Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Majoweczka

Termin MAJ 2006

Polecane posty

Gość z pytaniem
ile wy dziewczyny zarabicie ze mozecie sobie pozwolic na dziecko?sllyszalam ze utrzymanie dziecka do pelnoletnosci kosztuje tyle co dobrej klasy samochod.powiedzcie ile wasze rodziny maja na utrzymanie i czy starcza wam na wszystko tak zeby nie odmawiac pozniej dziecku wszystkiego i sobie tez.przeraza mnie to troche wizja tego samochodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Conchita
We dwoje zarabiamy niecale 8000 netto i wystarcza na styk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z pytaniem
pytam bo mamy 8 let dziecxko ktorego calkowite utrzymanie - jedzenie,lakocie,ubrania,ksiazki,ferie,wakacje itp koszt ok 10tys rocznie.chcielibysmy miec drugie dziecko,ale troche sie tego obawiam.maz pracuje na etacie ,dodatkowo prowadzi swoja firme- zarab ok 5tys mies,ja tez mam swoja firme i tez ok 5 wyciagam,ale nie powiem zeby zylo nam sie z wypasem.wynajmujemy w poznaniu miedszkanie,rachunki mamy kosmiczne i nie wyobrazam sobie zebysmy teraz mogli zyc tylko z siana meza.boje sie powierzyc dziecko obcym ludziom wiec musialabym na 3 lata zostac w domu.zreszta dobre opiekun ki tez kosztuja.wiec chyba pozostaniemy przy jednym dziecku zeby zyc normalnie i jakos to dziecko tez w zyciu wspomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyny a co ja
mam powiedziec jak moj maz ma 1700 ja 800 pracuje w szkole wiec to nie jest duzo smieszne pieniadze ale mieszkamy w lubelskim w miecie 70 tyś dajemy rade nie mamy dziecka ale oczywiscie kiedys bedzie a wy z paroma tysiacami miesiecznie tak sie obawiacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z pytaniem
obawiam sie bo pochodze z niezamoznej rodziny, maz tez wiec nie mial nam kto pomagac.wszystko musielismy wyrwac zyciu sami i tego chce swojemu dziecku oszczedzic.nie mowie ze wszystko trzeba mu wepchnac pod buzke, niech samo tez pozna prace ale chce mu pomoc przynajmniej w tych podstawach-mieszkanie i wyposazenie.u nas w domach rodzinnych zawsze brakowalo pieniedzy wiec nie wspominam tego milo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 22mnkj
sasiadka ma 4 dzieci ma 31 lat dzieci w wieku niemowle ok1 miesiaca ma, corka 8 lat, syn9 lat ,10 lat ona nigdy nie pracowala zyje tylko z elimentow i rodzinnego nigdy sie nie zdarzylo zeby nie mieli co jesc na 5 osob ma ok 1300zl i co Wy na to jak ktos chce to potrafi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z pytaniem
z jednej strony fajnie bo dzieciaki sa szczesliwe z rodzenstwem, i tego im zazdroszcze bo moje dziecko ma tylko kolegow.natomiast z drugiej strony jak przyjdzie czas studiow,wchodzenia wdorosle zycie to w tym kraju bedzie ciezko bez wsparcia rodziny,a 4 dzieci niewiele mozna pomoc.ja tez znam w swoim sasiedztwie ludzi ktorzy zyja z alimentow i opieki i maja duzo sianka bo w pozniu opieka jest bogata.ale i tak imtego nie zazdroiszcze ze musza sie o kazda zlotowke wyklocac z tym panstwem, albo ciagac po sadach i prosic o podwyzszenie alimentow.chcialabym miec drugie dziecko ale naprawde sie boje co bedzie jutro.teraz konczymy sie budowac wiec moze bedzie nam latwiej podjac ta decyzje bo skonczy sie wynjmowanie.z jednym dzieckiem to nawet w biedzie czlowiek da rade a z kazdym nastepnym coraz trudniej. przy okazji do lasek z poznania- ile kosztuje dobra opiekunka na caly etat w poznaniu. oczywiscie moj maz nie ma takich dylematow.on by chetnie zrobil sobie jeszcze 2.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 22mnkj
ja tez jestem z Poznania a dokladniej z Łazarza opiekunka za godz ok7zl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z pytaniem
czyli na 25 dni po 10 h to potrzebowalabym ok 1400zl.nie wiem kiedy zdazylabym poznac to dziecko :-) chyba na emeryturze.a co do tej sasiadki to wiesz dlaczego ma sianko bo poznan jest bogaty.znam ludzi z malych miejsciowosci ktorzy dostaja z opieki po 40 zl na mies na kilkuosobowa rodzine bo opieka nie ma. niewesolojest dzieciakom w tym kraju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 22mnkj
ona ma alimenty i rodzinne + jakis dodatek stypendialny na te dzieci co sie ucza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z pytaniem
no to dzielna jest ze sobie radzi.chyba uprawia nowa ekonomie bo ja raczej nie dalabym sobie rady.psychicznie tez-sama z 4 dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny, Biedrona- dziękujemy za pozdrowienia. Gabrysia przesyła Wam uśmiech od ucha do ucha :) A teraz pytanko: czy zażywacie jakiś witamin? mi w szpitalu kazali brać to co w ciąży, czyli Feminatal, ale zastanawiam się czy dodatkowo nie powinnam brać też Folik. A jak to jest u Was?? Pytam się dlatego, że wylądowaliśmy w szpitalu. MOja córcia podczas pobytu w szpitalu nie przeszła żółtaczki fizjologicznej, dopiero przy kontrolnej wizycie pediatrycznej w domu lekarka zaleciła kontrolne badania poziomu bilirubiny we krwii oraz ogóle moczu. Jak odebraliśmy wyniki, to napisane było że bilirubina 77,4 (gdzie na wynikach max norma to 17), no to mąż pojechał do przychodni i tam lekarka dała mu skierowanie na badania do szpitala. Zapakowaliśmy malutką w fotelik i buch szybko do szpitala. Bardzo niechętnie tam pojechaliśmy ze względu na to, że jednak szpital to nie miejsce dla niemowlaka, ale czytając wcześniej o skutkach wysokiego poziomu bilirubiny w okresie niemowlęcym woleliśmy się upewnić czy wszytko gra. No więc w szpitalu przyjęła nas lekarka i ze zdziwieniem, że w ogóle ktoś nas z takim wynikiem skierował do szpitala (podobno norma to 80??) bojąc się odpowiedzialności wypisania dziecka, zaleciła dodatkowe badanie bilirubiny, moczu i mocz-posiew. I co się okazało? że bilirubina ok, tzn w granicach normy, ale że malutka ma podejrzenie o anemie. W jej krwi jest 3,8 milionów krwinek, podczas gdy powinno być 4,8. Zaleciła pozostanie w szpitalu na noc. (My chcieliśmy wyjść na żądanie, bo mała jest zdrowa, a w szpitalu to się tylko mogłaby czegoś nabawić..więc woleliśmy nie ryzykować). Całą noc nie spałam , wiecie jak to jest jak się przy dziecku czuwa, bałam się strasznie kolejnych wyników.. Rano okazało się , że mocz ok, bilirubina ok, tylko czekają na wyniki mocz-posiew. Tyle,że wyszliśmy na \"przepustkę\", mamy się stawić w szpitalu w poniedziałek na usg brzuszka. No i teraz tak: zastanawiam się nad tym wszystkim, bo jak czytałam w necie, to anemia u noworodków występuje poniżej 3,5 milionów, a przecież u nas wynik był wyższy. Znalazłam tylko jedno takie źródło w necie, więc szukam dalej... Po drugie: po co im usg brzuszka? pytałam się lekarki i powiedziała, że dla każdego dziecka z podejrzeniem żółtaczki robią usg brzuszka. Ja natomiast myślę, że skoro nie ma przesłanek, to po co puszczać fale przez tak mały i delikatny brzuszek..i chyba się nie zdecyduje, żeby jej zrobili...ale jeszcze to skonsultujemy z innymi lekarzami. A po trzecie,to ja się nie nadaję na badania typu pobieranie krwi u takiego małego szkraba, bo pobierają krew z główki, a mała wtedy płacze tak strasznie, że i ja razem z nią..mąż był przy każdym pobraniu krwi, mi kazali wyjść :( Czy macie jakieś strony odnośnie anemii?? podeślijcie linka jakby coś. To co wyszukałam jest niewystarczające dla mnie. Kobiety karmiące są narażone na anemię, dlatego zaleca się dodatkowo kwas foliowy i żelazo. tyle że z tym ostatnim to bywa różnie i bez oczywistych zaleceń i wskazań lekarza żelaza brać się nie powinno bo może powodować uszkodzenie serca, wątroby i nerek...rany, jakie to życie jest skomplikowane... :( będę wdzięczna za jakieś info. Brygida26-GRATULUJEMY KOCHANA!! Ciesz sie tym Twoim cudnym szkrabikiem :) Buziaki Lucky- jak Twoja praca? skończona? zatwierdzona? zbindowana i zszyta?? 3mamy kciuki POzdroofka dla wszystkich Majóweczek. Aha, a propos kremu do twarzy to ja używam Nivea na każdą pogodę, ale chyba kupię ten za 30 zł, bo skóra maleńkiej jest ważniejsza niż kasa.. Lucky- pisałaś chyba że niczym buźki nie smarujesz..o ile mogę Ci coś doradzić, to właśnie to, żebyś smarowała, bo promienie słoneczne, mimo że nie wyczuwalne przez nas jako dokuczliwe, są bardzo szkodliwe dla tak maleńkiej osóbki i buźki. Nawet jak nie ma widocznego słońca, trzeba smarować buźkę...spytaj swoją lekarkę lub położna, wszystkie tak samo Ci powiedzą..po co później miec problemy dermatologiczne u małego Gabrysia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌻 Qassandro ale biedaczko masz przejścia,napweno bedzie wszystko wporządku trzymamy kciuki za was:) co do witamin to ja nic nie biore,ale zapytam sie lekarki czy mam cos brac. 🌻 Brzusio ja na początkiu kupowałam Humane ale ponoc strasznie tuczy dziecko wiec teraz dokarmiam Nan1 Kurcze wyszło mi jakieś uczulenie na rekach i udach i nie wiem od czego??? nigdy nie miałam zadnych uczuleń... Może to od słońca bo ostatnio sie opalam na ogrodzie. 🌻Miłego dnia wam życzymy🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌻Brzusio-bebiko ponoc tez jest dobre:) Wiecie co? chyba dzisiaj zjem jedna truskawke bo od paru dni jak ide do sklepu to dostaje ślinotoku jak czuje truskawki,tak pieknie pachna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Amberku- dzięki, ja też wierzę że wszystko będzie dobrze, ale z tym kwasem foliowym to do swojej ginki i tak zadzwonię czy trzeba brać czy nie, bo na opakowaniu jest napisane, że tak.. a wiadomo, co jemy my, je i nasza pociecha :) pozdrowienia dla Ciebie i Oliviera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja dzisiaj piekę karpatkę i dodatkowo ptysie z kremem i truskawkami :) zobaczymy co z tego wyjdzie. Chętne serdecznie sapraszam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Babeczki :) Nie bojcie sie truskawek :) udalo mi sie zjesc je i nie zaszkodzic Jasiowi. Najpierw po 2-3 dziennie, az ostatnio zjadlam 250g. Oczywiscie nie na naraz, ale jednak :) Qrcze, wiecie co?? Jak karmie Jasia piersia, non stop chcialby przy niej wisiec. Od 8mej do teraz przy cycku bylponad 4 godziny, jak chcialam go polozyc, lezal gora 10 minut i w ryk, jak dostal butle spi jak aniolek. Juz nie wiem co mam robic - z jednej strony chce jak najdluzej karmic piersia, a z drugiej zal mi patrzec jak sie moj Skarbek meczy. A do lekarza idziemy dopiero we wtorek :o Brzusio>> Jaskowi dajemu bebiko1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A na karpatke i ptysie z przyjemnoscia sie zalapie :) 🌻 ale mi ochotki narobilas,az pojawilo sie zjawisko znane z ciazy -slinotok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość f-ka
Witam Wiadomość dla Qassandry Erytrocyty są produkowane w szpiku kości. U noworodków w 1 mm sześciennym krwi jest 5-6 mln erytrocytów, u niemowląt 3,5-4,5 mln, zaś u dzieci starszych 4-4,5 mln. Jeśli liczba erytrocytów spada, mówimy o anemii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do f-ka- dzięki za info, chyba mamy to samo źródło informacji, bo coś takiego w necie właśnie czytałam. A gdzie to znalazłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość f-ka
Witam jestem mamą od 19maja, malutkiej Dominiki. Chętnie wpadam na to właśnie forum,mogę zaczerpnąć informacji które są dla mnie, jak dla początkującej mamy bardzo ważne. Poznieważ tematy które poruszacie dotykają również mnie. Pozdrawiam Wszystkie Mamy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość f-ka
Również znalazłam to w necie. Jeśli znajdę coś więcej na ten temat. Podeślę adres.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość f-ka
Lub informację na ten temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Efciak.. Próbowałaś dawać małemu smoczka??? U nas pomogło. Zuza też zasypiała prawie tylko przy cycu. Teraz zasypia ze smoczkiem. Cyc to nie sypialania tylko stłówka:D Tak powiedziała pewien pediatra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) grzywa >> smoczka dawac probowalam, ale jasnie pan Jas nie kazdego smoczka toleruje, wiec Mezulek mial kurs do sklepu, przywiozl rozne smoczki, roznych ksztaltow, z roznych twprzyw i w ogole no i znalezlismy odpowiedni. Jak na razie Jasiek spi (juz 2.5 godziny), mimo, ze jego kolacja nie byla obfita (tak mi sie wydaje). :) Moze bede mogl w koncu wyjsc z nim na spacer, nie wyciagajac cycka po drodze ;) (jak to dobrze, ze mieszkamy kolo lasu, a tam nie kreci sie za wiele osob )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×