Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość ula s

KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???

Polecane posty

Gość MilenaMilenaMilena
Kitty, przestań! Wcale nie jestes odrazajaca, widziałam Ciebie, wygladam podobnie, tylko mam zdecydowanie więcej przebarwień :( a ja wcale o sobie nie mówię, ze jestem odrażająca i Ty tez nie mozesz...tylko nie ruszaj tych gul!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MilenaMilenaMilena
heheh, ale ze mnie głupek, urósł źle napisałam :D:D:D nie wiem, a jakos tak heheh sorrryyy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Milena...wtedy to on sam peka :p Albo jak wycierasz twarz recznikiem albo jak spisz...albo jeszcze inaczej ;) No ladnie, nigdy nie doczekalas ani jednego syfka? ;) To i tak lepsze jak sam peknie niz jak my mu pomagamy wyciskaniem bo jak sam peknie to nie rozwala porow tak jak my to robimy uszkadzajac skore i dziubiac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MilenaMilenaMilena
no naprawde ;( nigdy ich nie trzymam :):) Kurcze ale jak sam peknie to chyba bakterie sie mocno rozsiewaja....??? Ale jak jest biały to peka zawsze czy czasem jakoś...no nie wiem --zasycha może?? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No sa dwie opcje...albo sie wchlonie albo peknie :) nigdy nie wiadomo - jak go bedziesz wysuszac to jest spora szansa, ze zaschnie i sie wchlonie :) no, a jak juz jest taki naprawde bardzo dojrzaly na maksa...to najlepiej przetrzec twarz recznikiem po myciu, czy lekko dotknac by pekl, a pozniej zdezynfekowac :) ale bez wyciskania :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bakterie najmocniej sie rozsiewaja przez nas...na naszych rekach bladzacych od jednego miejsca do drugiego :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale po takich gulach.. nawet jak nie rusze ich to napewno zostana slady.. ;/ pewnie beda jakies podskorne grudki czy cos takiego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MilenaMilenaMilena
Aha, o to juz dla mnie wyzsza szkoła jazdy .....ale ja bym z białym chyba nie umiała chodzić....no zobaczymy, ale dziekuję Quleczko za info ;) oby sie wchłoną.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kitty...a myslisz, ze jak zaczniesz dziubac to nie zostana? :p po kazdym syfku zostaje na poczatku jakies przebarwienie ale jak ich nie bedziesz ruszac to jest szasnsa, ze jednak mniejsze....i szybciej zejdzie:) ...i nie zrobi sie kolejny zaraz obok lub w tym samym miejscu :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MilenaMilenaMilena
Wiem, ze najgorzej to jest robic tak jak ja - jak widze , że cos rośnie to cisnę...czasami zdarza sie tak, ze mimo wysiłku nie chce wyjśc, to wtedy sie nie poddaje- mysląc, że jak i tak rozwaliłam skórę, to trzeba pora oczyścić, no i wychodzi istne pobojowisko...Stresuje sie tym co zrobiłam i ruszam do ataku na nastepne...cokolwiek odstajacego napotkaja moje oczy.....na nastepny dzien te nie widoczne prawie wczesniej...ropieja, babrzą sie, ja je znowu wycickam..siedzę w domu.....staram sie nie ruszać, a jak sie wszystko wygoi -czuje sie rozgrzeszona i znowu szukam czegoś z pozoru nieistniejącego :(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
echh.. ale ja juz nie daje sobie rady... boooooze!! jak ja pojde jutro do szkoly.. mam dosc.. to jest silniejsze ode mnie.. buuuu;((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kitty - jak bedziesz tak mowic to pewnie bedzie silniejsze od ciebie! najlepiej znikaj stad i zajmij sie czyms (przyjemnym lub chocby pozytecznym) i nie mysl o tym non-stop... bo tak na pewno tylko bedziesz sie stresowac i bedzie gorzej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miłami
hej, witajcie, trochę dawno mnie tu nie było, ale wczoraj miałam okropny dzień bo pojawiło mi się kilka wstrętnych pryszczy, a dziś miałam ważne spotkanie, no ale jakoś udało mi się zatuszować te świństwa i nie było tak źle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miłami
tak wogóle to wydaje mi się, że wyciśnięcie jednego pryszcza który wyglada okropnie nie jest takie złe, dla mnie niemozliwe byłoby chodzić z takim. Jak go zlikwiduje to potem zostaje strupek i za kilka dni odpadnie i jest ok, a jakbym miała czekać dopóki sam zniknie to... nie wiem, nigdy mi sam nie zniknął. A jeśli chodzi o takie duże pryszcze których nie da się wycisnąć to nie wolno ich ruszać, tak samo wągrów i grudek itd., wtedy buzia może być ładna. Takie jest moje zdanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wczoraj wlasnie chcialam sobie usunac tylko jednego pryszcza na brodzie.. a potem jeszzce jednego.. itd.. wpadlam w trans.. ;(( to najgorsze co moze byc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie w tym problem, ze czesto sie na jednym nie poprzestaje... jesli ktos umie tylko od czasu do czasu usunac takiego jednego dojrzalego pryszcza z biala glowka i jeszcze pozniej zdezynfekuje - to pewnie nic zlego... gorzej, ze wiekszosc na tym nie poprzestaje, a czesc nigdy nie daje szansy pryszcza dojsc do takiego stanu, gdy mozna go juz bez wiekszej szkody sie pozbyc :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sorki Babo ze nie odpisalam - wlaczylam arkusz i pisalam maila - a jak wrocilam na arkusz to juz Cie nie bylo.. :( no mam nadzieje ze bedzie plus, juz nawet wstawilam choc dopiero ide sie kapac - ale niech to bedzie motywacja ze niczego nie moge ruszyc ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spoko;) tak tylko zagadałam U mnie dzisiaj wieczorem - spadek poziomu optymizmu:O:( Ale nic sobie nie zrobiłam, więc zawsze jakiś sukces🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Problematyk
U mnie kolejny plus :) Dzisiaj ogoliłem się, a po tym skóra jest podrażniona i wszystko jest bardzo dobrze widoczne.Praktycznie zawsze po goleniu się wyciskałem, a teraz udało mi się powstrzymać i jestem z siebie dumny :). Ogólnie to z drobnymi potknięciami nie wyciskam od tygodnia i nie wiem czy wyglądam lepiej, ale na pewno żyje mi sie lepiej .Czuję jakbym miał o jeden obowiązek mniej w dodatku żadnych strat z jego porzucenia :) Zauważyłem, że od momentu powstania tabelki to forum znacznie się ożywiło i to jest bardzo ważne, żeby ciągle czuć to wsparcie towarzyszy niedoli :) Każdy nowy wpis to powód, żeby nie podejść do lusterka :] Razem tworzymy zwartą siłę w walce z nałogiem i damy radę :) !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Problematyk, brawo :D:D:D super że się lepiej czujesz. Ja dzięki Tobie i sukcesom innych, wierzę że razem damy radę! Mi to bardzo pomaga, więc prosze...wyjdźmy z tego nałogu RAZEM. 🌻😘🌻😘🌻😘🌻😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MilenaMilenaMilena
jakoś spać ostatnio nie mogę....a apropo nałogu, to w sumie moge chyba sie nie wyciskac, jesli tylko chcę, doszłam do wniosku, że robiłam to odruchowo, mysląc, że szybciej się zagoi jak wycisne, myslałam, że ciężej się bedzie z tego uwolnić....a teraz tak rozważam i w sumie jest mi coraz łatwiej. Oczywiście wiele dzięki Wam....to Wy mnie zmotywowaliście, te forum jest świetne, zrozumiałam balalne rzeczy które wiedzialam, a nie umiałam ich sobie uświadomić....nawet jak teraz patrze na te swoje grudki, to chyba mam je w "nosie", a niech se rosna, ja wyduszać juz nie muszę :) jak fajnie, tak sobie tylko robiłam dodatkowe zajęcie, dusiłam a potem trzebabyło maskować...teraz niby też muszę, ale o wiele lepiej się maluje skórę bez strupów i sączących się ran. To chyba było jakieś przyzwyczajenie. Oj nie wiem, może bredzę, ale jak narazie nie chce mi sie wyduszać....na początku mnie ciągnęło, a teraz stwierdzam, że pełniej żyje....mam tyle czasu dla siebie, a myslenie o pryszczach....wyduszanie, maskowanie, przezywanie- pochlaniało mi wiekszość wolnego czasu :):) jestem szcześliwa i tak sobie myslę, że nawet fajnie tak popatrzec na swoja twarz...ma pryszczyki, ale teraz przynajmniej bede widziała skutki jakiegokolwiek leczenia :) a nie tylko wkółko rany i zakażenia skóry twarzy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MilenaMilenaMilena
Napweno sa tacy wśród Was, którzy sadzą, że jesli tak łatwo mi przychodzi odstapienie od masakrowania sie, wręcz katowana skóry- nie miałam z tym problemu, nieprawda, miałam ogromny problem, walcze z tym wiele lat i naprawde moja psychika i ciało poniosły ogromne straty, wierze tylko , ze wszystko uda mi się naprawić..., że znikna moje kompleksy, że stane się bardziej otwarta i usmiechnięta...jak dotąd byłam...w sumie to jestem bardzo nerwowa osoba, przez pryszcze...to takie meczące te ciagłe maskowanie ich, a teraz odkrywam jak miło miec gładką- w sensie bez uszkodzeń skórę. Nigdy nie dalam sie sprawdzic żadnemu specyfikowi na tradzik , gdyz wciaż drapałam. Mam nadzieje, że Wy również zrozumiecie jak bardzo rujnujemy sobie "tym" życie i że wcale nie jest cieżko przestac, chociaż do niedawna wydawało mi sie to niemozliwe, ale chyba dlatego , że tak to sobie zakodowałam w umysle. A pamietajcie, ze nasz umysł działa jak komputer, co mu bedziemy nieustannie powtarzac- on bedzie realizował, poza swiadomą częścia naszego umysłu. Jeśli ciagle bedziemy sobie powtarzać: że jestesmy do niczego, mamy okropna twarz, rany- to znajdziue urzeczywistnienie, podświadomie bedziemy nadal drapac, wyciskać....zacznijmy myslec optymistycznie. wystarczy przeprogramowac nasz umysł! Tak nie wiele, a jednocześnie tak dużo :) dlaczego dopiero teraz to zrozumiałam? ..."noc jest po to by słońce mogło wschodzić.....potrzebne są szare dni, ból i strach- do szczęścia są potrzebne, bo jak szczęście rozpoznac ma ktos kto nie zna chwil rozpaczy?" Kurcze- olśniło mnie :):):):):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MilenaMilenaMilena
Tak serio, to jeszcze nie potrafie w to uwierzyć, ze przyszło tak łatwo......nie uznaję sie za wyleczoną, gdyz to za krótko. Masakrowałam się tyle lat i teraz moze jeszcze to kiedys odżyć.. dlatego ciągle jestem z Wami, bo być może jaram sie tymi kilkoma dniami abstynencji....czas pokaże, ale nie zamierzam robic tego co wcześniej, jezzzzuuu jak sobie przypomnę swoja twarz po masakrze- takiej fest :(:( szkoda , ze nie zrobiłam zdjęc :P:P oj dobra bredzę :) ide lepiej kogos na gadu pomecze, bo Wam pewnie juz sie tych moich głupot czytac nie chce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MilenaMilenaMilena
Ide na arkusz, zobacze jak tam Wasze starania i jak się spisujecie :) mam nadzieje, że mnie nie zawiedziecie!!!! :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MilenaMilenaMilena
wczorajsi Nasi SUPER MASTERzY, niepokonani w walce to: --> Gópia Baba --> agusia --> XY2 --> Problematyk --> Upgradeu -->Glizda22 --> BlackCat gratuluję Wam pieknie :*:*:*:* dzisiejszy dzień jest Waszym wielkim dniem, udało się raz...niektórym wiecej, więc niezaprzestajcie szansy....Wkraczamy w nowy dzień, jest szansa , że lista się powiększy. I życzę Wam tego z całych sił, abyście się nie poddali, aby kazdy dzień był na + :P:P Kurcze zobaczcie jak nas sporo (tych krórym wychodzi bitwa z samym sobą, a raczej z częścia nas- tą słabszą....tą złą....tym diabełkiem) UNIcESTWIC GO ! hahahhahahahahaha :):):) No co nie śmiejcie się :P heh nie piłam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MilenaMilenaMilena
Aha, a jako jedno z nowych zajęć......(no bo nie wyciskamy, nie patrzymy w lustra więc przybyło pewnie czasu :)).....polecam lekturkę Murphy'ego "Potęga Twojej Podświadomości" Buziaki i miłego dnia!! Bo zakładam , że czytacie mnie z rańca :*:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ejbisi
A ja wczoraj też wpadłam w trans a już miałam wyleczoną buzie, gładką :( Ale to jest straszne, ja nawet nie myślałam o tym że wyciskam, w ogole moje mysli były gdzie indziej i oprzytomnialam po fakcie. To jest serio jak jakis trans :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Milena...nie chce Cie martwic ale nie mow tak szybko,ze nie masz problemow by przestac :p Ja tez nie mam jak cera jest w miare ok, wszystko sie wygaja, to siesze sie, ze przestalam...a potem - robi sie wiecej grudek, wagrow i ktoregos dnia cos mnie napada i wyciskam to dziadostwo... tak wiec tak do tygodnia wytrzymac to u mnie nie problem ale miesiac to juz gorzej :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MilenaMilenaMilena
Piszcie mi tak jeszcze :):) to mnie wzmacnia :P:P:P heh. Oj wiem wiem, to dopiero początek :):) ale po co mam sie dołowac i se wmawiać, ze nie ma sukcesu, jest zaje****y. Dojrzałe- to nie wiem jak, ale takich małych chyba juz się nie bedę czepiała. Chociaż jeszcze nie mówię definitywnego "HOP" jeszcze miesiąc sie nie skończył :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×