czy są wśród Was kobietki,które chcą zostać mamami cz.IV

Witajcie:) OOoo widzę ze jestem pierwsza:) Ja dzisiaj znowu wczesniej w pracy, przewaznie chodze na 13...ale mam kontrolę z Zusu ....:( Mam nadzieje ze szybko zleci:) Ja dzisiaj wzięłam 5clo i nie jestem pewna ale mozliwe ze przez clo..mam b płytki sen i wogole budze sie w nocy i nie mogę spac..... Albo znowu sobie cos uroiłam ale mozliwe ze to przez clo,bo tak sie składa ze 4 dzien z rzedu mam te problemy... po wczorajszych wymianach zdan z monik tak własnei zaczęlam sie zastanqwiac czy mam jakies skutki uboczne ..i kto wie moze to ten sen,..... ale to tylko takie moje przypuszczenie.... A moze to od magnezu? bo biorę wieczorkiem 1 tabl???? hmmm...... monik jak tam z Twoim snem po clo? niusia ...powodzenia i zaglądaj tutaj do Nas:) foli ...daj znac jak tam po clo.... kupiłas???? kruszynko....a jak tam wczoraj? udało się?:p pozdrawiam Was i zapraszam na kafkę:) u Nas snieg....zimno ale mam nadzieję ze ta zimowa atmosfera ,przyniesie za s oba Swięta i dla nas prezent:) fasolki:):):):) buziaki

cześć Enigma, mój mąż ma kolezankę, która jest właścicielką apteki ma jechać do niej o 9.30. Jak będzie clo w aptece to mu da. śmiać mi się chciało jak jej tłumaczył przez telefon na co to jest lek :) Ona się nie zna bo nie jest farmaceutką.

cześc kobietki, dawno mnie nie było i stęskniłam się nieco za kafe :D Foliczku, weszłam właściwie przede wszystkim ze względu na Ciebie, żeby zobaczyć jakie tam wieści...Przykro mi niesamowicie, bo zdaję sobie sprawę, że tym razem wiązałaś miałaś szczególną nadzieję. Ja wierzę w to, że uda ci się i Ty też doczekasz się swojej maleńkiej fasoleczki. Cały czas trzymam kciuki za Ciebie i za pozostałe dziewczyny oczywiście również. Dla pocieszenia mogę wam poradzić żebyście sobie poczytały poprzednie części tego topiku a zobaczycie jakie dziewczyny miały problemy i jak długo się znimi borykaly a jednak udało im się i niektóre z nich są już mamami... ściskam was mocno i przesyłam telepatyczne fluidki od mojego maleńkiego dzidziusia ******************************************************************************

Elfik, cześć, a nie napisałaś nic jak ty się czujesz? Enigma, wczorajsze twoje zdanie o skutkach ubocznych po kawie przekonało mnie ostatecznie do clo :) I poprawiło humor

bo nie chcę was zanudzać.... :D w sumie duzo lepiej mi jest ale na zwolnieniu jestem i tak juz pewnie zostanie. Plamienia na szczęście ustąpiły i już tydzień mam spokój. Brzuchol mi rośnie (taka sobie piłeczka :)) i nie dopinam bluzek w piersiach bo nieco zwiększyły swój rozmiar.Nie mogę się doczekać kolejnej wizyty (29/11) zeby zobaczyć znowu dzidzię. ściskam mocno

Elfik, to leż dużo mimo że nie masz plamień i nie podejmuj żadnego wysiłku. Moja szwagierka tak miała a potem jej przyszło do głowy podłogi myć i plamienia wróciły ale skończyło się dobrze ale potem już musiała 2 m-ce plackiem leżeć. Musisz teraz dużo wypozywać, ja ciągle trzymam kciuki :) Mi było przykro wczoraj ale dzisiaj jest już lepiej, zbieram siły do inseminacji nowej

Elf i nie zanudzasz wcale, ja sobie uświadomiłam, że przez kilka dni nic tylko gadałam na forum czy dostanę @, to musiało być nudne :)

Enigmaa, ja też robię kawkę:) jestem już po śniadanku to mogę:) Wczoraj było troszkę przytulanek (na serialu \"Gotowe na wszystko\" - to chyba taka nasza mała tradycja hi hi), jestm przed owu cały czas, ale w weekend powinnam raczej mieć:) foli, widzę, że masz nowe siły i nową nadzieję - tak trzymaj!!!! Wiecie, wczoraj pierwszy raz po przytulankach szkoda mi było iśc do łazienki i nie poszłam... zasnęłam z nadzieją, że małe bojowniki zaklimatyzują się u mnie na dobre:) a dziś jak się kąpałam, to zauważyłam, że mam wszystko lekko opuchnięte - czy to ma jakieś znaczenie, że nasienie jest całą noc w środku? wiem, głupie pytanie, ale do tej pory jakoś o tym nie myślałam;;;

Foli tak bardzo mi przykro :( a juz miałam nadzieję że dzisiaj oznajmisz cudowną wiadomość o dwóch kreseczkach, ale nie załamuj sie od razu pomysl sobie że będziesz miała jezscze kolejna szansę. Życzę wam to wszystkim z całego serca. Witam nowe forumowiczki!!! Niusia22 tobie rówież życzę jak najlepiej. Chociaż jesteś tak daleko od nas to przesyłam zaraźliwe fluidki od maleństwa - łap je wszystkie!!!!!!!! Dla was dziewczynki również - łapcie i zarażajcie się !!!!!!!!!!!!!! ********************************************************************************* ********************************************************************************* ********************************************************************************* ********************************************************************************* ********************************************************************************* *********************************************************************************

cześć Paula i maklady :) Maklady, to nie powinno mieć znaczenia:) Ja często zasypiałam tak i nic nie było mi. może to przez jakieś bakterie, kurczę nie jestem lekarzem ale musisz zapytać przy następnej wizycie u ginekologa. Moze powinnaś posie zrobić

dzięki Foli. Generalnie mam zakaz wykonywania różnych czynności od dźwigania począwszy na szybkim chodzeniu skończywszy i trzymam się zaleceń... Cieszę się że zbierasz nowe siły, naprawdę, bardzo się cieszę

Iskierko - bardzo ci dziękuję za piekną kartkę :):):)

czesc wszystkim. Foli oj a tak trzymałam kciuki za Ciebie ze moze my razem a tu tak sie potoczyło.... Ale mysle ze nastepnym razem sie uda. Mam pytanie -czy zawsze mialas te plamienia przed @ a teraz nie bo u mnie tez na to wyglada ze jak juz przyjdzie to bez plamien bo juz na 2,3 dni byly a teraz nic. Tylko nic nie zapowiada przyjscia tego @ ani brzuch ani cycuchy. Buuuu tez mnie to wkurza. Ciebie cos bolałao - wiec byla nadzieja a mnie nic ani w jedna ani w druga.....

Blondi, miałam zawsze plamienia 2 dni przed @ wieczorem, ateraz nic. Kurcze właśnie to mnie wkurza jak @ przyszła to mogła przyjść od razu a nie robić mi nadzieję, teraz wiem dlaczego tak było, inseminację miałam w środę a w czwartek na usg wyszło że pęcherzyk pękł, w nocy ze środy na czwartek mnie kłuło więc owulacja pewnie następiła w czwartek no i w czwartek 2 tygodnie po @ przyszła. Blondi ale ty mozesz jeszcze mieć nadzieję. A test robiłaś?

foli - inseminacja to jest jakaś ingerencja w naturę organizmu - może dlatego miałaś przed @ inne objawy niż do tej pory? to wszystko takie skomplikowane jest....

Maklady, inseminacja to żaden zabieg, to jak badanie ginekologiczne i żadny skutków ubocznych nie ma, wchodzisz do gabinetu i podawają ci strzykawką specjalną plemniki do macicy to tak jak naturanie tylko trochę dalej wstrzykują plemniki, nie ma skutków ubocznych ani nic, natomiast miałąm hsg, sprawdzanie drożności jajowodów i to mogło trochę zakłócić wszystko to fakt, chociaż nie powinno

ja sama zdziwiłam się jaka inseminacja jest prosta :) i szybka :) ciekawe jak po clo będę się czuła

Cześć dziewczyny Foliku buziaczki dla CIebie widze że jesteś dzielna......witaj Elf fajnie że zajżałaś do nas....witam pozostałe koleżanki i nowe dziewczyny na forum....u mnie od rana biało i ładnie taki wyglad za oknem poprawia nastrój tylko żeby nie było tak zimno brrrrrrrrrrrr

Boję się że clo nie dostanę, bo w jednej aptece nie ma i kobieta nmówiłą ze jest problem z tym

nie nie robilam testu na razie nie ma na to siły i ochoty... A poza tym chyba jeszcze za wczesnie zrobie tysiec po tereminie...czyli 23.11 albo 20 w niedziele

miało byc tydzien po terminie.....

foli, napisałaś kiedyś, że podczas inseminacj Cię bolało troszkę, w którym miejscu? bo ja jak miałam wymrażaną nadżerkę, to gin mówiła mi, że szyjka macicy \'nie boli\' i mnie nic nie bolało, czułam tylko skurcze jak przy @

Maklady, bolało wprowadzenie wziernika, bo mam tyłozgięcie i nie mógł ginekolog go włożyć, mampoprostu skrzywioną szyjkę macicy lekko i trzeba jakoś pod kątem wprowadzać ten wziernik, to jest właściwie taka strzykawka cienka

witaj maklady ,paula , elf i blondi:) mam nadzieje ze nie pominełam nikogo:) foli ...nie martw sie o skutki uboczne ....:) wazny jest cel i jego osiągnięcie:) Ja zauweazylam jeszcze ze wczoraj podczas 4 dnia brania clo wieczorkiem mialam bardzo duzo śluzu takiego białego -ala mleko..i było mi mokro ...a tak to poza tym nic:) mam kontrole ,klikne potem:)

hi Ana:) lecę......... bo babka juz jedzie do mnie z zusu:)

foli, podziwiam Cię.... połaczenie w myślach szyjki macicy i igły wywołuje we mnie jakiś dziwnie nieokreślony lęk:(

enigmaa - zyczę Ci przyjemnej kontroli:)

Enigma, dzięki. Makladt ale tam niebyło igły tylko taka kulka małą na końcu żeby ułatwić wprowadzenie, to naprawdę nie jest groźne, on mnie musiał wziernikiem uszczypnąć o czym mnie uprzedził bo nie mógł się wbić tą kulką pod kątem przez moje skrzywienie szyjki ale to nie był mocny ból

o nieeeeeeeee Foli , a ja już kartki z gratulacjami wysłałam,nie no nie wierzę.... :-((( tak mi przykro, ale jeszcze nic stracone, głowa do góry, zbieraj siły i kolejny cykl przed Nami / Tobą.... dziewczyny musi nam się udać!!!!! Witam Koleżanki nowe i te starsze......

ja mam zawsze jakieś schizy, teraz się boję że mam za dużą dawkę 2 razy dziennie po 1 tabletce, chociaż ja zawsze mam owulację ok. Kurde mąż mnie wyzywa że skoro facet jest profesorem ginekologii to chyba wie co robi, mama nadzieję