Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość a to jestem ja

Wasze dziwne nawyki - wpisujcie!!!!!!

Polecane posty

Gość Smutna _Ona
- w nocy nigdy nie wstane puki jest ciemno bo mam wrażenie ze ktoś lezy pod moim lóżkiem i jak tylko spusze nogi z łóżka to mie zaraz za nie złapie, - wrzucam telefon do tofebki a pozniej jak wsiadam do samochodu to sprawdzam czy on tam napewno jest, - zamykam drzwi od samochodu na klucz uchodze kilka metró i sie cofam zeby sprawdzić czy są napewno zamknięte, - naczynia myje siereczka z płynem do naczyń, gąbki nie potrafie trzymać, - kawe pije we filizance a herbate w szklance nigdy odwrotnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a teraz jaaaaa
staram się nie dotykać swoich włosów bo mam wrażenie, że się momentalnie od tego przetłuszczają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak z kims ide to musze miec "prawą rękę do środka" - (iśc po lewej stronie kogoś z kim ide) sprawdzam dziesięć razy czy zamknęłam drzwi (nawet jak odejde juz dosc daleko) sprawdzam kurek od gazu jak sikam to zawsze musi cos kapac z kranu albo wirowac pralka szafa z ciuchami musi byc dobrze zamknieta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mantik paskudek
- guziki od po ścieli muszą być do dołu. - nie zasnę bez mojego jaśka. Zawsze biorę go ze sobą jak nocuję poza domem. - strasznie wiercę się w łóżku. Czasami budzę się w poszewce - nie lubię świeżej pościeli - obok łóżka musi stać coś do picia i paczka chusteczek higienicznych - przez cały tydzień robię w moim pokoju cholerny bałagan a w sobotę gruntowne porządki w każdym zakamarku - zawsze przed spaniem zamykam drzwi od pokoju - nie zasnę w ręką wyciągniętą poza łóżko - boję się ze mi się coś w tą rękę stanie - zasypiam przy włączonym tv. Nie znoszę uciążliwej ciszy w pokoju - wściekam się na siostrę jak zostawia śmieci po jedzeniu albo brudne naczynia na moim biurku - na pulpicie muszę mieć porządek w ikonach - rano zawsze włączam światło mojemu żółwikowi wodnemu, sprawdzam czy maluch żyje, ma się dobrze, nie zrobił sobie czegoś w nocy i na głos się z nim witam - to samo robię z rybkami w drugim akwarium - mam manię na punkcie żółwika - Paskudka :) mam go na telefonie, na pulpicie, żółwiowego pluszaka, wisiorek z żółwiem, karta do bankomatu z moim syneczkiem kochanym :) - ale wkurza mnie gry żółwinka za bardzo rozrabia (walka z glonojadem o terytorium albo po prostu przewracanie kamieni w akwarium). Wtedy się do niego odwracam i jak dziecku tłumaczę, że nie można - wycieram szybkę od telefonu jak kończę mówić - przed spaniem kasuje wszystkie wychodzące i przychodzące smsy - w pracy mam mój jeden jedyny długopis do którego jestem przyzwyczajona - takie awantury urządzałam, że wreszcie mi go nikt nie rusza :) - to samo z moim pracowym kubkiem z Garfieldem. Nikt go nie ma prawa tyknąć - co pół roku czytam od nowa ulubione książki (cykl o Mordimerze Madderdinie Piekary, Nekroskopy i Demogorgon Lumleya, opowiadania Lovecrafta) - w Dzień Św. Patryka zawsze oglądam "Świętych z Bostonu" - jak wychodzę w autobusu to zawsze mam wrażenie że coś w nim zostawiłam - codziennie sprawdzam jak się ma ropucha która zadomowiła się w ogródku pod krzaczkiem. Czasami przynoszę jej ślimaki - co jakiś czas od nowa gram w ulubione gry, chociaż znam je na pamięć (Tomb Raidery, Fallouty, Planescape Torment, Divine Divinity, Warhammer 40k) - nie znoszę długiej i bezczynnej jazdy pociągiem/busem/tramwajem. Wydaję majątek na różne gazety, byle cokolwiek czytać podczas jazdy - nie lubię jeździć zatłoczonymi pociągami, boję się zawsze że ktoś mnie obrzyga - gryzę usta, ciągle drapię się po głowie (nie wiem po co. taki odruch), sprawdzam czy nie mam kozy w nosie i czy mam czyste paznokcie - nie chce mi się podnosić jak ktoś niezapowiedzianie dzwoni domofonem. Nie ruszam się z miejsca, chyba że to ktoś zapowiedziany. Jestem aspołeczna i leniwa ;) - bardzo często nie chce mi się odbierać telefonu i gadać o bzdetach. Telefon to dla mnie udręka - nie lubię brudu na klawiaturze i myszce. Czyszczę je dokładnie co kilka dni - wiecznie zapominam podlać kwiatki w moim pokoju. Jak już sobie od czasu do czasu przypomnę, to nie chce mi się wstawać po konewkę, więc leję mineralkę z butli. Dobrze że niegazowaną wodę piję ;) - przechodząc przez przejście dla pieszych bez pasów boję się że potrąci mnie samochód - nie znoszę się kąpać w wannie, traci się na to stanowczo za dużo czasu. - wchodząc do jakiegoś obcego pomieszczenia sprawdzam po kątach czy nie ma pająków - jak mamuśka kupuje arbuza zawsze odkrajam sam czubek - ten najsłodszy - a potem cała rodzinka się na mnie wścieka ;P - uwielbiam pistacje. Potrafię zjeść ogromną ilość pistacji na raz bez opamiętania a potem zdrowo sie pochorować. Oj, sporo mam tych swoich dziwności :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zacznę od tego co robie wieczorem: - Muszę umyć zęby chodźby skończyła mi się pasta to jadę do tescko(24h) - Przed snem sprzątam cały pokój. - zamykam wszytskie okna - klepię poduszki - moje łóżko znajduje sie równolegle do szafy z lustrami(rozsuwane drzwi) w związku z tym zawsze przesuwam drzwi tak żeby w nocy się w nich nie widzieć. - zasuwam zasłony od baldachimu - opatulam się cała kołdrą bo boję się że albo ktoś mnie złapie za ręce, nogi, albo zerwie ze mnie kołdre. - zawsze zasypiam na brzuchu. najpierw kładę głowe po lewej stronie, a po chwili zmieniam na prawą i dopiero wtedy usnę. Rano: Nim wstanę muszę chwile poleżeć, nigdy nie zrwyam sie z łózka , chocby się palilo. - Mam poranny rytuał: wstaje, sprawdzam pogode, przygotowuje ubrania, prysznic, zeby, prostuję włosy, makijaż, śniadanie, znowu zęby, laptop na 10 minut i do pracy. Zaraz po wyjściu z domu zamartwiam sie ze napewno zapomnioałam wyłączyc prostownicy albo zelazka w zwiazku z czym wracam do domu aby się upewnić. Ogólnie mam manię czystości w moim pokoju- jest on niemal sterylny. W pokoju nie ma innych bar niż czarny i biały. Nienawidze pierduł i ozdóbek. jak idę po chodniku staram się stawiać stopy na kaflach, omijajac te framugi. Czasami liczę ile kafli przeszłam. jak wieszam pranie to pierw dziele je na skarpetki majtki i inne, a następnie układam na równy stos majtki i skarpetki i przechodzę do etapu wieszania. nie nawidze jak nie mam idelanie prostych i ułozonych włosów jak gdzieś wychodzę to sprawdam po kilka razy czy wszystko mam mimo że wiem że mam. nie pamiętam wiecej, ale napewno jest tego więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajestem-3
-jak gdzieś wychodzę po parenaście razy sprawdzam czy telefon i portfel mam w torebce - wstaje w nocy i sprawdzam czy dziecko(lat9),oddycha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elblagg
ale z was popie r do lusy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elblagg
to sie nerwica natręctw nazywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Więc ja.... 1. ZAWSZE jak coś pije albo jem to muszę zostawić łyk/kęs, bo już nie mogę... 2. Jak prasuje rano jakieś ubranie, a jestem już sama w domu, to mówię zawsze kotu, że wyłączyłam żelazko, żeby się potem nie denerwować 3. Jak mam jedzenie na talerzu to różne rzeczy nie mogą się dotykać, np jak na obiad są ziemniaki, surówka i mięsko, to odsuwam je od siebie najdalej jak się da a jak mam kanapki to absolutnie nie mogą być piętrowo ułożone 4.Jak jestem u kogoś, nawet u rodziny jakiejś to w życiu nie zjem żadnej sałatki, nawet jak bym wiedziała, że ktoś jest pedantem to i tak nie mogę, a już jedzenia ze stołówki to w życiu bym nie zjadła. 5.Jak czytam książkę to nigdy jej nie odkładam otwartej tak \"twarzą\" do dołu 6.Nienawidzę wręcz nagłych zmian planów, nawet jeśli one się zmieniają na lepsze, strasznie się wtedy denerwuję 7.A mój mąż (żeby nie było, że tylko ja jestem dziwna) ma obsesję skubania czegokolwiek.Nawet jak samochód prowadzi, to musi coś skubać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zorza_polarna
- jak większość - guziki od kołdry muszą się znajdować u góry, inaczej stopy by się wwierciły w pościel; - na ulicy cały czas mi się wydaje, że ktoś za mną idzie i chcę mi coś zrobić, więc ciągle się oglądam; - jak jednym okiem spojrzę mocno w prawo lub lewo to i drugim muszę; - zanim coś zjem muszę to powąchać (w towarzystwie tego nie robię :)); - zawsze rano budzi mnie to, że sobie w nosie dłubię przez sen (nie wiem jak się tego oduczyć :P);

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje moje dziwactwa
mantik - ja też nieraz budzę się w środku poszwy na kołdrę - czasem razem z kołdrą, czasem bez niej, a raz szukałam rano prześcieradła, a ono zwinięte w kłębek leżało pod poduszką! :-) coccinellexxx - z kolei ja kładę się na lewym boku, chwilę muszę poleżeć, potem przekręcam się na prawy i dopiero zasypiam. :-) Poza tym - zawsze muszę w nocy być przykryta i opatulona po szyję. Wszystkie papiery do wyrzucenia drę na kawałki. Boję się, że nadepnę na krasnoludka i usłyszę chrzęst (brrr.... :-O) Jak widzę pająka na ścianie to mnie paraliżuje i przez chwilę wpatruję się w niego i nie mogę się ruszyć. Gdy w pobliżu przebywa kot - to mam "wizję", że skacze mi z pazurami do oczu i oślepia. Starczy chyba........ :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kopoiko
po kazdym dotknieciu klamki myje rece..jak wiem ze nie mam mozliwosci ich zaraz umyc biore klamke w rekaw:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość selennnnnkaaaaaaaaaa
-gdy jestem w gosciach to nigdy nie robie "kupki" nawet jesli jestem tam miesiąc!! powaznie! -Gdy robie "kupke" (tylko w domu) to musze najpierw wytrzec deske papierem,pozniej nawalic tone papieru do srodka ,zeby mi woda w tyłek nie chlusnęła ..o jej... -gdy biore mydlo na ręke to wciskam 3 razy! i wylatują mi 3 kropleki mydla..dopiero umyje.ani wiecej,ani mniej nie moze wyplynąć tych kropelek mydla,bo będe miała pecha. -ostatnie "buszki" papierosa zawsze musza byc 3! Nawet jak mam zapalic filtr.... bo inaczej facet mnie rzuci. -jem tylko jednym widelcem,takim ladnym,jest on tylko mój innym nie zjem!Bo bede miala pecha! -pije tylko w jasnej szklance,w innej nie wypije ,bo będe miała pecha! -jak cmokam mojego piesia,to musze raz z prawej,raz z lewej go cmoknac w pyszczek, jesli mi sie nie uda z ktorejs strony,to ganiam go az wkoncu mi sie uda! Inaczej bede miala pecha i facet mnie rzuci! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
*to i ja nie jestem wariatką:) *ciagle sprawdzam czy zamknęłam drzwi:) *mam manię ciągłego mycia zlewu-robie to notorycznie,nawet gdy nikt nic w nim nie robił:) *panicznie boję się ciemności-nie wychodzę z domu wieczorem,bo mam wrazenie,ze ktos walnie mnie w łepetynę:) *skubię wargi:) *kofffam bałagan:) cdn:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o już mam... *sikam zawsze małym strumieniem:D;nawet jjak bardzo mi się chce:) *za skarby nie skorzystam z publicznej toalety(wolę posikac po nogach:D *nigdy jeszcze u nikogo poza własnym domem nie weszłam pod prysznic:) *staram się ;jak większośc:nie dotykac rzeczy które miał w rękach ktoś inny:) *bez przerwy oglądam czy nie zadarła mi sie spódnica:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malunia bubnia
co ranek czyszcze nos:)) myje kilka razy dziennie nogi nawet jak jest zima:)) gole sie co dziennie pod paszkami:)) przescieradlo musi byc tak prosto ulozone jak by bylo przyszyte do lozka:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malunia bubnia
aaa i licze... wszystko co sie da... lampy na ulicy... szczebelki w plocie... ilosc ludzi na ulicy w kosciele... ilosc miejsca wolnych w autobusie... ile kto mam folderow na monitorze w pracy... linie przerywane na ulicy... auta na swiatlach... czasem tak poprostu odliczam do 3 i dopiero cos robie... paranoja:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez tak licze
ludzi na chorze na przeciwko:)) nie jestem sam:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xaviii
Notorycznie nadgryzam bułki/ drożdżówki i ect. xD Po prostu, ugryze RAZ i odkładam^^ a rodzinka sie tylko drze po mnie hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kopoiko
mam "obsesje" na pkt pustych kartek uwielbiam puste zeszyty, notesy, karteczki samopczylepne jezeli w zeszycie zostaje jedna pusta kartka....zaraz ja wyrywam.... a co z nimi robie???? nic tak sobie puste leza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość subaru
mam manię czystości, kiedy dojrzę choćby najmniejszą plamkę na bluzce zaraz się przebieram, myję twarz co dwadzieścia minut i co dwadzieścia minut maluję się od nowa, piorę zawsze i często. wszystkie rzeczy układam od linijki, musi być idealnie równo, kolorystycznie i wielkościowo. mam manię darcia kartek, przed wyrzuceniem kartki do kosza drę ją na tysiąc małych kawałeczków. nie pójdę spać, jeśli nie odwiedzę toalety (nawet jeśli nie chce mi się sikać). mam manię liczb parzystych, głos ustawiam na liczbę parzystą, na biurku mam parzystą ilość długopisów i parzystą ilość poduszek na łóżku, parzystą ilość butów i dla odmiany parzystą liczbę płyt. nienawidzę zagiętych rogów w książkach/zeszytach/kartkach, więc wszystko noszę w teczkach/koszulkach. zanim wstanę z łóżka mówię do siebie: "wstań prawą nogą" po czym stawiam prawą nogę na podłodze, jeśli postawię lewą, kładę się od nowa i od nowa wstaję. zanim wyjdę z domu/położę się spać biegam po całej chałupie i sprawdzam czy nie kapie woda, nie zostawiłam włączonego gazu, czy zamknęłam okna i drzwi. mam arachnofobię, więc piętnaście razy dziennie przeglądam kąty w poszukiwaniu pająków. gadam do siebie praktycznie przez cały czas. i mogę tak przez całą noc, bo jestem nieźle pojebana :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja codziennie muszę się BARDZO dokładnie umalować (krem, podkład, róż, puder nabłyszczający, mąka [matuje na cały dzień:P], 2 cienie min., kredka, tusz, szminka) i jak skończę, to łażę po różnych pokojach i sprawdzam jak wyglądam w różnym świetle... a na dworze to non stop, po wypiciu czegoś, zjedzeniu... ehhhhhhhhhhhhhhhhhhhhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z braku laku
kuźwa jestem zdrowa bo ja tylko nie krzyżuje rzeczy np dwa ołowki ,nóz i widelec , dwa patyki itd tylko tyle topik super

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z braku laku
aaa przypomniałam sobie kwiaty w ogródku sadze tylko nocą bo jak sąsiad zobaczy to sie nie przyjmą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z braku laku
jeszcze ciągle oglądam sobie pod cyckami czy nie mam kleszcza moja koleżanka miała a ja sprawdzam no i chyba za wcześnie sie cieszyłam ze jestem normalna jeszcze wącham swojemu psu nogi ale nie wiem dlaczego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym poszła
* gdy już zamierzam nocą spać, to zastanawiam się, czego dzisiaj nie zrobiłam/zapomniałam zrobić/co mam jutro zabrać na uczelnię i zapisuję to w notatniku w komórce. Następnego dnia to realizuję:) *jak jestem u kogoś, to muszę sprawdzić czy szklanka jest super czysta, jak nie jest to i tak z niej piję.. :') *muszę być cała przykryta, gdy zasypiam *boję się zerknąć nocą w szybkę drzwi wyjściowych z domu, bo boję się, że zobaczę tam jakąś straszną mordę ze świecącymi oczami :'D *boję się nocą burzy jak jestem sama w pokoju *jak ktoś podnosi rękę to się patrzę czy przypadkiem się nie spocił :D *patrzę na stopy osób, np latem. Na paznokcie. *muszę zawsze obejrzeć czyjeś dłonie, np w autobusie, jak ktoś coś mi pokazuje itd *noszę tylko usztywniane staniki *uwielbiam skarpetki w paski *muszę wyprostować włosy jak idę w rozpuszczonych *zawsze oblizuję łyżeczkę jak skończę mieszać herbatę, poza domem tego nie robię. *też jak przechodzę np przez ulicę jednokierunkową, to patrzę w obie strony czy coś nie jedzie - a nóż jakiś zagubiony rowerzysta czy coś :) *jak widzę kogo znajomego na mieście to staram się uniknąć spotkania-nie mam o czym gadać "w pośpiechu" pod np. akurat mięsnym *muszę co drugi dzień umyć włosy *wącham koszulke swojego chłopaka gdy się do niego przytulam, zawsze jest świeża:) wącham jego włosy *mam manię zbierania pudełeczek *jak smaruję ręce kremem, to zawsze muszę posmarować też usta *kupuję dużo kosmetyków ze względu na ich fajny zapach - żele, mydła, szampony, płyny do kąpieli *mam w portfelu miolion niepotrzebnych rzeczy - "wszystko sie MOZE przydać" eh.. *uwielbiam jak mężczyzna ma zgrabny nosek :) swojego chlopaka ciągle całuję w nos.. i nie tylko :P usta też uwielbiam *staram się nie kupować już więcej czarnych bluzek-mam takich 80% *muszę zerknąć w tv na wszystkie programy i dopiero wybrać ten najlepszy, sprawdzam czy nie leci coś lepszego : D *robię wielki bałagan, a go nie cierpię i sprzątam w dodatku przesadnie :O *jak mam zapinaną bluzkę na guziki, to sprawdzam czy między nimi nie odgina mi się bluzka i nie widać mi cycków, a jak widać to czy fajnie wyglądają : D jak mi się coś jeszcze przypomni to napiszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym poszła
a ha - wyobrażam sobie koleżanki/kolegów/wykładowców itd. jak wyglądają podczas uprawiania seksu - oczywiście nie ze mną. Tak w ogole. Hehe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mixed berry
to teraz ja:D - przed pojsciem spac zawsze w tej samej kolejnosci sprawdzam najpierw drzwi, ustawiam buty rowno, wycieram zlew do sucha i nie moze w nim byc zadnych naczyn juz brudnych, ustawiam rowno laptopa, myje zeby, wygladam przez okno z lazienki czy swiatla w samochodzie zgaszone zamykam szczelnie drzwi do sypialni, ukladam rowno piloty do tv i innego sprzetu w prawym gornym rogu lawy po czym szczelnie zakrywam sie koldra zeby zadne robactwo mnie nie dosieglo :D - rano z kolei zawsze sprawdzam poczte na necie podczas picia kawy, przed wyjsciem do pracy odginam zaluzje w oknie do polowy, zmieniam worek na smieci i wyrzucam chocby bylo w nim tylko kilka smieci,zawsze musze miec zascielone lozko zanim wyjde z domu, no i zanim wyjade do pracy to zbieram wszystkie smieci z samochodu z poprzedniego dnia :D - NIGDY ALE TO NIGDY nie zasne w makijazu, chocbym nie wiem jak byla pijana czy zmeczona obojetnie o jakiej godzinie wroce do domu to przed pojsciem spac zmywam makijaz i myje zeby - gole nogi 2 razy dziennie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
*ciagle cos nuce w myslach..robię to non stop *gadam do siebie;opoweiadam,śpiewam,mówie wiersze:) *robię do lustra podczas kupania durne minki:) *też sprawdzam czy sztucce sa czyste u kogoś w gosciach(to juz obłęd ew moim przypadku:) *zjadam strupy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×