Byli- jak dlugo o nich zapominaliscie?

Dziewczynki gdzie się podziałyście? :( Nie mam z kim pogadać :( Kawa, Królowa- co u Was?

U mnie to juz trwa jakies 2 tyg ale zapomne, nie był to jakiś wieloletni związek, tylko jak się okazało nic nieznacząca znajomość ....

Witam Panie w weekend bylam na zjezdzie motoryzacyjnym i chce miec motor co prawda nie wiem za co ale pomarzyc mozna :) Szukam pracy ale jakos mi to kiepsko idzie :( Kawa mam nadzieje ze Tobie sie udalo :) Ka a co tam u Ciebie? Pozdrawiam goraco

->panarea skoro to nic nieznaczaca znajomosc to czemu jeszcze nie zapomnialas?

Królowo Śniegu >>>> :P wiem powinnam była mówić za siebie ;)

a ile trwal Twoj zwiazek? Moj tez czasowo nie byl dlugi ale za to bardzo intensywny i chyba za bardzo :)

no w końcu się coś ruszyło :) Królowa--> ja też sobie chcę coś znaleźć, ale tak się zastanawiam czy warto teraz, bo lada chwila piszę licencjata i nie wiem czy na dłuższą metę to wypali. Poza tym generalnie ok. Spotkałam niedawno ex :) relacje są ok, tak mi się przynajmniej widzi. Kawa--> odezwij się!!

Ka spróbuj koniecznie Kazde doswiadczenie w pracy sie liczy :) Ja ostatnio poszlam na randke i caly czas myslalam z swoim ex nie wiem czemu Moze dlatego ze chlopak nie tak za bardzo mi sie spodobal :) Kawa a co sie z Toba dzieje?

próbować to mogę, ale tak na dłuższą metę to chyba nie wypali :P bo ciężko będzie za jakiś czas pisać i pracować :0 Kawa co z Tobą?

zyje zyje :) mam sie coraz lepiej... Dziewczyny wysłałam Wam maila czemu nie piszecie :) ?? zdycham z upału i placze sie po sieci..... a co u Was :)

oczywiście pracy nie dostałam - była zbyt piękna jak dla mnie i zbyt bardzo jej chciałam.... no ale cóż... zbyt duży dostęp do facetów przy rozlewaniu piwa, podawaniu kiełbasek i zbieraniu kul ze stołu bilardowego ... no niestety moze innym razem Szukam jakiegos mola ksiazkowego co by mi powiedział co przeczytać bo osobiście już nie wiem co mam ze sobąz robić aczkolwiek w pierwszej pracy zatopiłam się w tym tygodniu całkowicie... bo zmienniczka poszła na urlop. A co... mi to na psychike pomogło, zwiekszylo sie spozycie herbatki z melisy no i wypłata bedzie wieksza.... ale najbardziej zalosne jest to, ze ja potrzebuje tej pracy.... ale nie dla pieniedzy... tylko dla czasu i poczucia ze komus jestem potrzebna (chociaz i tak mi za to płaci...:( ) załosne wiem, ale gorsze ze prawdziwe. a co u Was uszki ?

opowiem jak to u mnie byøismy razem 3 lata od roku mieszkamy razem za granica i popsulo sie powiedzial mi ostatnio ze od 10 miesiecy juz nic nie czuje szkoda bo dokladnie 12 miesiecy temu mi sie oswiadczyl mieszkamy tu razem i studuijemy jeszcze nie mammy innych znajomych wiec bedziemy ciagle mieszkac razem on juz nie chdce byc ze mna a kochal mnie kiedys na maksa teraz ja go tak kocham a on mowi ze niektore moje zachowania go draznia poza tym sie wypalil jak mieszkac z nim i o nim zapomniec dodam ze bylismy w Polsce 2 tyg temu i on stwiedzil ze poczul znow motylki w brzuchu tego samego dnia poszlismy na impreze on mowil ze chce probowac z imprezy wyszlam o 2 rano on mial dojechac do domu o 3 wrocil ..... o 9 rano poznal ja... wiem ze z tego nic nie bedzie bo on na stale mieszka tu ze mna ale co z nami bedzie?jak go odzyskac? jak sie zachowywac zeby poczul moj brak pomimo ze mieszkamy razem

-> jestem w kropce Moze znajdzie sie jakis sposób zebys nie musial juz z nim mieszkac? Moze zateskni za Toba? ->Kawa ja nie dostalam maila:( Przez 2 ostatnie dni mam strasznego dola :( Mam 26 doszlam do wniosku ze do niczego w zyciu nie doszlam :(

niby mam miejscce w akademiku ale to jest 2 razy drozsze poza tym boje sie ze jak odejde to on juz nie wroci

wiem ze to straszne ale moze tak bedzie lepiej Ja bym wolala wiedziec czy mu na mnie zalezy

cześć dziewczyny, Kawa ja też maila nie dostałam podobnie jak Królowa. Szkoda że nie dostałaś tej pracy. I wiesz to wcale nie jest żałosne, że chcesz pracować nie dla samych pieniędzy tylko z poczucia że komuś pomagasz. Sama podobnie teraz czuję. Książkę mogę Ci jakąś polecić tylko powiedz co lubisz. Królowa jestem w kropce-->może jeszcze poczekaj na rozwój sytuacji?

dzis jest super chozi z mna caly dzien przytula sie glaszcze po glowie co robic zeby czul ze tym razem nie jestem do zdobycia tak latwo moze jeszcze nie wszystko stracone a moze ma po prostu chcice na seks i tyle?

U mnie trwa to juz od rozstania ponad 2 lata.Bylismy ze sobą 5lat.Strasznie mi go brakuje.U mnie uczucia nie wygasły...dalej go kocham...on gdy sie ze mna spotyka traktuje mnie jako koleżankę..ja tego nie potrafie:(Zerwalam z nim calkiem kontakt...moze odezwe sie wtedy kiedy bede wiedziala ze dla mnie nic juz ni eznaczy...ale boje sie ze ta chwila nigdy nie nastąpi:(:(;(

ja go zapominałam siedenm długich lat ... i wciąż pamiętam, niestety.

Ja wciąż pamiętam... Rozstaliśmy się niedawno, to była moja decyzja... On miał łzy w oczach... A mnie się chce teraz płakać :\'( Utrzymujemy kontakty, postanowiliśmy się przyjaźnić. On był moją pierwszą, poważną miłością... A czemu skończyłam to wszystko???? Gdybym ja to wiedziała...

jak możecie jeszcze coś naprawić i wiecie że źle zrobiłyście to ja bym nie czekała i walczyła.

ale jak bo jak zmienialm zachowanie to mowi ze jestm nienaturalna

ja odnośnie topicu, jak byscie chcialy to zajrzyjcie tytuł \"iskierka nadzei\" http://smakbezsilnosci.blog.onet.pl/ pozdrawiam i nie poddawajcie sie cierpieniu

ej wiecie co dziewczyny, gdzie Was znowu wcięło? kawa, ja mam takie pytanie- jak się pisze list motywacyjny, pisałaś coś takiego? Ja jestem zielona kurna chyba. Porozsyłałam swoje cv, ale z nim pewnie też jest coś nie tak, bo mnie w dupie mają no i swoją drogą to skąd mam mieć w tym wieku kilkuletnie doświadczenie :o szlag mnie trafi zaraz :( muszę się czymś zająć żeby nie myśleć.

ja cierpie nie przerwanie od 11 dni... i nie zanosi sie aby przeszło mi to kiedykolwiek...

nie uwierzycie co sie stalo on przeczytal moje posty ze chce go odzyskac itp alemi wstyd no wiec jak juz nie mialam nic do stracenia to wywalilam wszystko z siebie ze chce jeszcze jedna szanse a on na to nie teraz ze sie nie wyszalal zechce to zrobic zanim bedziemy malzenstwem bo nie chce potem robic skoku w bok ze za jakis czas sie zejdziemy ale teraz wykorzystjamy ten czas i ze skoro potrafilam go w sobie tak rozkochac a potem skutecznie odkochac to napewno potrafie rozkochac go w sobie jeszcze raz i ze jak mialismy byc razem to napewno bedziemy i wiecie co uspokoilam sie a wiem ze on z tamta jedzie nad morze za 2 tygodnie wiem ze moze mamteraz czas zeby sie przekonac czy to milosc bo jesli tak to bedziemy razem a jesli nie to za rok juz bede szczesliwa u boku kogos innego

Ka nie wiem jak to jest ze te moje maile nie dochodza siedze i nic jak Ty tez siedziesz i nic to daj znac posiedzimy razem i moze cos wymyslimy list motywacyjny? costam moge skrobna, wysilic wyobraznie :) u mnie leje i jest do d.

Ka , Królowa Śniegu czy któraś z Pań (lub obie na raz) nie chcialyby jechac ze mna w gory? mam wolne dzis, jutro, sob, niedzi i pon. Oferta aktualna caly czas :)) w razie zmian cos napisze nocleg wzglednie 25 zl + wlasne wyzywienie pogoda nienajlepsza ale..... :) pozdrawiam wyslijcie na @ nr tel to oddzwonie do Was p.s. to nie jest desperacja :)

jestem w kropce--> trochę nie fair się zachowuje ten chłopak, takie moje odczucia. Kawa--> problem w tym, że ja pracuje popołudniami na umowe zlecenie i nie mam wolnego a wyjazd mi się marzy, tyle że to raczej nierealne ale sprobuj wysłac maila, bo tu to się nie zgramy chyba.

Ka widze że Ty też Kraków jesteś to jak sie nie da jechać to chodź Ka na piwo :):):) albo obiad... albo deser.... nie wiem.... ja sie lubie obżerać czekoladą czasem ;) ale bez przesady :)))