tak więc na szczęście pod tym względem mam spokój no ale jest coś w tym, że takie głupie myśli czasami się pojawiają czy aby na pewno wszystko będzie ok??..... No ale to chyba normalne też myślę, że trzeba zacząć wszystko kompletować bo to różnie może wyjść z porodem najdroższy zakup poczyniony- tzn. wózek kupiliśmy póki kaska była żeby przypadkiem się nie \"rozpłynęła\" , część rzeczy mam po pierwszym dziecku tzn. łóżeczko , wanienka ale wiadomo każdą wyprawkę trzeba odświeżyć bo pojawia się tyle nowości tak jak Niunia wertuję neta i wyłapuję co jest najbardziej potrzebne pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
słonko, zapytaj czy nie dadzą ci kroplówki do domu, u nas tak można...trzymaj się!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emi25
Hej Mamusie; wydaje mi się, że jestem okropna, ale chciałabym już być szczupła. Troszki mi już ciężko z brzuszkiem (chociaż dużo nie przytyłam). A tu jeszcze ta zima i zaspy, z domu się nie chce wychodzić :( Czy któraś tak jeszcze ma, czy tylko ja jestem taką egoistką? Może dlatego tak już rozmyślam bo siedzę większośc czasu w domu i szukam powodów, żeby się podołować. Dobra kończę smęcić bo jeszcze Was zarażę moim nastrojem. Słonko nie martw się, ja wiem, że szpital to nic przyjemnego (ja już leżałam 2 razy) ale da się wytrzymać. Jak się coś dzieje to lepiej być pod stała, fachową opieką. Póki co tyle skrobania narazie, też poszukam jakiś rad dotyczących wyprawki. Jak macie jakieś fajne strony z tym tematem to podrzućcie. Z góry dzięki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc!!! Mysz fajnie ze wróciłaś!!!pisz pisz kochana!!! Słoneczko a Ty sie nie martw tak tym szpitalem, wierze, że to niezbyt miła perspektywa, ale źle sie nie nastawiaj - jak ma pomóc Maleństwu to sie nie zastanawiaj i nie upieraj - no wiesz, jak mus to mus!!! ja trzymam kciuki i mam nadzieje, że bedzie ok!!! a ja własnie po pierwszej lekcji w szkole rodzenia!!! fantastycznie!!! zajeb... połozna - taka równa babka - opowiadała o porodzie o mechanizmach porodu i tak normalnie, po ludzku, wuidać doswiadczona kobitka. w czwartek bedzie o tym co ze sobą zabrac do szpitala - jak chcecie to potem Wam napisze...nie wszystkie chodza do szkoły rodzenia, co prawda w necie jest wszystko, ale jakby co to dajcie znac. Wiecie co, przechodzilismy przez pokój dla odwiedzajacych i widziałam takie maleństwa!!!! ale słodycz!!!! Laski warto podzwigac tye nasze słodkie brzyszki, zeby potem popatrzec na takie cuda!!! trzymajcie sie ciepło - ide cois zjesc - macier przepisy na jakieś fajne sałateczki - poprosze, bo ostatnio to ciagle głodna chodze, a wszystko mi sie przejadło, hmmm, dziwnie co?! jeszcze ze słodyczami musze uwazać, a ostgatnio nie moge sie powstrzymac jak widze słodkie......:) ;) Aurelio odezwij sie.......[kwiat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emi25
Słuchajcie czy macie już myśli o porodzie? Tzn. wiecie już jak chcecie rodzić? Naturalnie czy może naturalnie ze znieczuleniem a może cesarskie cięcie? Mi koleżanki opowiadają o superlatywach swoich porodow - jedna tylko natura, druga że miała naturalny, który skonczył się cesarką i teraz przy drugim dziecku od razu bierze cesarkę. Mam taki mętlik w głowie że masakra a tu jeszcze troche czasu jest.... więc mam nadzieje, że przez ten cały czas się nie będę nad tym zastanawiać. Czy tylko ja tak mam????? Piszcie!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziendoberek kobietki :) z kubkiem kakao pisze se do was :) amadzia - pisza jak najwiecej o tej szkole rodzenia bo jestem ciekawa czego w ogole mozna sie tam spodziewac kobiety z wrednymi tesciowymi czy innymi domownikami - to co piszecie brzmi jak jakis horror... wydawalo mi sie zawsze ze z kobietami w ciazy nalezy obchodzic sie jak z jajkiem i podnosic na duchu a nie jeszcze dobijac... wytrwalosci - nasze dzieci na pewno urodza sie zdrowe i piekne!!! co bycia szczupla - to takie mysli mam juz od dluzszego czasu... marzy mi sie juz wlozenie moich starych rzeczy na pupe... czekam na marzec jak na zmilowanie - bo marzy mi sie juz noc bez przebudzen czy dzien w ktorym brzuch nie bedzie mnie juz ciagnal i bolal a kregoslup przestanie cierpiec... ale to jeszcze troche - i wierze ze dam rade :) slonko - jak chca cie pozlozyc w szpitalu to nie opieraj sie. zdaje sobie sprawe z tego ze to watpliwa przyjemnosc ale pamietaj ze lekarz wie lepiej co dla Ciebie i dziecka jest lepsze :) emi25 - co do porodu to jeszcze o nim nie mysle bo moj chrabaszcz jeszcze nie raczyl stanac na glowie i nie wiem jaki u mnie bedzie porod. zawsze chcialam sama urodzic tak normalnie ale w tej sytuacji mam wizcje cc. cieplutko pozdrawiamy i zyczymy milego dzionka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny Ja właśnie widząc mój wynik obciązenia glukoą wpadłam w lekka panikę ale lekarz powiedziała że są w normie. Nie wiem dlaczego przecież to ewidentnie za dużo188. Sabcia co do szkoły rodzenia to jest tam taka położna z która można się indywidualnie umówić i nie uczęszczać na cały kurs.Sa to wtedy najczęściej dwa spotkania po 2 godz.Pokazywała nam wczoraj salę porodową, miejsce gdzie sie wchodzi rozbiera podpisuje wszystkie papiery , robią lewatywe i golą i sala porodu rodzinnego.Cwiczenia oddechowe robiliśmy wczoraj a dzisiaj jestem umówiona na \"kąpanie dziecka\"Coś zawsze można się dowiedzieć ale położna strasznie zakręcona babka, dużo gada. Troche się martwie bo mój dzidziuś leży w poprzek i nijak chce się odwrócić. Piszecie że dawno już wam siara wycieka z piersi, ja u siebie nic takiego nie zauważam co jeszcze to moje piersi nie są już takie nabrzmiałe jak kiedyś nawet wydają mi się mniejsze.....albo mój brzuch w porównaniu do nich większy:-)) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwiazdeczka****
Dziewczyny, bardzo fajny temat. Ja mam termin na 11 marca. Też mi już brzuszek doskwiera i marzę o tym żeby wejść w swoje dawne rzeczy. Czasami wpadam w lekkie depresje bo chciałabym gdzieś wyjść potańczyć a tu wszystkie lokale zatłoczone i zadymione a to mało bezpieczne. Wczoraj byłam na pierwszej lekcji w szkole rodzenia i polecam każdemu. Mój dzidzuś układa się różnie ale lekarz mówi że to sie jeszce zmieni parę razy więc nie ma co się przejmować, najważniejsze że wszystko jest ok - przynajmniej narazie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
cześć brzucholki Emi ja też już mam dość tego brzucha bo jakby nie było to nie da się go nie zauważyć mors - to mało powiedziane a co do porodu, to raczej chciałabym rodzić naturalnie pomimo tego że wiem już co to znaczy, no chyba, że mój szkrab nie odwróci się bo na razie to ułożenie pośladkowe a co do znieczulenia zewnątrzoponowego to absolutnie nie zgodzę się nigdy brrr Pysiu mi się wydaje, że niektóre osoby czerpią chyba przyjemność z takiego głupiego gadania i dołowania innych , ale w przypadku denerwowania w ten sosób kobiet w ciąży , to jest to wyjątkowa podłość z ich strony Tak więc dziewczyny nie przejmować się i olewać takich ludzi to najlepszy sposób Mritta ja też nie mam siary za pierwszym razem pokarm dostałam dopiero po porodzie tak więc w tym przypadku nie ma reguły a tak wogóle życzę miłego dzionka bo przy takiej pogodzie to będzie potrzebne optymistyczne nastawienie żeby się nie zdołować pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emi25
Hej dziewczyny Mam pytanie. Czy któraś się orientuje, który materac jest najlepszy? Czy może kokosowo - piankowy czy może kokosowo - gryczany? Dajcie znać jak coś wiecie w tej kwestii. Podrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Emi ja zakupiłam kokosowo-piankowy, bo podobno kokosowo-gryczany jest za twardy nie wiem ile w tym prawdy też się długo zastanawiałam wymacałam wszystkie możliwe okazy w sklepie a trochę tego mieli uff tk więc ja z mojego jestem zadowolona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karol_ina
Mritta28, hmmmm, dziwna sprawa z tą twoją glukozą. Ja robiłam test obciązenia 75 g, przed badaniem mialam wynik 80, po dwóch godzinach 85. chociaz... lekarz chyba wie co mówi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć! co słychać? ja się rozgadam na moment o sobie - a więc - szykuję się powoli do porodu :) trochę szybko to zleciało, kończę pracę w przyszłym tygodniu i odpoczywam w domku. niestety bez netu :( przynajmniej na razie. mam już wiele rzeczy kupionych, zostały mi ubranka i drobiazgi, typu wanienka, termometr, ręczniki i takie tam tego typu. duże zakupy zrobione. materacyk mam kokos-pianka- kokos, trzy warstwy, fajny, twardy, równy, ale nie za bardzo. dzidiza się kopie jak szalona, boleśnie, ale jak się położę spokojnie na plecach to nawet się da wytrzymać. chociaż ostatnio przyłożyła mojemu mężowi po uchu :) jak się chciał przytulić i posłuchać. sabcia - u mnie też pośladkowe, dziecko za nic nie chce albo nie może sie przekręcić, więc pewnie cesarka.. trudn, byle było zdrowe :) ale się rozpisałam.... pozdrowionka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mritta - ja po 50 g glukozy miałam poziom 123 i lekarz mówił, że za dużo, dał mi skierowanie na 75 g, robiłam przed świętami, ale wyniki będę miała na wizycie 11 stycznia. To ja już nie wiem jaka jest norma !!! Mysza - teściową masz faktycznie beznadziejną :( Nie mogę sobie nawet wyobrazić, że przyszła babcia może tak mówić. Emi - ja dla mojego syna kupiłam materac kokosowo- gryczany i jestem do tej pory zadowolona.Spał na nim chyba ze 2 i pół roku, a teraz drugi będzie kontynuował. Mam do Was pytanie. Jak to teraz jest w szpitalu. Bo piszą dziewczyny o rzeczach, które trzeba zabrać dla dziecka do szpitala. Ja rodziłam 5 lat temu i wszystkie dzieci ubrane były w szpitalne ubranka i w szpitalnych rożkach. Wtedy brudne wrzucało się do takiego kosza, oni zabierali do prania, a jak ma się swoje to przecież się tam nie upierze... Pamiętam, że jak wychodziliśmy ze szpitala, to wszystko mi przywieźli i dopiero wtedy przebrałam dziecko w nasze. Co Wy o tym sądzicie? A mnie zaczyna się dziś 30 tydzień. Jutro idę na usg i strasznie się denerwuję... NICK.........TERMIN....TYDZ.CIĄŻY....KG+.....MIASTO....Płeć...Imię agniecha_79..16.02.2006....31......9-10.......Rzeszów..............? amadzia......01.03.2006......32......11,5.......Tczew.....córeczka Adrianna(Ada) enka76......01.03.2006.......32........7.........Konin........synek Filip Aurelia22....01.03.2006......32.........8........Gorzów......synuś Jakub albo Kacper Magda77.....01.03.2006......32.......12........Warszawa...synuś Mateuszek Magda78.....02.03.2006......32........13........Gdynia.......córcia Paula Kijaneczka...03.03.2006.....29.........9.......Jaworzno....synek Niunia_77....05.03.2006......32........9........Lublin........synuś Maksymilian Kamilla79.....05.03.2006......29.......4.........Gdańsk............?......? Juulka........05.03.2006.......29.......2.........Sandomierz.......?.....? Pyśka25.....10.03.2006.......28......9,5........Poznań.....córa Wiktoria Evi83........10.03.2006........28.......2.........Malbork...........?.....? Ania26.......10.03.2006.......28........3.........Rzeszów..........?.....? Karol_ina.....13.03.2006......29........8..........Bielsko......córeczka Hanna Słonko1335..16.03.2006. .....29....... 3 ........Szczecin....córeczka Alicja moni271......18.03.2006.......29........8..........Kraków ....?. ..? Ola25.........18.03.2006.......27........7..........Dublin......synus Alan Jagoda73.....18.03.2006......29.........9.........Zielona Góra......?.....? Emi25..........19.03.2006......29.........7........Tomaszów Maz......synuś Kacperek renacia.......19.03.2006......27.........8..........Poznań....wstydniś/a...? mritta28......19.03.2006......30........6.5..........Krosno......córa......? mi28...........20.03.2006......30........12..........Lublin.......synek .....? Mysz_31......20.03.2006......26........11..........Warszawa....SYNEK Franek albo Ignaś moni78........21.03.2006.......26........5..........Lublin...córeczka...Zuzia ILLELI.........21.03.2006.......26.......2?.......pl.Holandia...Jonathan lub Luzia Marta76.......22.03.2006.......26.........7.......Rzeszów...synuś Michał Asia26..........22.03.2006......26..........3.......Legnica...............? Dana25.........22.03.2006......28..........8.......Kraków.......... ....? Sabcia..........24.03.2006.......26..........8........Krosno...............? Iwi30...........26.03.2006.......26..........4.......płd.Anglia...synuś....? Agunia1........27.03.2006.......28..........3.......Kutno...córeczka Kamila albo Klaudia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NICK.........TERMIN....TYDZ.CIĄŻY....KG+.....MIASTO....Płeć...Imię agniecha_79..16.02.2006....34......12.......Rzeszów..............? amadzia......01.03.2006......32......11,5.......Tczew.....córeczka Adrianna(Ada) enka76......01.03.2006.......32........7.........Konin........synek Filip Aurelia22....01.03.2006......32.........8........Gorzów......synuś Jakub albo Kacper Magda77.....01.03.2006......32.......12........Warszawa...synuś Mateuszek Magda78.....02.03.2006......32........13........Gdynia.......córcia Paula Kijaneczka...03.03.2006.....29.........9.......Jaworzno....synek Niunia_77....05.03.2006......32........9........Lublin........synuś Maksymilian Kamilla79.....05.03.2006......29.......4.........Gdańsk............?......? Juulka........05.03.2006.......29.......2.........Sandomierz.......?.....? Pyśka25.....10.03.2006.......28......9,5........Poznań.....córa Wiktoria Evi83........10.03.2006........28.......2.........Malbork...........?.....? Ania26.......10.03.2006.......28........3.........Rzeszów..........?.....? Karol_ina.....13.03.2006......29........8..........Bielsko......córeczka Hanna Słonko1335..16.03.2006. .....29....... 3 ........Szczecin....córeczka Alicja moni271......18.03.2006.......29........8..........Kraków ....?. ..? Ola25.........18.03.2006.......27........7..........Dublin......synus Alan Jagoda73.....18.03.2006......29.........9.........Zielona Góra......?.....? Emi25..........19.03.2006......29.........7........Tomaszów Maz......synuś Kacperek renacia.......19.03.2006......27.........8..........Poznań....wstydniś/a...? mritta28......19.03.2006......30........6.5..........Krosno......córa......? mi28...........20.03.2006......30........12..........Lublin.......synek .....? Mysz_31......20.03.2006......26........11..........Warszawa....SYNEK Franek albo Ignaś moni78........21.03.2006.......26........5..........Lublin...córeczka...Zuzia ILLELI.........21.03.2006.......26.......2?.......pl.Holandia...Jonathan lub Luzia Marta76.......22.03.2006.......26.........7.......Rzeszów...synuś Michał Asia26..........22.03.2006......26..........3.......Legnica...............? Dana25.........22.03.2006......28..........8.......Kraków.......... ....? Sabcia..........24.03.2006.......26..........8........Krosno...............? Iwi30...........26.03.2006.......26..........4.......płd.Anglia...synuś....? Agunia1........27.03.2006.......28..........3.......Kutno...córeczka Kamila albo Klaudia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fuck - skasowałam calą wypowiedz Emi - materacyk polecali mi kokosowy - i ja taki kupuje! Mi 28 powinnaś zadzwonić do swojego szpitala, bo to zależy od tego jakie maja tam zwyczaje, ale z tego co wiem to ubierają dzieci w swoje rzeczy. jutro powiem Ci konkretnie, bo na szkole rodzenia mam lekcje o tym co ze sobą zabrac do szpitala. z tego co mówiła ostatnio położna, to jednak warto aby dzidzia miała kontakt z naszymi bakreriami a nie szpitalnymi - to znaczy wszystko jest czyściutkie, ale warto zabrac ze soba np. skarpetki - zeby pyteczki dzidzi nie zmarzły, \"rekawiczki\", żeby się nie podrapała mala Myszka, reczniczek, i pieluszkę - po porodzie, jak położą nam na brzuch Makleństwo (popłacze sie na bank!!!to piękna chwila, prawda??!!) ta pieluszka się przeciera dzidzie. a ja dzis sobie poprawiłam humorek - skutecznie!!! byłam u fryzjera!!!a odrosty miałam ojjj 5-6cm!!! i takie połamane końce, a teraz!!!nonono, pieknie!! to znaczy fajnie zrobiła - pasemka, podcięcia, porady kosmetyczne itp. Mi też już ciężko ...cycki duze, ale przy brzuszku to już nie takie olbrzymy!!! wysadziło, z dnia na dzien coraz wiekszy!!! ale mimo to fajny ten stan, kocham ten brzuszek, oczywiscie jego lokatora!!!! Moja mała Myszka - ale nie wiem czy bedzie Ada...hmmm, podajcie jakieś fajne imiona dla dziewqczynki...co pomózcie - co prawda mąż wybiera, ale musze mu coś sensownego podrzucić... polecam na chandrę - fryzjera!!!serio serio... 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No hejka marcóweczki. Bardzo jestem ciekawa co wam tam mówią w tych szkołach rodzenia. Mnie zaproponowano na początku grudnia ale jak się okazało od 2005 roku jest u nas tylko płatna 250zł a dla mnie tosporo kasy tym bardziej że nie przewidywałam bo wcześniej była bezpłatna. Powiedzcie mi czy można sobie iść tak poprostu samemu do szpitala i rozeznać się w warunkach? O co pytać??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emi25
Hej Amadzia polecam imię Sonia, mi się okropnie podoba. Ale mam płeć męską pod serduszkiem więc narazie muszę poczekać z Sonią :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiaka
Kończyłam szkołę rodzenia z Kasy Chorych, myślę, że jak cos chcesz wiedzieć na temat porodu to możesz zapytać w szpitalu, gdzie będziesz rodziła- czy możesz być z mężem, jakie znieczulenie stosuję, co musisz za sobą zabrać do szpitala, możesz też umówić się z położną rejonową ona w obowiązkach ma również informowanie w tym zakresie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Marcóweczki! 🖐️ Melduję się na wezwanie Amadzi. :) Ja znów chodzę na uczelnię, zajęcia często całodniowe no i początek sesji zbliża się nieubłaganie...dlatego też uprzedzam, że mogę zamilknąć na dłużej. Co u mnie? Jak najbardziej pozytywnie. I mimo że ojciec mojego dziecka nadal się nie odzywa- naprawdę nie potrzebuję psychologa. ;) Dzisiaj jednakże cierpię na zatrucie pokarmowe i spędzam dzień w toalecie. :o A jutro tradycyjnie krew i mocz i prawdopodobnie wizyta u lekarza w piątek. Amadziu gdybym ja miała córeczkę to byłaby to Iza. :) Ale Ada też mi się podoba. A o wizycie u fryzjera mogę pomarzyć. Po porodzie mam zamiar. Mi28 w moim szpitalu jest tak, jak napisałaś. Na oddziale dostaje się nie tylko ubranka dla dziecka, ale i koszulę np. dla siebie. Wezmę też pod uwagę to, co mówi Amadzia. Powoli kompletuję wyprawkę i sprawia mi to wielką frajdę. A do porodu coraz bliżej... Pozdrawiam cały uroczy wątek. :D Narzekajmy ile wleźie, a co tam! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misia75
Witam Od kilku miesiecy śledzę wasz topik, ale zawsze z braku czasu, a troche i z braku zdecydowania nie pisałam osobiscie. Ja również mam termin na marzec dokładnie na 6. Zaczynam sie powaznie rozgladac za wyprawką, tzn ubranka w wiekszosci juz mam , ale teraz zaczynam mysleć o poważniejszych wydatkach czyli wózek, łóżeczko itp. no i mam pewien problem oczywiscie z wyborem. Co do wózka praktycznie sie zdecydowałam ale co do reszty - ciężka sprawa. Własnie oglądałam wanienki z przewijakami heh , chyba zbankrutuje!! Co do mojego samopoczucia to prawie wszystko OK, no i psychicznie jakos czym bliżej marca tym większy strach, moze dlatego iz to moja dróga ciaża i pierwszego porodu nie wspominam sympatycznie, ale cytając Was ostatnio co dziennie jest mi lżej na duszy że nie jestem sama z róznymi rozterkami i to jest super sprawa!!!! Obiecuję ujawniac coraz czesciej Pozdrawiam Was bardzo gorąco misia75

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mysz_31
Amandzia !!! a u mnie miała byc Emilka -bardzo mieciutkie imie i moznadna zdrabniać fajnie a drugie Celina ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Amandzia u nas ostatnio sporo dziwczynek dostaje imię Julia. Ale tak naprawdę to ty musisz być przekonana do imienia. Ja zawsze chciałam mieć Dorotkę a tymczasem będzie Szymon Piotr :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Marcoweczki, co taka martwa cisza dzis u nas??? Halooooo....:-) Witaj Misiu, fajnie, ze do nas dolaczylas. Ja tez jestem na etapie wyprawki i tez mam dylematy, np co do wozka, chetnie sie dowiem jaki Ty wybralas, bo masz juz doswiadczenie, a to moja pierwsza dzidzia:-) Mi sie podoba Tako City Voyager 2w1, oglądałam go i jest fajny, a dodatkowo kosztuje 1050zl w sklepie, wiec w granicach rozsadku jak dla mnie... Amadziu moja coreczka mialaby na imie Amelia, Julia tez bardzo mi sie podoba, ale to teraz najpopularniejsze imie (podobnie jak Kubus)...strasznie duzo dzieciaczkow tak sie zwie;-) Aurelko, nie znikaj na dlugo, bo bedziemy sie martwic:-) To dobrze, ze nie potrzebujesz psychologa, jak pewne osoby sugeruja. Zdaje sobie sprawe, ze nasze rady typu \"nie martw sie, trzymaj sie\", sa moze malo skuteczne...ale tak naprawde w takiej sytuacji ciezko jest powiedziec cos co zaleczyloby Twoje serduszko i rozwiazaloby problem. Za kazdym razem jak czytam o klopotach z Twoim narzeczonym, to serce mi sie kraje i wrecz ciezko mi znalezc jakies stosowne slowa w takiej chwili, ktore podzialalyby na Ciebie jak balsam. Ale i ja i wierze, ze wszystkie z nas, jestesmy tu, bardzo chetnie Cie wysuchamy, wytrzemy wirtualnie lzy i pocieszymy jak umiemy, a jesli da sie jakos namacalnie pomoc, jak np porady prawnicze, to wiesz, ze ja zawsze.......❤️ Nie jestes sama, wiesz o tym:-) Ja bylam dzis na usg i....Wszystko z Maksymiliankiem ok:-) Wymiary, narzady, pepowina, lozysko, wody...uff...:-) Wazy 1660g co jest w sumie srednio, ale w normie...Pan doktor mowi, ze jest raczej szczuply (po jego brzuszku), ale moj maz i ja tez....Wg moich wyliczen jak tak dalej pojdzie, to urodzi sie jakies 3,5 kg chlopa:-) Podobno teraz maluchy przybieraja po 200-250g na tydzien. Z moja szyjka nie jest tak zle, okolo 3cm, ale jutro na badaniu gin. dowiem sie, czy wyglada ok. Maly lezy juz glowka w dol, choc glowke ma nisko, wiec ja musze sporo lezec by mi nie uciskal na szyjke. Poza tym mam coraz wiecej twardnien (dr mowi, ze 1/godzine to fizjologia)...ale ja czasem mam 3-4/godz, a potem pare godzin nic....hmmm....mowil o zmniejszeniu fenoterolu, bo oboje z malym mamy podwyzszony puls, ale nie wiem co ze skurczami wtedy...jutro go jeszcze wypytam...:-) W ogole to dzis boli mnie cos zoladek. Nie wiecie czy mozna brac krople zoladkowe??? No i podobno od jutra zaczyna sie szkola rodzenia, ciekawa jestem. Mi a jak tam Twoje usg? :-D Dzis mamy kolende, wiec sie wynosze by cos przygotowac:-) papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no dobra doswiadczone mamy, teraz bardzo glupie pytanie, sorki :-) jak sie ubiera malucha, kaftanik+spioszki, a body pod pajacyk tak? (nie za grubo w kroku - dwa razy zatrzaski?) a po co koszulki? a skarpetki to na wierzch np spiochow, czy pod spod? kiedy wiemy, ze dziecku nie jest za cieplo albo za zimno? powiedzcie mi jak przedszkolakowi, zaczynam sie bac, czy bede umiala sie dzieckiem opiekowac, nawet nie pamietam kiedy mialam niemowle na reku:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
hej hej ojejku nasz topik spadł strasznie daleko więc trzeba troszkę podciągnąć Amandziu mi imię dla dziewczynki przyśniło się i jak się okaże że moja dzidzia to ona....to tak ją nazwę -Lena mąż kręci nosem ale cóż to nie robi siła przekonywania kobiety-zwłaszcza w ciąży natomiast mam duuuuuży problem z imieniem dla chłopczyka marcówki pomóżcie!! Ale dzisiaj idę do mojego doktorka, to może w końcu się dowiem czy to on czy ona aż się boję co to będzie jak wejdę na wagę....... Ja sobie też poprawiłam dziś humor bo kupiłam dwie koszulki do szpitala tak sobie pomyślałam, że jakby wcześniej tfu tfu mnie coś złapało to trzeba mieć bo do tej pory to spałam w piżamkach ale troszkę się skurczyły ostatnimi czasy niewiedzieć czemu na razki uciekam już do doktorka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×