Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość ula s

KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???

Polecane posty

tak jak mowilam ten peeling to jest taki na noc - nie ma dzialania typowego peelingu ale skora rano ladnie wyglada :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem czy dostaniesz to w aptece ja tam daxa nie widzialam nigdy...ale jak cos to probuj w normalnych sklepach typu rossman czy supermarkety :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość enchilada
u mnie w aptece jest cała seria daxa, wszystkie kolory, te na trądzik ja tez miałam cały zestaw. różowy ( for lady ;) ) zapach przecudowny ale na pryszcze zero działania. a krem tylko i wyłącznie na przebarwienia. kupiłam, peelingu nie bo jak on taki na noc to nie chcę. ten krem używam na noc bo jak dla mnie za suchy na dzień. w dzień to muszę nakładać cos ultratłustego - niveę niebieską albo ziaję oliwkową- inaczej się łuszczę wiec mozna sobie wyobrazić co mam po brevoxylu. krem podrozal, albo tu tak drogo bo 13 zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to wez ten brevoxyl co 2 dzien raz dziennie... ostrzegalam, ze na poczatek to za czesto nie mozna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym sie bala z takim typowo tlustym zapychajacym kremem , szczegolnie na dzien ja kiedys jak sie sypalam to uzywalam tego http://www.sklep.eris.pl/p783-pharmaceris-octopirox.kojcy.krem.do.twarzy.htm idealnie problem rozwiazywal tez physiogel - po nim nie ma szans, ze skora jest za sucha no ale one tanie nie sa :o to moze juz lepiej ten sudokrem albo bambino jak z domu nie wychodzisz? bo nivea to znany zapychacz :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość enchilada
z brevpxylem poczekam w ogóle dotąd aż mi sie buzia unormuje, bo teraz mam szorstka , najgorzej broda, ale nei widać, tylko w dotyku w sumie nivei tez nie używam za często, teraz mi się skończyła ziaja i to dlatego, nie widzę żeby zapychała kiedys używałam bambino i nie było zbyt dobrze a tych wynalazków sie boję, ciesze sie że kupilam zwyklego Daxa;) a Sudocrem jutro smaruję się też czasem oliwą z oliwek albo olejkiem kokosowym,ale nie wiem, to mnie jakos dziwnie nie natluszcza. Niby buzia swiecąca a jak dotknę to nadal papier ścierny. z tej serii co wkleiłaś link mam peeling enzymatyczny, porażka nie dość że szczypie to jeszcze efekt zerowy a taka byłam napalona ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wiesz, nie zawsze jedno zle w serii znaczy, ze seria cala zla...krem kojacy przynajmniej moja skore naprawde koi a co do posmarowania sie olejem...to jak masz skore przesuszona, prawie ze spalona to cudowow nie ma :o ona sie natluszczy ale nie nawilzy i dalej bedzie szorstka jedna opcja to poczekac az ten calkiem przesuszony naskorek zejdzie powoli a poza tym naprawde przede wszystkim NAWILZAC, nawilzac i jeszcze raz nawilzac... to nie to samo co natluszczac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no sorki ale jak sie boisz dobrego delikatnego hypoalergiczneogo kremu do skory wrazliwej (physiogel), a nie boisz sie przy problemach z cera stosowac nivea czy ziaje oliwkowa to ja juz nic nie poradze :) ja bym sie bala juz bardziej zastosowac brevoxyl niz physiogel czy humektan ;) inna sprawa to cena, ale to juz inna bajka :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość enchilada
ale ja szukałam czegoś co podziała natychmiast i chyyba podziałało, prócz chwilowej łuszczycy;) kupiłam dziś Sudocrem, usiadłam przed tv i zaczęłam się smarować to tu, to tam... a w lustrze twarz w białe plamy hyh rzeczywiście strasznie gęsty i ciężki ale na te przepalone miejsca po brevoxylu chyba ok będzie a brevoxyl postanowiłam używać na plecy, tam i tak mi nikt nie zagląda, nawet ja sie boje.... wiec niech mi wyzre pryszcze razem z tą ciapkowaną skórą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sudokrem jest ciezki ale dobry :) tylko, ze sie po nim z domu raczej ruszyc nie mozna ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Enchilada
wiem wiem, będę używać tylko na noc i w specjalnej, strasznie odbarwia ja na plecy nigdy nic nie stosowałam bo jak dla mnie za duża powierzchnia, za dużo blizn i i tak nic sie nie zmieni ale skoro Brevoxyl na buzię za mocny do codziennego stosowania to spróbuję z plecami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a do buzi nie zniechecaj sie tak od razu podlecz ja, a pozniej sprobuj powolutku na pczatek raz na 2-3 dni na noc...tak by skora sie przyzwyczaila on na prawde da sie stosowac na buzie tylko trzeba z umiarem :) bo o ile kojarze to ty ze dwa razy dziennie o ile nie wiecej - to smarowalas, tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i jeszcze jedno - jak sie da cienka warstwe i poczeka by sie wchlonal, a pozniej umyje rece to mi sie ostatnio udalo niczego nie odbarwic...stosujac go do twarzy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Enchilada
tak,tak, jak mi minie ta suchość to zacznę używać ale co drugi dzień albo na początek i co 3 dzis mi sfrunęła skóra z brody;) ale mam na szyi nową gulę :( boli, a dookoła ciapki popryszczowe i te ultradługo gojące się pryszcze, teraz zasuszone używałam rano i na noc, cienką warstwę dzis na noc wysmaruję się Sudocremem, mam nadzieję że rano będe mniej sucha niż dziś dzis po prysznicu ledwo się mogłam uśmiechnac, taka sciagnięta twarz ten krem Daxa niestety wysusza, tak mi sie wydaje.. . ale nie moge z niego zrezygnować, można co drugą noc, raz daxa raz sudocrem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Enchilada
a w ogole teraz przez parę dni mam luz i postanowiłam, że nie będe uzywac fluidu- może punktowo korektor ale mocno ograniczony. Dzis tak dzien przezyłam, w kapturze oczywiscie ale w miare ok. Trochę to przerażające bo jeszcze z zeszłym roku fluidu używałam sporadycznie, raczej korektor, a teraz fluid i puder :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trym tym tym
siemka wam!!dawno mnie tu nie bylo!!z moja buzka jest coraz lepiej ,rzadko kieyd wyciskam:D ale mam poblema,tzn kupilam sobie physiogel do mycia i jets spoko(wczesniej mialam la rocha) mam strasznie po tym dlugoletnim wyciskaniu rozszerzone pory;/;/ tragedia;/peelingi maseczki nic nie potrafia z tym zrobic;/najprawdopodobniej skonczy sie kwasami u dermy.macie na to jakies pomysly??kosmetyk??cos??pozdrawiam:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość enchilada
ee, posmarowałam się na noc sudocremem i dziś nie za fajnie... skóra sucha i biała, wszędzie odstające skórki, zaczerwienienia bardziej widoczne itp kurcze nie mam kasy na krem nawilzajacy teraz......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zla na siebie
enchilada a probowalas tego kremu z wit. A.? On naprawde powienien pomoc. Jest jeszcze masc ale z tego co sie orientuje to w niej jest mniej wit. A, dla mnie osobiscie krem jest lepszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja kupiłam wczoraj maseczke firmy rossam za 1,20 jakos tak tam są 2 maseczki Takie kojące troche szczypało ale zaraz przeszło i dzisiaj mam troche mniej czerwone czoło a i nie widać takiego zmęczenia w czoraj na imprezie byłam :) Oni maja też inne maseczki dzisiaj kupie jeszcze jakąś inną:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z nim tez pewnie nie mozna przesadzać... Ale skoro to jest dla dzieci to dziwne,ze tak Twoja buzia zareagowała...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no dziwne :o "Dzięki pięciu aktywnym składnikom wykazuje wielopłaszczyznowe działanie przeciwzapalne, antyseptyczne, kojące i ochronne. Sudocrem jest kremem hipoalergicznym, nie wywołuje podrażnień, dlatego może być stosowany u niemowląt oraz przez osoby dorosłe posiadające delikatną, skłonną do podrażnień skórę." ale z tego co pamietam to mowilas, ze bambino tez ci cos nie sluzylo, a te kremy sa dosc podobne... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość meyou
...ja już w ogole nic nie wyciskam... opalanie pomogło wygoić się skórze. A i wiecie co zauważyłam. Ta maść cynkowa to tylko mi rozmiękczała te rany i gorzej i dłużej mi sie goiły. Teraz na noc nie nakładam kremu to skóra się szybko regeneruje i pory się nie zatykają dlatego rano jest taka świeza. Dodatkowo raz w tygodniu polceam maseczkę oczyszczającą z garnier ( taka niebieska) . Swietnie mi twarz oczyściła i skóra taka wyjątkowo gładka poniej. No i oczywiście peelingi z soraya - St. Ives są zdecydowanie najlepsze:) tylko na czole przebariwenie pozostały i nie mogę się ich na razie pozbyć, więc choć lato i jestsm opalona to musze się jak gdziekolwiek wychodze pudrować, ale teraz to pod podkładem zupelnie nie widać i prawie już korektora nie musze używać, a wczesniej to ze 2 na miesiąc :/ czytałam jednak ze jesli nie bede wyciskac to skóra sie złuszczy naturalnie i po kilku miesiacach przebariwenia zupelnie znikna. wiec happy:))) gorzej ze teraz na basen troche wstyd:/ a i jeszcze jedno nie wierzcie jak mowia, ze wagry same nie wyjda jak nie bedziecie dusic. Skóra sama sie regeneruje i oczyszcza, młoda skóra jeszcze lepiej bez kosmetyków ( proponuje minimalizm krem nivea soft + peeling + czasem jakaś maseczka) i wagry sie robią duze i potem zluszczaja sie ze skora. poza tym kazdy wagier jest olbrzymem jesli ogladamy go pod swiatlo, lamka i w lusterku powiekszajacym, a przeciez nikt na co dzien w powiekszeniu nas nie oglada!!! wiec ale my jestesmy dziwne!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość meyou
...nie mówiąc o tym ile ciuchów czy książek można by kupić za tą kase co na kosmetykczkę, zabiegi i kosmetyki wydałyśmy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość enchilada
eee nie ma tragedii, po prostu rano,jesli w poprzednich dniach nie bylo masakry, wygladam duzo lepiej niż po umyciu buzi. A dziś niemiło zaskoczona byłam, bo efekt taki jak napisalam wyżej. Wczoraj rano po daxie było ok, ale sucho a dzis tak nijakkk kupię sobie maść z wit A ciekawe ile jeszcze ten brevoxyl będzie na twarzy tzn kiedy się ostatecznie złuszczę.... no i kupilabym jakis peeling ale mechaniczny wlasnie na te skórki z otrębów jakos nie dał efektów ostatnio a kawowy myslalam ze mi skórę zedrze;) no i pomęczyłam tego nowego na szyi, ale higienicznie poza tym zerwalam strupka z tej dziury na czole i tu juz mniej fajnie:/ ogolnie cery w takim stanie jeszcze nie mialam, bo pryszczy brak ( no kilka slabo widocznych) ale chyba wszystkie kolory swiata.... szyja przerażająca... przy uszach brązowe plamy... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MilenaMilenaMilena
meyou "czytałam jednak ze jesli nie bede wyciskac to skóra sie złuszczy naturalnie i po kilku miesiacach przebariwenia zupelnie znikna" "nie wierzcie jak mowia, ze wagry same nie wyjda jak nie bedziecie dusic. Skóra sama sie regeneruje i oczyszcza" również w to wierzę, wiele os mówi, że to niemożliwe, że wągry należy wydusić (u kosmetyczki) itp, a na przebarwienia pomóc może jedynie zabieg z kwasami czy coś równie silnego. Jednak jak wytłumaczyć to, że niektórzy nie wyduszaja wcale, czasami maja jakieś wągry...potem już ich nie widać. Napewno skóra sie złuszcza....niby powstają tez nowe zaskórniki... ale nie wierzę, że znikaja tylko po wyciśnięciu. U mnie jest taka smutna historia , ze zwykle wszytsko cisnę i jeszcze zbyt wielu zmian na lepsze nie miałam kiedy zaobserwować, dlatego, że krótki jest staz mojej walki. Ostatnio poległam, teraz juz buźka wraca do siebie. Pozatym gdybyśmy wierzyły w zabobon, że wągier niewyduszony będzie siedział wieki to była by dup* z naszej abstynencji na niewyduszanie, bo po pierwsze wągry by długo siedziały, a i tak trzeba by było pousówać bo inaczej nie wyjdą. A nawet jakbysmy nie wyduszały to by tamte rosły i pojawialy się nastepne...i co wg mitu- mialybysmy po jakims dłuzszym czasie niewyciskania mordkę w zaskórnikach ???? :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MilenaMilenaMilena
"...nie mówiąc o tym ile ciuchów czy książek można by kupić za tą kase co na kosmetykczkę, zabiegi i kosmetyki wydałyśmy...." fakt to tez ;/ ale jeszcze gorzej martwi mnie fakt, że przez masakry unikam ludzi. Nie lubię np w sb kiedy mam dzien wolny umawiać się np ze znajoma na kawe ;/;/ bo musze specjalnie się malować....inaczej wyjscie byłoby dla mnie wstydem :( no i w ten sposób unikam kontaktu z ludźmi, a kocham obcowanie z innymi. Męczące to :( Już chyba teraz zaczynam 4 podejście aby nie wyciskać, a może i lepiej :) jednak wierzę, że się uda :P kiedyś napewno ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×