Czy chcemy i mozemy pomoc?

Klik czwartkowy :) Zreszta juz mi sie myla dni a zoladek mnie tak boli, ze zwariuje Czy tylko ja mam taka zwariowana prace?

no dobra, dobra, musze wybrac , pozmiejszac itd

wcale mi nie przeszla ochote na drozdzowke... Kati -> nie tylko Ty :O mnie juz lep peka... Kamorek -> dziekuje, mam wlasna kanapke, lepsza, bo zamiast wedliny jest pomidor :P ale kanapka to nie drozdzowka...

:) swiete slowa pani dobrodziejko, kanapka to nie drozdzowka :D

klik klik

mam drozdzowke, zaraz zrobie kawe i bedzie pyszne sniadanko :D

Ja już wciągnęłam drżdżówkę z czekoladą i piję drugą kawę - starsznie sie ciesę , że już piątek! Bo jakoś w tym tygodniu nie mogłam się odnaleźć w pracy! Dziś mamy imprezkę pożegnalną - koleżanka z pracy odchodzi , niestety jest już następczyni, chyba nie będziemy za sobą przepadać... no a jutro weekend :)

Klik piatkowy :) Dzis kolejny dzien szalenstwa w pracy. Zwariowac mozna przed tym wyjazdem... W koncu ustalilam, ze wyjezdzam w poniedzialek wieczorem, a wracac bede albo w czwartek wieczorem albo w piatek rano, wiec caly przyszly tydzien bede \"nieobecna\" ;) A jutro wyjezdzamy na grilla nad jeziorko sie zrelaksowac :) Milego dnia

klik klik

fitness! tego mi bylo trzeba :D

a dzisiaj dla odmiany bylam na basenie :D

nikt nie klika w weekend?

ja klikam Tygrysku:)

Klik niedzielny :) Wrocilismy z grilla :) Bylo super - szczegolnie pieknie bylo nad jeziorkiem na spacerku ;)

To dobrze Cynamonku ech jezioro, grill, lato!

klik z pracy :)

z pracy, z pracy a jakze :D

Klik poniedzialkowy sloneczny :) Rano skoczylam na silownie, ale cos mi nie szlo - jakas taka mam dzis slaba forme (mam nadzieje, ze mnie wieczorkiem na tym grillu nie przewialo ;) ) Teraz mam jeszcze sporo rzeczy do zalatwienia, a wieczorem wyjezdzam do Wisly :) Bede tam jutro kolo poludnia, a wyjazd planuje na piatek rano :) Milego dnia :)

Kati - miłego pobytu :) a ja w pracy, zarobiona, ale klikam :)

uff, klik upalny

a u mnie wieczorny-domowy :) Kati -> nie zpaomnij klikac! i uwazaj na siebie, zeby sie nie rozchorowala na wyjezdzie...

dzien dobry, dzien dobry, bry, bry :)

Coś sobie wczoraj nadwrężyłam mięśsień - jakiś przykrucz mnie chwycił! I dalej trochę pobolewa, a dziś myślałąm, że otworzę sezon joggingowy :)

Szybki klik i znik :) Mam tyle roboty, ze nie wiem w co rece wlozyc :( Ledwo zdazylam wejsc do hotelu, a musialam sie szybko jakos ubrac \"wyjsciowo\" i pedzic na spotkania... Cale popoludnie spedzilam przy kompie, a i wieczor szykuje sie podobnie... A taka mialam nadzieje pojsc dzis na basen, ech...

klik ziewajacy:D

ot po prostu klik, klik :) Kati -> udalo sie na basen jednak wybrac?

Dzien dobry:) klik i zmyk:)

a dobry, dobry i sloneczny a takze pracowity :)

hurraa jutro moze sie z Kati spotkam :) :D

Kamorku pozdrow ja bardzo goraco i wysciskaj serdecznie :)