Roczne urwiski 2004

Beatek - zdrowia dla mamy Jonko - chodziło mi raczej o te dźwięki o to, ze Maks chodzi w koło za tą kolejką ;)

Dobra, lecę pożądkowac mieszkenie bo zaraz powinniśmy na spacer wyjśc :) Tylko czy Maks będzie taki chętny jak ja ;)

Miłego dnia Pa

Karolina - mi szkoda mamy, bo strasznie dużo kłopotów się na Nią zwaliło ostatnio - te, które wymieniłaś plus kilka innych - praca, nerwówka z tymi łyżwami i urlopem - nie do końca się to podoba szefostwu :O Oni się na poczatku umówili, że on zamontuje cześci nieoryginalne i wtedy naprawa miała kosztować 5800... Potem jak mama zaglądała do warsztatu, samochód stał nieruzony - jak pytała dlaczego, on rozbrajająco twierdził, że nie ma czasu, bo musi robić swoje... :O A potem, jak wyszło z tą zaliczką, to nagle okazało się, że samochód mozna zrobić już i zamontuje oryginalną cześć na złość - twierdzi, że może nam pokazać faktury źródłowe - na pewno będziemy chcieli zobaczyć... Ale mama nie ma żadnych dowodów - tylko jej słowo przeciw jego, więc nawet sprawy nie można założyć :O

idę po Patrycję bo jest u siostry:) na szczęście w budynku obok:) wracając ze szpitala byłam taka roztrzesiona że wjechałam w zakaz wjazdu a jak na złośc ruch był na tej podrzędnej uliczce;) faceci na mnie trąbili , od razu się zorientowałam a te ich trąbienie jeszcze bardziej mnie zdenerwowało :(

Pa, Karolina - miłego spacerku :) My też się zaraz wybieramy - słońce świeci, mrozik był w nocy... Beatko - nie dziwię się, że się najadłas nerwów... Ja na cc poprzednie też niby byłam umówiona, ale i tak siedziłam 4 godziny przed izbą przyjęć...i nie było miejsca dla mnie :O TEraz też troche mi nieprzyjemnie na myśl, że znowu będę musiała mieć do czynienia z lecznictwem zamkniętym :O

Pa, Beatko - miłego dnia z Córeczką :D

Jonko mężczyźni żle traktują kobietki , przykład Twojej mamy jest doskonałym przykładem , mają lekceważący stosunek do nas kobiet, mnie okropnie to denerwuje , jakby chłop tam poszedł to napewno by nie zapłacił , dałby za przeproszeniem w mordę w razie czego i koniec ;)

Jestem ponownie :) Ze spaceru nici bo zaczęło lac :O a miałam takie plany

a my byłyśmy na dworku zaraz będzie obiadek dzisiaj serwuje Patrycji kalafiorową na poledwiczce:) a dla mnie chyba tylko surówka , pora wziąśc się za siebie;)

Beatek, Maks zjadł juz buraczkową a po spaniu będzie pieczeń z łopatki. W sobotę i wczoraj Maks najadł się tortu i dostał okropnego uczulenia. Wróciłam nawet do Zyrtecu :O

juz po obiadku nieżle poszło :) Karolina dwa dania huhu:)

Patrycja zażądała Teletubisi :)więc pójdę na układ i włączę :) Zdjęcie super:)

Beatek - Maks ma zawsze dwa dania, ale to polega na tym, że najpierw je (tzn. ja go karmię bo inaczej nic by nie zjadł ) bezmięsną zupę a potem samo mięcho ;)

witam dziewczyny wysle wam fotki:) jest u mnie Karolinka jeszcze i PATRYS MÓWI DO NIEJ MAMA I NIKOGO POZA NIA NIE WIDZI:(ale chociaz troche odsapnełam:) poszedł dzis z karolinka na spacer ja doszłam po chwili i patrze a mały całe rekaiwczki ma w błocie i pytam sie karolinki czy on sie przewrócił a karola na to -nieeeeeee, wrzucał patyki do kałózy i je wyciagał:)dobra wysyłąm wam fotki:)

loli wysłąne:)

ej ja nie wiem dziewczyny wy macie ile na przyjecie poczty bo ja 25 a wy ile kilo mozecie dostac?

a w oóle to jestem strasznie zabiegana :( jonka jak ty sie czujesz dziewczyno? nie mama słów do tej poczty pozatym moze bede zatrudniona tez w przychodni lekarskiej:)

dziewczyny !!! Noe - bozen to Ty ? :-) Nareszcie się Was doczekałam ;-) super !

Muszę uspać Wioletkę I wypić ziółka bo brzuch mnie boli :-0

Jonko , żona znajomego Adika dziś urodziła córeczkę :-) Wkrótce u Nas też przybędzie o jednego Urwiska więcej ;-)

Dla wyjasnienia ,,u Nas,, znaczy na topiku :D

witam:)

zdjęcia poszły:)

Jonko - ale Ty chyba nie rodzisz, co? Jeśli tak to trzymam kciuki :)

Heeej :) Ale jestem wykończona... Nawet zmierzyłam sobie ciśnienie ;) 140/70 :O Z pulsem 103/min... Jest mi gorąco!!!! Ale właśnie dowiedzialam się od koleżanki, która pracowała na oddziale, gdzie zamierzam wydać moje drogocenne dziecko na świat, że właściwie to mogę przyjść na Izbę Przyjęć i się umówić do przyjęcia na termin cc... I właśnie tak zrobię - w piatek, bo w czwartek mam wizytę u położniczki ;) Niech ona sprawdzi, czy tam się coś nie rozwiera i jak już będę wiedzieć na czym stoję (siedzę? ;) ), to pójdę wyznaczyć termin ;) Co myślicie o dacie 16.02? Mi się podoba ;) Piątek... W czwartek się przyjme do szpitala, w piątek cięcie a w poniedziałek do domu :D Byłam dziś z Martynką na 3-godzinnym spacerze do południa... Nie chciała wrócić z dworu!!! Bawiła się na placu zabaw i jedyna pociecha to taka, że mogłam usiaść na ławeczce jak latem i przynajmniej się nie namęczyłam :) A ona kopała w piachu, zjeżdżała ze zjeżdżalni i bawiła się z dzieciakami :D Taką zimę to ja rozumiem :D

Karolina :D Jakby coś się szykowało, to dam Ci znać na kom :) Mam numer Twój i Ninki - wyślę Wam a Wy puścicie dalej ;)

Jonko - ale wyczuła ;)

Ok, to czekam a teraz spadam spać Dobranoc

Szkoda, że idziesz, ale wyśpij się - może jutro Martyna da mi pogadać :O Buziaki, dobrej nocy!!!