Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość ula s

KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???

Polecane posty

Gość melonek
Skrytodrażniąca witamy. Może staniesz się naszym ekspertem od psychologii? Co u ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tenuis
Drogie Wyciskarki! Nie wiem czy słyszałyście o takim produkcie Blemish balm Dr. Schrammek. Ja miałam okazję się z nim zapoznać na wizycie u mojej kosmetyczki. Jest to coś rewelacyjnego! Kosztuje ok 150 zł w sklepach tego nie można dostać ale pojawiło się na internecie ( głownie na e-bayu). Jest to lekki podkład idelanie tuszujący niedoskonałości, bowiem stworzony jest dla skóry czerwonej, podrażnionej i z rozszerzonymi porami. Dziala antybakteryjnie i goi rany a przy tym ładnie pachnie, zalecany dla ludzi z trądzikiem różowatym. Moja kosmetyczka smaruje mnie nim za każdym razem jak u niej jestem - nawet po oczyszczaniu buzia na drugi dzień nie ma żądnych podrażnień! Te składniki aktywne tak działają że gęba wygląda jak alabaster. Polecam! Popytajcie w salonach kosmetycznych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość melonek
Hej nie mogę nigdzie znaleźć tego Blemish balm Dr. Schrammek... Masz jakieś namiary, opinie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tenuis
Bo to produkt przeznaczony do małego grona odbiorców, głównie dla salonów kosmetycznych.Proponuje przejść się do dobrego salonu i zapytać - może zamawiają albo mają próbki. Na jednym forum znalazłam taką wypowiedź może Ci pomoże: "Jeśli chodzi o tuszowanie pryszczy, to polecam BLEMISH BALM (dr.med. Christine Schrammek Kosmetik GmbH & CO KG)- to super balsam o konsystencji fluidu, stosowany przy różnych anomaliach skóry, także m.in. w leczeniu kosmetycznym trądziku młodzieńczego, trądziku wieku dojrzałego i przy cerze łojotokowej. Super koi i łagodzi nawet stany zapalne, a jego beżowy kolor pozwala na tuszowanie niedoskonałości skóry. Zawiera dużo naturalnych składników, witamin, mikro- i makroelementów. Ja go sama wypróbowałam i jestem b. zadowolona, używam ok. 2 miesięcy codziennie i mam mniej podrażnioną skórę, i o wiele ładniejszą i bez stanów zapalnych, no i najważniejsze bezpiecznie pokrywa krostki i przebarwienia. Nawet kosmetyczka po oczyszczaniu skóry nakłada mi go na twarz (która wygląda masakrycznie jak to po oczycszczaniu tego typu skóry)i nic już nie widać. Jedynym mankamentem jest cena ok. 95 zł, ale moim zdaniem warto, jest dość wydajny. REWELKA!!!!!!!!! Więcej o "Blemishu" można sie dowiedzieć pod nr tel./fax (O32)206 88 29- jest to nr do firmy ,która sprowadza go z Niemiec ( N.G.C. Sp.z o.o. 40-098 Katowice, ul. Wawelska 1/1),bądź w niektórych gabinetach kosmetycznych. Dostępny w 2 odcieniach. " A to link strony producenta: http://www.theskinspecialist.com/store/dr-schrammek-/dr-schrammek-blemish-balm-honey-tint/prod_86.php

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skrytodrażniąca
Cześć, bardzo chętnie podzielę się z wami tym, co studiuję, jeśli tylko będą jakieś pytania, Melonku :). Przez ostatnie dwa dni byłam na wyjeździe, nie tykałam skóry na twarzy i świetnie się z tym czuję:>. Dobrze się bawiłam, chcę częściej robić sobie takie wyprawy. Utwierdza mnie to w przekonaniu, że moje oszpecanie się trwa tak długo, jak długo uznaję to za metodę kojącą mój gniew i gwałtowność. Zamierzam dać mojej skórze szansę pokazania swojego zdrowego piękna :). Dziewczyny, jak najczęściej odrywajcie się od rutyny codzienności (polecam wyjazdy), wtedy naprawdę są ciekawsze rzeczy do robienia niż drapanie się po twarzy- zapomina się o tym. Pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tradzik mnie rujnuje
Czesc kobietki.Ja jestem zalamana swoim stanem skory-oczywiscie "skubie" sie dzien w dzien.Nie wyobrazam sobie zycia bez tego.Mam chyba naprawde urazy na psychice jakies,bo mam tradzik na twarzy,ale i na plecach oraz dekolcie.To bardzo upokarzajace.Nie moge zadnych bluzek zakladac ladnych.Do tego przetluszczajace wlosy-musze je myc codziennie,nieregularna miesiaczka i to straszne nadmierne pocenie.Co ja mam zrobiC? U dermatolog lecze sie juz ho ho,ale marne rezultaty.Czy ktoras robila badania na hormony? Albo czy wie ktos moze czy ginekolog moze na takie bardziej szczegolowe badania? Bo moja doktorka-lekarz rodzinny,kazala mi jechac do endokrynologa.A nie ma miejsc juz do konca roku.help :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość melonek
Cześć dziewczyny!!! Witamy na forum choć to bardzo przykre co czytam. Na szczęście mamy przyszłą panią psycholog to może zrobimy terapię grupową. Co do hormonów, to robiłam całkiem niedawno badanie i niby wyszło ok. Ale żadne antybiotyki mi nie pomagały, więc ginekolog przepisała mi Diane 35. Za krótko biorę żeby się wypowiadać, ale mam w związku z nią duże nadzieje. Na razie czuję sie dobrze. Co do wyciskania/ drapania itd. Mam kilka praktycznych rad: 1. Obetnijcie na krótko paznokcie, i tak wiemy, ze nie damy rady całkowicie powstrzymać wyciskania, a przynajmniej rany są mniejsze, mniejsze jest ryzyko zakażenia i w ogóle szybciej się goi. Z moich doświadczeń:) 2. Nie wyciskamy nic, co nie jest widoczne z odległości 15 cm od lustra!Normalni ludzie bliżej do nas nie podchodzą, a nasz ukochany i tak jest w amoku miłości, więc nie widzi niedoskonałości! Aż mi się zrymowało. 3. Staramy się znaleźć inny problem/niedoskonałość. Ja np. doczepiłam się do moich ud. Wydaje mi się, ze mam skłonności do celulitu. Zawsze odwraca to uwagę od twarzy. I teraz terapia szokowa, tylko dla odpornych. Jak się zmasakrowałam jakieś 2 tyg temu, następnego dnia pokazałam się mojemu chłopakowi bez makijażu jako karę. On chciał mi jeszcze zrobić zdjęcie, ale to było dla mnie za dużo. Uwielbiam go za to, że kocha mnie nawet z pokancerowaną gębą, tym niemniej było to nie lada przeżycie. Piszcie jakieś praktyczne rady, może uda nam się razem z tego wyjść, a przynajmniej ograniczyć skutki Całuję wszystkie i pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trym tym tym
Hej wam!!!co jakis czas mam wielka chec zeby temu przeciwdzialac,dzisiaj tez > ale mnie oswiecilo!!!normalnie wieczorkiem na MTV lecialo z serii TRUE Life (moze kots oglada) o wlasnie takich wariackich kompulsywnych odruchach,zachowaniach.Normalnie jak to zobaczylam to odrazu odechcialo mi sie wyciskania!!!Jedna kolesiowa przez to ze byla wyzotkiem byla saamotna itd stala przed lustrem dlugo(tak jak my wyciskajac) i wyrywala swoje wlosy z glowy!!!liczyla je i dochodzilo np do 500 wlosow!!!!pozniej szla do toalety i wyrywala wlosy z...dolu.Odchodzila od lustra z ulga.2 klientki podcinaly swoje lapki ,milay mnostwo blizn,jedna z nich jak widziala krew odczuwala ulge.Ja jak nieraz odchodze wkoncu od lustra mam dziwne uczucie wyzywania sie...a wy????Ten program naprawde dal mi do myslenia.tzn ja jka wczesniej pisalam to pare razy naprawde mialm juz wyleczona buzke i nie wyciskalam..ale nagle COS i powyciskalaam bez powodu...zaczely te dzoewczyny chodzic do terapeuty i im pomoglo...po tym programie nawet nie mialm juz ochoty wyciskac!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikaaaaaa
OJEJ przeczytalam tytul waszego topiku i pomyslalam HEJ?! jak oczyszczanie twarzy moze byc nalogiem????ale wczytujac sie w wasz topik zrozumialam ze to poprostu mnie nie dotyczy tzn jest tak; od jakis 4 lat (mam 21) robie sobie co poniedzialek bo zawsze mam wolny dzien "pieknosci" a mianowicie...robie mikrodermabrazje Mary Kay ( moim zdaniem najklepsza na rynku),wogole mikrodermabrazje robie dopiero od pol roku (NIE WIEM JAK MOGLAM ZYC BEZ NIE??!!:) ) wczesniej byly peelingi,potem gotuje wode wlewam do miski nakrywam sie recznikiem zeby otworzyc pory,osuszam twarz i palcami owinietymi w chusteczki higieniczne oczyszczam twarz z zaskornikow,przemywam twarz tonikiem nakladam maseczke Garniera,albo perfecty ta oczyszczajaca gruszkowa,albo St.Ives z zielona glinka albo ostatnio Ziaji mikrodermabrazjia + zielona glinka pozniej ja zmywam nakladam krem garniera,zwykle robie to na wieczor i rano ZAWSZE budze sie bez zadnej blizny!bez zaczerwienienia!!!nic zero sladu! tylko jasna czysta cera!! takze z przerazeniem czytam wasze wpisy i bliznach dziurach itp.. naprawde bardzo wam wspolczuje,szczerze. jednoczesnie dziekuje losowi za to ze nie mam klopotow ze skora..tzn mam troche z zaskornikami ale sa one dosc plytkie..krostek pryszczy nie miewam nigdy...jesli moge wam jakos doradzic czy cos to piszcie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trym tym tym
nikaaaaaa Jak mozesz bapisz cos o tej mikrodermabrazji,np ile razy ww tyg sie to robi, ile to kosztuje ,ktora najlepsza czy to duzo daje itp dziex:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikaaaaaa
PEWNIE ZE NAPISZE! Mikrodermabazja jesttos cos w rodzaju peelengu tylko 100 razy bardziej mocniejsze.Tzn peeling sciera martwy naskorek a mikrodermabrazja dziala glebiej i sciera caly obumarly naskorek i odslania nowe swieze warstwy skory. Naprawde po 1 zabiegu widac kolosalna roznice ! ALE ! Momencik ja mowie tu TYLKO o dobrych mikrodermabrazjach..Bo zaraz pojdziecie do sklepu kupicie np.Lirene teraz w Super Pharm w promocji z 35 na 12.90zł uzyjecie i mnie zlinczujecie bo jest do dupy. naprawde nie ma co sie bawic w te mikrodermabrazje za 20-50zł one MOIM zdaniem nic nie daja!Mikrodemrabrazje Mary Kay dla mnie najlepszej firmy kosztuje ok 120zl duzo.dla mnie duzo.dlatego kupuje na allegro probki tej mikrodermabrazji juz od roku kosztuje ok.3,50 za jedna.ja robie mikrodermabrazje 1 na 2 tzg a kiedys 1 na tydzien.albo nawet czesciej teraz mam super skore wiec uzywam rzadziej.taka probka zawiera plzn do mikrod,i krem po mikrod.naprawde jest bardzo wzdajna-coz duzo mowic..uzywam od roku...a tu zalaczam opis i sposob uzyzcia Pozbądź się zmarszczek, zminimalizuj widoczność porów skóry. Twoja nowa cera stanie się gładka - natychmiast - z Zestawem do Mikrodermabrazji TimeWise® Przedstawiam rewolucję w kosmetologii: dwuetapowy system pielęgnacji. PIERWSZY ETAP ZŁUSZCZENIE SKÓRY Preparat Złuszczający zawiera zaawansowany kompleks kryształków tlenku aluminium, które używane są w gabinetach dermatologów podczas zabiegów mikrodermabrazji. Ten etap natychmiast pobudza skórę do regeneracji i odsłania rozjaśnioną i zdrowiej wyglądającą cerę. DRUGI ETAP WYGŁADENIE SKÓRY preparat Wygładzający stosowany jest po etapie złuszczającym i jest natychmiast wchłaniany przez skórę pozostawiając ją gładką, miękką i nawilżoną. Dzięki temu błyskawicznie likwiduje zmarszczki, zmniejsza widoczność porów i koi skórę. PRODUKT UŻYWAĆ CO 3-4 DNI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trym tym tym
eee to kupie:) ja bylam na kwasach u kosmetyczki ale szkoda mi znowu 200 zl wydawac to kupie to;] Mary Kay mowisz.wiem ze tez jest mikro loreala,avonu...slyszalas o nich??dziex za odp :*:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikaaaaaa
no hej :) tak slyszalam ale ja bym tego jednak nie polecala... naprawde.ja poznalam ta firme Mary Kay chodzac do kosmetyczki bo tam uzywali tej firmy i jednak zostalabym przy niej.aczkolwiek nie chce Ci niczego odradzac ale na 100% polecam Mary kay

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość melonek
Sorry że się wtrącam, ale mikrodermabrazja nie jest dla poranionej skóry, bo można tylko jej stan pogorszyć. Trym tym tym jeśli masz wygojona twarz, to stosuj, na blizny powinna pomóc, ale jeśli nie to nie polecam. Tam jest peeling mechaniczny. Nawet kwasów się nie powinno stosować na rany, sama się przekonałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikaaaaaa
a no widzisz! dobrze Melonek ze sie odezwalas...nie chcialam nikogo wprowadzac w blad poprostu napisalalam o sobie,a ja nie mam i nigdy nie mialam poranionej twarzy ani zadnych blizn.Natomiast wiem ze moja kolezanka walczyla z tradzikiem i uzywala do pomocy mikrodermabrazji a z tego co napisalas wynika ze pewnie uzywala jej juz na zagojona twarz...w kazdym razie mikrodermabrazja jest super

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trym tym tym
hejka :) to jasne ze na rany takich rzeczy sie nie uzywa wiec Melonek spokojna glowa;] jak bylam na kwasach to kosmetyczka tez omijala pare miejsc gdzie byly pryszcze:) ja mam kilka strupkow po wyciskaniu ale to za pare dni odpadna.I tak bym teraz nie zrobila tej dermo bo jest duze slonce wiec nie bede ryzykowac.Od tego programu co byl wczoraj nie moge normalnie myslec o wyciskaniu-zdalam sobie sprawe ze jestem psycholem nalogowcem ;p skoro ciagle to robie hehe;] pozdro girls U ALL:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, tak czytam i czytam.. i może czegoś się dowiem. Pisałyście o wodzie utlenionej - zaraz ją wypróbuję. Chyba popadam w niemożność.. Nie potrafię już z tym walczyć, a co dopiero porozmawiać. Marzę, żeby wyjść w koszulce na ramiączkach, żeby opalać się bez żadnego niepokoju, że ktoś się przygląda, ale barki i ramiona to tragedia :( chodziłam do dermatologa, zażywałam tetralysal (całą serią) i dało efekt - tyle, że na krótko. Powiedzcie mi czy smarowanie się balsamem może pogorszyć sprawę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym...
uzywala specjalnego balsamu jesli juz :) Pharmaceris T ma taki do cery tradzikowej. Taki do skory suchej moze zapychac pory jesli ma sie tego typu problemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym...
dodam, ze u mnie plecy i ramiona to tez porazka :( do tego dochodzi jeszcze kawalek brzucha od biustu do pepka....kostiumu za nic nie wloze tam nie mam duzo krostek ale jak juz jakas jest to zostawia brzydkie slady i przebarwienia w innych miejscach znikaja w miare ladnie i bez sladu tak wiec o dziwo...po raz pierwszy moge dekolt pokazywac...i nie wiele wiecej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikaaaaaa
jejku...dziewczyny...tak wam wspolczuje czytajac to..naprawde-szczezre. Dopiero teraz zdalam sobie sprawe ze dla jednych rzeczy norlane moga byc tragedia dla drugich.dla mnie wyjscie w bluzxce na ramiaczkach to codziennosc..na basen tez chodze regularnie //nie pamietam nawet kiedy ostatnio mialam chocby jedna krostke..naprawde zycze wam zebyscie szybko uporaly sie ze swoimi problemami...acha sluchajcie w tym tygodniu w odcinku SALONIU PIEKNOsci jest o tradziku i pryszczach itp mowia o lekach ktore raz na zawsze pozbywaja sie tradziku i kosztuja ok.400zł ale daja efekt gwarantowany!!obejrzyjcie koniecznie!ten program leci na tvn style :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trym tym tym
Wiecie co od tego programu na mtv nic nie wycisnelam na twarzy heheh:D nappraawde chce z tym walczyc ,chce sobie udowodnic ze jakies glupie przyzwyczajenia nie moga ze mna wygrac!!!!tylko boje sie ze ten zapal mi szybko przejdzie i wycisne nagle jak nafazowana jakiegos zaskornika ktorego nnie widac- ale ja oczywiscie go widze!!!ja mam taki mikroskop w oczach-poryte ale prawdziwe!!;p;p 3majcie za mnie kciuki plis!!!juz dobre pare razy bylo tak super moze teraz tez tak bedzie.Achsa i nie robcie np tak ze aa dzisiaj tylko ten maly zaskornik wycisne i nic wiecej!!!bo zawsze tak jest ze po tym malym grzechu chce sie wiecej!!!wiem co mowie-z autopsji;];]pozdrawiam was wszystkie!!!!jak wam idzie???:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość konwalia111
Hej dziewczyny, kiedys tu zagladalam, to byl fajny topic, potem sie zepsul, a teraz znowu zaczyna byc fajnie...cholera, zdaje sie, ze znowu zaczynam :o, moj lewy policzek nie wyglada najlepiej...Jejku, to jest na prawde straszna choroba dziewczyny..bede sie odzywac, a wy tez piszcie czesciej! Pozdro! 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość melonek
No to ja się trzymam średnio. Zaczęłam brać Diane i trochę mi wyskoczyło. A wiecie, że czujne oko wypatrzy wszystko. Poza tym tak sobie myślę, może to już ostatni pryszcz??? Ale żeby nie było wątpliwości, tęsknić nie będę. Twarz powoli mi się wygładza. Spodziewam się oszałamiających efektów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trym tym tym
hej!!tak sie zastanawiam ze tu zadko ktos zaglada,to moze juz wszysy sie pozbyli problemow swojej cery??hmm...denerwuje mnie ze od tych wszystkich zeli ,peelingow mam taka ziemista cere...:/ jescze nie moge zbytnio sie opalac bo wiadomo jak sa jakies krostki pryszcze to po sloncu plamy sie robia ktore pozniej trudno usunac:/,ja kocham sie grzac na slonku a nie moge zabardzo...;/;/boje sie tych plamek,,uwielbiam byc opalona.I jescze nie wiem jak to sie stalo ale zaczela mi skora zlazic....chyba za duzo eksperymentuje maseczki,peelingi itd moze skora juz ma dosc???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tenuis
Trym tym tym myślę że za dużo eksperymentujesz. Podam głupi przykład: moja ciocia mieszkała na wsi popnad 80 lat, twarz myła zimną wodą ze studni i do końca swoich dni miała piekna cere i prawie ani jedenj zmarszczki. Wiem, że to przykład dość skrajny, ale nie mozna stosować zbyt inwazyjnych metod zbyt często. Ja też mam ten problem- wydaje mi się, że jak codziennie będę robić maseczki to buzia będzie czysta i gładka. Może i jest gładka, ale stanie się wysuszona i jak mówisz ziemista z widocznymi porami. Ja teraz mam w planie zakup mikrodermabrazji eveline, żeby odświerzyć buzie i odsłonić owsą skórę...zobaczymy czy podziała. Ale to fakt, że co za dużo to nie zdrowo. pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość melonek
Hej laski proszę o radę. Czy to możliwe że po kwasach mam bardziej rozszerzone pory????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trym tym tym
Hej,ja po kwasach mialam niewidoczne w ogole pory...wiec nie wiem co z Toba hmmm dziwne..:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość melonek
Od razu przepraszam za gorzkie słowa, ale nie wiem czy mi ten topic pomaga czy wręcz odwrotnie. Jak się powyciskam, to siadam do klawiatury i piszę, i znajduję usprawiedliwienie, bo przecież jest nas więcej. A tu się trzeba wziąć za siebie i nie ruszać twarzy. Już było ze mną naprawdę dobrze i ... znowu zaczęłam. Jeszcze 15 minut temu miałam ładną twarz, a teraz??? Po co kwasy, zabiegi, maseczki, po co ta cała wydana kasa skoro i tak wszystko psuję. Załamkus totalus:((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny! Pozdrawiam was wszystkie! jestem dzisiaj pierwszy raz. Po przeczytaniu waszych tekścików, postanowiłam sie dołączyć może wspólnie znajdziemy rozwiązanie na tą straszną dolegliwość jaką jest masakrowanie swojej buźki. Ja tysiące razy obiecuję sobie że już koniec, zawsze mówię sobie od poniedziałku zaczynam ją leczyć i dbać, a tu dzisiaj jest właśnie poniedziałek zamiast sie uczyć na sesję to ja właśnie zmasakrowłam swoją twarz ciekawe, znowu trzeba będzie nałożyć tonę fluidu i iść na uczelnie, wstydzę się taka chodzić ale robię to nadal, czoło i nos mam tak czerwone jak pomidor dobrze że mi nos jeszcze nie odpadł od tego wyciskania bo robie to codziennie. Dziewczyny chętnie posłucham waszych rad jak sobie z tym radzicie ? co zrobić żeby z tym raz na zawsze skończyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bardzo często mam podobna sytuacje do trym tym tym , też jak już się zawezmę i ją wyleczę nagle znienacka ją powyciskam a później mam straszne wyrzuty sumienia nawet niekiedy płaczę, to jest chore błędne koło, strasznie mnie to męczy !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×