Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

maryjka

Nieśmiali chłopcy..co na was działa?

Polecane posty

Gość ujkyuj
a ja jestem niesmiałą dziewczyną i szukam chłopaka na całe życie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"i oczywiście aby przynajmniej na chwilę ich zostawił samych\" to będą siedzieć w ciszy patrząc się na ściany i skrajnie się stresując :D 🖐️ \"mi się zawsze podobali nieśmiali \" ale pewnie tylko nieśmiali \"do ciebie\" :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weasdfgvrdfhgcv
ujkyuj daj jakiś namiar chociaż ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adziola
Ja też jestem dość nieśmiałą dziewczyną. Jakiś rok temu poznałam chłopaka (wspólne zainteresowania) a potem jeszcze się okazało, że razem chodzimy do szkoły. Na początku wydawało mi się, że jest cholernie nieśmiały, ale teraz sama już nie wiem. Kiedy się poznaliśmy, w ogóle nie zwracaliśmy na siebie uwagi. Po jakimś czasie on mi się spodobał i zauważyłam nawet, że często na mnie spogląda. Potem po prostu się na mnie gapił. Chciałam dać mu jakieś dyskretne znaki że nie jest mi obojętny ( w stylu uśmiechy, spuszczanie wzroku gdy on mnie przyłapie itp). Rozmawiałam z nim na zajęciach (wspólnie ćwiczyliśmy sztuki walki) może z 3 - 4 razy. (on pierwszy zagadał ale zrobił to tak szybko, słowa wypadały jak z karabinu, aż chciałam się zaśmiać, na szczęście udało mi się opanować). potem jednak przestał przychodzić na treningi, w szkole stale był otoczony i rzadko mówił mi "cześć". nawet nie wiem, kiedy się w nim zakochałam. w ogóle przecież nie brałam tego pod uwagę. czasem wysłałam mu wiadomość na gg ( pytanie odnośnie szkoły) ale on tylko odpowiadał i nie rozwijał tematu. dwa razy też wysłałam mu "omyłkowo" sms-a ale później go przeprosiłam. w ogóle nie odpisał. czy to jest nieśmiałość, czy po prostu nie jest mną zainteresowany? (podobno gdy ktoś jest zakochany nie myśli rozsądnie, a ja nie chcę sobie wmawiać, że z jego strony to tylko nieśmiałość i może jeszcze coś z tego będzie). już tyle razy podejmowałam "pierwszy krok że teraz nie wiem czy nie popełniałam błędu. w końcu chłopcy chyba nie lubią nachalnych dziewczyn, poza tym ja też do śmiałych nie należę. P>S> drodzy nieśmiali chłopcy, jesteście tak niewinni, kochani ciepli a zarazem (serio) seksowni z tą swoją nieśmiałością, że nie da rady wam się oprzeć!! to przez was cierpimy!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeetaaaa
adziola bys mogl chociaz namiar na siebie dac. Jakby ci nie wyszlo z tym chlopcem to inny moze by sie znalezli np ja :p :P :p i skad jestes moja droga :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adziola
hahaha ciekawe skąd ty jesteś i ile masz lat... ja jestem spod Wrocławia (ok 100 km) i w styczniu kończę 18 lat.. ale chyba na razie nie jestem zainteresowana, bo się jeszcze nie odkochałam ( chociaż ten chłopak teraz ewidentnie mnie olewa - ciekawe dlaczego przecież nic mu nie zrobiłam ) eh... taka jestem żałosna... :( ale thx :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musisz sie dowiedziec
czy mu sie podobasz.A wtedy podejdz do niego powoli i go pocałuj, i po sprawie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie zauwazylem
ze to było w 2005 roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adziola
dzięki, nie jestem samobójcą... to jak gol do własnej bramki.. wtedy w ogóle nie pokazywałabym się w szkole! ale cholerka tyle problemów z tymi nieśmiałymi... Ludzie opanujcie się, przecież nikt was nie pobije jeśli podejdziecie do dziewczyny i chociaż zaczniecie rozmowę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adziola
a czy kiedy się z kimś kłócisz to martwisz się, że ten ktoś coś złego sobie pomyśli?? rozumiem wrodzoną nieśmiałość, ale nie da się przecież tak żyć... tyle pięknych chwil przemija obok was tylko przez jedno głupie uczucie... wstydzi się każdy, ale we wszystkim trzeba mieć umiar. oczywiście nie mówię, żeby od razu wyznawać miłość, ale zwykła rozmowa, chociażby "z kim masz lekcję polskiego" to już coś... potem rozmowa sama się toczy... wierzcie lub nie, ale dziwne myśli dziewczyn nie biorą się z tego że ktoś do nich zagaduje ale z tego, że chowa się po kątach i udaje że laski nie zna ( to cholernie boli bo wygląda tak, jak byście się nas wstydzili) i skazujecie te dziewczyny na chłopaków pewnych siebie którzy w większości to palanci co po tygodniu zdradzają... do odważnych świat należy!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mariyt
le cholerka tyle problemów z tymi nieśmiałymi... Ludzie opanujcie się, przecież nikt was nie pobije jeśli podejdziecie do dziewczyny i chociaż zaczniecie rozmowę! zartujesz? Dlaczego niesmialy ma podchodzic do smialej ? SKoro jej latwiej .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mariyt
a czy kiedy się z kimś kłócisz to martwisz się, że ten ktoś coś złego sobie pomyśli?? rozumiem wrodzoną nieśmiałość, ale nie da się przecież tak żyć. da sie . Doda ma wrodzona ponadprzecietna smialosc i jakos z tym zyje. CZlowieka nie da sie zmienic jesli jest taki , a nie inny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mariyt
kazujecie te dziewczyny na chłopaków pewnych siebie którzy w większości to palanci co po tygodniu zdradzają... do odważnych świat należy!! Jasne . Tylko kto powiedzial ze chce by swiat do mnie nalezal ? Wole sobie zyc spokojnie ,-byle mnie niekt nie wkurzal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mariyt
to cholernie boli bo wygląda tak, jak byście się nas wstydzili nie tylko was . JA jestem niesmialy zawsze i nie tylko do kobiet. By przelamac niesmialosc musze z dana osoba pobyc . PO jakims czasie sie przyzwyczajam chociaz i tak nie jest to pewnosc siebie jak w rozmowie z rodizcami na przyklad , a na poczatku jestem zawsze jak pies ktory przyzwyczaja sie dopiero do swojego wlasciciela.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mariyt
Faceci lubia smiałe i pewne kobiety roznie z tym bywa . JA za zbyt smialymi jak doda nie przepadam .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mariyt Faceci lubia smiałe i pewne kobiety roznie z tym bywa . JA za zbyt smialymi jak doda nie przepadam . kolego doda to jest wariatka..wiec to nie jest dobry przykład:O...kobieta lubi wyczuwac ze jest z facetem ktory ma silniejsza psychike od niej,ze ma silny charakter i ze nie rozpłacze sie z powodu zgubienia sie w lesie:P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mariyt
wiec lubimy gdy kobieta nie ma nic do naszej niesmialosci . Gdy daje nam wyraznie sygnaly ze to jej sie nie podoba , to ja odrzucam. Wiec gdy sie spotykacie z niesmialym facetem to nie draznijcie go w ten sposob , bo to czuly punkt. GDyby ktos mnie trul o moja niesmialosc to od razu bym go rzucil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mariyt
kolego doda to jest wariatk moze , ale jest ponadprzecietnie smiala i pewna siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mariyt wiec lubimy gdy kobieta nie ma nic do naszej niesmialosci . Gdy daje nam wyraznie sygnaly ze to jej sie nie podoba , to ja odrzucam. Wiec gdy sie spotykacie z niesmialym facetem to nie draznijcie go w ten sposob , bo to czuly punkt. GDyby ktos mnie trul o moja niesmialosc to od razu bym go rzucil zawsze ta twoja niesmiałosc moze byc niezłym tematem do rozmowy....z tym ze trzeba miec do siebie dystans i traktowac ja z lekkim przymruzeniem oka;) a co do dody to ta kobieta jest zdecydowanie pewna siebie ....bo taki ma zawód!!! Sztucznie wykreowany wizerunek na poczet papki dla mas:O:O:O w skrytosci duszy na bank przezywa wszystko jak najnormalniejsza kobieta na swiecie...ma wzloty i upadki emocjonalne,tylko ty i ja tego nigdy nie ujrzymy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"kimś kłócisz to martwisz się, że ten ktoś coś złego sobie pomyśli\' kłócę? ja się z ludźmi nie kłócę :O \"chociażby \"z kim masz lekcję polskiego\"\" jestem na to dobre 6 lat za stary :D \"potem rozmowa sama się toczy\" mi nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adziola
hej hej - żeby nie było: to nie jest tak, że ja jestem pewna siebie i "łatwo powiedzieć" ja też jestem nieśmiała a większość kobiet żyje jednak w przeświadczeniu (w tym także i ja) że to facet powinien wykonać pierwszy krok, bo kiedy kobieta to robi, to to jest nienaturalne albo lala się narzuca. kiedy widzicie, że dziewczyna wciąż zerka i się uśmiecha, to odważcie się do niej podejść, bo od razu wiadomo że o was jej chodzi. a postawcie się chociaż raz na naszym miejscu: gdybyście zrobili pierwszy krok albo chociaż zaczęli niewinnie rozmowę, a chłopak nic, bo się wstydzi i nieśmiały jest to jak byście się poczuli?? jak idioci bo bo to wygląda jak totalne olewanie i nie zawsze wiadomo kiedy chłopak jest nieśmiały a kiedy modli się w duchu żeby mu dać spokój...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też jestem nieśmiałym chłopakiem. W gimnazjum spodobała mi się pewna dziewczyna. Już w pierwszej klasie zaczęła mnie podrywać. Zawsze razem wychodziliśmy ze szkoły i było wszystko dobrze aż do trzeciej klasy kiedy to zaczęła podrywać innych na moich oczach. a kiedy żeśmy się spotykali udawała że wszytko jest normalnie a nie potrafiłem z nią zerwać. Więc zacząłem ją ignorować przechodząc obojętnie obok niej. I tak minęło gimnazjum, teraz chodzę do technikum i jak któraś zaczyna mnie podrywać ja staję się nadzwyczaj ignorancki Niestety zawiodłem się na dziewczynach :((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adziola
Ja bym na twoim miejscu nie rezygnowała z płci pięknej tylko przez jeden niewypał... nie warto, uwierz mi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×