Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Tu Kasia

czy są wśród Was kobietki,które chcą zostać mamami cz.IV

Polecane posty

Dzięki dziewczyny. My w rzeczywistości niewielu osobom mówiliśmy o naszych niepowodzeniach, dlatego z Wami jestem szczególnie związana w tej kwestii. Niestety trochę inczaczej reaguję na tego typu wieści od znajomych. Myślę, że zacznę się ujawniać z tym problemem, to może wreszcie ludzie przestaną być nietaktowni z tymi pytaniami \"a kiedy wy?\" Ach, życie... Dobrze, że mam Was:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Joannka, nasi znajomi nie wiedzą choć może się domyślają bo 2 lata temu rozmawiałam z nimi i mówiliśmy że będziemy się starać, kiedyś pytali teraz już nie. a dalsi znajomi jak pytają to odpowiadam, że przyjdzie czas i już. ale ostatnio przyjaciel męża powiedział, że nie może mieć dzieci bo wcale nie ma plemników, był u specjalisty, robił usg, biopsję i nic, mówi że kiedyś pomyśli o adopcji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ber
Ja takie właśnie bóle odczuwam od 11dc dziś mam 21dc i też ćmi dodam że do tej pory moje cykle były jak w zegarku co 28 dni po za ostatnim 30 dniowym a przy monitoringu wyszło że wszystko jest OK. i 14 to moja cyfra a teraz to już sama nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ber
Boże jakie to okropne że coraz więcej młodych ludzi ma problemy a paradoksem jest to że zazwyczaj są to ludzie którzy prowadzą zdrowy tryb życia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Foli, ja też tak odpowiadam. Na razie przy tym zostanę. Rzeczywiście nieciekawe wyniki ma Wasz znajomy. Właśnie tego się bałam przed badaniami mojego męża. No, ale nie jest tak źle. Właściwie powinniśmy się cieszyć, że żadna z nas nie usłyszała takich wieści. Nie wiem, jak postępuje się w takich przypadkach, ale może za kilka miesięcy ten znajomy powinien powtórzyć badanie. Może jakieś plemniki się pojawią i będzie nadzieja na sztuczne zapłodnienie. Trudna sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Joannka, on nie ma żadnych szans, jeździł po specjalistach a dowiedział się o tym już w liceum, mówił że kiedyś się wygłupiali z kolegami i oglądali spermę pod mikroskopem i on zauważył że nie ma plemników, on jest ze swoją dziewczyną 10 lat już i się nie zabezpieczali od początku. Choć muszę powiedzieć mężowi, żeby z nim pogadał może coś się da zrobić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tak nawiasem mówiąc to faceci już nie wiedzą jakie zabawy wymyślać, oglądanie spermy pod mikroskopem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie też wkurzają pytania...a kiedy będziemy mieli dziecko.... kiedyś mówiłąm ..ze mamy jeszcze czas.......:) ale teraz kurcze juz mi nie wypada tak mówić ..bo w tym roku 34:(:(:( więc odpowiadam : pomyślimy:P o tym:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To rzeczywiście kanał. Każdy powinien mieć jakąś szansę, a tu jej nie widać. Pewnie o inseminacji nasieniem dawcy nie chcą myśleć? Ciężkie decyzje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie sądzę, żeby myśleli o tym , raczej myślą o adopcji ale jeszcze nie teraz. Ja szczerze mówiąc tez nie chciałabym inseminacji nasieniem dawcy, chyba też wolałabym adoptować. Jakoś sobie tego nie wyobrażam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też nie wyobrażam sobie inseminacji nasieniem dawcy, ale nie myślałam o tym jeszcze. Mam nadzieję, że nie będę musiała myśleć. Najpierw chcę spróbować wszelkich sposobów na własne dziecko i myślę, że się uda. Musi. Nam wszystkim. Ale rozumiem, że ludzie różne opcje biorą pod uwagę. W tej chwili już niczego nie krytykuję. Taka inseminacja nasieniem dawcy musi być trudna i dla kobiety i mężczyzny. Brrr, lepiej nie rozmyślać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi też narazie nie grozi takie rozważanie ale kto wie czy wyniki się nie pogorszą, oby nie. Poza tym jeszcze jest in vitro w razie czego albo ISCI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Foli, jeżeli nawet wyniki trochę by się pogorszyły, to później mogą się poprawić. Zupełnie się tym nie przejmuj. Ważne, że wyniki dają szansę. Myślę, że za wcześnie, żebyś musiała myśleć o in vitro, ICSI. Inseminacja uda się. A tak swoją drogą, to czy Ty foli bierzesz po inseminacji duphaston, albo coś innego na wspomożenie zagnieżdżenia się? Niektórzy zalecają nawet Akard (nie wiem, czy dobrze zapisałam nazwę). Podobno poprawia krzepliwość krwi i pomaga zagnieździć się i utrzymać zarodkowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ber
Dziewczyny może będziecie mogły mi pomóc 18-go mój mąż ma urodzinki i jak co roku pewnie wpadną do nas jego rodzice na obiado- kolacje może znacie jakieś dobre a nie skomplikowane przepisy tak żeby zrobić wrażenie na teściowej bo ona to kucharka z najwyższej półki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Foli, jeżeli nawet wyniki trochę by się pogorszyły, to później mogą się poprawić. Zupełnie się tym nie przejmuj. Ważne, że wyniki dają szansę. Myślę, że za wcześnie, żebyś musiała myśleć o in vitro, ICSI. Inseminacja uda się. A tak swoją drogą, to czy Ty foli bierzesz po inseminacji duphaston, albo coś innego na wspomożenie zagnieżdżenia się? Niektórzy zalecają nawet Akard (nie wiem, czy dobrze zapisałam nazwę). Podobno poprawia krzepliwość krwi i pomaga zagnieździć się i utrzymać zarodkowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ber
Dziewczynki właśnie mi się przypomniało mój mąż w środę ma urodzinki i na pewno jak co roku odwiedzą nas jego rodzice na obiado-kolacje czy mogłabyście podać mi jakiś dobry i łatwy przepis na coś pysznego wiecie tak żeby zaskoczyć teściową bo ona to kuchara z najwyższej półki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Joannka, ja nie biorę duphastonu bo to progesteron a progesteronu mi nie brakuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ber
Joanna Akard to silne przeciwbólowe lekarstwo a zażywanie go powoduje rozżadzenie krwi ktoś mi mówił że jak się bierze to lekarstwo to nawet zęba nie można wyrwać bo można dostać krwotoku – no chyba że coś pomyliłam w nazwach lekarstwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iskierka chyba szaleje z radości i zapomniała nam się pochwalić. Nie może być inaczej. I Estella jakoś dzisiaj siedzi cicho:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ber ..... nie wiem co lubie Twoja teściowa ale ja polecam: spagetti carbonare makaron a na masełku na patelni dusisz : cebulkę ,pieczarki, boczek i na takie podduszone i troszkę przyrumienione sypiesz starty żółty ser i dodajesz do tego smietanę 30% aby uzyskac taką gęsto- lejącą mase i tą masą zalewasz makaron pychotka:):):):) lub 2 opcja - makaron z brokułami i z serem:) maklaron brokuły dusdisz na masełku na patelni i następnie mieszasz brokuły z wcześniej ugotowanym makaronem i posypujesz startym zółtym serem..... mniam:) jak ja to zrobiłam znajomym to szczena im opadła było takei dobre:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no chyba ze chcesz coś mięsnego to polecam polędwiczki wieprzowe szybko sie smaza na masełku i do tego np pieczarki lub znowu mozesz zasmazyc je z żółtym serem:) ja uwielbiam sery i stąd te moje serowe przepisy:) nawet schabowego czesto zasmazam z serem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też pomyślałam przed chwilą, że Estelka się nie odzywa. i Andzi też dawno nie było ani anki Iskierko robiłaś test???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie dziewczyny!!!! foli właśnie z powodu tej hydrotubacji tak mnie lekarz rozstroił.on mi powiedział ze bedzie mi robił droznosc lecz nie powiedział jaką metodą ale dowiedziałam sie ze w tym szpitalu(specjalistyczny ginekologia,poloznictwo + przychodnia niepłodnosci !!!)o zgrozo robią droznosć tylko tą metoda wiec im chyba podziekuje za metody sprzed 20 lat. wolę juz niedrożna chodzić z jednym jajowodem ok niz ma mi cos uszkodzić hi hi ,a tak poważnie to musze poszukać lekarza w innym szpitalu gdzie zrobia mi hsg metodą bardziej ,,normalną\" pozdrawiam aa enigma wiec w tym cyklu interciti nie potrzebny,nawet osobowym by zdążyły,wiec wszysko na dobrej drodze!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ber może masz rację, ja dokładnie nie wiem, więc nikomu nie polecam. Pamiętam tylko, że moja koleżanka, która chodzi do bardzo znanego i podobno dobrego lekarza, na początku ciąży miała przepisany Akard, może na rozrzedzenie krwi, a nie jej krzepliwość. Coś mi się pewnie pomyliło;-) W każdym razie to miało wspomóc podtrzymanie ciąży. Podobno niektórzy polecają aspirynę, a akrad ma też tę właściwość, tylko jest łagodniejszy. Widać co lekarz, to teoria. Najlepiej mieć zaufanie do swojego i jego słuchać. Foli, skoro nie ma wskazań i lekarz nie zalecił nic przyjmować, to pewnie, że nie ma co faszerować się specyfikami. Trzymam kciuki za piątek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Kochane Dziewczęta! Nawymieniałyście się tymi zdjęciami, że ho ho ho ho :) Ja wróciłam i już będę z Wami. Przeczytałam wszyściutko... wszystkiego najlepszego Foli - mam nadzieję, że przyjmiesz te spóźnione życzonka :) Twój mężulek spisał się na medal z niespodziankami. Moją mamę wczoraj zabrała karetka... oprucz problemów z ciśnieniem ma nerwicę (pogłębia się przez pracę). Ma taki charakter, że wszystkim się martwi tylko nie sobą :( Teraz odpoczywa a mnie nie może być przy niej no ale wybrałam życie na drugim końcu Polski. Moje drogie dołączę się do tematu in vitro. Mój mąż 3 lata temu miał jakieś zapalenie i pozbywał się go kilka miesięcy. Teraz wszystko wyszło... staramy się być spokojni ale ja już jestem pewna. Ciąży to na mnie jakbym głaz nosiła w gardle. Nie wiem jak sobie poradzę... na szczęście mam Was. Obiecałam sobie, że będę się trzymać a nie rozklejać. Może znajdzie się ten jeden... malutki... i odmieni moje życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monik, dobrze robisz po co ryzykować, lekarz z kliniki niepłdności pisał na bocianie, że oni od 10 lat tego nie robią, w łodzi w klinice też tego nie robi się ani w szpitalu w łodzi. A dlaczego on myśli ze masz niedrożny jajowód?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
enigmuś podziwiam cie za twój temperament i dowcip i podejscie do życia,podziel sie z nami ja pierwsza w kolejce a jako drugą zapisuję monike z sąsiedniego tematu czy chce czy nie chce bo jej tego potrzeba w dniu dzisiejszym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na usg coś mu sie foli nie podobało,coś z jajnikiem jakaś pogrubiona otoczka i coś tam jeszcze.nie jest pewien ale jest podstawa do wykonania drożności ale kurde nie taka metodą.mam w nosie w takiej sytuacji darmoche panstwową która moze mi zrobic krzywde granni przykro mi z powodu mamy.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ber
Enigmat bardzo dziękuje za przepisy wiesz ten pierwszy wywołał u mnie ślinotok chyba wypróbuje go dziś a jeśli chodzi o moją teściową to powiem szczerze że ona lubi wszystko i w ogóle jest cudownym człowiekiem zaprzeczeniem tych teściowych z dowcipów Ja również uwielbiam sery pod każdą postacią a zwłaszcza te pleśniowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×