Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

MM-

On się rozwodzi i zaczyna związek ze mną

Polecane posty

Groszku, opisałaś mojego ksieciunia! Taki własnie jest. tylko zeby jeszcze potrafił gadać o uczuciach i uporał sie z przeszłością... To już tak niewiele do ideału ;-) I my tez uważamy (ja i ksieciunio) ze sex to jedna z podstaw udanego zwiazku. I niech mówia, że my zboczeni ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko zamiast morderczej wyprawy w góry (bo ja lubię góry ale od dołu, a ksieciunio ma lęk wysokości) moze być zwiedzanie muzeów i wycieczki w nieznane. Coś mi dziś kafe świruje, nie mogę wysłać postów :-( I poczta nie działa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Kochane. Ja dziś w lepszym nastroju, na przekór niesprzyjającej pogodzie. Na dzień dobry otrzymałam od A. sms o zatroskanej treści pytającej o moje dzisiejsze samopoczucie, z wyrazem nadzieji, że jest ono lepsze niż wczorajsze... Miło mi się zrobiło, ale postanowiłam się nie odzywac...przynajmniej narazie. Przetrzymam go w niepewności. Co do waszych sugestii na temat wyznania mu że go kocham w sms-ie.... nie skorzystam, bo on aż za bardzo wie o tym, że kocham. Nabrałam siły i dystansu na jakiś długi czas, i pora aby on bardziej zaczął dbać o mnie. Nie będe już na każde jego skinienie, no i sankcje nałoże.... Choć będzie to potwornie ciężkie dla mnie samej, bo ja kocham się kochać z nim... ech... ale to dla mojego, poprawka-naszego dobra! Test wykonałam. Mój typ to...szarmancki brutal jak Rhett Butler z \"Przeminęło z wiatrem\". Jest w tym sporo racji... Spokojny związek to ponoć nie moja bajka, działają na mnie ciemne typy, acz eleganckie.... Hmmmm... to się zgadza. Mój A. to typ szarmanckiego, eleganckiego dżentelmena, który sprawia wrażenie twardego,zdecydowanego macho z tekstową głową do interesów jak i haftowaną chusteczką w butonierce... Zmykam na maraton po sklepach w przeszukiwaniu zimowych kolekcji, tak na odprężenie :) Pozdrawiam was serdecznie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rano nie zdążyłam napisać, po za tym trochę było mi głupio wystakiwać z moim testowym typem faceta, ale mnie tez wyszedł romantyczny intelektualista jak William Thacker z \"Notting Hill\" :P Chyba większość nas tutaj ma podobny gust :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D Natomiast ja nie widziałam tego filmu i nie mam zielonego pojęcia co to za typ :O Chyba wybiorę sie do wypożyczalni po to dzieło i bliżej przypatrzę sie swemu losowemu wybrankowi :O Wczoraj w Empiku w końcu kipiłam sobie ta książke Kofty i wiecie co dobrze, że ja mam inne spojrzenie na świat niż ona ! przeciez z tami podejściem ofiary wcześniej czy pózniej kobieta staje sie taką ofiarą :Pco prawda przeczytałam dopiero 100 str i nie wiem co będzie dalej w tej książce, ale na razie to jest dla mnie trochę dziwne i dość jednostronne spojrzenie na sprawy damsko -męskie !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fragment rodziału pt \"Przenoszone narzeczeństwo\" (.......) W tym małżeństwie na dziecko jest juz zbyt pózno. Oboje są dobrze po 40tce. Wydawało mi się, że taki był ich wybór, do czasu, gdy nie porozmawiałam z Laurą na osobności. Dawid jest ojcem, ma syna z pierwszego małżeństwa, rozstał się ze swoją I żoną dawno temu, gdy chłopiec maił 4 lata.Teraz ma już 24. Laura była tą, do której odszedł. Zostawiając żonę, zrobił z niej matkę samotnie wychowujacą dziecko. Jest porządnym facetem, płaci dobre alimenty. Zabierał syna na wakacje, gdy ten podrósł. Miał i ma do dziś kontakt z nim, ale nie chciał mieć więcej dzieci. Uważał , że kolejne dziecko obniży poziom życia wszytkich, jego, Laury, syna i pierwszej żony. (.....) A jednak twierdzi, ze ma mniej szczęścia niż I żona Dawida. Tamta miała mężczyznę, ma dziecko. (...) Nie wyszła drugi raz za mąż, bo nie było jej to do niczego potrzebne. Jest wygrana. (......) Fragment rozdziału pt \" Biblijny brak szacunku dla matki\" (.......) Widzimy, że nawet matka Boska nie mogła liczyć na dobre traktowanie Syna Bożego. Czy były to błędy wychowawcze?? Bóg nie popełnia błędów, ale ludzie, którzy Go interpretują, popełniają je. Opisują stworzenie świata, Adama i Ewy zgodnie ze swym przekonaniem o gorszości kobiety, a to przekonanie rozciąga sie na całe wieki. Wiecie, co ja nie mam zamiru zostać sprowadzona do roli skaczącej małpki wokół swego pana :O Nigdy sie na to nie zgodze i jeśli kiedykolwiek mojemu przemknie taka myśl przez głowę to sorrki , ale wolę życie jako singiel niż jako popychadło :P Sorrki, ze wam tak smuce dzisiaj, ale tak mnie jakoś naszło po tym jak mój J wczoraj zaczał planowac nasze przyjęcie po ślubie i rozmarzył się o dziecku :P No i se wczoraj pomyślałam \"nie doczekanie twoje jak zrobisz ze mnie kocmołucha\" I jakoś do dzisiaj to we mnie siedzi!! :O Niby wszytko oki , ale te wątpliwości i rozterki !!!!!! Ciekawe dlaczego faceci nigdy się nad tym nie zastanawaiją??? Oni tylko widzę akcję i dopiero wtedy do nich coś dociera, ale zeby tak na zapas o czyś pomyśleć to nie:O Myślą o samochodach jakie chcą miec za 5 -10 lat, o domu z basenem, ale żeby tak o nas pomyśleli, że może my mamy obawy czy oni za te 10 lat nie wychoduja brzucha wielkości piłki palażowej to już nie!!! Oj dziwny jest ten świat !! :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale mi głupio :O:O:O:O Groszku kochany wybacz :O Przeoczyłam twojego posta o rychłej przeprowadzce ;) Tak sie cieszę ;) No w końcu coś sie u ciebie zmieni i ruszy w końcu z kopyta to wspólne życie ;) czego ci z całego serducha życzę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uffffffffffffff................ sapanie z zipaniem, tylko kąpiel, czekolada i Internet prosto z łóżka:P albo jakiś głuuuupi film;) miłego wieczoru dziweczyny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Celi:) Groszku, Yenka, ja też mam podobne zdanie, dla mnie udany związek to wypadkowa przyjaźni, sexu, szacunku i poczucia humoru...może nieco spłaszczam, ale gdzieś koło tego się mój złoty środek sytuuje. Możliwe, że czegoś wysłałam... A dziś w robocie, pochrzaniły się w outlooku grupy odbiorców i mój @ poszedł tam, gdzie nie powinien i teraz wszystkim się tłumaczę:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Celi, ja o radach \"Elle\" i \"Cosmopolitan\" wolę nie wiedzić, poza tym szanuję dziennikarki z kobiecych pism:p Garnierka, a z krówką można by? I pamiętaj o Aniołku:) Czajniczek z podgrzewaczem-autoprezent mikołajkowy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ani ;) właśnie w necie natrafiłam na nową próbną maturę :D:D:D:D:D:D:D przeciez to śmiech na sali :D:D:D:D:D:D:D:D szkoda, że ja nie maiałam takich możliwości :P Przeciez juz prościej sie nie da :P A ja głupia myślałam, że obecna matura czegoś od maturzysty wymaga :P no i ze jest strasznie trudna, po tym jak jak dużó dzieciaków w ubiegłym roku oblało :P A tu co???? NIC!!!! Kto to wymyślił?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Celi, ja na ten temat się już nie wypowiadam! Dobrze, że zmienili, szkoda tylko, że w połowie drogi.... Moim zdaniem powinna matma być obowiązkowa... LO zdają OK, problem jest z liceami profilowanymi:( Straszny:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ani ;) a mnie jakoś przeszła ochota na interesowanie się polityką :O chyba mam juz dość tych ciągłych afer i wzajemnego opluwania sie :P chociaż ten to sobie sam piwa nawwarzył :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie laski znalazlam chyba topik dla mnie kurcze 2 tyg temu poznalam faceta jest naparwde fajny widze ze mu zalezy ze jest za mna itd mieszka 25 km ode mnie..ale mniejsza o to pracuuje jak kierowca tira czesto go nie ma i to pierwszy minus kila razy sie widzielsmy bylo naprawde milo ..dobrze nam razem itd i dzisiaj wymusialm na nim pewnien temat bo nie chcial zabarc mnie do siebie i wyszlo ze ma zone (niby jest w separacji ) i ma dwojke dzieci (sa 5 lat malzenstwem) odrazu doznalam szoku troche sie rozczarowalam chcail mi to jutro na spokojnie powiedziec bo jak tweirzdi bardzo mu zalezy i ma teraz metlik w glowie..ja odwalialm mu esa ze to nie ma sensu on ma rodzine ze nie chce sie to wplatywac itd ze chce to zakonczyc i dziekuje mu ze byl szczery..a on nie daje za wygrana pisze zebym dala mu sznase ze nie chce mnie stracic.. dziewczyny poradzcie czy jest sens pakowac sie w to? nalega jutro na spotkanie ze chce wytlumaczyc mu wszytsko ale co to jest do tluamczenia!!wszytsko jasne szkoda mi tego jeszcze nie rozpoczetego zwiazku bardzo ale... no wlasnie co robic :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co można Ci doradzić ? sama nie wiem każda sytuacja jest inna trudno ocenić na odległość ............. na wszystko potrzeba czasu ale czy warto wchodzić i czekac na wyjasnienie sytuacji .............bywa różnie a boli czasem strasznie sama musisz wiedziecczego oczekujesz .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
targa..........najlepiej powiedz mu ,że spotkacie się jak juz będzie wolny. Nie wiem czy się doczekasz. Bo jak facet nie ma \'\'nowej gałązki\'\' to \'\'starej gałązki \'\' się nie puszcza. Nie ma sensu być przyczyną jego rozwodu, nie ma sensu być kochanką i być oszukiwaną. Moje zdanie jest takie ,że niech najpierw facet jeśli chce być z Tobą uporządkuje swoje życie. Nie mieszaj mu w głowie a zobaczysz jak się sytuacja potoczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziekuje ninke wlasnie tez tak mi sie wydaje moze kiedys jak juz bedzie mial poukladane wszytsko ale i tak jego przeszlosc by mnie meczyla na ta chwie niech da spokoj bo ja dam napewno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
targa.........przeczytaj nasz topik a zobaczysz ile to problemów niesie ze sobą taki związek gdy facet nie jest wolny. A gdy już jest wolny często widmo ex i jego dzieci burzy spokój. Czasami na miłość nie ma rady ale gdy wiesz ,że jeszcze nie zaangażowałaś się to lepiej trzymaj się z boku. To co on mówi o swojej żonie i jaka jest prawda na ten temat wie tylko on. Teraz to razem byście się miotali w tym układzie. Życzę Ci przede wszystkim spokoju i słusznych decyzji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teraz jest w trasie..własnie napisalam zeby zapomnial o mnie ze tak bedzie lepiej..oby nie nalegal na to jutrrzejsze spotkanie to i tak nic nie da dziekuje za slowa otuchy ps.kurde fajny byl hehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak to z facetami jest albo zasrani albo zajęci:) trzymaj się i nie dawaj mącić sobie w główce. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam z rana. Nie mam dzis humoru, wcale a wcale. Nie wyspałam się, głowa dalej boli, jakoś tak ponuro i szaro i ja chcę ciepła i ogólnie wszystko jest do dupy. :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, a ja dla odmiany w końcu sie wyspałam..... Targa, nie ma co... ja mam podobny tok myślenia do ninke. Sama nie wiesz , jak jest. Zaś mężczyźni umieją kłamać i oszukiwać...... Ja dziś ponoszę konsekwencję posypania sie mojego outlooka:( i muszę sie gęsto tłumaczyć. listy wysyłkowe to śliska sprawa....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja po tych cięzkich dniach dochodze do siebie .......... jest coraz lepiej . Musze zając sie wyjasnianiem dziwnych spornych spraw sluzbowo ale nie będzie tak źle ............dam radę. Yenny napisałam Ci meaila .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki Whim. Anouk - cześć. Dziewczyny, jak ból zelzeje poodpisuje na zaległosći, dziś dla odmiany skrzynka działa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×