Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

sloneczko1984

włokniaki piersi

Polecane posty

Gość Asixxxxx
Vaniliowy świat.... Możesz iść do onkologa... ja początkowo chodziłam do onkologa... ale później przepisałam się do tzw lekarza nauk medycznych.. jest on chirurgiem i zrobił specjalizacje z onkologi.. (czyli tak jak mówisz chirurg onkolog)... Zwykły onkolog nie zawsze jest w stanie Ci konkretnie powiedzieć co to jest, mi mój chirurg od razu stwierdził włokniaka jak mu jeszcze wyników badań nie pokazałam bo w stresie zapomniałam :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Scherli
Zdecydowałam się na zabieg:) mam go jutro (poniedziałek) o 10. Nie zaprzeczam że troche sie boje bo nigdy nie byłam jeszcze w szpitalu... Bede miala znieczulenie ogólne (narkoza) póżniej 2, 3 godzinki na sali i w tym samym dniu do domciu. Przed zabiegiem musiałam zrobić morfologie i grupe krwi. Z tym wynikiem jutro ide do szpitala. Trzymajcie za mnie kciuki bo beda mi potrzebne... Jak wróce do domu zaraz Wam wszystko szczegółowo opiszę bo wiem że na pewno jesteście ciekawe i przejete tymi naszymi włókniaczkami w piersiach:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Muszeczka 1965
Mam włókniaka ,tak wykazało USg gdzie moge usunąc go prywatnie. Jestem z okolic Poznania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Muszeczka 1965
Mam włókniaka ,tak wykazało USg gdzie moge usunąc go prywatnie. Jestem z okolic Poznania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Scherli
Byłam dzisiaj na zabiegu koło 10 rano. Wszystko się opóźniło więc zostalam zabrana na blok operacyjny dopiero kolo 12. Wcześniej założyli mi wenflon i kazali czekać. Wybrałam chyba najlepszy szpital pod słońcem. Znajduje sie on w Rudnej Małej koło Rzeszowa. Wspaniałe warunki, wszystko nowe, czyste i sterylne. Bardzo miły personel każdy z uśmiechem podchodzi do pacjenta. Kiedy leżałam już na stole operacyjnym podano mi znieczulenie dożylne (tzw narkoze). Po chwili zaczęło mi sie kręcić w głowie , więcej niczego nie pamiętam , spałam. Nie denerwowałam się bo wiedziałam że jestem pod wspaniałą opieka lekarza Alfreda Orłowskiego. Człowiek przypominający anioła , pocieszy , przytuli , uspokoi. Dzięki niemu wszelkie złe emocje opadły we mnie. Minimalny stres i myśl że będzie dobrze to dominowało w mojej głowie. Kiedy otworzyłam oczy zobaczyłam swoją mamę i wszystkich bliskich, powoli powracałam do siebie. Początkowo brakowało mi sił na wszystko ale dzięki podanej kroplówce powoli je zyskiwałam. Mój lekarz przyszedł po jakimś czasie by sprawdzić jak moje samopoczucie. Uspokajał mnie i moją rodzinę. Jednym słowem dusza człowiek. Później było już normalnie , codzienne samopoczucie , coraz wiecej sił:) Potem poleżałam jeszcze z 30 min i do domciu. Teraz mam na piersi założony mały opatrunek a pod nim plasterki. Szwów nie będę musiała ściągać ponieważ lekarz założył mi takie które same sie rozpuszczą. Dziewczyny jeśli któraś z Was stoi przed takim wyborem jak ja - poddać się zabiegowi czy nie , zdecydowanie mogę powiedzieć że TAK. Naprawdę nie ma sie czego bać , wszystko jest pod znieczuleniem nic sie nie czuje a przynajmniej spada ten ciężar z głowy ze ma się coś w piersi. W końcu się tego pozbyłam i jestem najszczęśliwszą kobietą na świecie:) jeśli któraś z Was miałaby jakiekolwiek pytanie do mnie , chętnie pomogę o to mój e-mail: kolaszek1812@wp.pl Trzymajcie się cieplutko i życzę odwagi w podejmowaniu tej trudnej decyzji:) całuje i pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaśka_25
Witajcie dziewczyny :) Miałam wycinanego włókniaka jakiś rok temu i niestety badanie USG które niedawno robiłam wykazały nowe zmiany torbielowate w obu piersiach.. Czy któraś z Was robiła sobie badania hormonalne w związku z występowaniem włókniaków/torbieli, jeśli tak to jaki hormon należy zbadac? I będę wdzięczna za informację odnośnie dobrego onkologa w Krakowie. Z góry dziękuję i pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marta1128
Witajcie Kobietki..ja tez mam problem z jakimś paskudnym tworem 13mm.. Dzisiaj zrobilam USG..węzły chłonne pachowe sa wolne.. a to cos jest tylko jedno w prawej piersi.. blisko pod skora..wyczuwalny..twardawy guzek. chyba ruchomy.. usytuowany w okolicach dołka sercowego czyli na samym poczatku piersi.. Jak leze na wznak czuje go dokladnie pod palcami. Jeszcze 2 mies. temu nie bylo tego..dośc czesto staram sie badac piersi.. zrobilo sie to jakos tak nagle..co do biopsji.. roznie lek.. wypowiadaja sie na jej temat..jedni twierdza ze bez sensu robic ja..wiem ze w Katowicach Lekarze sa przeciwni biopsji w przypadku włókniaka.. tylko USG i Mamografia.. Lekarz ginekolog..ktory robil USG powiedzial zeby to wyciąc...ale ja pojde jeszcze do Kogos innego po porade..i wtedy zadecyduje.Boje sie okrutnie bo nie jestem młoda osoba.. a w moim wieku trzymac takie paskudztwo to tez nie jest bezpieczne..Pozdrawiam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marta1128
Szybko dzialam i oby skutecznie.. na 29 lipca umowilam sie na wizyte u Onkologa w Katowicach w Szpitalu...zobaczę co mi powie.. Boje sie bardzo..chociaz nikt w mojej Rodzinie nie mial raka piersi.. ale to chyba w obecnych czasach jest bez znaczenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asixxxx
Kaśka_25 nie miałam robionych badań hormonalnych, ale od lekarza wiem że nieregularne miesiączki mogą być jedną z przyczyn powstawania włókniaków tak jest w moim przypadku. Burza hormonów jaka u mnie wystąpiła w momencie gdy zapomniałam wziąć tabletkę anty a brałam je na wyregulowanie właśnie miesiączki, i wiadomo żeby się zabezpieczyć (dodam że wówczas musiałam przyjąć dwie tabletki i kontynuować nowe opakowanie bez 7 dniowej przerwy)guz który był malutki i w życiu bym go nie wyczuła zaczął rosnąc. Tak mi powiedział lekarz. Marta1128 w Polsce nie ma wielu ginekologów którzy robią USG piersi są to nieliczni i zazwyczaj znają się na tym. Dlatego z tym najlepiej iść od razu do radiologa albo do onkologa (ew. onkologa chirurga). Jeżeli jest to włókniak to jak pisałam parę wypowiedzi wcześniej wg lepiej go usunąć. A co do biopsji to mi też powiedziano, że to strata czasu i tak też było bo przy włókniaku w każdym miejscu w piersi wynik zawsze może wyjść bardzo dwuznaczny. Od mojej operacji minęły 3 tygodnie i jestem zadowolona, blizna jest niewielka trochę jeszcze boli jak dotknę ale w miejscu zakończenia szwu już jaśnieje i jest prawie niewidoczne. A jeżeli nikt w rodzinie nie miał raka piersi to ryzyko jest małe, uwierz mam koleżankę u której w rodzinie wszystkie jej ciotki (4 - siostry jej mamy) zmarły na raka piersi. Co pół roku się bada, póki co jest wszystko ok. Jeżeli jest rak w rodzinie to ryzyko jest bardzo duże. Ale głowa do góry, włokniaka idzie odróżnić od guza przede wszystkim ze względu na kształt i ruchliwość :) Będzie dobrze, napisz jak czegoś więcej się dowiesz. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość muszeczka1965
U mnie po okresie włókniak się zmniejszył, trudno go poszukać. USG jednak wykazało go. Szukam dobrego chirurga muszę zdecydować się na usunięcie . Bardzo sie boję.Lekarz zapewniał mnie, że nie mam powodu do obaw, chociaż trzeba bo usunąć. Mam wakacje i nie potrafię się nimi cieszyć myśle tylko o jednym Straszny dół.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość muszeczka1965
Czy USG odrózni zmiany rakowe od włókniakam martwię się, że lekarz mół się pomylić, czy jest to możliwe? Może znacie dobrego chirurga jestem z Wielkoposki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość muszeczka1965
Czy USG odróżni zmiany rakowe od włókniaka, martwię się,żę lekarz mógł się pomylić. Jestem z Wielkopolski, szukam dobrego chirurga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marta1128
Asi xxxx.. dzieki za odpowiedz...ja burze hormonow przechodze od pewnego czasu z powodu mojego "burzliwego klimakterium" a od stycznia tego roku.. to juz wybitnie( zaliczylam w tym czasie szpital i oddzial ginek.)Badania histopatologiczne byly oki.Badanie hormonalne tez mialam robione.. ale niestety musze przyznac z przykrościa że nie wszyscy lekarze ginek. znaja sie na nich.. wrecz przyznal mi sie wprost ze sie nie zna...A jesli chodzi o mamografie to nie wszystkie aparaty sa dobrej jakosci dlatego.. czasem i ona jest błędna a przeciez nie robi sie jej kilka razy w roku. Nasze szpitale maja problemy z mamografami.. dlatego trzeba szukac naprawde dobrej placowki....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marta1128
Muszeczka..w przypadku USG to lekarz ktory mnie go robił.. stwierdzil ze nie moze dokladnie mi powiedziec czy to włókniak czy tez nie...Mam Pania dr.ktora jest moim lekarzem rodzinnym i ona tez mnie badala..powiedziala mi ze mam to samo co miala ona czyli wlokniaka..bo jest blisko osadzony.. odgrodzony i ruchomy..badala mnie palcami .. i dala mi namiary na Przychodnie gdzie specjalizuja sie w guzach piersi.. jest to prywatna przychodnia ale ma podpisana umowe z Funduszem..Przyjmuja w niej tak chirurdzy jak i lekarze o spec.. onkologicznej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asixxxxx
Muszeczka1965 USG powinno pokazać co to są za zmiany, ale 100% gwarancji nie dają... ale lekarz przy badaniu jest w stanie palcami wyczuć co to są za zmiany bo włokniak przede wszystkim jest ruchomy. także bez obaw. Jeśli jesteś z wielkopolski to w Pile mnie operował doktor Nowicki.. wspaniały lekarz... bardzo mnie uspokił... Marta 1128 więc skoro masz taką burze hormonów to wydaje mi sie że to jest przyczyną tych zmian włokniakowatych jak ja to nazywam. Mi lekarz powiedział że włokniak powstaje gdy dochodzi do "konfliktu między hormonami w jajnikach a hormonami w piersiach" stąd dotyka kobiety mające niezbyt regularne miesiączki, oraz te które przechodzą klimakterium. Mi lekarz ginekolog też powiedział wprost że on nie jest wstanie stwierdzić co to jest, ale wytłumaczył mi dokładnie skąd się bierze takie coś. Ginekolodzy w tej kwestii sa teoretykami. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marta1128
Asixxxx...Więc właśnie pocieszam sie że to włókniak jest faktycznie.. chociaz ja jestem straszna panikarą a to dlatego że dlugo pracowałam w Sł.Zdrowia i napatrzylam sie na rózne przypadki chorób. USG zrobilam prywatnie bo inaczej musialabym czekać na niego miesiąc..u mnie ono kosztuje 30zl.. to nie jakas wygurowana cena..Lekarz tak jak piszesz jest teoretykiem a oprocz tego od niedawna robi USG piersi.. raczej dobry jest w USG.. narzadów rodnych.. też mi robil.. i nic nie stwierdzil.. nawet byl zadowolony że nic sie nie dzieje złego powiedzial mi..że jestem w okresie klimakterium.Boje sie bardzo..Pozdrawiam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marta1128
Wygórowana.. zle napisalam ..ojj ale kapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość muszeczka1965
Zarejestrowałam się do onkologa- termin 4 sierpnia. Muszę skonsultować co dalej robić. Piła to troszeczkę daleko. Jestem z Konina.Boję się strasznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asxxxx
Marta1128 też się bałam, dodam że cieli mnie przy znieczuleniu miejscoywm i chcąc nie chcąc na bloku operacyjnym wszystko odbijało się od lampy jakbym widziała to w lustrze. Włokniak jest groźny jeśli zaczyna rosnąć bo może zniekształcić pierś, lepiej pozbyć się tego dziadostwa. Strach jest... wiadomo.. tyle tych chorób itp. Ale głowa do góry... świadomość tego, że to może być coś złego też może dawać siłe... a wtedy jest łatwiej. Bądzmy dobrej myśli. U mnie UGS kosztuje 40 zł. Muszeczka1965 będzie dobrze.. a konsultacja zawsze się przyda. :) A tak a propo tego wątku to muszę powiedzieć, że gdyby nie to, że zaczęłam już półtora roku temu brać tabletki anty to nie kontrolowałabym sie tak często.. może w ogóle bym nie zauwazyła że mam to paskudztwo. Dlatego uważam, że profilaktyka i kontrola jest najważniejsza.... I dzisiaj oglądając blizne po guzie to jest coraz mniejsza...jeszcze troszkę i nie będę myslała, że mogło to być coś złego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cieszę się, że jest to forum. Gdyby nie Wy chyba nic bym nie wiedziała o włókniaku, albo musiałabym poradzić sie wszystkich lekarzy z okolicy... Mimo wszystko cały czas się boję i nie umiem podjąć działania. Mam skierowanie na biopsję chirurgiczną, ale cały czas boję się tam pojsc. W dodatku wątpę w profesjonalizm tych lekarzy. dla nich wszystko jest oczywiste tak bardzo ze nawet nie chce im się wytłumaczyc pacjentowi na czym problem polega i o co w tym wszystkim chodzi. Poza stresem związanym z lekarzami i całym szpitalem, salą operacyjną itp. u mnie dochodzi problem mojej mamy, która nie wesprze mnie w moich wątpliwościach, ale ejsli cos poszło by neitak to jeszcze mnie będzie krytykowała za to ze dałam się ciąc. Ona uważa że to nic grożnego i ze lekami można to wyleczyc. Nie wspomnę juz o jej totalnym braku wiedzy w tym temacie. do niej nic nie dociera:( i jak tu być silnym? Wsparcie wiele znaczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marta1128
Vaniliowy świat..ejj Kobietko.. nie smuć sie..ja pomimo ze mam męża..sama musze rozwiązać ten problem.. bo mój mąz uważa że z igły robie widły.. Jest na 100% przekonany ze mi nic nie bedzie.. tylko nie wiem skad On to wie???faktem jest ze rycze po calych dniach.. bo sie panicznie boje.. Wy Jestescie młode...a ja niestety..przezylam juz swoje..i jestem w najbardziej niebezpiecznym okresie zycia dla Kobiety..(mysle oczywiscie o klimakterium. POzdrawiam.. gorąco

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marta1128
Asixxxx.. Ja chyba musialabym zamknąć oczy..żeby nic nie widziec..najlepiej jakby mi podali mala dawke.. srodka usypiającego. taką jak podaje sie do zabiegu czyszczenia.. na ginekologii..Lepiej zebym nic nie widziala bo jeszcze im ucieklabym ze stołu..Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asixxxx
vaniliowy świat... żytcie jest w naszych rękach :) ja też nie miałam wsparcia.. narzeczony daleko ode mnie, nie mógł być przy mnie.. rodzina? dla nich temat nie istniał. Właśnie po to są takie fora.. właśnie dla osób które nie mają wsparcia i go potrzebują.. odrobiny otuchy.. wiedzy osób które to przszły. marta1128 powiem Ci że to że widziałam wzystko dało mi siłę i satysfakcję, że pozbyłam się tego paskudztwa. Teraz jestem silniejsza.. znacznie silniejsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziekuję za wsparcie... i tak wiem ze jeszcze duzo czasu upłynie zanim sie zdecyduję. najgorsza jest ta swiadomość ze ma to w sobie i ze przypomina mi o sobie bólem. te kobiety to jednak mają w życiu ciężko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marta1128
Ja to juz sie zdecydowalam...moi lekarze sugeruje żebym usunęla i zrobie to...Obojetnie co to jest.. musze sie tego pozbyc póki czas i pora...Denerwujue mnie że..mnie nie boli..a jak leze na wznak to wrecz widze to miejsce...taką górke.. jakby było tuż pod skóra.. twarda .. okragła.. rowna.. 13 mm kulka..mogę ja wziąść w palce..bo jest tak odgrodzona...świństwo to sie zawsze szybko przyplącze...gorzej pózniej z pozbyciem sie tego...Leczona bede w Katowicach na Warszawskiej..tam jest bardzo dobry zespól Lekarzy.. specjalistow tylko w kierunku piersi...Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Muszeczka 1965
Ja też zdecyduję się na wycięcie, boję się strasznie.Czekam na wizytę u onkologa.Marta1128, mój mąż jest podobnego zdania, uważa, że przesadzam, bo byłam u najlepszego ginekologa, który powiedział, że jest całkowicie pewien , że jest to włókniak, ale trzeba go wyłuskać, tak powiedział. Ja boję się, że może się mylić i myślę o najgorszym. Mam 43 lata i jestem po 2 operacjach. # lata temu przeżywałam tak samo, przypadkowe RTG wykazało guz w płucu. Biopsia, prześwietlenia i dopiero tomograf klatki piersiowej wykazał,że jest to nerwiak ,ale nie w płucu tylko przy kręgosłupie. Był nigrożny, ale ile przeżyłam...I znowu życie odwróciło sie moje do góry nogami. Nie mam już siły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marta1128
Muszeczka .....Jestesmy w zblizonym wieku.. tzn ja jestem nieco starsza...Mam okropne bole kregoslupa na ktory choruje ponad 8 lat ale wlasnie teraz sobie wymyslilam ze pewnie mam juz przerzuty raka do niego.. i zadreczam tym mojego męża.. czasami wcale sie nie dziwie jego reakcji..MNie ginelokog nie powiedzial jednoznacznie czy to włókniak czy nie...powiedzial "nie wiem" moze byc włókniak...i tyle sie dowiedzialam .. Jestem kłębkiem nerwow..nawet nie wspomne o moim żołądku.. reagującym na stres..(wymiotami) i innymi historiami..Mam nerwice wegetatywna i wszystkie choroby świata..a jak poczytam w necie o czyms to pasuje do mnie jak ulał...echhhh...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam pytanie na temat piersi! A konkretnie sutkow. Czy powinny byc takie no, moje wygladaja tak jaky byla ropa! Tzn. sa takie żółte na koncach. Czy to normalne??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość muszeczka1965
Zrobiłam sobie dokładne badania krwi , rodzinny sprawdził, są ok.Dziś dzwoniłam do gin. czekałam na cytologię, jest ok. We wrześniu czeka mnie usunięcie małej nadżerki, jeszccze mi mało wrażeń... . Mam czekać z włókniakiem do września, gin. tym pokieruje, bo teraz idzie na urlop. Nie wiem , czy pójdę jeszcze do onkologa sama nazwa mnie przeraża, mam jeszcze trochę czasu, 4 sierpnia, ale chciałabym to skonsultować.Mój włókniak jest mniejszy trudno go poszukać, ale przed miesiączką się pojawi. zwierciadlo - z piersi nic nie może lecieć , żadna ropa. marta1128- mamy podobne problemy, ja też wymyślam sobie różne choroby, szukam w necie i wszystkie do mnie pasują. Pozdrawiam.Odezwij się, lubię Cię czytać, wydaje mi się, że jesteś optymistką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asixxxx
zwierciadło...radziłabym iśc z tym do lekarza, ja kiedyś też myślałam, że mam rope... ale lekarz mi powiedział, że to normalny odcien brodawki :) a ja głupia już się nakręcałam.. jeśli nie macie pewności czy to włokniak to same palcami to zbadajcie. Jeżeli guz można chwycić w palce i delikatnie nim rzesówac to w 100 % to włokniak... Kochane (Marta, Muszeczka) ja jestem wiele młodsza od Was, więc jezeli chodzi o włokniaki jesteście bardziej na nie narażone. To wszystko przez te burze hormonów... I z doświadczenia wiem, że nerwy nie pomagają. Strasznie się tego bałam. Jestem młoda.. i ciągle myślalam co będzie jesli nie będę miała piersi? ta myśl mnie dobijała, płakałam po nocach.. aż mój Luby powiedział "Dość, weź się w garaść.. Musimy być silni..." jakby od poczatku wiedział, że to nic groźngo... Głowa do góry Kochane!!! Jestem z Wami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×