Moja nerwica...

mialo byc serduszko ale sie nie wstawilo... buzi dla was :*

DLACZEGO SIE NIE ODZYWA?

czesc ludziska, od wczoraj tu nie zagladalm, nie wiem dlaczego jakos sie zdolowalam, kazdy tu ciagle o jakis nowych dolegliwosciqach pisze i zaczynam sob ie za duzo wkrecac, to chyba za wiele na moje sily, wczoraj bylam na psychoterapii, bylo super, zrelaksowalam sie, mam nowa metode na walke z lękiem-rozmowy z nim i pertraktacje, wczoraj odgrywalam rolki aktorskie w tym celu...czuje sie w miare. a dzis pieke sernik według przepisu mamyJul;ki, mam nadzieje ze wytjdzie :) caluje wszystkich, witam tez nowe nerwuski moj e mail to loczkins@wp.pl jakby co;):D

A Miloszka dziś gotowała tylko zupe i to w wielkim biegu...bo jak wiecie miałam byc o 17 na siłowni ..ale nic z tego nie wyszło bo koleżanki mąż w szpitalu i nie mogła jechać....A poza tym to Miloszka ma w d..p.e kolezankę N i dziś pozwoliła sobie na odrobine nalewki miodowej, którą to poczęstowała ją koleżanka ...pycha była:) i pogadałyśmy sobie szczerze....:)

pozdrawiam was serdecznie i melduję ,że dalej trzymam dietę...od dwóch dni:D co dla mnie jest wielkim sukcesem...:D

loczkins wiesz sernik mi zawsze pyszny wychodzi wcale sera nie ucieram tylko rozgniatam i taki wiejski sie robi nie taka ciapa :) ale ja sobie teraz o serniku pomyślę na święta dopiero.. wtedy też rogaliki zrobię i jabłecznik takim samym sposobem jak sernik tylko zamiast sera jabłka. Żeby iść na łatwiznę w sklepach kupić można gotowe jabłka w słoiku na szarlotkę chociaż najlepsze są szare renety i należy pamiętac by odcisnąc sok z jabłek :) pozdrawiam liczkins miloszka fajnie,że Ci się udaje ja też się staram ale strasznie ,,ubita,, jestem i długo będzie to trwało pozbycie sie sadełka,, muuuu,,,:O

sorki Loczkins miało byc of kors..

mamoJulki ja tez nie mielilam sera, tylko ugniotlam razem ze skladnikami, teraz sie piecze, mam nadzieje ze wyjdzie, piecze sie w 180 stopniach, najpierw na dol dalam ale po 40 min dol zbrazowaial wiec dalam na gore i nie wiem teraz czy to dobrze?

Co wy robicie zeby przytyc ja tak chce a moze dacie mi sadelka troszke ale boli mnie glowa

wiesz co mamaJulci...co ty mi tu o sernikach...:P to jest jawny i nieuzasadniony zamach na mnie ...:D

to ja mamaJulki tylko po ciemku pisze korzystam bo dzieciaki we wannie ale już musze do nich iść bo krzyczą,, starszy syn 6 lat dokucza małej 4 lata i ostatnio mam bitwy w domu, mamo to mamo tamto... hmmm,,, więc ciągle musze ich mieć na oku i czyms zajmowac upiekliśmy wspólnie ..TOrta,, tzn biszkopt ale dla nich to tort przecież podaje namiary 6 jajek 6 łyżek mąki tortowej 6 łyżek cukru pudru Białka ubijam na sztywno potem ubijam dalej i dorzucam żółtka po jednym, dodaję cukier, ciągle ubijając mikserem powinno być gęste na koniec lekko łyżką dodaje płaskie 6 łyżek mąki tortowej i delikatnie miesm,żeby nie ,,siadło,, wylewam do tortownicy posmarowanej masłem i posyp. bułką tartą, pięke w 180 st ok 30 40 min, na oko, papap

http://3dwhite.pl/?click=f6a5596f07e7fb4c0c80c9a213317e0a

marysia ...nigdy nikomu tak nie powiedziałam....ale bierz ile chcesz ...:P ode mnie...:D

Dzieki Nareszcie bede miala rozmiar 42 tak bardzo chce taki miec a mam 38 i ta cholerna nerwica mnie meczy i chudne

LOczkins nie wiem jaki masz piec ja mam taki wyprbowany mogę włączyć pieczenie dołu albo góry albo oba na raz ale jakby sie np,góra zbyt przypalała można przykryć folią aluminiową a powinno byc dobre kiedy jest dobrze rumiane i ciasto odchodzi od brzegów brytfanki, chyba :) nie jestem taka wspaniałą kucharką jak tu iine dziewczyny na forum, umiem zaledwie 3 ciasta upiec.. h ihhi :D

a ja chcę byc chudsza czemu ja znowu sie powiększam>?? Marysiu.. oddam Ci jeśli chcesz moje ,,boczki,,

UFF... ja juz też umiem 3....:) ciasta...:)

musze moje dzieciuchy z wanny wyciągac bo sie zaziębia jeszcze i sie wydzierają ,,, :) pa idziemy kończyc tort , jeszcze galaretka na wierzch i pycha ale nie dla mnie.. :( będę dumna jeśli nie spróbuję ,,, ;)

miloszka super jesteśmy ale 3 lata temu żadne mi nie wychodziło jak będziemy babciami to będziemy wprawione pewnie we wszystkich wypiekach moja babcia była niezastąpiona, jak bardzo chciałabym piec pączki :D ;)

MamaJulki mi kiedys wyszły super pączki....ale to było tak dawno...:D ale jak będziemy babciami to kto wie co my będziemy w stanie ugotować...:D

czy cisnienie tak szaleje czy to moj robal w głowie? bo mi huczy i sie krecie! mam wrazenie ze łeb za chwile mi odpadnie!! brr uczucie

Dla tych które chcą jako babcie piec wnukom ..ciasta ;) 3 jajka szklanka cukru szklanka mąki łyżeczka proszku do pieczenia śmietana 18% lub 36% bakalie galaretka Jajka zmiksować z cukrem ,dodać mąkę i proszek-zmiksować dodać łyżkę wody. To jest biszkopt wlać to do formy takiej do biszkoptów piec 30 minut, Gorące ciasto przekroić na dwa lub jeden krążek i zalać to śmietaną taką prosto z kubeczka i posypać bakaliami i przykryć to następnym krązkiem.Spowrotem zamknąć w formie żeby śmietana się nie wylała i po ostygnięciu na wierzch zalać galaretką z owocami.

To jeszcze podam na ciasteczka kokosowe ,ale to się przeciska przez formę z maszynki do mięsa. 0,5 kg mąki margaryna 25 dkg cukru proszek do pieczenia cukier waniliowy 5 lub 10 dkg wiórków kokosowych 1 jajko 2 żółtka Wszystko razem wymieszać łapkami i wyciskać przez maszynkę różne formy.Ja to piekę w średnio nagrzanym piekarniku aż się zrumienią . Jak miałam jeszcze psinę i piekłam te ciasteczka to żadna siła go nie wyciągneła z kuchni bo czekał aż się upiekły i pierwszy zjadał :D

A jak jeszcze któraś by chciała to podam przepis na \"pleśniak z polewą \" to dopiero jest ...pychota :)

efcia dawaj ten przepis na plesniak....uwielbiam plesniak...net mi cos szwankuje....a jak u was?

No nie to jest zmowa wielki spisek ,ja juz nic nie rozumiem mam julki sie odchudza ....pytam z czego ?????? z kości ?//a jeszcze przepisy podaje na jakies słodkosci to jest spisek >>>>>>Efka a ty nic nie lepsz , jak ja was dorwe to włosy polecą baby jedne .Ja GODZINE na rowerze zasuwam tylko poto żeby usiąść do kompa i czytać takie rzeczy :-(

A może byście podały przepisik na sałateczke dietetyczną eh:-(

Kasienko ale to przepisy dla rodzinki nie dla nas ;) a jak już to tylko plasterek taki przez który całe niebo widać :)

Dla rodzinki ,dla rodzinki bla bla bla :-(

Pleśniak z polewą 2,5 szklanki mąki 4 żółtka 1 łyżeczka proszku do pieczenia margaryna wyrobić ciasto i podzielić na trzy części, pierwszą wyłożyć na spód ,do drugiej dodać łyżkę kakao i w paluszkach podrobić na tą pierwszą częśc jako kruszynki,położyć na to ubite 4 białka z jedną szklanką cukru i na to z trzeciej części znów zrobić kruszynki. Piec 40 minut ,na gorące ciasto polać polewą . a na polewę potrzeba: 1 szklanka cukru pudru 0,5 kostki margaryny lub cała 2 łyżki kakao 2 łyżki wody bakalie to wszystko się gotuje na małym ogniu przez 10 minut i wtedy równo z koncem pieczenia ciasta polać to na gorące i aż do zastygnięcia... jakie to pycha ....................