Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

MM-

On się rozwodzi i zaczyna związek ze mną

Polecane posty

Dziewczyny, przecież ona tylko poszła sprzątać ;) A tak poważnie, taki okres oczekiwania to czas, że ssak może znieść jajko... A jeszcze w stanie Garnierki, gdzie powinna mieć zapewniony spokój, to.... Dlatego namawiam ją na \"niekatowanie\" się myleniem i zajęcie robotą. Myślę, że ja swoja robota też powinnam się zajać;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myleniem sie nie bedę katować.. a fryzjer,...ech tam..katar mam i musze posiedziec:) dlatego psiatam... wczoraj bambinko figle psociło...ale ładnie tatus do niego mówił , smiał sie ze chce sie bawic bo gdzie palec przyłożył tam kopło :P i serduszko słuchał..to sa takie momenty gdzie spokój mam w sobie taki i taką radość.. a dzis powiedział ze sniło mu sie ze ktos mi ukradł (moje jedyne i wogóle jedyne) spodnie ciążowe:):P czyzbym mu sie nie podobała:)w nich ??:D:D::D mamuska teraz musi kawkę wypic i pocwiczyc trochę- z godzinke max dwie mam spokój i robote zapewnioną ciekawe czy zadzwoni do mnie po sprawie.. dzis ja całkiem milcze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień Dobry! Na wstępie chciałabym Wam podziękować za \"duchową\" pomoc w dniu wczorajszym. Było mi to wczoraj niezbędne... :) Garniera, głowa do góry. Nas też wkrótce czeka pierwsza rozprawa i nie wiem gdzie się wtedy schowam, ale przecież każdy problem jest do rozwiązania, prawda?:) Pozdrawiam cieplutko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ani, ale o pewnych sprawach nie da się zapomniec. Co ja wyprawiałam jak pierwsza sprawa była!!!!!! Mieszkanie lśniło - mycie okien, pranie firanek, wymiatanie z każdego kąta. Czekanie na telefon.......... Potem druga sprawa, trzecia........ Teraz nie chcę wiedzieć kiedy jest \"ten dzień\", wiem ze jakoś niedługo, chyba za kilka dni. Ale nie pytam. Powiedziałam \"nie chcę wiedzieć, powiedz mi jak bedzie juz po\". nie mam siły na kolejne nerwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz... w moim przypadku było najlepiej, jak miałam zajęcia... Tam nie można nie myśleć o czymś innym.... Ale przed pierwszą też dostawała świra, jechałam pociągiem i nie miałam co robić:p Było koszmarnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
faaaajnie... u mnie to będzie za miesiąc... jeszcze tego nie czuję, jeszcze on tego nie czuje, boję się że od początku grudnia będziemy gryźć ściany z nerwów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aana...to ty juz wiesz miesiąc przed ze ma rozprawę?? bo u nas wezwanie do sądu przyszło na tydzień przed.... wczesniej czekalismy czekalismy........... od momentu zapłacenia w lipcu.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niech żyją nam sprawne sekretariatu polskich sądów!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem od miesiąca już, może dlatego że Pani mojego miłego napisała odpowiedź na pozew i musieli nam ją dostarczyć, trochę zdziwiło nas jej spojrzenie na świat, bo wydawało się że to prosta formalność (obie strony mają siebie dość i chcą się od siebie wreszcie uwolnić) ale chyba ona będzie walczyć by nam po prostu, po ludzku uprzykrzyć życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześc dziewczątka Popieram niech zyją sekretariaty polskich sądów .........i obym nigdy nie musiała już z nich korzystać . Dzisiaj o 13-tej mamy podpisać z moim ex umowę notarialną dotyczacą mieszkania ........... mam obawy że sie wycofa i wtedy sie zacznie oj może byc ciekawie. Ale nie trzeba mysleć negatywnie .............. bedzie dobrze i umnie i u Garnierki i u pozostałych też ja w to wierzę . Mam wiarę w mądrość ludzi tylko czasem trzeba im dac więcej czasu , zeby zrozumieli że sami sobie robia krzywdę ...............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W lipcu wnieśliście opłatę i czekaliście aż do listopada???????????????? Powiedzcie mi proszę, że to przypadek. W urzędzie powiedziano nam, że na termin rozprawy będziemy czekać miesiąc... minęły juz 2 tygodnie... I cisza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Polecam sprawy spadkowe w sądach cywilnych w Warszawie:P Whim, mój mąż ma ponad rok czekania na 1. sprawę... Dlatego właśnie nie powinni w Polsce kręcić filmów o adwokatach:P Patrz Magda M.:P Wybacz, Groszku, zgryźliwość... Ale od kiedy, to sprawy cywilne w stolicy maja tak kosmiczny bieg????;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bonnie, wszystko zależy od sądu i wielkości miejscowości.... Najlepiej i najszybciej jest w dawnych miastach wojewódzkich na ścianie wschodniej, bo: 1) konserwatyzm, co oznacza zmniejszoną niechęć do rozwodów 2) sąd okręgowy blisko....i całkiem spory to rozumowanie zaczerpnęłam od mojej przyjaciółki:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pkt 1 postu wyżej zmniejszona chęć, co znaczy niechęć..... ale \"se\" błąd logiczny strzeliłam:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja rozwodziłam się w Piernikowie i powiem tak złozyłam pozew 4 stycznia poczym prowadziłam ozywiona korespodencję z sędzią dotyczącą jednej literki w moim imieniu bo na akcie slubu była pomyłka a na pozostałych aktach było poprawnie tak wieć jak juz wyjasniłam to pan sędzia w łaskawości swojej wyznaczył termin na 15 maja ..........a potem to pozostało uprawomocnienie . Ale moja kolezanka ma sprawę i u tego samego sędziego złozyła pozew 31.10.2005 odbyła się jedna sprawa gdzie jej MM zmienił zdanie i do dzisiaj nic dalej się nie dzieje ....................ponad rok i nie wiadomo co dalej .Co miasto to inaczej ba nawet co sędzia to innaczej ...........jednym słowem cyrk na kólkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wiem tylko tyle, że znajomy czekał 7 miesięcy na sprawę... No ale mieli tle czasu, że sie tak dogadali, że była tylko jedna rozprawa:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Whim, uznaniowość sądu:p co??????? w sprawach o alimenty jest jeszcze śmieszniej:P Moja przyjaciółka mówi, że wszystko zależy nawet od tego, czy sąd modli sie rano, czy wieczór, czy ma dzieci, czy nie i czy jest szczęśliwy w małżeństwie:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja się załamię... Przecież zanim to się skończy to ja całkiem osiwieję!!! A na swoim ślubie będę wyglądała jak stara babinka... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
od lipca czekalismy...az przyszło wezwanie do zapłaty....i od czasu zapłaty we wrzesniu...teramin today a to tylko Katowice

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to będziesz musiała mieć suknie w dość wyrazistym kolorze, wszak do siwych włosów biel nie pasuje;):P :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no niestety tak to wyglada ja tam siwych nie mam ale od czekania to popadałam juz w skrajna beznadziejność...a tu rozprawa juz trwa 38 minut :) ech .... patrze na telefon jak na wybawienie ... co bedzie dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej girls :) Garnierka trzymam kciuki. Anouk, jak jest się warszawska prawniczką to rozprawy w tamtejszym sądzie moga odbywac się tak szybki i często jak to było w ich przypadku. I tak dobrze się skończyło, bo przeciez sędzina to znajoma exi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiem Ci, że we Wrocławiu spadkową też umiałabym przyśpieszyć:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak kubeczkio sie robia tyle :P ech no ...inadal taki odór :) kubeczek.,..chm teraz to wypalam cały serwis

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czekajcie... Wezwanie do zapłaty przyszło dwa tygodnie po złożeniu wniosku... To całkiem szybko, prawda? Może i termin rozprawy wyznaczą w miarę żwawo... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak i od tego czasu po zapłacie....czekalismy...u nas ciut dłuzej o tydzien lub dwa było bo pani sobie poprzestwaiala literki w nazwisku i adresie i nie doszło do niego- dopoiero osobiscie pojechal wyjasnic czemu tyle to trwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×