Wasze dziwne nawyki - wpisujcie!!!!!!

Bongo Bongo- to ty masz codziennie wrazenia niczym w wesolym miasteczku na karuzeli;)) -acha no i tez lubie domowe ciuchy i moje ukochane dresy i koszule flanelowa!!!!

a moja znajoma to ma taka dziwna manie ze jak pojdzie do sklepu cos kupic to bedzie 20minut stala i rozpatrywala co i ktorej firmy jest lepsze, chocby to miala byc szczoteczka do zebow. Kiedys np. kupowalysmy razem zeszyty do szkoly to ona 10minut stala z trzema i rozprawiala nad tym ktory ma wybrac biorac pod wzglad wyglad okladki... Ale w sumie nawet to u niej lubie bo jak sie z nia idzie na shopping to wiesz ze zawsze ci dobrze doradzi wybor ;)

-nie zaczne gotowac obiadu dopoki nie bede miala czysto w kuchni lacznie z myciem podlogi wiec w sobote nigdy nie robie obiadow bo jest duzo sprzatania a kuchnie zawsze zostawiam na koniec -kawa tylko w jednym kubku -nie nawidze jak ktos pije zimne napoje w kubku a cieple w szklankach do zimnego -nikt oprocz mnie nie moze wieszac mojego prania bo zrobi to zle ja i tak bede poprawiac -kawe robie sobie sama nawet u kogos chodzi o nasypywanie jej do kubka musze to robic ja -nie usnela bym w koszuli nocej musze miec spodnie i koszulke do spania nawet latem a nago to juz calkiem nie usne

- dłube w nosie, jak bylam mała to kozy zostawiałam na meblach, teraz wycieram w papier, -sikam w wannie, -obiad zawsze zaczynam od ziemniaków, -kiedy w nocy wracam z łazienki do łóżka mam wrażenie, że ktoś za mną idzie, -jak ide spać komórka musi być zawsze pod poduszką, -sama sobie wkręcam jakieś straszne rzeczy

up. bardzo fajny temat

heh...ja mam takie schizy ...: jak kłade się spać to musze zasłonić okno bo zawsze trapi mnie wrażenia że ktoś na mnie patrzy ...jak śpie musze opleść się rękoma..jakby mnie ktoś przytulał.....przesówam sie z boku na bok ale nigdy nie śpie na plecach ani na brzuchu......czasem jak ide to wyrabiam sobie rytm ....krok krok ..długi krok ...krok krok ...pauza ....i tak dalej....i często nuce ....no i jak jestem w domu to cały czas czesze włosy i sprawdzam czy są gladkie ....czasami jak mi się nudzi a gdzieś ide to też staram się nie nadepnąć na żadną linie na chodniku....czasami licze schody...mam łańcuszek z wisiorkiem-motylkiem ....zazwyczaj nie nosze go na szyji tylko na ręku ...jak branzoletke ...i pocieram palcami wisiorek...a jak mam łańcuszek bez wisiorka to sobie go przeplatam na dłoni ....no i prawie zawsze ....stukam wszystkimi palcami o kciuk....zaczynam od małego i tak pokoleji...

Ja tak czytając ten topik, zauważyłam u siebie wiele syndromów, które pojawiają się u Was :P Oto niektóre z nich: -gadam sama ze sobą w myślach po angielsku -gadam sama do siebie -gdy wracam od koleżanki na nogach, to śpiewam sama do siebie -koniecznie po zmywaniu naczyń muszę iść do łazienki, umyć ręce wodą i mydłem - w ogóle co chwilę myję ręce, nienawidze mieć mokrych... -siedząc przed komputerem, skubię sobie usta -uwielbiam przyglądać się ludziom, obojętnie, czy ładni, czy brzydcy, czy kobiety, czy mężczyźni, ważne, żeby mieli w sobie coś interesującego, robię to czasami bardzo ostentacyjnie i nachalnie -w nocy nie pójde sikać, bo się boje, choćbym sie miała posikać w łóżku (kiedyś jeszcze chodziłam, ale teraz już nie) -budzę się zawsze kilka sekund przed tym, jak zadzwoni budzik -nie zasnę na plecach, bo język wpadnie mi do gardła i się uduszę -ciagle sprawdzam i przeszukuję wszystkie kieszenie, żeby sprawdzić, czy czasem czegoś nie zgubiłam -ciągle sprawdzam, czy nie mam rozpiętego rozporka -gdy czytam książkę, to często czytam jedno zdanie po kilka razy -zawsze, gdy oglądam jakiś film bądź serial na kompie, przewijam niektóre fragmenty po kilka razy, żeby się komuś przyjrzeć, ale to nie tylko dlatego, że ktoś mi się podoba, tylko, żeby dokładnie sobie przeanalizować jego miny, akcent, głos i takie tam -ciągle odświeżam pulpit na komputerze -uwielbiam wąchać stare książki -gdy mam się z kimś spotkać, to w głowie układam sobie rozmowę z tą osobą -nie zasnę, jeśli telewizor nie jest włączony, dlatego zawsze ustawiam sleepa na godzinę, ale ten telewizon musi być sciszony tak, że prawie nic nie słychać -gdy czekam w łazience, aż naleje mi się woda do kąpania, to mówię do lustra i udaję, że gram w jakimś filmie i patrze, jakie miny wtedy robię, analizuję, jaki mam wtedy głos i potrafię nawet się rozbeczeć, żeby zobaczyć, jak wyglądam, gdy płaczę -wyobrażam sobie życie seksualne aktorów, którzy mi się podobają -gdy jadę rowerem i skręcam to zawsze mruczę sobie pod nosem \"bziuum\"

-koniecznie po zmywaniu naczyń muszę iść do łazienki, umyć ręce wodą i mydłem -gdy czytam książkę, to często czytam jedno zdanie po kilka razy -często, gdy oglądam jakiś film bądź serial na kompie, przewijam niektóre fragmenty po kilka razy, żeby się komuś przyjrzeć, ale to nie tylko dlatego, że ktoś mi się podoba, tylko, żeby dokładnie sobie przeanalizować jego miny, akcent, głos i takie tam -lubie jak ludzie maja szczupłe przeguby dłoni. Nie tylko u kobiet ale i u facetow. To takie zboczenie -jak mi sie strona int. albo jakis program w komputerze dlugo uruchamia to robię "klikawkę" i odświeżanie;) W ogole nie wiedzialam ze taki topik jeszcze istnieje

tzn. Ten topik

No właśnie mi przypomniałysie...jeszcze -bywa ze gadam do siebie albo spiewam sobie po cichu...czytam jedno zdanie kilka razy...kiedy sie ucze np.trzymając książke w dłoni to chodze po całym pokoju -łatwiej mi się skupić...stojąc pzed lustrem pokazuje różne miny...;)...kiedy mam sie spotkac z kims to układam sobie w glowie rozmowe ...albo ukladam sobie w glowie notatke do pamiętnika itp...kiedy usłysze muzyke to musze tańczyc....chociasz tupać sobie do rytmu...cokolwiek..;)czasem jak się bardzo nudze to sobie bitboxuje...hehe...to smieszne...

-średnio co pół godziny myję ręce, po czym zdejmuje wsszystkie piercionki i zaczynam kremowanie dłonie. -nerwowo dłubię w brwiach , w taki sposób jakbym chciała je przygładzić -wstaję prawie dwie godziny przed praca, żeby mieć duuuzo wolnego czasu na wypicie kawy i żeby sie nie spóźnić, codziennie jestem w pracy 25min. wczesniej. -nienawidzę liczb nieparzystych -nienawidzę jak ktoś przestawia moje rzeczy ze stolika, bo każda z nich ma swoje konkretne mijsce. -gdy widzę w rejestracji samochodu podwójne cyfr np. 22, to wystukuję w palcach tę liczbę-idiotyzm -gdy leżę ze swoim facetem i zanosi się na zblizenie, zaczynam dłubać w oczch,jakby mi coś wpadło

to co tu czytam to doslownie jakbym ogladała Dzien Swira :/

Chyba nic nadzwyczainego 1. Zanim wyjde z domu zawsze sprawdzam jak wyglada moj tyleczek i wloski od tylu. 2. ..jak moj profil (lewy i prawy;-) ) chociaz watpie zeby sie zmienial z dnia na dzien;-) 3. nigdy nie jem pierewszego plasterka pomidora, jak byl wczesniej napoczety...marnotrastwo...hehe 4. Jak siadam na kibelek zawsze podkladam papier, nawet w domciu.... 5. Nie usne jak nie posmaruje usteczek kremem 6. Jak wsiadam do windy to boje sie ze w momenice kiedy jedna moja noga w jest juz w windzie a druga jeszcze po tamtej sronie:-) ona sie ruszy i mnie utnie :-( (jak w Oszukac przeznaczenie ) 7. Nie wychodze z domu jak nie umyje zebow 8. Jak ide prze most to zawsze mam mysli samobojcze...

Ciag dalszy 10. NIe odbieram nigdy numerow zastrzezonych....a potem zaluje bo jestem ciekawa kto to byl heh 11. Wstydze sie jesc przy facetach bo wydaje mi sie ze robie to nie apetycznie...a poza tym w robie to w porazajacym tempie... 12. Jak cos gotuje to udaje ze prowadze Program Kuluinarny, dokladnie opisuje co robie itd. 13. Zawsze po paleniu papieroska sprawdzam czy mi capi lapka...i zwsze capi...:-) 14. Jak jem ziemniaki to najpierw zawsze je ugniatam widelcem. 15. Jak jestem w sklepie miesnym to zawsze sie zastanawiam co to AKURAT tak ladnie pachnie... 16. Zapisuje wszystkie mysli na karteczkach albo w notesie, nawet texty...jak mam wene

nie moge opuscic tego tematu,jest super dziewczyny!! za kazdym razem kiedy pomysle o czyms zlym, albo ogladam horror czy jakiekolwiek inne zle zeczy do mnie dotra,przelykam sline z wyrazem 'milosc' w mysli,

a moi koledzy w pracy mają taki dziwny zwyczja, że gdy np. ktrórys z nich wchodzi do pokoju to mówi "znowu jestem", wtedy drugi "cieszymy się", a ten pierwszy "cieszę się waszym szczęściem. Co ciekawe, przyszedł nowy czlowiek do pokoju i po paru dniach już wchodząc do pokoju pomrukuje "znowu jestem"

dobra to ja dorzuce coś od siebie :P - zawsze ale to zawsze myje zeby pod prysznicem, dlatego kąpie sie 3 razy dziennie albo i częściej i za każdym razem zmywam makijaż i myję głowę, - maluję się od nowa i wyobrażam sobie że jestem w programie gdzie uczy się ludzi malować, mówie po kolei co zrobić :I - mam obsesje na punkcie czy wszsytko co do jedzenia jest świeże, wącham, smakuje, patrze na date ważności, - motyw z gazetą też sie u mnie przejawia :) muszę usiąść i w ciszy przeczytać od początku do końca, -jak wchodze z dworu na klatke schodową to najpierw wsadzam rękę żeby włączyć światło bo mam wrażenie że z piwnicy wyjdzie jakiś potwór albo pijak, - jak idę spać to telewizor musi być włączony i zupełnie ściszony bo inaczej nie zasnę, co innego jak mój facet przyjeżdża wtedy może być zupełna ciemnica i nic mi jest, -też mam wrażenie że jak wystawie rękę za łóżko to mi któś jej dotknie, - nie znosze kurzu na telewizorze i komputerze, - jak jade pociagiem za granice to mam wrazenie ze cos sie stanie ze pociag sie wykolei albo mnie ktos napadnie, -jak ide mostem to mam wrazenie ze mnie ciagnie w dół, - jak bylam młodsza to kupujac zeszyt do szkoły, zapisałam dwie kartki i leciałam po nowy żeby od nowa pisać tak ładnie, - sama nie wchodze do toalety w szkole na lekcji bo mam wrazenie że ktoś się chowa w innej kabinie, -jak w nocy wstane do kibelka ale to gdy juz musze bo inaczej to nie ma mowy to z powrotem tak biegne do łóżka bo mam wrazenie ze ktos idzie za mna, jak mi sie cos jeszcze przypomni to napisze, ale mam dużo takich schiz, wiekszosc sobie wkrecam no ale ;) pozdrówka, trzymajcie ten topik bo jest świetny!!!!!!!!!!!!

a moja babcia zawsze jak jest burza stawia w oknie 3 świece i krzyż z Panem Jezusem taki wielki, siedzi sie modli... wtedy ta burza jeszcze straszniej wygląda :I

Hmmm...prawie zawsze jak stoje na czerwonym swietle na ulicy zastanawiam sięże do śmierci brakuje mi paru kroków...droga na skruty.też mam obsesje co do jedzenia...wacham chleb czy nie jest stary,sprawdzam date ważności.jak moja stara wchodzi mi do pokoju to odrazu wchodze za nią bo myśle sobie ze ona może znaleść coś czego nie powinna...chociasz wiem że nie ma nic takiego właściwie.czasami zaczynam pisac pamiętnik i po paru dniach mi się nie chce.mam czasem różne shizy ...czasem widze rzeczy,postacie których nie ma lub czuje smak.lubie słuchac tykania zegarka.

to skubie sobie paznokcie, poz tym mam nawyk picia herbaty przed snem i często gapię się przez okno w pracy i w domu

no to ja napisze cos o sobie: - obgryzam usta od wewnatrz tzn wykrzywiam ryjek w prawo i w lewo i obgryzam te skorki i potem je zjadam - sikam pod prysznicem - ogladam sie w kazdym lustrze, na kazdej wystawie czy aby nie mam rozmazanego makijazu itp - mam manie sprawdzania czy mam czyste spodnie podczas miesiaczki. to jest mania poprostu!!! -jak jem delicje szampanskie to najpierw obgryzuje biszkopcik a potem sse galaretke - licze zabki w ciasteczkach bebe choc wiem ile ich jest -macham noga - maluje literki takie ktore sie zamykaja np a o p d r b na zajeciach :)

aha i jeszcze dodam - nie cierpie jak ktos pije z mojego ukochanego kubka z kubusiem puchatkem - musze zawsze pokremowac rece kremem do rak bo sie zle czuje jak tego nie zrobie - tak samo jest z pomadka ochronna

1. zasłona i firany muszą być symetrycznie rozmieszczone 2.zasłona przy wannie musi być symetrycznie rozsunięta 3.kibel musi być otwarty , siedzisko opuszczone 4.jak siedzę na kiblu to zaginam na 30 cm papier toaletowy 5.staram się wydłubać babola z przynajmniej jednym włosem 6.notorycznie pierdzę .

aha i jeszcze cos: -nie cierpie jak ktos dotyka moj zegarek nareczny -boje sie przechodzic przez jezdnie -robie kupe raz na 2,3 dni a powinno sie codziennie -zawsze mi sie wydaje ze mam nieuprane gatki i skarpetki chociaz w szafce mam jeszcze duzo -pytam sieczesto mojego faceta czy piernal bo cos smierdzi -bez komorki jak bez reki -sprawdzam notorycznie jak jade samochodem czy przepstryknelam na gaz i niejade na benzynie bo szkoda mi kasy

hehehheheehhehehehehehhee

a ja - jak rozwieszam pranie - cały wkład z pralki musi być rozwieszony w jednym kolorze klamerek . jak mi brakuje klemerek jednego kolrou , to musze przewiesić pranie na inny kolor lub wprowadzic drugi , który pasuje ale 50% na 50% - jak wychodzę z domu muszę wszystko sprawdzic czy jest wyłaczone - nawet jeśli niczego nie włączałam - nawet jak wszystko sprawdzę 15 min przed wyjściem , to dla upewnienia musz eto jeszcze raz zrobic przed samym wyjściem :)) masakra

hehe uśmiałam sie przy tym temacie. ja też mam pare dziwnych nawyków... np - nienawidzę niedomkniętych drzwi,szafek, szuflad itp. natychmiast je domykam:D - za żadne skarby nie przejdę pod drabiną - jak jest kostka lub płytki, to zawsze staram sie stanac w srodek - mam manie przyglądania sie sobie w szybach samochodów, w wystaw sklepowych itd (mam wrazenie ze rozmazał mi sie tusz itp) - mam wrazenie ze zabawki zyją i czują :D:D:D:D - firanki musza byc rowno - przed wyjsciem z domu sprawdzam 10 razy czy mam komórke - przed kazdym wyjsciem robie siku , chocby mi sie w ogole nie chcialo - jak ogladam horror , to nogi trzymam przy sobie na wypadek gdyby pod kanapa cos sie czaiło;) duzo tego jeszcze , ale narazie pamietam tyle. Pozdrawiam "świrusów" :D :)

1.wstaje przed szkola dowie godziny wczesniej, aby mieć trochę czasu dla siebie :D(juz ktos o tym mowil ;) ) 2.W szkole za kazdym wyjsciu z kibla pytam sie kolezanek, czy jestem czysta na pupie :P 3.Gdy wychodze z domu i zamykac drzwi sprawdzam trzy razy, czy aby na pewno są dobrze zamknięte:P:P 4.Na każdej lekcji kryzę patyczek od lizaków :P :D 5.Ciagle powtarzam \"No ba!\" 6.Gdy się śmieję zabawnie podnoszę głowę xD :D 7. Gdy krzycze na kogoś zawsze(zawsze!) ugryzę się w język, aby przestać krzyczeć :P. moze to nie jest rakie dziwne xD ale czasami smieszne :P