Moja nerwica...

Punca,fajnie,ze juz po wszystkim,teraz poodpoczywaj!:D Bianka,mysle ,ze moze poczytaj o arytmii. http://www.resmedica.pl/zdart4981.html

Czesc Pipus tak dzisiaj jest ok jaki potulny ale ja twardziel hi hi szkoda ze cie ta glowa boli chyba ta pogoda na ciebie tak dziala Efcia tak to jest z mlodzieza sama mam w domu mloda hi hi i tez wchodze na kompa jak ona nie kozysta chyba sobie musimy kupuć drugi komputeri hi hi hi :):):)

Punca i co ja ci wczoraj mówiłam ,widzisz jaka dzielna baba jesteś.

RRENIU ja naprawde nie moge sobie pozwolic na szpital bo nie mam z kim zostawic dzieci po za tym jak juz wczesniej pisałam mam lęk przed szpitalami z powodu tego ze gdy miałam 3 latka leżałam w szpitalu na oddziałe zakaznym 4 miesiace na zółtaczke nie chce słyszec o szpitalu więc chyba mi powiecie ze nigdy w ten sposób nie wyzdrowieje błagam nie mówcie mi tego ........

PIPKU wole nie czzzytać o tej arytmi bo boje się że tam wyczytam że te moje objawy to na zawał serca dziewczyny nie miejcie mi tego za złe ale nie potrafie inaczej myślec

Ja tez mam arytmie komorowa serca Jest to nieprzyjemna choroba a zarazem niebezpieczna dla zycia Mam ja 6 lat Bianka musisz sobie zrobic Holtera to nie boli i wrocisz do domu a na drugi dzien zdejma ci Ja mialam 7 razy Holtera

Do Rosy hej tu Julka,niewiem czy jeszcze jestes na tej stronie ale to co mam do przekazania moze interesuje inne osoby ktore maja problem z Nerwica.sama osobiscie sie z nia zmagalam okolo 8lat,teraz jest ''INACZEJ'' duzo lepiej niz mozna sobie wyobrazic.jesli kogos to interesi niech domnie pisze powiem co robic gdy nadejda te koszmarne chwile z ktorymi nie dajecie sobie rady...szczerze odpowiem na kazde pytanie-Rosa takze Twoje-pozdrawiam wszystkich-czekam;;julka

nie ma tu juz Rosy a dlaczego nie podzielisz sie swoimi poradami tu na forum? jakby tak wszyscy na hura do Ciebie napisali na maila to by Ci sie skrzynka zapchala hihihi!...

Rosa juz wyzdrowiala i tu nie zaglada.Podziel sie swoimi uwagami i radami na forum,bo od tego ono jest.

RReniku, potworze! Tak mnie za plecami szkalować :)) Nie lubię dentystów, a robię bez znieczulenia, bo to oni się boją - taka pozostałość lękowa po astmie - każdy boi się, że znieczulenie spowoduje skurcz oskrzeli. Tylko jeden w Białaymstoku, odważył się i nic mi nie było, ale ci warszawscy tchórze :) nie chcą takiej odpowiedzialności. Najgorzej było w tamtym roku, gdy miałam zapalenie okostnej i oczyszczali mi kość na żywca - nie wiem, jak to przeżyłam. Dziś było u ginka też dość boleśnie. Myślałam, ze się pomylił i wlał mi do środka jakiś kwas - miałam wrażenie, że coś mnie wyżera. Ale jakoś przezyłam - straszne było; jeszcze pobolewa mnie podbrzusze przy ruchu - za tydzień znowu ta męczarnia. Ale wyszło, że mam owulację, więc straciliśmy właśnie szansę, ale jesteśmy pocieszeni, że nie jest tak źle. Biorę te krople na ciałko żółte - może już działa? Punco, bardzo fajnie mi się z Tobą rozmawaiło po północy - może wejdzie nam to w nałóg? a co do wyniku tej rozmowy, to wiesz, jakie mam zdanie - Twoje marzenie, a marzenia trzeba spełniać - to też się spełni i będzie cudownie. Zuzo, na spacer nad morze! Może wiatr wywieje Ci z głowy te smutne myśli? Marzenko, trzymamy kciuki za szpital. Może to dla Ciebie lepiej, co? Rrenko, ja też ostanio miałam taki głuchy telefon o 2-giej w nocy. Serce waliło mi do rana, bo bałąm się, że to złe wieści, ale nic się nie wydarzyło, więc to pewnie była pomyłka i ktoś się kapnął w ostatniej chwili.

No co Ty JUlka, wcale nas to nie interesi. Jak zauważyłaś: bardzo kochamy nasza nerwicę i jej objawy i byłoby nam strasznie smutno, gdybyśmy się jej pozbyli :P

Zapomniałam powiedzieć, że dzieci w Przedszkolu tak mnie wczoraj okaszlały i okichały, że dziś męczę się z własną tchawicą. Przy każdym oddechu chce mi sie kasłać. Macie pomysł, co z tym zrobić? Na razie jem lody, bo na płodność są dobre, a na tchawicę?

bo wiedzialaby ,ze Rosy juz tu nie ma

Pelasiu,mam chyba to samo.Psikam Sobie tantum Verde i pije syrop STODAL homeopatyczny.

http://kobieta.wp.pl/kat,26337,wid,8753383,wiadomosc.html?P%5Bpage%5D=1&rfbawp=1172854562.155&ticaid=1350a stronka warta do poczytania dla ASIX

Ja wzięłam syrop Phytotux (też homeopat), bo kiedyś mi go lekarz na zapalenie tchawicy przepisał i ssę Gardlox, ale żadnej ulgi mi to nie przynosi. Temp. w normie 36,6, kataru nie mam, tylko ta tchawica. Sprawdziłam pierwsze objawy sepsy, bo sie okazało, że siostrzenica koleżanki z przedszkola w niedzielę zmarła na sepse (miała 11 miesięcy). Całe przedszkole teraz przerażone, a nasza koleżanka szuka badań. Odmówili jej nawet w zakaźnym. Twierdzą, że możma być nosicielem sepsy i nie chorować na nią, a ona tłumaczy im, że musi wiedzieć, czy w jest, bo pracuje w przedszkolu - nawet Medicover nie chce zrobić jej badań - podobno nie ma takich. Wszyscy mamy się teraz obserwować - to straszne, bo boli mnie tchawica i nie mogę oddychać bez odruchu kaszlu, więc boję się, że dostanę tej sepsy. Ale panika, mówię Wam!

witam wszystkich :) U mnie dzisiaj dzień zaqpracowany-w przerwach między ulewmi pucowaliśmy z Misiem_Pysiem autko a jutro na wycieczkę :) Nie daję się od jakiegoś czsu pani NNNNNNN- jestem taka du,mna i szczęśliwa. Oby tak dalej i Wam też tego życzę bo życie jest piękne

Witam wszystkich bardzo goraco....... dobrze ze to koniec tygodnia i dlugi weekend odpoczne troche od pracy czuje sie zmeczona dlugo Was nie widzialam stesknilam sie za Wami ...acha aby zrobic Holtera nie trzeba isc do szpitala mozna go nosic w domu

pelasiu slonko ja juz przestaje wierzyc w te epidemie roznego rodzaju jak nie choroba wscieklych krow to znow ptasia grypa itd. wciaz nas tylko strasza a teraz jeszcze sepsa buuuuuu okropne

nawet nie mam z kim pogadac ani na forum ani na czacie...........szkoda DOBRANOC

Marzena60 kochanie ja tez juz miałam holtera 3 razy i wyszło dodatkowe skurcze nadkomorowe lekarz powiedział że co druga osoba to ma ale nie przywiązuje do tego wagi a ja sie boje że od tego dostane zawału .........

Dziewczyny gdzie jesteście OLBASIA poszła zasmucona spac bo nikt z nią nie pogadał .

a moze ROSA jest tu z nami pod innym imieniem ,i dalej cierpi bo gdyby wyzdrowiała to chyba podzieliła by sie z nami swoim szczesciem powiem wam szczerze że gdybym ja wróciła do zdrowia i pozbyła sie tej francy N ...... to oznajmiłabym to chyba całemu światu .......

Julka 3 jeżeli tu jestes to napisz ciekawa jestem twojego ozdrowienia , chociaż ostatnio mam jakies uprzedzenie do \"pomaranczowych \'\'

Witaj Olabasiu!Przykro mi ,ze mialas z kim pogadac.Mnie nie bylo przy kompie.Corcia siedziala.A potem juz Cie nie bylo.Szkoda.Moze jutro sie zejdziemy w wiecej osob,bo dzisiaj jakos nas malutko. Bianka,te skurcze nadkomorowe sa niegrozne i same skurcze nie swiadcza o chorobie serca.Poczytaj ten artykul o arytmii,ktory Ci poslalam.Nie zamartwiaj sie tym tak-masz nasilona hipochondrie!!!! Ja tez jestem hipochondrykiem.I musimy z tym walczyc.Wiemy ,ze jestesmy zdrowe i tak naezy myslec.Wiem,ze to trudne. Poczytaj ksiazke-CHOROBY UROJONE>PULAPKI HIPOCHONDRII>.Autor:Michel Lejoyeux. Ja to czytam zawsze ,gdy lapie sie na tym,ze cos za duzo wymyslam sobie dolegliwosci.I jest mi potem jakos lzej.Sprobuj ten sposob.Polecam.

Olabasiu-mialo byc nie mialas...-przepraszam za blad!!!:D

Wszyscy chyba Shreka ogladaja na TVN!

hihi, ja oglądałam - co prawda już trzeci raz, ale uwielbiam tę baję :) a teraz wybaczcie, mój mąż wrócił i idę spędzić z nim parę miłych chwil.... dobranoc wszystkim