Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mama 21

Roczne urwiski 2004

Polecane posty

o to super jak ja chciałabym być w domku :( poważnie myślę o jakimś swoim biznesie tylko brak funduszy i jak narazie konkretnego pomysłu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj, tak. We wlsanym binesie to najwazniejszy jeste ten \"pomysl\", bo reszta jakos sie znajdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo właśnie zaczęło mnie wszystko\"uwierać\" tu w firmie w której parcuję 12 rok , pracownik nie motywowany traci chęć dp pracy:( a dodatkowo wszystko się zmienia im więcej kasy tym mniej podejścia ludzkiego no i te nerwowe czay:( mama mi trochę podupada na zdrowiu i chciałabym ją odciążyć , na opiekunkę sie nie zgadza , chociaż i dla mnie to ostateczność ale przecież są jeszcze normalni ludzie , przecięż Ty trafiłaś na taką osobę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nasza niania jest naprawde wspaniala. Ale okazalo sie, ze ma klopoty zdrowotne i bedzie musiala co miesiac brac conajmniej 1 dzien wolny,zeby jechac na badania :O :( Na szczescie, mam wyrozumialego szefa no i siostre, ktora zgodzila sie mi pomoc. :) Niania nie byla pewna, czy zgodzimy sie ja zatrzymac. Ale ja nie wyobrazam sobie szukac kolejnej nowej osoby :O Juz dwa razy przezylam okropne rozczarowanie, a o tym co to znaczylo dla Martusi to wole nie wspominac. A tak z innej beczki - udalo mi sie tydzien temu wyciagnac meza na zakupienie dla Marty zimowych butow. A u nas dzisiaj lezy i pada snieg :O W sama pore kupilismy obuwie, bo inaczej siedzialoby dziecko w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak to pada śnieg;) u nas słońce za grubymi sarymi chmurami;) Patrycji cały czas szukam bucików bo na 25 wzorów w sklepie 1 para jest skórzana i to w dodatku dla chłopca :( Ale ma już jedną parę super jasno zamszowe , super modne skórzane , kupiła moja mama na kiermaszu są nowe :) nie noszone i za całe 9 zł:D ale chcę kupić jej takie ze skóry na mokrzejsze dni i w sobotę właśnie jedziemy na kozakowe zakupy dla mamusi i córusi:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze wracając do sprawy niani , gdyby nie to że Marka rodzina mieszka na Mazurach , to do pilnowania Pati miałabym co najmniej 3 osoby :) takie to są minusy rodziny na odległość nie wspominając o całej masie plusów :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas leży śnieg!!!!! :O Jest zimno i wieje jak nie powiem gdzie. Co chwilkę przepaduje drobny śnieg. Czuje sie dzis jak rasowy drogowiec, ktorego w tym roku rzeczywiscie zaskoczyla zima ;) :D Ja kupilam buty w ubieglym roku, wiec ze mna nie ma problemu. Podobnie moj maz. W ubieglym roku Marta miala butki po siostrzencu (w sumie on nawet ich nie nosil). A w tym musielismy kupic. NA wiosne kupilam jej polbutki w pobliskim sklepie i chodzila w nich jak kaczka. Az sie przerazilam. Wiec teraz szarpnelismy sie i kupilismy z Bartka. Trudno. Drogie, ale cieple, mieciutka podeszwa, lekkie i ze skory. Marta w nich lata jak motylek. Pati nosi 25? My kupilismy butki (z 1cm zapasu) w rozmiarze 27 :O Ostatnie pomiary wskazuja na to, ze Martama 98 cm wzrostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe u nas zaczęło padać A pati nosi chyba 23 ;) może 24 bo kupiłąm na Allegreo 25 i 26 i musiałam sprzedać bo chodziłą w nich jak kot w butach :) ona jest raczej drobna więc myślę że 24 wystarczy do końca zimy bo tempo wzrostu ma różne , w talo nóżka urosła jej całkiem sporo a teraz ma około 14,5 cm długości , pomiaru wzrostu nie robiliśmy ale jak widzę po : brzuszku\" i rośnie wszerz ::D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pati chyba też nie narzeka na brak apetytu? Marta jest zawsze pierwsza przy stole. Nazywamy ją \"mały konsument\" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
talo= lato ależ przekręcam dzisiaj literki ale padło mi na wzrok:( cóż ta starośc:D Patrycja ma ogromnego guza na czole bo upadła na schody , goniąc kotka siostry:( strasznie szkoda mi jej było :( Czy Wasza Martusia też jest małą mądralą , bo przez Pati p[okładamy się ze śmiechu czasami :D jest bardzo rezolutna i samodzielna ( z czego się cieszę ) wszystko chce pomagać i robić sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D Marta jest raczej uparta i to bardzo. Mowi wciaz nie tyle ile powinna, ale zaczyna kombinowac. NIe wiem czy o tym pisalam, ale ostatnio, jak mowila paciorek, to na koncu prosila Bozie o zdrowie dla wszystkich po kolei i nie umiala powiedziec \"drugi dziadek\", wiec powiedziala \"dziadzia tsy\" (czytaj: dziadek trzeci) :D A musze powiedziec, ze Marta zna 80% literek i umie liczyc do trzech :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ninko przepraszam Cię bardzo ale przyjechał szef i musiałam odejśc od kompa:( A na apetyt Patrycji nie narzekam ostatnio :D jeszcze raz sorry 🌻🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Dziewczyny :) Tak szybciutko wpadłam, bo zaraz się zaczyna mój serial :D We wtorek na bilansie dowiedziałam się, że MArtynka jest za duża i za gruba ;) Tzn nie ma dla niej norm :D Ach, te normy... Mierzy 98 cm, czyli idą z Martusią równo :0 A wazy 17 kilo, co pewnie jest rekordem na naszym topiku - przybrało jej się ostatnio ;) No i niestety - ma lekko koślawe kolanka (\"iksy\") Nie jest to jeszcze wada, kwalifikująca się do gimnastyki, ani innych działań ortopedyczno - rehabilitacyjnych, ale muszę pilnować, żeby nie siadała na kolankach, tylko po turecku, albo w siadzie prostym. Nie bardzo jej się to podoba :( A dziś rozwaliła mnie jednym tekstem: Stała sobie i złapała się za rajtuzki w kroku, więc zapytałam, czy chce siku? Na co ona:\"nie, dziękuję!!!\" :D I u nas dziś padał śnieg, Martynka od rana w oknie i śpiewała sobie \"...hej na sanki!...\" Zajmowała się nią dziś moja mama, która miała wolne za 11 listopada, a ja spokojnie wysiedziałam do końca na szkoleniu :) Martyna była zachwycona towarzystwem babci Gosiuni, poszły sobie na spacer na łąki, nioepodal płynie rzeczka, były kaczki i Martyna koniecznie chciała pływać razem z kaczkami :) Jutro mój brat leci na zarobek do Irlandii :( Ciekawe, jak tam nasza Danti... Miała wrócić w październiku... To na razie tyle, może zajrze jeszcze po 22-giej, po filmie. Jak ktoś lubi Zagubionych, to miłego oglądania :) Buziaki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beatko - zajrzałam już, zanim zaczęłam pisać na naszym topiku i nawet odpisałam... Dobrej nocy!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jejku, Jonko, Marta też ma 98 cm i prawie 17 kg :O Ale na bilansie pani pielęgniarka powiedziała, że ta waga jest idealna do wzrostu. Martwię się, że nasze dziewczynki będą miały po 2 metry wzrostu (oby tylko) i nic innego nie będą w życiu robić tylko grać w koszykówkę :( 😭 No i to samo jeśli chodzi o iksy. Z ta tylko różnicą, że Marta nie siada inaczej jak w siadzie płaskim, a często nawet po turecku. No a iksy jak były tak są. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć :) Ninko - owszem, waga jest akurat do wzrostu, ale co to za dziewczynki będą??? Echh... Czy nie mogłyby pozostać naszego wzrostu??? Ktoś mi niedawno opowiadał o małżeństwie, gdzie kobieta ma 202 cm a facet 208... Mają synka, który już w wieku roku miał 100 cm... To dopiero coś ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jonka, nie chcę Cię martwić, ale jak nasze dziewuszki nadal takbędą rosły, to te 202 to może być minumum. Jest jakiś \"medyczny , ale domowy\" sposób na zahamowanie takiego wzrostu? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
He he Ninko :D Można by w za ciasnych ubrankach puszczać ;) Na razie muszę kończyć, Martynka wróciła ze spacerku... Buziaczki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Wy się martwicie, że Wasze dziewczynki wielkie a ja że Maks malutki ;) tak więc na powyzszym przykładzie widać, że dzieci nigdy nie dostosują się do wyobrażeń rodziców ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To może my mamy zbyt wygórowane oczekiwania? ;) Z tym, że jakby było, Karolina, na odwrót - Maks byłby za wysoki, a Marta i Martyna za niskie, to by się inaczej pisało ;) No dobra, nie narzekam... W końcu jak ja byłam w podstawówce i w wieku 14 lat osiągnęłam obecny wzrost, to byłam jedną z najwyższych dziewczyn w szkole... A patrząc na dzisiejsze gimnazjalistki - rzadko która ma poniżej 170 cm... A i 185 to nic niezwykłego... Dziś pomachałyśmy na do widzenia mojemu bratu - wyleciał szukać szczęścia w Irlandii... Szkoda mi go strasznie :( W moim odczuciu to zawsze ten sam malutki Andrzejek ❤️ Jedzie tam prawie w ciemno - kolega, który tam jest, przyrzekł wprawdzie, że pomoże mu w szukaniu pracy i kąta do spania, ale nic nie obiecywał konkretnego. Nawet nie obiecywał, że go przenocuje, bo mieszka w wynajmowanym domu z kilkoma innymi kolegami, którzy niechetnie by patrzyli na jakichś dzikich lokatorów... Zobaczymy, co będzie :( Martynka śpi... Zasnęła w wózku na zakupach... Będzie cięzko wieczorem, ale za to pobędzie dłużej z tatusiem :D Idę na 16 do pracy - zbieram się zatem, obiad trzeba zrobić. Na szczęście Mariusz sobie zazyczył dziś makaron ze skwarkami i białym serem, więc nie wymaga to ode mnie nadzwyczajnych nakładów pracy :D Miłego weekendu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jonko - a co to za danie? makaron ze swarkami i białym serem? Pierwszy raz słyszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój dziadek mówi na to \"makaron po tarnogórsku\" Pochodzi z Tarnogóry - to jest gdzieś na Podkarpaciu :) Może dlatego nie słyszałaś. Trzeba ugotować makaron, wytopić skwarki i podsmażyć z cebulką. To wszystko wymieszać, można razem podsmazyc, jak ktoś lubi i posypać białym serem :) PYYYCHAAA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem czy takie pycha bo nie lubię ani twarogu ani makaronu :P;) Makaron toleruje tylko z fixem knorra ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja bym makaron mogła jesć ze wszystkim od rana do wieczora, twaróg zresztą też :) Niestety - jestem wszystkożerna :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja prawiewszytsko :D Nie jem tylko kaszy gryczanej i rosołu, ale z tym ostatnim to jest tak, że zawsze mi się go chce a potem, jak już go mam ugotuje to nawet nie ruszę :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozpisałam się na innym topiku ;) Ech, to jedzonko :) Ja mam to samo z rosołem - wiadomo, że nie ugotujesz go mało, choćby nie wiem co, zawsze wychodzi taki wielki gar ;) A potem zalega w lodówce, bo już nikt nie ma ochoty ;) Zwykle go przerabiam na pomidorówkę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie gotuje rosolu bo sam zapach mnie odrzuca ale nawet teraz, jak to piszę, to sobie tak myslę, ze chętnie bymz jadał ale gdyby ktoś mi pod nos podstawił to pewnie bym nie tknęła. Pomidorowej tez nie lubię :O Tylko czasami jak mama zrobi z lanymi kluskami ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×