Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Lajla

Cambridge-czy ktos stosował?

Polecane posty

Gość Lea_26
Lena, Alme i lili_l, co z Wami? Nie odzywacie sie od wczoraj? Jak tam pierwszy dzien? Dla mnie najgorszy byl wieczor, bo zawsze to wieczorami najbardziej sie objadalam :(. Z trudem... ale dalo rade... Napiszcie jak Wam idzie, bo czuje sie troche samotna na tym DC skoro taka cisza wsrod Was... Azulugulaa, nie za bardzo mam co juz dodac, bo daniela napisala juz chyba wszystko. Powiem Ci tylko, ze zycze Ci pogody ducha i wytrwalosci. Wierze, ze moze Ci sie udac, mimo tych zlych doswiadczen ostatnich 3 tygodni. milej niedzieli dla wszystkich piszcie prosze!!! Lea

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daniela, Bardzo Ci dziękuję za te slowa. Faktycznie te nasze historie i problemy są niemal identyczne. Te same zachowania, myśli itp. Ale muszę się wziąść w garść bo już dluzej nie zniosę komentarzy, który uslyszalam między innymi wczoraj \"oj chyba przytylaś bo masz takie pelne policzki i taki fajny drugi podbrudek\". Zareagowalam uśmiechem, a w środku czulam taki wstyd i powstrzymywalam się zeby nie wybuchnąć placzem. Zaczynam dziś, będę Was informować jak sobię radzę i czy udalo mi się przebrnąć kolejny dzień a nawet godzinę. Jak ja bym chciala juz nie dzielic się smutkami że znowu mi się nie udalo, tylko pisać o jakims malutkim kilogramie zgubionym. Ale mając takie wsparcie z waszej strony wierze że tym razem mi się uda. Kurcze musi!!!! Daniela tyle czasu bez smakolykow,chleba itp.... !!! Szczena mi opadla!!! Jesteści dla mnie mocarne, że tyle wytrzymujecie. papappa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny Nic dodać nic ując Danielo , kazdego grubasa historia jest podobna. Dodam ,że u mnie opamietanie przyszło duzo za duzo bo przy 145kg, jak syn przyszedł że szkoły i zapytał sie \"mamusiu chłopaki mówia ,że jestes chora bo bardzo gruba\". Było mi wtedy bardzo wstyd, duzo potem z synem rozmawiałam i przyznał sie nieśmiało ,że się mnie wstydzi. Nawet niewiecie jak okropne to było. No cóż ,ale zasłuzyłam sobie na to , to było na moje życzenie:( Azulugula napewno dasz radę, masz wspaniałe wsparcie ze strony narzeczonego ( i u nas również) Danielo kochana chyba przegoniłaś mnie z zrzuconymi kilogramami. Gratuluję coraz blizej jesteś celu. Lea dziel posiłki na pół i przyżadzaj je w takiej ilości wody jak cały to naprawdę pomaga. Ja przez pierwsze dni ostatni posiłek jadłam ok 21-22. Miałam ten sam problem co Ty( przed odchudzaniem) cały dziń nic nie jadłam a wieczorem ucztowanie się zaczynało. Po paru dniach ścisłej uczucie głodu wieczorem znikneło . A ja zaraz do taty wybieram się na grilla:) Już mam przygotowana pierś z kurczaka i dużo dużo sałaty. Miłego dnia Wam życzę Pozdrawiam Was wszystkie Ps. Lercia wraca w poniedziałek lub we wtorek prosiła aby Was ucałować Dziewczyny piszcie jak Wam idzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny,dzięki za pamięć Melduję ,że trzymam się dalej na 1000. Chudne...ostatnio prawie wcale...a nawet złapałam małego doła,bo mimo mądrego jedzenia przybyło mi 2 kilo!! Ale na razie staram się tym zbytnio nie przejmowac ,bo jestem tuż przed okresem, Czy u Was też tak gwałtownie waga rośnie tuż przed..? Mam nadzieje ,że to zblizający się okres jest temu winien.... Za chwilę wybieram się na obiadek do znajomych..maja być gołąbki,a zatem...to chyba nic groznego:) Zaszaleje i zjem jednego!!:( Dzieczyny,które dopiero zaczynacie....trzymajcie się dzielnie..początki są trudne,póżniej też nie jest wcale z górki...ale przynajmniej jest satysfakcja. Wczoraj po raz pierwszy zdarzyla mi się sytuacja,że Pani w sklepie ostro się sprzeciwiła gdy poprosiłam spodnie w dotychczasowym rozmiarze.Stwierdziła,że dobre będą numer albo dwa mniejsze...i wiecie co? Miała rację!!! Chociażby dla tej satysfakcji warto...naprawdę warto..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alme
No więc melduję, że od wczoraj jest już mnie mniej o 1 kilogram;-) A ściślej wody w moim organizmie, bo wiem, że na początku to o wodę chodzi! Będę tu zaglądać codziennie wieczorem, bo nie mam czasu w ciagu dnia raczej. Trzymajcie się dzielnie! całuski!!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Dzis drugi dzien scislej diety. Jestem w dobrym nastroju chociaz boli mnie glowa (zawsze mnie bolala w pierwszy lub drugi dzien ilekroc podejmowalam jakas diete). Wczoraj wieczorem caly czas myslalam o jedzeniu i zeby odsunac od siebie pokusy poszlam spac juz o 21. Pomoglo!!! Dziele diete na trzy posilki , wole od razu tak sie przyzwyczaic poniewaz w tygodniu inczej nie dalabym rady. Nie odwaze sie wziac torebek do pracy i przyznac sie ze znowu sie odchudzam a batonow niestety nie zamowilam trochu z oszczednosci , a trochu z obawy ze zbyt by mnie kusily (slodycze niestety moglabym pochlaniac w dowolnych ilosciach). Czytajac wasze zapiski Azulugulaa i Daniela moge sie podpisac pod waszymi problemami obiema rekami. Podobnie unikam kontaktow towarzyskich ,szukam wymowek kiedy jestem gdzies zapraszana bo boje sie nwet spojrzen. Do tego jeszcze inne np. nie mam sie w co ubrac bo z zakupem ubran zawsze czekalam az schudne. Wstydze sie wlasciwie wlasnego cienia i strasznie mi z tym ciezko zyc. Glupio przyznac ale ostatnio wstydze sie nawet wlasnego meza chociaz on nigdy nie robi mi zadnych przytykow odnosnie tuszy. Duza motywacje do diety daje mi fakt ze oboje z mezem chcielibysmy miec dziecko. Ale jak tu planowac ciaze z taka waga to co bedzie pozniej ? Dzisiaj jedziemy do rodzicow wiec na forum wpadne dopiero jutro wieczorem. Pozdrawiam was wszystkie dziewczyny. Trzymajcie sie dzielnie i nie dajcie sie pokusom !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anca - mnie zawsze przed... przybywa ze 2 kilo , wrecz czuje wtedy ze puchne , ale pozniej organizm pozbywa sie nadmiaru wody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lea_26
Witam! Gratuluje decyzji Azulugulaa :) Taktrzymac :) Alme i Lena - ciesze sie bardzo ze razem trwamy, a od dzis jest z nami znowu Azulugulaa! Lena, jestem Ci wdziecna, bo to dzieki Tobie zdecydowalam sie na rozpoczecie diety w weekend. Teraz mysle, ze w weekend jest naprawde lepiej! Ma sie dla siebie wiecej czasu, mozna jakos na spokojnie przywyknac do zmiany zywienia :) Ja nie wchodze poki co na wage...Mam dosc kiepska, taka zwykla, wiec niezbyt doklanda. Wejde chyba dopiero po tygodniu, licze na to, ze wtedy bedzie juz nawet na tym "gruchocie" jakas roznica :) A najlepszym sprawdzianem skutecznosci diety i tak sa spodnie... i to czy daje sie w nich oddychac po zapieciu ( o ile w ogole sie zapna) :) Nikulina, dzielenie torebek bardzo mi pomaga. Minimalizuje tez troche to brzydki zapach z ust! I nie burczy mi w brzuchu (HURRA!!!) :) W pracy tez bede chyba dzielic... Najwyzej posiedze pol godziny dluzej zeby odpracowac przerwy :) Anca, przed okresem tez przybieram. Wszystko na pewno zjedzie Ci po :) Daniela, ja od 2 miesiecy nie chce isc z mezem na basen, bo... sie wstydze. Ech... to chyba dosc powszechyny problem, wsrod XL-owcow :) Milego popludnia dla wszystkich! Lea

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mika37
Cześć Dziewuszki! Cieszę się, że tyle się nas zrobilo. zamowilam dietę i od jutra zaczynam z Wami cykl ścislej 3 tygodnie. Obiecuję, że będę pisać codziennie. Mam do zrzucenia okolo 13 kilogramów i mam nadzieję, że do lata się uda. Dzisiaj kończe 2 lekki dzień bialkowy więc do diety jestem przygotowana. Także moja historia jest podobna do Waszych, przytylam nie wiem kiedy i do diety przystępowalam wielokrotnie. Tym razem na znak wewnętrznej zmiany przfarbowalam sobie wlosy z blond ma ciemny kasztan-po raz pierwszy w życiu mam ciemne wlosy i byl to duży akt odwagi. Może pomoże mi on także przetrwać dietę, na zasadzie, w życiu jak się ma ochotę na coś-można wszystko. Nic nie jest na stale, dzisiaj przytylam ale za jakiś czas będę znowu szczupla i nikt nawet nie będzie mnie pamiętal wn okrąglejszych momentach. Trzymam kciuki za nas wszystkie.Caluję i do napisania!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam serdecznie:) po chorobie i małych zawirowanich w pracy dzisiaj już zaczęłam dietę i mogę do Was dołączyć:) Od rana koktail czekoladowy.........dla mnie troche za słodki, obiad zupa pomidorowa i teraz czekam z utęsknieniem na batonika:) pozdrawiam i trzymajcie się:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iwona26
Ok, gwoli przypomnienia startowałam z wagi 91 przy wzroscie 178cm... dnia 23 lutego... Dzis mam do tyłu 11 czyli waze 80kg..... satysfakcja jest ogromna, heh... ogromniejsza bedzie gdy dojade do 70kg... ale MARTWIE SIE !!! Po 3 tyg. scisłej bylam o 8 kg szczuplejsza, teraz po mieszanej i diecie 1000kcal (po mniejszych i wiekszych wpadkach) ubyło dalej 3 kg... czyli ostatecznie 80kg... Jednak nie mam okresu !! dziewczyny a jak tam u Was.... Wiecie to na pewno nie ciąża... nie jestem wiatropylna.... ale gadu gadu a ja naprawdę się martwię CO MYŚLICIE ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iwona26
A nasze plany letnie spełzły na laurach ?? Czy to możliwe?? ja chcę się spotkać z Wami, laski myślm cosik !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daniela
IWONKA - naprawdę nie mam pojęcia, dlaczego tak jest u Ciebie? Ja po pierwszej ścisłej dostałam okres tydzień wcześniej (po schudnięciu 13 kg w 5 tygodni)... a teraz w czasie drugiej ścisłej dostałam tydzień później (schudłam 19 do tej pory)...więc jakby normalnie? Jeżeli wykluczasz ciążę, to może są to jakieś zaburzenia hormonalne? Myślę, że powinnaś pójść do lekarza... Uspokoi Cię ta wizyta... ALME, MIKA i VIVIDA - witam i życzę powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KU_ECZKA
Cześć dziewczyny. Obserwuję Was już chwilkę i zastanawiam sie czy pijecie na Cambridge kawkę w odrobinką mleka??? Wytrwania!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ArunaWolf
Ja rok temu stosowalam scisla diete Cambridge i osiagnelam w ciagu tygodnia niesamowity wynik ...stracilam 13 kilogramow ^_^ Nie mialam po tej diecie zadnego efektu jojo :D Teraz jestem znow w trakcie odchudzania scisla Cambridge i jak na razie schudlam 6 kilo :) Niestety dzis jest ostatni dzien diety..czyli nie schudne tak jak rok temu ale to chyba przez to ze mam mniej tluszczyku niz wtedy ^_^ Rok temu wazylam przy wzroscie 170 - 93 kg i udalo mi sie zejsc do 80 teraz wazylam 84 i na razie dotalam do 78 :D Zblizam sie do normalnej wagi dla mojego wzrostu :D Pozdrawiam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KU_ECZKA ja piję kawę z mlekiem 0%, niestety przy moim bardzo niskim ciśnieniu, bez kawy zabiłabym się o pierwszą framugę:) Ja dzisiaj zjadłam tylko 1/2 koktailu waniliowego i teraz pije wodę. Ok. południa zjem drugą połowę a potem już tylko zupka i może wieczorem batonik:) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mika37
cześć dziewczynki jestem i melduje się, wypilam dzisiaj koktajl i zjadlam już batona, więc zostala mi tylko jedna zupka, jakoś chyba wytrzymam. Mam straszne zapalenie spojówek i boli mnie glowa, więc rozpoczęcie diety nie jest latwe. Myślę jednak, że będzie dobrze. Napiszę wieczorkiem. Na razie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patinka01
witam. Ja waże 55 kg przy wzroście 1.67 jednak chciałabym schudnąC.Wogóle od 3 miesięcy biore tabletki anty więc boje sie że zaczne tyć.Na czym polega ta cudowna dieta?BŁagam napiszcie.Czy nie wpływa ujemnie na stan włosów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gabriela_27
Witam Was chudzinki, Nie zaglądałam na forum przez weekend… a tu taka niespodzianka – gwarno i wesoło - widać, że nadeszła wiosna i wiele dziewczyn postanowiło się przy pomocy DC rozprawić z nadwagą. Danielo – dziękuję Ci, że o mnie pamiętasz, bardzo to serdeczne. Ja też z uwagą czytam Twoje posty i obserwuję determinację, z jaką prowadzisz tę nierówną walkę ze znienawidzonymi kilogramami. Ja niestety jeszcze nie przekroczyłam na stałe magicznej granicy zrzucenia 10 kg (od wagi wyjściowej 77,5). Odżywiam się zdrowo, bez ziemniaków i białego chleba, makaronu i ryżu, chyba że jadę do rodziców – tam to aż trudno się oprzeć smakołykom i „niedzielnym” obiadkom. Na szczęście mama mnie rozumie, bo sama się odchudziła i problemy „białych węglowodanów” są jej znane.  O ile odchudzanie się z pomocą DC na zupkach i koktajlach nie jest rzeczą nie do przejścia – choć tak się początkowo wydaje – o tyle potem stopniowe wprowadzanie normalnego jedzenia prowadzi do frustracji, gorszego samopoczucia, słabszej formy fizycznej (trzeba uzupełniać minerały KONIECZNIE!!!) i psychicznej. Można się podłamywać, bo waga zamiast spadać zaczyna rosnąć, a w najlepszym wypadku zatrzymuje się i nie drgnie. Dlatego podkreślę tu bardzo wyraźnie – dziewczyny nie dajmy się zwariować! Przecież kilogram w tę czy w tę nic nie zmieni! Dziewczynom, które zaczynają DC życzę duuuużego ubytku… a za wszystkie bez wyjątku trzymam kciuki. Tymczasem ciepło pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ancaa
Dziewczyny...co łykacie na mieszanej,żeby uzupełnić minerały... Czuję ,że coś powinnam brać,oprócz magnezu...może macie jakiś pomysł..? Szkoda,że nie ma Maby...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ancaa
Dziewczyny...co łykacie na mieszanej,żeby uzupełnić minerały... Czuję ,że coś powinnam brać,oprócz magnezu...może macie jakiś pomysł..? Szkoda,że nie ma Maby...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lili_l
Cześć Dziewczynki, tak Was czytam i stwierdzam że strasznie dzielne jesteście. Gratuluję i trzymam za Was kciuki. Liczę na wzajemność;). Jutro odbieram torebki i od czwartku zaczynam dietę. No chyba, że nie wytrzymam mając je w domu i zacznę już w środę. Zobaczę jak się będę czuła. Pracuję w hotelarstwie, w systemie zmianowym i zawsze po nocy czuję się słabsza i straasznie głodna. Potrafię obudzić się (odsypiam trochę noc) i prawie z zamknietymi oczami iść do lodówki coś zjeść. Moje koleżanki z pracy mają tak samo. A we wtorek mam nocny dyżur. Mam silną motywacje i wierzę (!!!), że wytrwam również dzięki Wam:). Mam 175 cm wzrostu i ważę 73 kg, chciałabym - 60 kg. Pod koniec czerwca moja siostra ma ślub i chciałabym wystąpić w jakiejś slicznej odsłoniętej sukience. No i lato - chce wreszcie wyjść na plażę, nie wydeptując kilometrów w poszukiwaniu odosobnionego miejsca. Mam nadzieję, że tego lata będę chodzić w sukienkach... Trzymajcie prosze za mnie kciuki a ja będę za Was. Jesteście wspaniałe i na pewno Wam i mnie się uda. Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lili_l
ancaa - może spróbuj kupić w aptece jakiś kompleksowy zestaw witamin i mikroelementów - pewnie ci Panie doradzą. Trzymaj się:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lea_26
Czesc! Ale fajnie, ze nas tu tak duzo! :) Cale forum pelne ludzi:) SUPER. :) Ja dzis 3 dzien, jest ok. W pracy troche glupio przyrzadzac te zupki, ale co robic... jak mus, to mus :) Zostalo mi dzis jeszcze, 1 posilek, no chyba ze zlakomie sie na calego batona ( bo wlasnie zjadlam pol), wtedy zostanie mi jeszcze tylko pol zupki. Iwona26, wiesz mnie sie wydaje ze kazdy organizm inaczej reaguje na spadek wagi. Mnie pare lat temu po diecie na ktorej schudlam duzo okres zatrzymal sie... na pol roku... Wrocil sam. Bylam wtedy 14-latka, wiec lekarz darowal mi hormony, kazal po prostu poczekac. Radzilabym Ci jednak dla Wlasnego spokoju przejsc sie do lekarza. Ancaa, ja nie lykam nic. Moja konsultanka zapewniala, ze jesli przestrzega sie zasad diety, to nie powinno sie nic uzupelniac. Po prostu nie ma takiej potrzeby. Pozniej po skonczonej diecie nalezy o tym pomyslec. Mysle, ze przy tak malej ilosci pokarmu, jakiekolwiek leki nie za dobrze dzialaja na zoladek... Pozdrowienia dla wszystkich!!! Lea

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alme
vivida - dodaj więcej wody do kaktojlu - nie będzie zbyt słodki:) uwaga... przetrwałam poniedziałek! W sumie została jego gorsza część - wieczór, kiedy muszę coś zrobić na komputerze...uuh.. ale nie dam się:) Jak cały dzień wytrzymałam, to i teraz dam radę:) Muszę powiedzieć, ze zupka grzybowo-kurczakowa z odrobiną koperku i pieprzu była całkiem, całkiem (nawet moja psica się śliniła na widok tego pełnego talerza hihihi)! w y t r w a m y ! t r z y m a m k c i u k i za W s z y s t k i e ! :) cmoki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kruszynki Widzę dzielnie sobie radzicie , trzymajcie tak dalej. Mogę podpowiedzieć że koktaile też dzieliłam na pół i rozpuszczałam w takiej ilości wody jak cały,dzięki temu nie były takie słodkie. Patinka przy tym wzroście masz dobrą wagę, ew niedociągnięcia możesz skorygować ćwiczeniami. Gabrielo pięknie sobie radzisz, trzymaj tak dalej:) Ancaa ja teraz na mieszanej biorę dodatkowo Vitaral, czasem jak skurcze zaczynają mnie łapać dodatkowo biorę Aspargin. Alme świetnie za parę dni będzie lepiej, głodu już nie będzie czuć. No cóż u mnie czas na podsumowanie jestem lżejsza od poczatku diety o 17 kg. Wiem ,że mogło być lepiej ,ale niestety na grillu w niedzielę sobie trochę pozwoiłam i znów spuchłam. Od wczoraj trzymam się mieszanej. Pozdrawiam cieplutko wszystkie odchudzaczki , napewno damy radę:) Karolinko, Moria, Azulugula aco u Was? Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To juz 3 dzień, wczoraj po południu był trochę tudno ale po zupce jarzynowej nastrój mi się poprawił, i jeszcze wieczorem batonik:) Dokupiłam sobie napoje czekoladowe w kartoniku i makaron, dzisiaj wieczorem ugotuję na kolację:) alme dziekuję za radę, dzisiaj zjem tylko połowę koktailu z większą ilością wody na raz:) Pozdrawiam i trzymam kciuki za nas wszystkie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alme
Witajcie! :) Dzisiaj kolejny Dzień Zmagań. Za każdym razem, jak dopadają mnie wątpliwoci (czyli po prostu "mam na coś ochotę') myślę sobie, że lato tuż, tuż i jest o co walczyć (szczególnie, że mam do zrzucenia jakieś 10 kg, więc 1 cykl DC powinien spokojnie mi wystarczyć). Dobrym sposobem (wypróbowanym! hihi) jest wyjęcie jakiegoś swojego starego zdjęcia sprzed paru lat - wystarczy umieścić go w widocznym miejscu - motywacja gotowa:) No nic - mam jeszcze takie pytanko... Można już dostać makaron (produkt DC) zastępujący posiłek. Rozumiem, że jednym z wariantów jest dzielenie go na pół i dzielenie zupki na pół - wyjdzie zupka z makaronem, albo makaron z sosem (jak doleje się mniej wody). Z czym jeść sam makaron..? Macie jakieś pomysły? Może z jakimiś ziołami, czy coś..?? Hmmm... Ciekawa jestem co myslicie na ten temat:) Pozdrawiam i ściskam!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KU_ECZKA
Alme- ja słyszałam od konsultantki że mozna dodawać makaron do zupki żeby ją zagęścić, ale 1/4 opakowania. To jest jakieś 40 kcl więcej czyli wychodzi tyle co caly makaron lub batonik zbozowy:) Nawet przy jedzieniu batonika i zupki z makaronem toi tak nie wychodzi wiele:) A co z ciasteczkami? Jak Wam smakują? Ja słyszałam ze są bardzo male, to prawda? Nie jesteście po nich glodne? Jak wiecie cos lub macie jakies doświadczenia to piszczie:) Ja czekam na makaron i zobaczymy jak bedziesmsakował:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jejku tylko 1/4 to strasznie mało:( Ja dzisiaj ugotuję na kolację sam makaron i zobaczymy:) Pozdrawiam cieplutko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×