Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kwiatek74

DRUGIE ZONY I MATKI,JAK SOBIE RADZICIE?

Polecane posty

Zawsze twierdziłam, że alimenty są wysokie..ale jak się człowiek zastanowi i policzy jedzenie mieszkanie prąd, gaz kablówka, internet angielski szkoła ubranie ortodonta atrakcje jakieś (przecież to nastolatki) a przecież wiem, że ona nie zarobi tyle, żeby im dodać drugie 1800 zł. Tak już jest, i nie ma co gadać, żeby poszła do innej pracy...w każdym razie wiem, że alimenty nie są małe...tak właściwie to sama nie wiem o co mi chodzi...chyba próbuję się sama usprawiedliwić, ale teraz walczę trochę o swoje dziecko, które urodzi się w październiku...teraz przyszedł czas aby zająć się TYM dzieckiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość neksiów
po 900 zl na jedna i na leki nie maja? a na kablowke angielski internet i szmaty maja? i musza miec bo sa z rozwiedzinej rodziny??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość neksiów
i do ortodonty co miesiac lataja? a jakie te leki na grype? bo to przeciez nie grypa tylko zwykle przeziebienie napewno, to sie wit C leczy, albo herbatka z malin i lezeniem w lozku a nie bieganiem po ortodontach i do markowych sklepow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam:) powiem wam ,że to smutne zawsze było dla mnie, gdy ktoś posługiwal się dziećmi aby osiągnąć swój cel :( co do alimentów to ja mam w sumie 800zł na dwoje dzieci,a mój facet płaci ok600zł też na dwoje lost/boże drogi(takie slowa same mi się cisną)1800alimentów i jej nie starcza?to jakaś fantazja dla mnie :),za te pieniądze to spokojnie bym się utrzymala z dziećmi nawet gdybym nie miała więcej ani grosza..... a do tego jeszcze są tam jakieś dodatki na ferie itp?--=ona powinna cicho siedzieć,no chyba że Twój facet to jakiś niezły biznesmen:) ja nie dość że dostaję ,,gołe alimenty\'\'zazwyczaj,no może dwa razy w roku coś ekstra(jak ładnie poproszę),ale to ekstra jest na spółke ze mną(np. teraz składamy się po polowie na wycieczkę zagraniczną dla córki) powiem więcej:gdy dzieci są u ojca na ferie czy wakacje to nie dostaje alimentów za ten okres---kiedyś postawił mi ultimatum:albo zrzekniesz się tych pieniędzy,albo ich nie zabieram,a ja nie miałam serca tego dzieciom zrobić pozdrowionka dla wszystkich :) 🌼🌼🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
platynowa lost :). zapewniam Cię - na \"nasze\" dzieci wydajemy na angielski, ortodontę, ubrania, zajęcia sportowe, plastyczne, szkołe, leki, prąd, wodę, mieszkanie, internet i nie wychodzi tyle. To bardzo miło, ze nie sprzeciwiasz sie tak wysokim alimentom i Twój mąż tyle płaci, ale do licha jeśli to nie starcza, to może nalezy trochę ograniczyc przyjemności? albo lepiej godpodarowac pieniędzmi? Wakacje to nie musi być super obóz, a spodnie nie musz akosztować 200 zł. Wszystko zależy od tego, na co stać rodziców. Z tego co piszesz - Was nie stać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość neksiów
mysle ze autor tych wyliczen zmysla celowo zeby utwierdzic wszystkie nowe zony ze tym starym dzieciom naprawde trzeba walice te kase i walic....bez konca.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość neksiów
mysle ze autor tych wyliczen zmysla celowo zeby utwierdzic wszystkie nowe zony ze tym starym dzieciom naprawde trzeba walic te kase i walic....bez konca.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ta platynowa to ja...myli mi się... naprawdę uważasz że angielski i internet to taki wypas w dzisiejszych czasach? Nie przesadzajcie...nie uważam tego za totalny luksus i nie wypominam jej...sama będę dążyła do tego, żeby moje dzieci to miały.... chodzi o to, że rozumiem, że niespodziewana choroba dzieci może nadszarpnać budżet, wiecie jakie lekarstwa przepisują lekarze? Idziesz do apteki i juz nie masz 150 w kieszeni... ale akurat my też nie mamy, wiec ona od razu się wkurzyła...dodam, że oczywiście nie powiedzieliśmy jej o mieszkaniu...na razie wolę, aby nie wpadła w furię ...póki jeszcze wszystkiego nie załatwil;ismy...poza tym mam wrażenie że mogłaby wystąpić o zwiększenie alimentów, skoro jesteśmy :\"tacy bogaci\".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lskdfhv
pisałyscie pewnej byłej zonie, która dostawała mało alimentów, ze sąd tyle zasadził więc widocznie tyle dziecku potrzeba wiec czemu teraz nie piszecie tego samego do tych wyzszych alimentów? sad tak ustalił widocznie dzieciom tyle potrzeba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
doris - a jak mój były zabiera syna na wakacje, sama mu mówię, zeby mi dał np. 100 zł mniej, jakoś przzywoiciej się z tym czuję . Ale nasza ex nie ma, broń Boze, takich pomysłów. Wprost pzreciwnie, keidyś cała trójka mieszkała u nas dwa miesiące, bo ona robiła remont w domu,a to było jeszcze przed okresem jak syn z nami oficjalnei zamieszkał. Było w banku zlecenie stałe na alimenty i poszły do niej - zagapailiśmy sie, obiecałą, że oczywiście odda. potem powiedziała, że nie odda ani grosza, bo kupiłą za te pieniądze bojler i stół.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wlaśnie pisałam, ze skoro sąd tyle zasądził, tyle powinno wystarczyć. nie uważam internetu za luksus i lekartsw oczywiście też, pisze tylko, że takie alimenty powinny wystarczyć na takie potrzeby. I pamiętaj i Ty i ta pani, która ma jakieś uwagi, ze się czepiamy tak wysokich alimentów, ze my tez wychowujemy dzieci i dabamy, zeby im nieczego nie brakowało i wiemy ile to kosztuje. I z pełną świadomością stwierdzam, ze nawet gdyby matka nie dokładała anib grosza - 1800 zł na to wystarcza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak to ludzie lubia wręcz wykręcąc kota ogonem. Nikt nie ma pretensji o wysokosc alimentów,tylko kazda z nas szczerze sie zadziwiła ,że 1800zł i nie wystarcza na witamine C.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ok, internet i kablówka to może standard kiedy dzieci są już nastoletnie. W moim przypadku z internetu dziecko nie korzysta, a w podstawowym pakiecie kablówki są wszystkie kanały z bajkami... HBO i Canal+ raczej są dla mamusi. Nic dziwnego, że jej nie starcza skoro ma takie wydatki miesięczne. Uważam, że 500zł to max na dziecko do 10 lat. (w moim przypadku to i tak wszystko na co stać mojego... resztę dokładam ja... i dlatego też kablówki nie mam).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Problem polega na tym, że zawsze złośliwość byłej odbije się na dzieciach..które tak naprawdę nie są winne niczemu...nie miałabym żadnych oporów, żby odmówić pani ex, gdybym nie wiedziała, że jeżeli odmówimy, to dziecko nie będzie miało... I tak to jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lost---ale same mówiłyście, że dobro dziecka zawsze wyciągane jest tu jako karta przetargowa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w jaki sposób ta złośliwość
odbije sie na dziecku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lost - też długo tak dawałam się nabierać. jeżeli ona jest matką, zapewniam Cię, że dzieci dostaną lekarstwa. moim zdaniem to jest zręczne wyłudzanie pieniędzy i wykorzystanie sytuacji. Proszę Cię, gdyby dostawała 300 zł aliemntów- naprawde zrozumiałabym, że moż ebraknąć. ta pani powinna się nauczyć, że może braknąc na jej fryzjera, a nie naleki dla dzieci. ale nigdy się nie nauczy jeśli będzieice ulegali każdemu żądaniu dodatkowych pieniędzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pytanie czego naprawdę potrzebuje dziecko, a bez czego może się bez problemu obejść. Wybacz, ale niektóre rodziny 4-osobowe potrafią przeżyć bez problemu za 1800zł. Kwestia priorytetów. Dziecko idzie na korepetycje, ale do kina 4 razy w miesiącu już nie. Każdy z nas musi dokonywać wyborów. Mamy określony budżet i trzeba za niego jakoś przeżyć. Czy któraś z Was może powiedzieć w połowie miesiąca: \"skończyła mi się kasa. Dasz mi?\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jasne, macie rację. Ale dla mnie nie jest i nie będzie nigdy argumentem, że \"niektóre rodziny 4 osobowe muszą przeżyć za 1800 zł\" Śmieszna sprawa, w sumie jesteśmy po jednej stronie więc nie musimy się do niczego przekonywać... Pani pomarańczowa...nie wiesz, jak złośliwość ex odbija się na dziecku? Poczytaj topic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lost---mój argument jest tak samo z dupy, jak to, że ktoś nie umie sobie radzić z finansami od 1-szego do 1-szego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wkurzona, nie zrozum mnie źle...mi tylko chodziło o to, że nie chciałam nigdy mówić sobie, że komuś jest gorzej i ja mam się cieszyć że mnie jest lepiej... Wiem, że jej jest trudno i nam jest trudno i co jest ważniejsze? Trudne pytania swoją drogą :) Pozdrawiam Cię wkurzona :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lost---krew się we mnie czasem gotuje, bo przypomina mi to naszą... skoro jej jest gorzej, to nam musi być 4razy gorzej!!! Ma kasy więcej niż my, ale to nie przeszkadza jej straszyć, że jeszcze w skarpetkach nas zostawi... a wszystko dla dobra dziecka... :) Ja też Cię pozdrawiam cieplutko Lost :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wkurzona :) Po prostu mam już trochę za sobą okres złości i staram się trochę więcej rozumieć albo przynajmniej staram się :) Może to ten rosnący brzuch tak na mnie wpływa :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja się tej cierpliwości uczę teraz... I jak widać kiepsko chwilowo mi to idzie. Przechodzę chyba teraz okres buntu!! :) Lost--- na kiedy masz termin? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pllost highway
Dopiero październik...więc jeszcze mam trochę czasu na naukę cierpliwości i nie denerwowania się :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lost- ja też się staram rozumieć i rozumiem całkowicie, że dzieci z pierwszego małżeństwa muszą jeść, uczyć się, ubierać, bawić. Chodzi mi o to, że to jak żyją, ubierają sie i bawią powinno być skalkulowane z możliwościami finansowymi rodziców. I o to, że płacąc naprawdę wysokie alimenty nie pwoinniście mieć wyrzutów sumienia, że dzieciom czegoś brakuje, bo jeśli tak jest - to nie jest wasza wina. Wasz wkład jest naprawdę spory. A to, ze dacie więcej wcale nie zagwarantuje, że dzieciom będzie lepiej, bo ta konkretna ex wygląda na studnię bez dna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A nie macie wrażenia, że im więcej dajecie tym wymagania rosną? W przypadku mojej sprawdza się zasada \"daj palec, a weźmie całą rękę\"... A \"dziękuję\" chyba nie występuje w terminologii jaką się ta kobieta posługuje... Inaczej podchodzisz do prośby i żądania... \"DAJ\" i \"poproszę\" dużo zmienia. Lost--- to świeża ciężarówka z Ciebie! :) Pamiętaj, teraz najważniejszy jest ten mały człowieczek, który rośnie w Tobie! :) Ty się denerwujesz - on się denruje. Wiesz, taka reakcja wiązana...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozmawalam na temat tej ustawy z prawnikiem i wiecie oni sie z tego smieja notariusze beda nieli tylko wiecej roboty ze spisywaniem odrebnosci majatkowych . My naszczescie swoja spisalismy juz dawno .Boze co to za kraj nic nie moze byc normalne wszedzie tylko ta banda kaczorow patrzy jak od uczciwych ludzi kase wyszarpac dobrze ze nie trzeba utrzymywac rodzicow ex .? 1800 alimentow w zyciu bym sie na taka kwote nie zgodzila a matka tez tyle daje lepiej bylo ta kase zainwestowac w dobrego prawnika niz dawac ex to alimenty mogly by byc i 300 zl . Ja bym ja wyslala do diabla albo do pomocy spolecznej jak jej malo .U nas nic sie nie dzieje dalej brak calkowity kontaktow i jeste bardzo zadowolana niech tak bedzie dalej zaraz wielkanoc i wlasnie planujemy gdzie ja spedzimy cala nasza rodzina bez obcego dzieciaka oczywiscie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×