Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Tu Kasia

czy są wśród Was kobietki,które chcą zostać mamami cz.IV

Polecane posty

Fakt, było to 10 lat temu :p Ale poglądy mi się nie zmieniły od tamtej pory, a ważyłam wtedy jakieś 14 kg mniej i uważałam się za grubasa. To co mówić teraz??? grrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a kokieteria to nie jest moja mocna strona - niestety - wmówiłabym wtedy samej sobie co nieco :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ber
Zabajona Dziwi mnie skąd u ciebie taka niska samoocena ( zupełnie nie uzasadniona) ty chyba jesteś z natury pesymistką co ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny mam pytanko w którym tygodniu jest echo serca dziecku, to znaczy lekarz moze potwierdzić że jest dziecko napewno ciązówki pewnie będą wiedzieć dzięki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ber
Dziewczynki właśnie udało mi się przenieść zdjęcie więc jak któraś jest zainteresowana to poproszę o namiary

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ber - jakbys zgadła, kiedyś byłam niepoprawną optymistką i każdorazowo życie weryfikowało moje wyobrażenia o wielu istotnych kwestiach. Wiele spraw, na których mi zalezało zupełnie samoistnie się unicestwiały i to nie z mojej winy. Mało tego. Mąż nie jest moją pierwszą miłością, a szkoda. Przed nim był pewien facet, na którym strasznie mi zależało (i to nie była pierwsza miłość, tamta była koszmarem dla mnie,ale była część wspólna z kolejnym - tym na którym mi zależało bardziej). Otóż, ten pierwszy i TEN drugi powiedzieli mi, że na mnie nie zasługują na koniec związku. Wyobraź sobie byłam dla nich tak cudowna, że aż ZA cudowna i nie mogli mnie oszukiwać, ranić, zdradzać, albo być ze mną, bo byłam za CUDOWNA. To dopiero paradoks i ironia. Mało tego - potem wydarzyło się w moim życiu kilka spraw, o których nie chcę pisać, bo tu trudne. I po tym cały mój optymizm i wiara w największe życiowe wartości zostały przewartościowane. Stąd zostało mi całe mnóstwo bardziej pesymistyczno-realistycznych wartości. Stoję twardo na ziemi i wolę brać pod uwagę najgorsze wersje. Łatwiej znosi się wtedy porażki. Ale jakbyś poznała mnie w realu i pogadała chwilę, to w życiu nie powiedziałabyś, że ja TO własnie JA - pesymistko-realistka. Na ogół jestem towarzyską wariatką i generalnie przynoszę ludziom śmiech (ze mnie, z tego co gadam - żarty, z tego jak reaguję na pewne kwestie - nawet szef się poznał i przejął ode mnie kilka powiedzonek :) ). Jestem zodiakalnym bliźniakiem, więc stąd te dwa różne oblicza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ber
Zabajona To że spotkałaś na swojej drodze dupków zdarza się ale najważniejsze że teraz Ci się układa zazwyczaj tak bywa że żeby docenić to co dobre musi nas spotkać coś złego a i jeszcze jedno ja też dużo przeszłam w swoim życiu ale uważam że najlepszym lekarstwem jest uśmiech i pozytywne nastawienie do życia dlatego zabajona uszy do góry będzie dobrze i pamiętaj po burzy zawsze świeci słońce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ber
No dziewczynki pora wracać do domu pozdrawiam i życzę miłego popołudnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nina, troszkę poczekaj, chyba nasze ciężarówki odpoczywają sobie od kompa. Ale na pewno Ci odpowiedzą. Zabajona, co złego miało Cię spotkać, już się stało, więc teraz czas na wyłącznie dobre zdarzenia. Zwłaszcza na takie jedno...:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Joannka, chyba jesteś wielkim bratem i zaglądasz do mnie przez okienko ;) Przycięliśmy sobie z juniorkiem komarka - coś mnie ostatnio muli po południu ;) Nina, serduszko powinno być słychać między 6 a 8 tc. Ja miałam usg nieco później więc nie wiem czy już w 6tc słychać było u mnie serduszko. Liczę oczywiście tak jak robią to lekarze - od ostatniej miesiączki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tego co widzę w internecie, to piszą, że w 21 dniu u płodu zaczyna bić serce (czyli ok. 5tc) no to mniej więcej tak wychodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny, nie odzywam sie ostatnio, bo nic sie nie dzieje. praca, praca, praca... pewnie naposize cos po kolejnej wizycie u gina :) ninka, serducho zaczyna bic mniej wiecej okolo 6-8 tygodnia (tak jak napisal Elffik). ja jak bylam w 6 tygodniu, to jeszcze nie bylo widac, ale w 8 gin juz na 100% potwierdzil dzidzie. dziewczyny, wielkie dzieki za wszystkie zdjecia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zabajona przesadzasz. Mam Twoje fotki i uważam, ze jesteś niezła laska. Zresztą jak wszystkie na tym forum. Ja jestem na zwolnieniu. Zaraz sie kładę i wypoczywam. Fajnie, że w końcu jakiś mężczyzna się u nas pojawił. Pozdrawiam. Asia 74 i Zabajona prześlę zaraz fotkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
siedzę jak na szpilkach i czekam na wiadomości od mojej przyjaciółki, która własnie jest u gina (to ta o której niedawno wam pisałam, że własnie się dowiedziała, że jest w ciąży) A mój malec w brzuchu bryka i fika że szok! szkoda że jeszcze tego z zewnątrz nie czuć :-) Przesyłam fludiki od niego ********************************************************************************************

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście chodziło mi o Joankę, bo zabajonej zdjęcie już wysłałam. Joanka, ale ja nie wiem jak Ty wyglądasz? Prześlij fotkę grajesia@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anka, nie przepracowywac mi się :) zrozumiano? Elf, napewno będzie ok wszystko i niedługo się odezwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uffffffffff dzwoniła - kamień z serca - wszystko w porządku - serduszko pulsuje, ciąża prawidłowo sie rozwija HURAAAAAA :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny! Ale nastukałyście stronek, nie jestem w stanie ich przeczytać bo teraz to już każda chwila jest cenna jak mały śpi, wczoraj pojechaliśmy go zarejestrować ale śmiechy były :D jutro ma przyjść w końcu położna środowiskowa bo gdybym nie zadzwoniła dzisiaj to nie wiem czy w ogóle by przyszła bo papiery jeszcze ze szpitala nie przyszły do przychodzni dziecięcej, no i pierwsza wizyta u lekarza za tydzień, mały rośnie już w oczach, zaczął ładnie jeść i głosik nabrał już w sile ;) ale jest taki kochany że hej, w końcu wzięłam się za sesję zdjeciową i niedługo pokaże wam jej efekty ;) ;) ;) Tak się cieszę że mam go już przy sobie ale nadal do mnie nie dochodzi i zastanawiam się jak on się zmieścił w tym moim brzuchu :D :D :D zostało mi tylko 6 kg nadwagi patrząc na wagę z przed ciąży a tak to jestem płaska i w ogóle nie widać że byłam w ciąży no chyba że się rozbiorę to wtedy widać jeszcze kilka fałdek ;) ale jest dobrze jeszcze miesiąc i będe laseczka hi hi hi Buziaczki dla Was wszystkich i zdrówka życzę brzuchatkom a starającym się dużo cierpliwości i szczęścia! 🌻 ❤️ 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sabrunia, oczywiście że pamiętamy :) fajnie, że się odezwałaś Sysia, zazdroszczę ci już skarba obok ciebie, ja na swojego muszę jeszcze poczekać i już się doczekac nie mogę A laseczka będziesz na pewno :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sabra, ja też pamiętam :) fajnie ze się odezwałaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. Witaj Sabruś. :) A dzisiaj usprawiedliwiałam Twoją nieobecnośc.hihi Joanka się o Ciebie pytała. :) Iwonko- dzieki za zdjęcia , ale..... czemu bez załącznika hihi. :P Sysiu- czekamy na zdjęcia Tomusia. :) Całuski dla Niego. 👄 Ninka- u mnie to było ok. 7 tygodnia. A ty w którym jesteś? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Witam miłe Panie
:) Estellko...... W Boga mozna wierzyc a resztę trzeba sprawdzać:):):)!!!!!!! Uwierz mi ,ze3 facet nigdy ale to nigdy nie przyzna sie do tego ze coś bierze bądz brał.... Rozumiem Twoja wiarę w męża i zaufanie do Niego.....ale ... jest jeszcze to ale...czyli wyniki badań...:( Pozostawiam Ci zdanie pod rozwagę: W boga mozna wierzyć a resztę trzeba sprawdzać!!!!! Zyczę spełnienia marzeń:) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Witam miłe Panie
przepraszam nie napisałem wcześniej...... to ja wczoraj napisałem do Estelki .... Jeszcze raz pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki dziewczyny za odpowiedz ja ostatni@ miałam 9 grudnia, a na usg które robiłam teraz jeszcze nic nie widać, znaczy tylko pęcherzyk ciążowy zapisali mnie dopiero na nastepny piątek, wtedy powinno byc widać chyba:) i tak jest bardzo szczęśliwa, przy słabych wynikach męża udało się w 15 miesiącu starań - tak poprostu papapap

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kobietki:) humor u mnie od rana do bani:(:(:( w nocy nie mogłam spać, teraz oczy mi się same zamykają a mam przed sobą dużo pracy... poza tym martwię się tempką, od tygodnia mam w granicach 35,9 - niska, że szok... może w moim organizmie czegoś brakuje???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Makłady, uśmiech proszę!!!! od razu będzie lepiej!!! a może zrób sobie badania krwi - taka niska temperaturka...a może termometr się zepsuł ;-) Ninka, to pocieszające co piszesz. Po 15 m-cach z kiepskimi wynikami badań i się udało. Ja mam taką samą sytuację, ale niestety dzidzi brak. Gratuluję Ci fasoleczki i na pewno w piątek zobaczysz serduszko walące jak młot!!!! A teraz do \"pana-mężczyzny\" ;-) nie wiem jak się zwracać. No wczoraj też rozmawiałam z mężem o tych dopingach i dalej idzie w zaparte, że on nigdy nie brał. Myślę, że mi by powiedział gdyby kiedykolwiek miał styczność ze sterydami. W sumie po co miałby to przede mną ukrywać. A badania robimy :-) nasienie kiepskie, ale na szczęście jądra o prawidłowej budowie i wielkości, z erekcją też nie ma problemów :-) teraz jeszcze badania hormonów i wyjdzie co i jak. pozdrawiam Ber poproszę o fotkę edak@poczta.onet.pl Sabruś witaj, pisz częściej!!! Sysiu, czekam na zdjęcia Twojego Skarba!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej estelka, ja też myślę że by ci powiedział ch9oćby dla dobra swoich badań, no bo to by wyjaśniło wiele i nie ma co drążyć już tego tematu, bo możesz go w końcu zranić tymi pytaniami czy brał czy nie. Dobrze, że mu ufasz. A ja jutro jadę do Łodzi, zwolnił się pokój w hotelu wiec mam gdzie spać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×