Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Łodzianin

Praca w Mc Donalds

Polecane posty

Gość gość
@Obeznany bardzo Ci dziękuję za szczerą wypowiedź. Zdaję sobie doskonale sprawę jak to wygląda z Waszego punktu widzenia, wiem, że w McD potrzebni są ludzie, którzy mogą zawsze i o każdej porze. Taka praca. Mam nadzieję, że jednak to 3/4 etatu będzie możliwe. Jak to mówią lepsze to niż nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
cz u Was tez sa teraz wystawiane oceny? jak z podwyzkami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam pytanie do tych, co już pracują w McD. Lada dzień podpiszę z McD umowę, zostanę zatrudniona na st. baristki na McCafe i tu moje pytanie: czy dostanę taką umowę, gdzie będzie zaznaczone, że pracuję tylko na kawach, czy to będzie po prostu stanowisko -pracownik restauracji- i będę musiała robić wszystko i wszędzie, jak im się tak zechce? Bo jeśli tak będzie, że chcąc mnie zatrudnić niby jako baristkę, a będę smażyć hamburgery jak Spongebob, to ja jednak zrezygnuję i nie podpiszę takiej umowy. Czy ktoś obeznany (np. pracujący na McCafe) mógłby mi to objaśnić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zazwyczaj jest to TYLKO McCafe, ale czasami przy wzmożonym ruchu lub braku ludzi osoba z McCafe stoi na serwisie tzn. wydaje zamówienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Porada: wyjdzie ci na korzyść jak wykażesz się inicjatywą, pomożesz przy nalewaniu napoi, robieniu deserów i wydawaniu zamówień (na MFY, czyli system z numerami), kiedy u ciebie nie będzie zamówień. Poza tym jest to stanowisko (beverage), na którym McC powinno pomagać. U nas niektóre "gwiazdy" estrady stoją i czekają na oklaski za ładny wygląd. Jest to bardzo niemile widziane :P. Poproś, żeby pokazali ci desery itd. to nic skomplikowanego, a na pewno bardziej łopatologiczne niż robienie kaw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość : z podwyżkami w tym roku jest tak jak z logika w tej firmie czyli BRAK . GOSC2 umowa jest normalna pracownik restauracji ( ale pewny nie jestem )... jeśli chodzi o to co będziesz robić tak jak pisze kolega wyżej pomagasz na beverage na pewno nie jest tak że Ty sobie stoisz na McCafe i nic nie pomagasz dla serwisu a im cieknie pot po d***e możesz też mieć floor czyli będziesz na serwisie ( kasa , drive , wydajesz / składasz zamówienia ) . Taka moja dobra rada raczej staraj się pomagać dla serwisu nie ma nic bardziej irytującego niż księżniczka na McCafe bo ona kawy robi w porcelanie takie długo nie grzeją tego miejsca :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość były z korpo
Pracował ktoś w trakcie przechodzenia restauracji korporacyjnej na franczyznę? Duża różnica jeżeli chodzi o organizację pracy? I jak z reguły podchodzą licencjobiorcy do poprzedniego personelu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
@były z korpo dziś - heh, franczyza franczyzie nie równa. Zależy jaki jest właściciel i osoby, które jakby będą sprawować władzę nad budką. My przeszliśmy i moim zdaniem jest niebo, a ziemia w porównaniu do korpo pod względem warunków pracy i zarobków (przynajmniej ja lepiej wychodzę). Bywają też cięższe dni, bo tu ktoś nie przyjdzie, tu grafik tak rozpisany, ale jest ok. Ale znam też licencje z opowiadań, gdzie jest patologia. Nie ma lania sobie picia, bo kubki i cola kosztuje. Nie ma spoufalania się po pracy. Mobbing, krzyki, rzucanie żarciem w pracowników, zwalnianie bez większego powodu itd. Jak patrzą na poprzedni personel? A jak mają patrzeć... Coraz mniej ludzi chce pracować, albo robi to na odwal się. Bez tych "czerwonych" i szaraków nie ma biznesu, więc nie sądzę, żeby ot tak kogoś zwalniali czy potępiali. Nie ma co snuć zaraz czarnych wizji. Sobaczysz jak będzie najwyżej się przeniesiesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość098765
Czy osoba ktora pracuje w maku z polaczonym mccafe i stoi na kazdym stanowisku oraz ma plakietke oraz koszulke baristy moze stac na kuchni czy nie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
@gość dziś - w ogóle to śmieszy mnie takie podejście i to nazewnictwo. "Baristka". I co, myślisz, że będziesz lepsza od motłochu co dotyka łapkami cebuli, a na McC będziesz ładnie wyglądać i się uśmiechać? No to wiedz, że jesteś na takim samym szczeblu jak reszta. Podpisujesz prawdopodobnie umowę na pracę na obszarze całej restauracji. Możliwe jest to, że w jakieś dni nie będziesz rozpisana na cafe tylko będziesz musiała wbić się w normalną szmatkę pracowniczą i wtedy gdzie potrzeba tam będziesz mieć szkolenie - kasa, drive, grill, kible, sala jadalna. @gość098765 dziś - A co, powiesz, że nie bo masz plakietkę? :) Zależy od potrzeb i umiejętności pracownika. Raczej bardzo rzadka sytuacja, żeby cafe, które nie ma wiedzy o kuchni ściągano na nią. Szkoda zachodu i zazwyczaj potrzebny jest pracownik stojący na cafe. Ale jak wyżej - możecie mieć takie dni, że będzie rozpisani normalnie bez cafe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
cześć idę na rozmowę do pracy w mc café I byłabym wdzięczna ,gdyby ktoś mi napisał czego się mam spodziewać,jakich pieniędzy na poczatek I czy uznaja pracowników na 1/2 etatu.czy jest sens ubiegać się o pracę w tym miejscu,ponieważ teraz jestem w beznadziejnym miejscu I boję się że mogę wpaść z deszczu pod rynnę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak nie spróbujesz to się nie dowiesz. McD to raczej dosyć bezpieczne miejsce i stabilna praca, więc tutaj raczej nie wlecisz z deszczu pod rynnę jeśli masz jakieś przebłyski inteligencji i chęci do pracy. Nie piszę tego złośliwie tylko tacy teraz są "mądrzy" pracownicy, że ręce opadają. Na kokosy nie licz. Zależy od regionu i miasta. Oczywiście, że Warszawa będzie zarabiać więcej niż jakieś zad***e. Wielkopolska korpo zdaje się, że 10.95-11 brutto. Czy uznają pracowników z małym etatem? Zależy od zapotrzebowania na ludzi. Mogą kręcić nosem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość seberter
To racja, miejsce całkiem fajne, tylko nie rozumiem czemu ludzie na forum gowork.pl/opinie_czytaj,1549 tak na nich narzekają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
We wszystkich budkach w Poznaniu chwalą się stawką 10,90. I tutaj moje pytanie. Jak to się ma do tego minimum, które po podzieleniu przez te 160 godzin powinno wyjść 10,95? Zdarzało się Wam negocjować stawki? Do tej pory dostałam podwyżkę ale tylko dlatego, że kiero widział że można na mnie liczyć i że jakoś sobie radzę. Domyślam się, że jeśli nie pójdzie się samemu i nie zawalczy o swoje to raczej nie ma co liczyć na wyższą pensję. Jakieś rady dla sfrustrowanych pracowników, którzy muszą robić za trzech? Jak się do tego zabrać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie jeden właściciel będzie przejmował McD ze świadomością że wartościowy pracownik to ten zadowolony a drugi tylko by oszczędzał na wszystkim . Przecież od tego są kubki pracownicze ciepłe/zimne zal takich którzy żałują nawet tej coli co do reszty jak się trafi pracownik który nie popuści to ten licencjobiorca będzie miał lipę :) . GOSC mnie też to śmieszny barista baristka myślą że jak ma koszule to jest lepsza . Przy np dużej normie możesz wylądować na serwisie i latać ze śmieciami w koszulce jak inni :) GOSC2 to zależy od restauracji jak szukają kogoś na 1/2 etatu to trafisz idealnie . GOSC3 negocjować stawki ?? a kim Ty jesteś ? pomyliłaś chyba miejsca tu przychodzisz i masz jasno powiedziane ile masz za h pasuje ok! nie? to pa . Sam pracując 5 lat nigdy nie żebrałem o podwyżki raczej dostawałem je co roku... chociaż w tym to jej nie widziałem ale nie będę z siebie robił żebraka . Brak podwyżki brak motywacji mniej się staram i daje to odczuć dla kierownika restauracji - przychodzę wychodzę i nara :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tutaj ja sie chyba moge wypowiedziec. obserwuje forum odkad sie zatrudniałam czyli koncowka czerwca pracuje na McCafe. tez wedy mialam wiele pytan. Gosc: gdzie sie zatrudniasz? moze do mnie bo brakuje nam osob :) Generalnie umowe mam jako pracownik restauracji. ok 25 czerwca dostalam na okres probny , a 1 września na rok. właśni dostałam podwyżke, a pracuje 2,5 miesiaca raptem. Generalnie np u nas jest bardzo malo osob do pracy, na McCafe tez dlatego ja mam szkolenie tylko z tego i z sali. nic wiecej mi nie robia bo i tak nie ma ludzi. ale z biegiem czasu nauczysz sie i tak jak ja nie mam ruchu u siebie to robie desery napoje wstawiam frytki nakladam wydaje zamowienia czy pomagam skladac szczegolnie wieczorami jak brakuje ludzi a robi sie tlum. Nauczyłam sie sama i mysle ze naprawde warto bo dzieki temu jestem doceniana np przez podwyzke a nie stoje bo ja jestem barista i tyle. potrafie myc combo i bica i zamknac serwis i to jest duzy plus jezeli ktos chce sie trzymac w tej pracy i liczy na awans to niestety trzeba zapieprzac i pokazac ze mozna i przede wszystkim pytac i uczyc sie standardow, bo sa takie panny co to coli nie naleja bo nikt im nie wyjasnil jak. Nie wiem jaka stawke Ci zaproponowali ale wiesz ze zawsze mozesz liczyc na podwyzke albo isc i o nia poprosic i jezeli sie starasz to napewno dostaniesz. Nie wiem tez jak U wAS z grafikiem, ja dostaje zawsze takie godziny jak chce chociaz na Mc Cafe przynajmniej u nas jest 6.30-15.30 15-23.30 mniej wiecej jak masz pytania to smialo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
GOSC : każdy po okresie próbnym dostaje podwyżkę :) Co do mycia combo to myje się je co 14 dni a czynnosc którą wykonuje się po zamknięciu restauracji jest nazywana inaczej* z myciem BIC-a to wszystko jest opisane krok po kroku więc nie wiem po co się chwalisz? a zamknąć serwis co za logika ? jak ktoś używa mózgu to można zamknąć serwis 15min po zamknięciu drzwi od mcd :) Widać że jesteś nowa i zaślepiona jak większość nowych osób :) ps nie napalaj się na awans bo o awansach można pisać i pisać i raczej dostają je Ci którzy pracują X czasu i nie zawsze dostają je za prace :) Jak mówisz że trzeba pytać ogólnie i standardów to zapytaj kolegów co robi się z combo po zamknięciu i gdzie oficjalnie pracownik McCafe może pomagać :) Powiem jeszcze raz po okresie próbnym każdy dostaje podwyżkę... i nie rób z kogoś idioty nikt nie chodzi do kierownika prosić o podwyżkę ps kiedyś byłem świadkiem jak typ przyszedł do kierownika z podaniem o podwyżkę ( kierownik z 10 letnim stażem ) strzelił taka minę że musiałem schować głowę do sejfu żeby nie okazać mojego rozbawienia i reakcji na minę kierownika więc nie radź jej takich głupot bo kierownik pomyśli że coś ma z mózgiem . Z godzinami to żeś zaszalała :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mnie zgrafikiem nie ma problemu i nikt sie nie skarzy duzo osob ma male dzieci w tym ja i nigdy nie bylo problemu jesli coswypadnie. i tak s a osoby ktore prosily o podwyzke i ja dostaly i nie widze w tym nic zlego duzo zalezy tutaj widocznie od kierownika. u nas nie jest tak ze po okresie probnym kazdy dostaje podyzke sa osoby ktore pacuja od roku na stawce poczatkowej a sa i takie co dostaja ale naprawde male te podwyzki. to nie jest regula ze po okresie probnym masz zawsze wiecej. nie chwale sie tym co umiem mowie tutaj raczej ze warto nauczyc sie wszystkiego wkolo swojego stanowiska bo to duzy plus. wiesz sa u mnie panny co tylko mccafe i nie dotkna niczego innego i raczej nie sa lubiane i sa tam tylko dlatego ze brakuje nam ludzi. raczej o to chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ankieta - pogarszanie sie warunkow pracy przy rosnacym bezrobociu - prosze o pomoc witam i bardzo prosze o pomoc odnosnie ankiety potrzebnej do pracy magisterskiej. ankieta dotyczy pogarszania sie warunkow pracy (mobbing, ignorowanie praw pracowniczych, praca ponad sily, umowy smieciowe itd.) wraz ze wzrostem poziomu bezrobocia. chodzi o wykazanie faktu, ze im wieksza stopa bezrobocia, tym bardziej pracodawcy pozwalaja sobie na wyzysk i gorsze traktowanie pracownikow. ankieta dotyczy lat 2008-2013 i o wypelnianie bardzo prosze osoby, ktore pracowaly w tych latach (niekoniecznie caly czas oczywiscie). z gory bardzo dziekuje za pomoc. http://ankiety.interaktywnie.com/ankieta/55d4981c73331/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem z grupy tych "leciwych" pracowników, którzy poznali trochę innego McD niż teraz i uważam, że bieżący młodzi pracownicy są po prostu bezczelni z tymi swoimi roszczeniami o awanse i podwyżki. Pół roku nawet nie przepracują i oni chcą. Dobrzy pracownicy, którzy pracują rzetelnie latami niekiedy nie mogą liczyć na docenienie, a wy chcecie stawki negocjować, bo ogarniacie jakieś tam obszary. W prawie każdym maku robi się za trzech i za stawkę nieadekwatną. Jest to niesprawiedliwe, ale nikt nie musi być kozłem ofiarnym. Ja ci gościu z godziny 07.37 radzę do kierownika z taką sprawą nie iść zwłaszcza, że już raz dostałaś podwyżkę. Może to źle odebrać. Jak przyjdzie czas na podwyżki czy awans (z którym wiąże się wyższa stawka) to się dowiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ObeznanyMakowiec
gosc : czytając Ciebie to jakbym oglądał te propagandowe reklamy jak to cudownie pracować w maku :) . Wybacz ale pracujesz 3mc a ja 5 lat i wiem lepiej o pewnych sprawach o ktorych Ty nie będziesz wiedzieć pewnie nigdy . GOSC2 otóż to nie wiem skąd oni się urwali chyba z choinki :) te negocjowanie stawki to mnie roz bało :D piszą jakby byli jakimś naukowcami i wynaleźli lek na śmiertelną chorobę... HALO zejdźcie na ziemie jesteście w miejscu gdzie sklepiecie kanapeczki . Ja nigdy nie myślałem nawet żeby pracować lepiej bo chce awans robiłem swoje i kierownik sam mi zaproponował mgr i miałem podwyżki a tu na odwrót przychodza i chcą podwyżki i awanse .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
@Obeznany ja np. miałam przyjemność pracować z kimś kto był mało, że jednym z lepszych pracowników to jeszcze kimś, kto miał podobny staż do Ciebie w tej robocie. Zawsze kiedy chce podwyżkę to idzie o tym porozmawiać. Zwykle dostaje. Ja myślę, że to nie jest głupie prosić o to by być docenionym. Skoro dajesz z siebie wiele to musisz zasygnalizować, że za postawę należy się taka nagroda, bo chyba nie powiesz mi, że czułbyś się fair dostając taką kasę jak menago na szkoleniu(przynajmniej u nas panuje podział stawek)? Ja uważam, że krzywdzące jest zarabiać tyle samo co leserzy a robić wszystko za nich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobra, ale inaczej brzmi taka sugeracja o podwyżkę wypowiedziana z ust znanego, dobrego pracownika, który sobie faktycznym stażem zapracował na podwyżkę niż osoby, która pracuje krótko i jej się wydaje, że coś jej się należy. Znajomość obszarów całej restauracji jest to podstawowy wymóg stojący przed zwykłym pracownikiem, ba kiedyś instruktorem i menago, a nie że teraz pusta karta szkoleniowa, a tu szary mundurek. Przechodziło się wszystkie szkolenia - bop, czerwona (ile razy to samemu się walczyło i chciało się walnąć wypowiedzenie), później kasa, dt, kto miał jakieś większe wtyki to miał szkolenie cafe oddzielone jeszcze wtedy od serwisu. Chodzenie do pracy to też zas*any obowiązek każdego dorosłego zdrowego człowieka na ziemi i nikt ze zwykłych pracowników nie łaził gadać o jakiś podwyżkach, bo zna się 3 obszary serwisu. A jak szedł gadać to widocznie miał coś nie po kolei w głowie. Faktycznie o to ubiegały się osoby, ale nie byle jakie i żeby takich pracowników nie stracić to podwyżki były uzasadnione. Trzeba walczyć o swoje. To fakt. Ale jak słyszę takie gadanie z ust kogoś kto pracuj***ardzo krótko to jest to po prostu śmieszne. Ja uważam, że nie powinnaś jak na razie iść i prosić o podwyżkę, bo jedną już dostałaś. Może to kierownik odebrać jako jakąś niewdzięczność i tego, że ci mimo wszystko źle. Wyobraź sobie, że niektórzy mimo swojego zaangażowania nie mogli i nie mogą liczyć na docenienie jeszcze przez długi czas. Niestety ta firma nie jest jednakowo sprawiedliwa. @Obeznany - tutaj dziewczyna też ma rację, że czasem trzeba JASNO sygnalizować swoje zastrzeżenia i grać w otwarte karty (a z dobrym pracownikiem na pewno inaczej będzie gadać) niż grać w jakieś gierki, udawać, że ma się spadek motywacji, mieć wszystko gdzieś, buntować się, bo kierownicy czasem chyba udają taką ciemną masę w końcu nie siedzą nam w głowach to po co będą sobie rękawy wyrywać. Niestety wiem to ze swojego doświadczenia, że czasem jak się nie powie jak krowie na rowie to nic się nie zdziała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale ja nie mam stawki takie jaką ma nowy menadżer czy też taki który ma krótszy staż niż ja . Sprawiedliwości szukasz w McD ? ile to osób lata na L4 i widać ich gębę na fotkach z imprez , ile to osób udaje że czegoś nie widzi bo trzeba wysłać reklamacje/wezwać serwis itd mogę wymieniać i wymieniać , ile to osób pracuje równo z grafikiem i ma gdzieś co się gdzieje po 8h pracy . Tak jak pisze kolega wyżej pracownika ze stażem rozumiem że pójdzie szczególnie jeśli ma stawkę śmieszną ale kogoś kto robi 5mc nie czaje kompletnie . Kiedyś tu pisałem u nas na zebraniach mgr mówimy kto zasługuje z pracowników na podwyżkę i kierownik ją daje ( już wg swojego uznania ) . Niech każdy sygnalizuje w swój sposób te rzeczy . Ja osobiście mam swoja inicjatywę , staram się , ogarniam różne rzeczy , kupuje to i owo i poświęcam swój jakiś prywatny czas ale na dzień dzisiejszy tego nie robię i niech sobie to kierownik interpretuje jak chce jak coś będzie chciał wypytać to mu powiem czemu mam na dzień dzisiejszy w 4 literach wychylać się i marnować swój prywatny czas i nic z tego nie mieć ( brak podwyżki w tym roku ) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie mówię, że pracuję trzy miesiące, swoją podwyżkę dostałam po roku pracy. Myślę, że jest fajnie jeśli Cię doceniają ale są też osoby, które wyrywają sobie rękawy i nie potrafią się odezwać a później płaczą po kątach, bo jak wiadomo takich którzy zapieprzają za wielu jest kilku. U nas podwyżki dostały osoby aspirujące na stanowisko instruktora. PS. Czy u Was też się zdarza, że pracownik który grozi odejściem nagle dostaje awans jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, choć wcześniej nikt nawet o tym nie myślał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie szukam sprawiedliwości, bo jej tutaj nie znajdę :). Tylko jest to smutny fakt jak niektórzy pracownicy są niedoceniani, a inni przeciętniacy wywyższani. Zdarzało się, że po takim szantażyku nagle awansowali, albo coś tam dostali grosza. Śmieszy mnie to jak w tej firmie można kierownikowi wejść na łeb (czyt. iść z pyskiem i krzyczeć, że się zwolni siaki owaki jakby był niezastąpiony). Tylko, że jest taka dziwna zależność: ci którzy najwięcej krzyczą jak to im się należy, jacy to z nich będą super instruktorzy są w 99% przypadków je*anymi obibokami, którzy nie wiedzą nawet ile minut smażą się fryty, a te osoby co sobie po cichu żyją prezentują nieporównywalnie wyższy poziom pracy. Co do siedzenia cicho, a proszenia się o podwyżki... Heh, łatwo mówić. Nie wiem, które z tych dwóch nazwać bezmyślnością. Trafiłaś akurat na takiego kierownika. Mój pierwszy chyba kazał by normalnemu pracownikowi wyjść i zamknąć drzwi. A kolejni zresztą też. Na jakiego traficie w przyszłości nie wiesz. Kiedyś zapieprzało się, bo trzeba było! Za jakieś 8-9 zyla brutto, a niektórzy zaczynali nawet od 6zł brutto. Były zasady, standardy i szacunek do przełożonych i albo szło się z tą falą, albo się zwalniało, a nie podkręcało obroty tylko kiedy na horyzoncie pojawiały się korzyści. Wyróżnienie przychodziło kiedy była na to pora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a u nas (licencja)w tym roku już druga podwyzke dostali wszyscy manadzerowie ,jedni mniej inni więcej zaleznie od stazu i zasług w sukces budki.Da się ?da się! Pracownicy tez dostali druga podwyzke ci którym się chce a nie ci którzy pracują dla l4 i urlopow płatnych (urlop na zadanie większość wykorzystala w wakacje w weekendy 4 dni które maja być na caly rok) Stawka u nas manadzera wynosi w niektórych wypadkach 15 zl co chyba nie jest tak niska stawka Mamy tez caly czas dodatek za brak nieobecności w pracy 1 zl za godzine pracy (brak spoznien tez się wlicza) To jest sprawiedliwe bo docenia się tych którzy pracują rzetelnie a tych którzy sa leserami pomija się w awansach i podwyżkach i to jest wlasciwe a nie ze mlodziez po paru miesiącach laskawego przychodzenia dostaje z automatu podwyżki Gdzie indziej by wogole ktoś ich trzymal na umowie o prace??mysle ze mc to jedyna taka firma w naszym województwie bo nikt nie jest tak szalony aby pozwalac sobie na lekceważenie obowiazkow pracowniczych przez dzieci zaraz po gimn lub liceum Mysle również ze obecny napływ imigrantow wkrótce pozbawi ta "zlota mlodziez" polska możliwości zarobkowania i będą na utrzymaniu swoich rodzicow którym serdecznie wspolczuje Pozdrawiam "ogarniętych i myslacych"pracownikow mc bo to ginący gatunek niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
licencja to inna bajka... Kiedyś to McD był taką "szkołą życia" teraz jest w coraz mniejszym stopniu. A że rodzice powinni ich nauczyć stosunku do pracy i ludzi to druga sprawa, mniejsza z tym. Spokojnie. Niech się obijają. Życie ich zweryfikuje. Trafią na jakiegoś prezesa czy panią, której zaniżą akord i będą pojechani gorzej niż szmata do podłogi :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro tu piszą osoby mgrs to ile macie na godzinę?(bez podawania miast,bez rozróznienia korpo/lic )po prostu ile mgr ma gdzies tam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słuchaj miałem 5 kierowników i każdy z nich wyśmiałby lub strzelił minę gdyby ktos przyszedł '' daj podwyżkę bo jestem cudowny '' awanse się daje lub nie podwyżki daje się lub nie gdyby kierownik dał sobie wejśc na głowę to połowa mcd poszła by i powiedziała daj nam +1zł do stawki bo inaczej nas tu nie ma i co? może i dobrzy z nich ludzie ale kierownik nie powinien dać sobie wejść na głowę przez pracownika ! Sam zaczynałem od 8 zł i menadżer to był ktoś to co powiedział bylo święte a teraz ? szczyle tylko lubią stać i nic nie robić piszą skargi latają do kierownika '' bo on mnie pogania '' to obóz pracy jakiś itd gimbusy nie nauczone szacunku do pracy i przełożonych ! Ja mam 17 zł h :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×