Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mama 21

Roczne urwiski 2004

Polecane posty

Jonko - to z Martyny taki złośnik? Maks też się szybko denerwuje ale, że nie mówi to płacze a raczej wrzeszczy nie wiadomo o co :O Nie mogę go wtedy uspokić a nie chcę na niego krzyczeć czy nim potrząsać :O Próbuję wtedy szybko znaleźć przyczyne wrzasków i ją usunąć ale nie zawsze jest to proste w momencie kiedy nie mogę się z nim dogadać. Też nie wiem co mam robić. Moja mama dziś nawet zasugerowała, że trzeba chyba będzie z nim iść do psychologa :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja szukam psychologa już od dosyć dawna, ale jakoś tak mi... głupio iść... Martyna łatwo wpada w złosc, ale zwykle potrafię sobie z nia poradzic - jak radziła Ninka... \"Zniżam\" się do jej poziomu i staram sie ustalic przyczynę ataku Ale nie zawsze się to udaje... Zresztą - nie jest miłe słuchac takich zdań od własnego, ukochanego dziecka... :( Staram się nie tracić cierpliwości, choć czasem jedyna rzecz, na jaka mam ochotę to złapać ją i tłuc, tłuc...😠 A potem mam przez tydzień kaca moralnego za takie myśli :( I oczywiście obwiniam się, że ona na oewno wyczuwa moje negatywne emocje i dlatego jest taka niedobra... Nie potrafię zrozumieć, dlaczego dziecko najbardziej na świecie nie lgnie do własnej mamy :( Dla MArtyny jest taka hierarchia: 1.Babcia Krysia 2.Babcia Gosiunia 3.mama 4.tato 5.dziadek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też już się zastanawiałam wcześniej nad tym psychologiem ale myślałam, że dam radę sama sobie z tymi atakami złości, ale zamaist coraz lepiej jest coraz gorzej 😭 Najchętniej to zapisałambym się do jakiejś \"szkoły dla rodziców\" ale nie wiem gdzie tego szukać. Dzwoniłam już do kilku psychologów i oni w ogóle nie wiedzieli o co mi chodzi :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie pewnie zaraz Martyna zawoła - mija juz godzina, jak ona śpi... No właśnie - ja też się obawiam, że żąden psycholog za wiele nie pomoże, bo co zrobi? Zaczaruje dziecko, każe jej mnie kochać???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem nawet gotowa przyznać, że duża część winy za to, że Maks jest taki złośliwy leży po mojej stronie, choc uważam, że I Przemek, i sytuacja w jakiej się znajdujemy, no i nawet sam poród, mają na to wpływ :O Maks nadal nie śpi 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Próbowałam już wszystkiego - najlepiej jednak działa przetrzymać ją chwilę a potem zagadać, czy jakoś inaczej odwrócić uwagę... Także ja wiem, jak sobie doraźnie poradzić, tylko to nie likwiduje problemu - dlaczego ona mnie tak odrzuca??????? I dlaczego w ogóle dochodzi do takich sytuacji???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz, ja uważam, ze rozmowa z kimś niegy nie zaszkodzi. Widzisz, ja nie bardzo wiem jak sobie radzić w sytacjach kiedy Maks ma taki atak. U niego skutkuje tylko \"likwidacja\" przyczyny, czyli jeśli obudzi się w śrogku nocy i chce samochód to nic innego nie jest w stanie go uspokoić. A są wytacje kiedy po prostu nie da się tego czegoś zrobić :O I wtedy nakręcamy się na wzajem 😭 On się drze bo czegoś chce a ja się denerwuję na niego, że nie daje sobie przetłumaczyć :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A Martynka własnie wstała :O Trzymaj się i ucałuj księciunia w czółko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba odpószczę mu dziś to spanie bo widzę, że nie chce :O Kurcze, zawsze mi planu pokrzyżuje chciałam dziś podzwonic po przedszkolach. No nic, zrobię to jutro ;) trzeba sie cieszyć z tego co się ma ;) czyli z towarzystwa roemocjonowanego dwulatka ;) Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przysłuchałam się Waszej rozmowie i zrobiłam rachunek sumienia. Wydaje mi się, że jak narazie, udaje mi się panować nad takimi upartymi żądaniami Marty. Wczoraj np. uparła się, że będzie spała z książeczką. No to ja, tonem rodem z Superniani, mówię \"Daj spokój, po co Ci ta książeczka? Położę ją na półce i rano ją weźmiesz\". No i ona oddała. Jak do tej pory może nie były to jakieś wielkie ataki, ale nie odwracam jej uwagi, nie zagaduję, nawet często nie tłumaczę, tylko tonem od niechcenia (specjalnie opracowanym) mówię \"E tam, daj spokój. NIe potrzeba\" itp. Do tej pory działało. I oby nie zmieniło się na gorsze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jonko cóż mogę Cię tylko pocieszyc że moja teściowa jest równie ograniczona , może nie śmierdzi ale mi to śmierdzi to że w ogóle nami się nie interesuje , mieszka 250 km od nas , przez 10,5 lat małżeństwa razu nie zadzwoniła nie spytała co słychac , jak żyjemy ( i czy w ogóle żyjemy ) totalne zero zainteresowania , o stronie finansowej to nawet nie wspomnę ale żal jest bo mojej mamie się nie przelewa ale stara się coś pomóc chociaż tej pomocy nie chce bo z jakiej racji teściową nic a nic nie interesuje chociaż rodzeństwu Marka pomagała i pomaga no cóż ....jest jeszcze straszna dewotką , ja jestem katoliczką ale ona to juz naprawdę przesadza .....to na pocieszenie te teściowe prawie wszystkie takie są dziwne;):P :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heheh nie Pity tym razem 4 rocznica slubu sorki polazłam na poprzednia stronę, zorientować się jaki temat na tapecie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślałam że już uciekłaś hmm ukochany śpi z Mackiem zjedliśmy romantyczną kolację w towarzystwie dzieci (łososia z ryżem po chińsku) popilismy winkiem i każde rozeszło sie w swoją stronę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Musiałam sie na chiwlkę oddalić od kompa ;) A ja się robi takiego łososia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a łososia zrobiłam tak: przyprawiłam filet wegetą i majerankiem, przysmażyłam na patelni (dla siebie udusiłam, bo różne mamy gusta co do ryby) ugotowałam brązowy ryż wysypałam na talerz i polałam sosem chińskim firmy Łowicz :) jestem specem od ułatwiania sobie gotowania, ale smakowało jak misternie przyrządzone danie I o to chodziło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobra to ja też spadam mam za sobą ciężką noc-Maciek nie spał mi do 1.00 a wstał już o 7,30 :( i Kubusia mi obudził dobranoc ps. Jonko podziwiam cię za chęci pomocy w remoncie łazienki :) a Martynką się nie przejmuj, przejdzie jej z czasem-póki pracowałam i nie było Kuby to mnie Maciek też tak odrzucal, a teraz nie chce wypuścić mnie z domu-po za tym niestety jest baaardzo złosliwy i nieposłuszny i żadne metody na niego nie działają-nawet Superniani:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Wpadłam na chwilke sie przywitać i przeczytac co napisałayście ale nie wiele jest do czytania :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MAks siedzi na nocniku i ogląda Sąsiadów ;) nie chce się z niego ruszyć ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i nicic z pogaduszek 😭 Lecę ogarnąć mieszkanie a potem na spacer Miłego dnia 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam! dzis spałam z Patrykiem od 22 do 9 :) teraz zabieram sie za robienie bułeczek pita z gyrosem :)dzis mam meza w domu wiec poczte bede miała to powysyłam wam fotki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×