Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Lajla

Cambridge-czy ktos stosował?

Polecane posty

Gość kamilla_k
hej dziewczyny! Troche mnie tu nie było...No cóż właśnie mijają ostatnie godziny ścisłej dietki :) z rezultatem 6 kg mniej hehe... Byłam pewna że teraz przejde na mieszana, ale.. w piątek była u mnie konsultantka i zrobiła mi rozpiske co mam jeść, już bez zupek i koktajli DC, np.: I śniadanie - musli (robione z płatkow owsianych, trębow, slonecznika,itd) z mlekiem II śniadanie-twarożek + jabłko Przekąska-kanapka z żółtym serem Obiad-piers z kurczaka + warzywa Kolacja-do wyboru- jajka, ryby, sałatki Trochę jestem zdziwiona, no ale to przecież ona jest konsultantką... ale za to że wytrzymałam 3 tygodnie bez ŻADNEGO podjadania dostałam karnet na aerobik na 3 miesiące!! :) Boję się tak rzucać na to jedzonko...niby to nie dużo, ale czy nie rozepcham za szybko żołądka?! Pozdrawiam kochane!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marysia23 Lekkie ćwiczenia można wykonywać na diecie mieszanej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marysia23 Lekkie ćwiczenia można wykonywać na diecie mieszanej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maba, dziekuje za odpowiedz. To od jutra dokladam kleik ryzowy-bardzo go lubie :) Chcialabym do marca juz normalnie jesc (oczywiscie do 1000kcal) bo wracam na aerobic. Bardzo lubie cwiczyc (w dodatku z ciezarkami) wiec musze jesc bo padne. Odkrylam tez nowa herbate owocowa (juz moge?) i zakochalam sie w niej! To bio-activ jablkowo-cynamonowa - rozkosz!! Anca, cofnij sie pare stron podawalam informacje o mieszanej. Co mozna jesc i takie tam. Marysia23, nie boj sie. Razem damy rade! Mi tez jest ciezko. Wiem ze musze wiecej jesc zeby dobic do 50 ale boje sie ze wiecej utyje. Moje nawyki zywieniowe to rowniez same weglowodany - teraz juz sie przekonalam ze mozna inaczej ale zobaczymy na jak dlugo. Nikulinka, dzielnie sie trzymasz! Tak dalej! Kamilla, milego aerobicu! Pierwsze \"normalne\" jedzenie to naprawde szok. Dlatego przez 2 dni dziel wszystkie posilki na pol. Nie bedziesz przejedzona i nie wyzwolisz \"wilczka\" :) Pozdrawiam wszystkich! Do uslyszenia jutro!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kruszynki:) A co tu dzis taka cisza? Kamilla gratuluje spadku wagi:)Pilnuj teraz dietki i pisz nam co jadłaś:) Ja dzis 18-ty dzień ścisłej:) Jestem taka zadowolona ,że wytrzymuje tylko ta bezzeność mnie dobija. Przeczytałam juz wszystko co miałam, dzis kolejny zapas prasy tak na wszelki wypadek:) Pije melisę ,ale ona tez mi nie pomaga,. Mam nadzieje ,że jak przejdę na mieszana to i sen powróci. Całuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kruszynki:) A co tu dzis taka cisza? Kamilla gratuluje spadku wagi:)Pilnuj teraz dietki i pisz nam co jadłaś:) Ja dzis 18-ty dzień ścisłej:) Jestem taka zadowolona ,że wytrzymuje tylko ta bezzeność mnie dobija. Przeczytałam juz wszystko co miałam, dzis kolejny zapas prasy tak na wszelki wypadek:) Pije melisę ,ale ona tez mi nie pomaga,. Mam nadzieje ,że jak przejdę na mieszana to i sen powróci. Całuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! :) To kto tu ze mna zostanie jak juz wszystkie konczycie? :( Nie chce za szybko po tych antybiotykach zaczynac diety, zeby mi sie organizm nie zaczal buntowac, wiec planuje DC od marca. Mam nadzieje, ze caly czas bedziecie zagladac na forum, bo musze miec jakies wsparcie. :) Pozdrawiam goraco! Milego popoludnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! :) To kto tu ze mna zostanie jak juz wszystkie konczycie? :( Nie chce za szybko po tych antybiotykach zaczynac diety, zeby mi sie organizm nie zaczal buntowac, wiec planuje DC od marca. Mam nadzieje, ze caly czas bedziecie zagladac na forum, bo musze miec jakies wsparcie. :) Pozdrawiam goraco! Milego popoludnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marysiu nie ma obawy ja napewno będę:) Przedemna bardzo długa droga-niestety. A i dziewczyny napewno będą zaglądać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anca
Zostały mi jeszcze 2 dni scisłej.Od czwartku -mieszana,ale ..dzisiaj przeżywam kryzys.Zwazyłam sie po tygodniu i ..tylko minus 1 kilogram. Tyle wyrzeczeń i tylko jeden kilkogram!!Jak to mozliwe. Nie oszukiwalam ani na chwilę..:( Smutno mi Ale sie nie poddaje ,może dalej poleci łatwiej. Nikulina - cieszę sie ,że idziemy równolegle.....A jak u Ciebie końcówka? Duzo tracisz na wadze?? Wydaje mi się ,że u mnie probkemy ze snem skończyły sie jak na pol godziny przed spaniem zjadlam pol zupki. Nie jeste4m pewna czy to o to chodzi,ale moze sprobuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moria
Marysiu , ja też będę. Jeszcze nie zaczęłam. Możemy zacząć razem, tego samego dnia :) Ja czekam na pieniążki ze stypendium, mogą wpłytnąć lada dzień, a wtedy kupuję dietkę i zaczynam. Myślę, że za ok. 10 dni już na pewno będę miała produkty. Napisz, kiedy Ty planujesz rozpoczęcie i ile chcesz schudnąć. Ja zakupię sobie dietkę na 2 tygodnie ścisłej i 2 tygodnie mieszanej, czyli w sumie miesiąc odchudzania. (no później też ograniczenia). Gdy skończę, akurat zacznie robić się ciepło, więc będę się motywować, do zdrowego i rozsądnego jedzenia, by utrzymać efekt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anca mój wynik w piatek po dwóch tygodniach nie był imponujacy waga -4,5kg natomiat miara całkiem przyzwoicie mi wyszła ,w piersiach -6,5cm w pasie -7 cm i w biodrach -6cm.W piatek kolejne ważenie i mierzenie :) Prawde mówiąc spodziewałam sie czegoś więcej ale nie poddaje się. Moze to wynika z tego ,że wcześniej nie prawidłowo stosowałam diety i za każdym razem był efekt jo jo. Tym razem zaparłam się i choćby nie wiem ile to trwało musze schudnąć i każdej diety bedę przestrzegać. Dość mam bycia grubą. Jeśli chodzi o posiłek przed snem to u mnie to odpada ostatni jem o 19.30, a tak wcześnie nigdy nie chodziłam spać:) Moria czy teraz stosujesz diete 1000 kcl szkoda by było poprzednich wyżeczeń Trzymajcie się dziewczyny i nie poddawajcie sie:) Duża buźka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anca mój wynik w piatek po dwóch tygodniach nie był imponujacy waga -4,5kg natomiat miara całkiem przyzwoicie mi wyszła ,w piersiach -6,5cm w pasie -7 cm i w biodrach -6cm.W piatek kolejne ważenie i mierzenie :) Prawde mówiąc spodziewałam sie czegoś więcej ale nie poddaje się. Moze to wynika z tego ,że wcześniej nie prawidłowo stosowałam diety i za każdym razem był efekt jo jo. Tym razem zaparłam się i choćby nie wiem ile to trwało musze schudnąć i każdej diety bedę przestrzegać. Dość mam bycia grubą. Jeśli chodzi o posiłek przed snem to u mnie to odpada ostatni jem o 19.30, a tak wcześnie nigdy nie chodziłam spać:) Moria czy teraz stosujesz diete 1000 kcl szkoda by było poprzednich wyżeczeń Trzymajcie się dziewczyny i nie poddawajcie sie:) Duża buźka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki moje kochane ja Was nie zostawie! Dzisiaj bardzo nagrzeszylam :( 6 godzin siedzialam na zarzadzie a tam same slodycze :( W domu zjadlam jeszcze batona i 2 jogurty i 1 serek :( To przez to ze moj aniolek pojechal na oboz narciarski (szkoleniowy) a ja siedze w domu i tesknie. Ale mi wstyd! Boje sie ze znowu wszystko zaprzepaszcze - ze znowu zaczne zrec. Jutro postaram sie byc 1 dzien na scislej. Najwazniejsze to sie nie poddawac. Pocieszcie mnie jakos. Tak mi smuto i zle. A przez to chce mi sie jeszcze wiecej jesc. Biedna Ania. Trzymajcie sie dzielnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moria
Aniu, nie jest żle, wcale tak dużo nie zjadłaś, a przecież jesteś na mieszanej, więc wprowadziłas sobie troszkę więcęj innych pokarmów ;) Najważniejsze, że się nie poddajesz. Trzymaj się mocno, zagryź zęby i wytrwaj do jutra. Gdy się obudzisz rankeim będzie już lepiej :D Nie popełniaj nigdy mojego błędu, ja właśnie rzuciłam sie na jedzenie. Teraz jem ciągle i jem, ważę kilogram więcej niż przed rozpoczęciem diety. Nie moge sobie zrobić nawet diety 1000 kcal, bo nie mam pieniędzy. Mam 6 groszy i czekam na stypendium. W domu jem tylko to co wcześniej zamroziłam, czyli uszka, pierogi, kiełbasę, pulpety w sosie , po prostu jem to co mam, a że to moje jedzenie mało jest wartościowe, to wciąż mam na coś ochotę, siedzę w domu i pakuję w siebie. Na szczęście od jutra idę do szkoły i do pracy, więc mi dzień ładnie minie, i nie będę miała czasu na żarcie, bo przez ostatni tydzień było to moje główne zajęcie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moria, dzieki! Kochana jestes za te slowa otuchy! Wlasnie bylam na wieczornym marszobiegu i juz mi troche lepiej. Pozwolilam sobie nawet na kromke (oczywiscie pelnoziarnisty chlebek typu pumpernikiel z zielenina - zeby nie laczyc weglowodanow z bialkiem). Bardzo sie boje bo za pierwszyma razem tez mi wszystko wrocilo :( Tak ze teraz boje sie juz kazdego kesa a jednoczesnie wiem ze nie moge juz schudnac. Jakos trzeba dac sobie rade. Ale jutro na pewno wytrzymam na scislej. Ty tez sie dzielnie trzymaj! Pij duzo cieplej herbaty - moze oszukasz troche brzuszek. Ja jutro wyruszam na poszukiwanie mojej herbatki jablkowo-cynamonowej. Jest lepsza niz czekolada (no prawie :) ) Pozdrawiam serdecznie i do uslyszenia jutro!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gabriela_27
Forumowiczki Kochane, Czuyałam i czuyałam o dC aż sie w końcu zdecydowałam - zamówiłam na 2 tygodnie (dieta ścisła). Nie boję się, że nie wytrwam - bo mam mocny charakter... na każdej diecie wytrzymam... gorzej jest bez reżimu. W normalnym trybie żywieniowym pozwalam sobie na wszystko i to jest zgubne... takie moje życie od diety do diety - nic więc dziwnego, że organizm magazynuje zapasy "na chude tygodnie". Tym razem sobie obiecuję, że dietę stosuję po raz ostatni i juz nigdy więcej się nie "zapuszczę" w ten sposób (obiecanki cacanki). Nie chcę się żalić na zawartosć mojej szafy - odzież w trzech rozmiarach...porażka. Dietę Cambridge zamierzam rozpocząć jak tylko ją otrzymam - już wiem, że mam pić więcej wody niż normalnie - no to piję. Być może moje negatywne myślenie to wynik właśnie "przyciasnych" spodni i braku słońca za oknem... Proszę Was Kochane o wsparcie duchowe :-) Zależy mi na powrocie do rozmiaru 38!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moria
Gabrielo, myślę, że na tym forum, można zawsze się trochę pokrzepić. W końcu wszystkie mamy ten sam cel, przeżywamy te same rozterki, chwile słabości i zwątpienia. Dzielimy się swoimi sukcesami, a czasem porażkami, które mobilizują jeszcze bardziej by walczyć o rozmiar 38 lub o te śliczne dżinsy z wystawy ;) Zaglądaj tu często i pisz wszystko co Ci przyjdzie do głowy. Jak się czujesz, co sprawia Ci trudność, a może sama wpadniesz na jakieś świetne pomysły ułatwiające zrzucenie tłuszczyku :). Napisz koniecznie kiedy zaczynasz dietę i ile chcesz schudnąć. Pozdrawiam! I życzę powodzenia. P.S. A co z pozostałymi dziewczynkami. Jak tam chudziny, piszciee, to mi milej będzie (bo wciąż czekam na stypendium :/ )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gabriela_27
Morio, pisałam o tym, że próbowałam innych diet... jednak z marnym skutkiem - zawsze jojo. Zwyczajnie bez diety nie licze kalorii i nie myślę o tym, że dobry obiad, kawa i ciastko to zestaw niemal obowiązkowy. Zamierzam dzięki dC schudnąć 10 kg... ale bardziej zależy mi na cm w biodrach i udach. Przyznam też, że planuje zapisać się na basen wiosną... a nie chcę, aby poziom wody w basenie podnosił się jak tylko wejdę do wody ;-) Myślę, że do wiosny uda mi się zrzucić zbędny tłuszczyk. Czytając doświaczenia innych formumowiczek/czów szczerze wierzę w powodzenie mojego przedsięwzięcia. Mam zamiar zacząć już w poniedziałek czyli tak prawie jak Marysia23 - chętnie będę wspierać i dzielić się odczuciami. Do dzieła!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny! Od jutra zaczynam trzeci tydzień ścisłej. Zmieniłam konsultantkę i dopiero teraz czuję że jest to osoba kompetentna. Dodało mi to nowej energii. Jak narazie po dwóch tygodniach mniej o 5 kilo :) Najwięcej spadło w biuście i w pasie po 7 cm, w bioderkach 5 cm :D Mam nadzieje ze trzeci tydzień przyniesie nowy spadek :) Marysiu nie martw się, ja także będę tu zaglądać jak często się da. Pozdrawiam Was wszystkie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anca
Jutro mam ostatni dzień ścisłej a póżniej....troche brokulków i kochana rybka...:) Troche sie boje ,że nie zpanuje nad jedzonkiem ,ale zostaj e jeszcze przy 2 zupkach dziennie. Nie wiem ile stracilam ,bo nie lubiac sie nie mialam odwagi stanac na wadze. Wiem,ze w ostatnim tygodniu tylko 1 kilogram,ale moze to wina zblizajacego sie okresu,nie wiem... Do zrzucenia jeszcze troche mi zostalo -jakies 8-10 kilo,ale i z trzecj dodatkowych sie uciesze. A jak tam u Ciebie Nikulinko? idziemy "łeb w łeb"???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aneczka24
Witam wszytstkie moje towarzyszki! :) Dzisiaj odpadly wszystkie problemy z jedzeniem bo chyba mnie jakies grypsko lapie i nic nie jetem w stanie przelknac. Nie moge sie rozlozyc bo mam kupe roboty w pracy. Ledwo dzis domknelam biurko - takie zawolone papierami mam szuflady :( Dziewczyny, a jak u was z okresem? Bo ja nie mam :( Nie ma co ukrywac ze 13 kg w ciagu miesiaca to ponad 20% mojej wagi i to nie bylo za zdrowe. Kiedys przeczytalam ze latwiej jest schudnac niz utzrymac wage i wydalo mi sie to smieszne ale teraz zaczynam w to wierzyc. Zastanawiam sie czy juz do konca zycia bede zyla w strachu przed utyciem? To jakis obled! Moze to brak slonca wplywa na mnie dolujaco? Oby to bylo chwilowe! I niech odejdzie wraz z krotkimi dzionkami i dlugimi nocami! Gabriela witaj w Naszym gronie! Mam nadzieje ze wszystkim udan Nam sie schudnac! Ba! Utrzymac wage! Sciskam mocno!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszytstkie moje towarzyszki! :) Dzisiaj odpadly wszystkie problemy z jedzeniem bo chyba mnie jakies grypsko lapie i nic nie jetem w stanie przelknac. Nie moge sie rozlozyc bo mam kupe roboty w pracy. Ledwo dzis domknelam biurko - takie zawolone papierami mam szuflady :( Dziewczyny, a jak u was z okresem? Bo ja nie mam :( Nie ma co ukrywac ze 13 kg w ciagu miesiaca to ponad 20% mojej wagi i to nie bylo za zdrowe. Kiedys przeczytalam ze latwiej jest schudnac niz utzrymac wage i wydalo mi sie to smieszne ale teraz zaczynam w to wierzyc. Zastanawiam sie czy juz do konca zycia bede zyla w strachu przed utyciem? To jakis obled! Moze to brak slonca wplywa na mnie dolujaco? Oby to bylo chwilowe! I niech odejdzie wraz z krotkimi dzionkami i dlugimi nocami! Gabriela witaj w Naszym gronie! Mam nadzieje ze wszystkim udan Nam sie schudnac! Ba! Utrzymac wage! Sciskam mocno!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gabriela_27
Aneczko Kochana, dziękuję za ciepłe przyjęcie. Jak zaczełam czytać to formu (czas jakiś temu) to wiedziałam, że muszę spróbować i w końcu sie za siebie wziąć. Mój wygląd przeszkadza chyba tylko mi (Ukochany mówi, że będzie mnie wspierał, jesli tylko mi zależy) :) Aneczko nie daj się chorobie! A swoją drogą 13 kg w miesiąc - jak Tobie sie to udało? Podziwiam! Gabrysia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamilla_k
hej dziewczynki! Ja już 3 dzień na hmm jak to nazwać..."normalnym" jedzonku...śniadanko-musli, pozniej twarożek, obiadek jakies gotowane miesko+warzywa,no i jakas salatka na kolacje... Malo jem, mój żołądek jest chyba wielkości orzeszka...wogóle nie czuje głodu a jeść przecież trzeba...a jak coś już zjem to czuje sie taka ciężka... Waga jak narazie stoi w miejscu...nic sie nie przytyło,hehe. ;) Dziś na aerobic taneczny..to sobie pokicam :) Pozdrawiam kochane i życze wytrwałości w dążeniu do określonego celu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny Znów miałam problem z netem :( i nie mogłam do Was wejść. Ciesze się ,że jesteście i dajecie sobie radę. Widze ,że nowe\"odchudzaczki\" dołaczaja do nas:) świetnie.Wiosne przywitamy szczuplejsze:) Anca no prawie tak idziemy ja od piatku zaczynam,pisz kochana co jesz:) Sama sobie sie dziwie ,że wytrzymuję poza małym wyskokiem z winkiem w walentynki;) Tylko mam wrazenie ,że przestałam chudnąć i jestem jakaś wzdeta. Brzuch i tak mam spory ,ale były juz momenty ze sie troche schował, a teraz mam wrażenie że znów mi rosnie hm... No i niestety musze się przyznać dwa dni ostatnio jadłam tylko jeden posiłek nie dałam rady więcej . Zmusić się nawet nie mogłam. Ale pije dużo. Nie popełniajcie kochane tego błędu ja dzis to przypłaciłam mrowieniem rak i okropnymi skurczami w łydkach:( Moria dobrze bedzie:) Aneczko nie przejmuj sie , spalisz to na wieczornym marszobiegu Ściskam mocno buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anca
No własnie juz się zastanawiam co by to jutro zjeść -pierwszy dzień na mieszanej. Chyba wezme sobie do pracy gotowane warzywka i kawalek kurczaka a pózniej...no cóż...zupki..:)Prawdopodobnie jedzonko to prawdziwe:) powinno się zjadać do 16-ej. Planuje przez trzy dni po 2 zupki i cos z warzyw plus mięsko chude oczywiście.A póżniej 800-1000 kalorii Zaluję ze nie stanęłam na wadze na począttku diety i nie wiem iule schudłam..a Ty Nikulino Ile mniej wazysz?? Jestem w szoku ,że Aneczka tak dużo schudła!! Zazdroszcze. Słyszalam ,że najwięcej traca ci którzy mają dużą nadwagę ...a tu proszę.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anca to prawda Aneczka bardzo ładnie i dużo schudła. Jak widzisz nie jest to regułą. Ja sama jestem bardzo otyła i strasznie wolno chudnę:(Teraz powinnam się ważyć w piątek ,ale chyba jeszcze tydzień poczekam. Pisałam wcześciej jak u mnie z pomiarami , po dwóch tygodniach schudłam 4,5kg:) Ja na mieszanej będę dłużej zamierzam dwa tygodnie być na 2 posiłkach DC i jeden własny potem tydzień na jednym DC i dwóch własnych. A co dalej to jeszcze zobaczę czy powrót do DC czy 1000kcl. Mam jeszcze na to 3 tygodnie:) Jeśli chcecie to zapraszam do mojego pamiętnika:) www.mojawalkaznadwaga.blog.onet.pl nie jest tego duzo ,ale bardzo mi to pomaga:) Aneczko mam pytanie co do wagi pisałaś ,że masz taką co waży ilość wody i tłuszczu , warto ją kupić? Pozdrawiam cieplutko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anca to prawda Aneczka bardzo ładnie i dużo schudła. Jak widzisz nie jest to regułą. Ja sama jestem bardzo otyła i strasznie wolno chudnę:(Teraz powinnam się ważyć w piątek ,ale chyba jeszcze tydzień poczekam. Pisałam wcześciej jak u mnie z pomiarami , po dwóch tygodniach schudłam 4,5kg:) Ja na mieszanej będę dłużej zamierzam dwa tygodnie być na 2 posiłkach DC i jeden własny potem tydzień na jednym DC i dwóch własnych. A co dalej to jeszcze zobaczę czy powrót do DC czy 1000kcl. Mam jeszcze na to 3 tygodnie:) Jeśli chcecie to zapraszam do mojego pamiętnika:) www.mojawalkaznadwaga.blog.onet.pl nie jest tego duzo ,ale bardzo mi to pomaga:) Aneczko mam pytanie co do wagi pisałaś ,że masz taką co waży ilość wody i tłuszczu , warto ją kupić? Pozdrawiam cieplutko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam serdecznie! Dzisiaj lepiej sie czuje - dobrze ze mnie nie rozlozylo ;) Anca, sama jestem w szoku ze tak duzo schudlam :) To stalo sie tak szybko, ze czasem dalej nie moge w to uwierzyc i boje sie ze jak wstane rano to znowu na wadze bedzie 60 a nie 50:) Tylko prawde mowiac zawsze szybko chudlam, np tydzien choroby i 5kg mniej. Najwazniejsze to utrzymac wage. :) Nikulina, co do tej wagi to zalezy ile chcesz przeznaczyc na nia srodkow. Bo jesli np masz kupic za 100zl elektryczna to lepiej dolozyc te 80zl i miec dokladniejsza. Tylko z drugiej strony to nie jest urzadzenie profesjonalne - kto wie czy dobrze wylicza pomiary? W fitness klubach mozna taki pomiar zrobic. Najtansza wagemozna kupic juz za 50zl. I jesli tyle chcesz przeznaczyc to nie oplaca siedokladac. Albo specjalnie wydawacprawie 200zl. Na pewno na DC orgaznizm jest odwodniony bo wychodzilo mi ze mam tylko 55%wody (norma to 75%-chyba). Sciskam mocno!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×