Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mama 21

Roczne urwiski 2004

Polecane posty

wiesz Joasiu, że moja mama kiedyś też tak głośno myślała i zatanawiała się nad tym po kim Maciek to ma, ze jest taki złośliwy (ja nie mam wątpliwości w kogo;)) pocieszam się cały czas że to chwilowe, bo juz nie raz tak było, że był wredny a potem mu przechodziło we wrześniu idzie do przedszkola-tam dostanie szkołę, albo ja będę wiecznie wzywana :O no ba raz kozie smierć może to coś pomoże Maciek też zachowywał się tak jak Martynka w stosunku do dzieci, ale później przywykł i on i Kuba i dziś miałam okazję popatrzeć jak razem fajnie się bawią-obaj rechotali ze śmiechu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć i Pa Szybko sie przywitam i pożegnam bo zaraz jedziemy na urodzinki do Karola ❤️ Wiecie, że to już rok minął? Mołego dnia życzę wszystkim 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ ja tez już jestem :) siedzę dziś w pracy, ale mi zal było dzis wyjeżdżać-Kubuś taki zaspany nie wiedział czemu mama znika :( ehhh życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Was nie ma :( a ja jeszcze gniję w pracy :( ale dziś jedziemy w odwiedzinki do teśców i szwagierki-zachaczymy też o moich rodziców :D jak ja się cieszę, że znów nie spędzę weekendu przy garach i mopie :classic_cool: Karolinko mam nadzieję, że imprezka się udała i Maks zadowolony :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podniosę tylko. Aniu, jak dla mnie jesteś dzielna i wielka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My juz po imprezie :) Było bardzo przyjemnie. Karol chyba zadowolony z prezentów ;) no bo jak tu się zorientować po wszędobylskim roczniku ;) Maksowi prezenty też się podobały ;) zwłąszcza, że wujek nie zapomniał rówienież o nim i dostał latarkę z wymiennym szkiełkiem, na którym są różne rysunki :) Ja miałam w pogotowi samochodzik gdyby Maks bardzo protestował przy oddawaniu prezentu Karolowi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to bardzo miłe że wujo miał fajny drobiazg dla Maksia:) o lecę film sie zaczął;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam! tylko ja w niedziele grzesze i wchopdze na kafe:) ale nie mam czasu kiedy indziej jest u mnie siostra meza , która zasadniczo jest mała bo ma 12 lat tak jakos sie trafiło:) i szalej z Patrykiem wiec mam wolne i co lepsze zostaje do wtorku:) a wczoraj tesciowie powiedzieli ze moge podrzucac małego kiedy tylko chce bo oni bardzo lubia z nim przebywac:) i tak jakos miło mi sie zrobiło:) dlaczego nikt nie przesyła mi zdjec? a jesli chdzi o menu to ja lubie takie wyszukane ale nie jakies pracochłonne:) chociaz zalezy co a te placuszki no cóz robiłam 3 h a wyszły takie se, cos z przepisem bo jak robie z innego to dobre sa a gyros proscizna robie z piersi kur. z przyprawa do gyrosa wychodza bardzo dobre znam przepis na sąłatke pt. gyros jest rewelacyjna bo taka lekka:) moje dziecko wkląsnie zajada grapefruita i jak patrze na niego to az nie wierze ze buzia moze sie wykrecac w tak rózne strony:) pozdrawiam !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Milczące Koleżanki ;) (gadatlwia się odezwała) ;) Miałam bardzo pracowity weekend ;) Jak zawsze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolina - nie do wiary, że to już rok minął!!!!! Normalnie - niedawno przecież pisałaś o odwiedzinach w szpitalu i o tym, że dali Małemu na imię Karol, a myśmy pytały, czy to na cześć szanownej Cioci ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wczoraj byłam dwa razy po ponad dwie godziny na dworze z Martynką ;) Obeszłyśmy wszystkie place zabaw na osiedlu - a to jest naprawdę spore osiedle :D Rano byłam sama, bo mój małżowinek sprzątał - niestety - przez ten remont łazienki niedzielne przedpołudnie jest jedynym terminem, kiedy można posprzątać mieszkanie :O No, mogłabym w zasadzie ja posprzatać w któryś dzień w tygodniu, ale... Po pierwsze ciąża, a po drugie - nie mam z kim wysłać małej na spacer, bo moja mama zapracowuje się na łyżwach :O A nie lubię sprzątać, jak Martyna jest w domu... A po poludniu, jak zobaczyłam, że tatuś odlatuje na kanapie, postanowiłam w dobroci serca zabrać źródło hałasu - niech sobie pośpi, już niedługo ;) Tylko kto się nade mną ulituje? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jonko - pisałaś ostatnio, że Twoja mama bierze urlop na te łyżwy. Zastanawia mnie ile ona ma tego urlopu bo nawet licząc dwa dni w tygodniu przez tylko 10 tygodni to wychodzi 20 dni, a przecież łyżwy trwają chyba dłużej niż 10 tygodni :O A orzecież najdłuższy dostepny urlop to chyba 26 dni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mama bierze max. 2 dni w tygodniu, ale teraz są ferie u nas - łyżwy ma dopiero po pracy i w weekendy - prywatne lekcje... No i jeszcze ma jakieś zaległe nadgodziny, więc z tego też korzysta.. Niestety - teraz musi tak robić :( PAdła ofiarą niuczciwego blacharza, który na początku mówił inną kwotę,a teraz zaspiewał ponad dwa razy większą, w dodatku z ubezpieczenia tyle aż nie dostanie i zamiast cieszyć się, że troszkę sobie zarobiła na tych łyżwach, musi brać ich strasznie duzo, żeby temu ******** zapłacić :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A!! Okazało się, że mam w rodzinie logopedę i ona najpierw stwierdziła, że koniecznie muszę iśc z Maksem na badania, ale potem sie przysluchała, zaleciła masaże i różne cwiczenia i powiedziała, żeby \"trenowała\" z Maksem jeszcze ze dwa miesiące i jeśli to nie przyniesie skutku, to mamy się zgościc do logopedy, którego mi poleciła. Dobra, ja lecę bo Maks jeszcze leży w piżamce w niepościelonym łóżku :O ale on tak lubi Teletubisie, że szkoda mi było mu przeszkadzac ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byłyśmy w tym warsztacie w sobotę razem... Cwany lis :O Do umowy się nie można przyczepić, a mama nie brała żadnych papierów na wcześniejsze ustalenia, bo była pewna, że ma do czynienia z uczciwym człowiekiem... On znienacka zażądał zaliczki - chociaż w umowie nie ma ani słowa na ten temat... A jak mama powiedziała, że żądnejzaliczki nie będzie, bo zapłaci przy odbiorze, to on w takiem razie podwyższył koszty - twierdzi, że zamontował oryginalne części... JAk ja z nim rozmawiałam, przyznał w końcu, że to zemsta :O Nawet nie wiecie, jakie mysli chodzą mi po głowie :O Najłagodniejsze to takie, że wynajmę jakichś Ukraińców, żeby go nauczyli uczciwości :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maks dostał wczoraj kolejkę elektryczną. Wiecie napewno co teraz mam w domu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Beatko - byłyście już w szpitalu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jonko ta nieuczciwisc to jest wszędzie na porządku dziennym :( mamie coś tam sie podarsło przy kozuszku i dała facetowi do zszycia , zszył ratptem 3 cm , drugi rękaw wykonał we własnym zakresie bez pytania ( niby coś tam było ;)) i zażądał 50 zł za 2 min roboty:( mama nie odmówiła ( mówi że się bała bo było tam jeszcze trzech panów oprócz niego ) coż taki świat :( a ja byłam w szpitalu , zostawiłam mamę :( nerw przy tym zjadłam bo znowu nie chcieli jej przyjąc co to za porządki :o na szczęście przyszedł ordynator ( ten co u niego była prywatnie ) i kazał przyjąc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jonko - współczuję mamie :( wiadomo, niedośc, że miała nerwy związane z wypadkiem, z załatwianiem ubezpieczenia to teraz jeszcze taka nieuczciwośc ze strony blacharza :O a nie można mu jakoś udowodnic, że te cześci nie są oryginalne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×