Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Tu Kasia

czy są wśród Was kobietki,które chcą zostać mamami cz.IV

Polecane posty

estellko witaj:) nie martw sie ... ja mam to samo.....:( Ale narazie nie mysle o tym..... mysle o tej chaldzie naczyń ktore muszę zaraz umyc:( i ugotowac jedzonko moim niuniom bo \"drą ryjki\" hihihihih lecę... mam nadzieje ze szybko wrocę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej widzę że my tu na zmianę w dołki wpadały, u mnie dzisiaj ok, tak jak mówiłam musiałam się wypłakać, pomarudzić, posmucić, poczytać na Interncie i jest już dobrze, myślami szykuję się do inseminacji w grudniu, która wypada w :) Wigilię ale profesor powiedz\\iał, że przyjdzie i mi ją zrobi jak będzie trzeba :) Mąż się śmieje, że jak zrobimy dziecko w Wigilię to mu damy Jezus na imię bo to będzie cud :) Także w domku romawiamy o tym że będziemy mieli fasolkę w grudniu tak czy tak. Przestańcie mieć dołki bo jeszcze mnie też ogarną a nastawienie u mnie jest pozytywne jak narazie Beti, uczę angielskiego wspólpracowników, mamy taki kurs w pracy i poprosili mnie żebym go prowadziła. Aśka, mam pytanko, a przed inseminacją jak kiedyś twój mąż robił badanie to jakie miał wyniki? Aha i coś mówiłaś że twoja znajoma jeździ do profesora na leczenie wrogiego śluzu a to dziwne bo ja z nim o tym rozmawiałam na pierwszej wizycie i on zaleca inseminację na wrogi śluz bądź odsyła do profesora Tchórzewskiego na badanie przeciwciał (Tchórzewski jest specialistą od tego) jak ktoś chce leczyć bądź dociekać przyczyny i szczerze mówiąc na bocianie są osoby, któym ten drugi profesor pomógl więc może ona leczy się u Tchórzewskiego. Poza tym nawet na stronce gamety pisze że przy wrogim śluzie robią inseminację i dziewczyny z bociana też mają inseminację u niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki:) Powiem Wam że ja też mam jakiegoś małego dołka, cały czas myślę że mnie to chyba nigdy się nie uda:( Czekam już tylko aż miną te trzy cykle z luteiną i gin przepisze mi coś innego, jakąś taką pewność mam że mi ta luteina nic nie da:( Dzisiaj jakbym troche poczuła kłucie w jajniku ale nie wiem czy sobie nie wmawiam. Cały czas tylko czekam na Wasze wyniki, trzymam kciuki za dwie krechy, ale nigdy nie myślę że ja też kiedyś to ogłoszę jakoś chyba już w to nie wierzę. Przepraszam za te smuty ale muszę czasem się komuś wygadać a tak szczerze mówiąc to tylko z Wami o tym rozmawiam, nie chwalę się wszystkim dookoła moimi problemami. W ogóle ciągle chce mi się spać:( i jestem wkurzona:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trioza28
Witam. Mam pytanie do doswiadczonych juz w "tych" sprawach. Czy któraś ze starających się miała problem typu, że jej partner miała pojedyncze żywe i martwe plemniki i czy udało sie w jakikolwiek sposób zajsc w ciazę. czy jest nadzieja nawet na insymilacje. Proszę o opinię i z góry dziekuje. I jeszcze jedno gdzie się leczyli Ci partnerzy ???? pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Andzia, nie dołkuj! sorry, to ja rozpoczęłam to marudzenie. A ja nie trace nadzieji, walczę i wiem, ze odczekam się dziecka. Tylko czy wystarczy mi cierpliwości i czy wcześniej nie zwariuję od tego oczekiwania, tego nie wiem :-o Andzia, przypomnij mi, co u Ciebie niedobrego wykryli? tylko luteinę łykasz? chodzisz do jakiejś kliniki niepłodności? pewnie o tym pisałaś, ale nie pamiętam :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj czuję że wam muszę oddać te wszystkie wczorajsze kopniaki:) Andzia, nie smuć się musi być dobrze, enigma, estelka to samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trioza, ja Ci niestety nie pomogę :-( mój lekarz jeszcze się nie badał... ale mnie zastanawia czy ma iść tylko na badanie ruchliwości plemników, tzn. to ogólne badanie nasienia czy równiez ma robić posiew? może wiecie? bo ja , jak zwykle, zapomniałam spytać. I jeszcze jedno, pewnie beznadziejnie głupiutkie pytanie :-o jeśli owulacje miałam w niedzielę i jakimś cudem doszłoby do zapłodnienia, to czy podczas wtorkowego usg nie uszkodzi takiego zarodka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trioza, powiem tak przy pojedynczych plemnikach to raczej szansy naturalnie nie ma, przy inseminacji musi być ok 1 mln o ruchu postępowym więc też ciężko, kwalifikuje się to na in vitro lub ISCI ale może warto isc do urologa, może to zapalenie prostaty i się wyleczy a tym samym wyniki mu się polepszą. Przykro mi ale warto to skonsultować z urologiem bądź niech zbada hormony czasem jak się znajdzie przyczynę słabych wyników to uda się to wyleczyć, choć lekarze niechętnie to robią wolą skierować na inseminację bądź in vitro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Estelka, usg nie ma prawa uszkodzić zarodka bo go nie dotyka a są to tylko nieszkodliwe fale dźwiękowe, ja też po inseminacji miałam usg, niemożliwe jest to wiec się nie martw a po in vitro zawsze się usg robi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Estelka przypuszczam, że ogólne nasienia wystarczą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eee, no to nie jest tak źle - bo ja koszty liczę ;-) ok, lecę, bo zraz zaczynają się \"Zaginieni\" - do usłyszenia :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Estelko nie chodzę do kliniki, niedawno zmieniłam gina bo poprzedni truł mnie tabsami na culrzycę i nadciśnienie. Tego gina poleciła mi siostra, ona pracuje w szpitalu jako instrumentaliuszka i mówi że on jest najlepszy w naszym mieście. Miałam robione badania hormonów i wyniki były w normie,ale gin kazał brać luteinę i powiedział że powoli dojdziemy do problemu.Jeżeli luteina nie pomoże to dołoży mi jakieś inne leki ( nie pamiętam jakie) a jeżeli te dodatkowe nie pomogą to będę miała laparoskopie a w międzyczasie przebadają mojego męża. Acha nie wspomniełam że mam małe cystki które wg mojego gina nie powinny przeszkadzać w zajściu w ciążę. Mój mąż ciągle mnie pociesza że przecież w końcu się uda, ale ja już tyle czasu się z tym męczę :( On w sumie stara się dopiero rok a ja starałam się już ponad dwa lata z pierwszym mężem:( Jakoś tracę nadzieję:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W ultrasonografii (USG) wykorzystuje się aparat wysyłający fale ultradźwiękowe, co umożliwia obejrzenie wnętrza wielu narządów naszego ciała. Estelka to nie jest promieniowanie dlatego nie szkodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No jestem już bo miałąm gościa i widzę że Wy znowu uciekacie. Moniś odnośnie Twojego pytania to go właśnie przeczytałąm ale widzę że Cię chyba nie ma więca jak się pojawisz to Ci wszystko napiszę oki? Znowu nam Iskierka zginęła widzę się dziś wcale nie odzywa nono

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iza27
Cześć Estella :) Współczuje szkolenia do tak póżnej godziny. Mam do ciebie pytanie - czy w tym miesiącu brałaś po raz pierwsy wiesiołek i syropek, bo ja biorę już od kilku dni i strasznie boli mnie lewy jajnik, i tak mi promieniuje że aż cała noga mnie boli. Czy miałaś coś podobnego ? Ciebie też coś pobolewa z prawej strony może to od tego wiesiołka ? Oki nie przeszkadzam odpisz jak możesz pa pa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
❤️ Witajcie❤️ Ja jestem jak nie rano to wieczorkiem, ale podczytuję....nie miałam czasu tutaj zajrzeć w dzień.... AnA ❤️👄 wiesz za co....:-p wolę się nie ujawniać, bo zaraz znowu usłyszę i jak Iskierko.....ale jeszcze 3 dni i wyjasni sie niespodzianka....:-p Juz 3 dni @@@@ się spóźnia, zero objawów.......nie nakrecam się.......nie testowałam jeszcze.....👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewnie tak , nie spieszy mi się.....mówiłam , ze ten miesiąc już dawno spisałam na strany...poprzedni miesiąc, bo dzisiaj juz grudzień....:-p Maklady dziękuję za zdjecia....przeslę swoje... Maklady może zatestuje pierwsza????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To u Maklady kóry dc??? Bo nie chce misię szukać tabelek już dawno nikt nie robiła ich. A właśnie a jak to właściwie jest z tabelkami kto je aktualizuje??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tego co pamiętam to maklady przytulanki miała kilka dni przede mną:P a skoro ja mam @ dostać 6go/licząc oczywiscie cykl wydłuzony o 3 dni po clo/ to maklady hohohohohoho powinna chyba juz testowac?:) Ale powiem Ci iskierko ze naprawdę sie dziwię ,jak ja byłabym 3 dni po terminie @ to napewno zatestowałabym juz.... na co czekasz????? jak będzie fasolka to juz będą 2 kreski.......:):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bETI????????????? ja Tobie słoneczko wysyłałąm już...zobacz dokładniej pocztę-proszę🌻 Dobra zmykam, mężula trzeba poprzytulać, bo mam jakąś ochotkę na przytulanki.i ..:-p papatki miłego wieczorku wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem Iskierko wiem dobrze że mi wysłaś to było do MAKLADY!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×