Torbiel zapalna zatoki szczękowej

najdos - metoda endoskopowa jest mniej precyzyjna i istnieje duże ryzyko, że nie zostaniesz dokładnie wyczyszczony - jest duże ryzyko, że zmiana się odnowi. Żaden szanujący się lekarz (czyt. traktujący Cię serio) nie usunie Ci tak dużej zmiany metodą endoskopową.

Mną nie zajmował się żaden laryngolog, z marszu u laryngologa dostałam skierowanie do chirurga szczękowego na PAM-ie (Szczecin). Oddział znajduje się na pomorzanach. W szpitalu na parterze, za izbą przyjęć, w poradni - codziennie od 8:30 rano przyjmowani są pacjenci ze skierowaniem. Oceniają tam wielkość zmiany i umawiają termin operacji (na przyjęcie do szpitala czekasz od 2 do 6-8 tygodni, zależy jaki tłok w kolejce na operacje będzie. Zadzwoń i pytaj w poradni o to kiedy będzie doktor Żabski - to świetny, ludzki lekarz, który wszystko wyjaśnia. Jak trafisz na Warmbierga, to współczuję - kawał chama, nic nie wyjaśni a jeszcze dowali prostackimi tekstami, miałam z nim straszne przejścia (pomógł mi wtedy Żabski i gdyby nie on, pewnie do tej pory nie byłabym zoperowana).PAM i tylko PAM, tu jest czołówka najlepszych chirurgów szczękowych z całej PL. Podejście do pacjenta mają przedmiotowe - jednak zajmują się "przypadkiem" bardzo dobrze.

Witam. No właśnie mam cyste na prawej zatoce szczękowej, do usunięcia operacyjnie. Za 3 tygodnie mam badanie komputerowe. Potem zabieg. Czy ktoś może polecić mi dobrego lekarza w Lublinie? Bardzo proszę.

ja jedynie moge pomóc w opisie samej operacji zabiegu , rekonwalescencji i pobycie w szpitalu Miałem usuwane torbiele z 2 zatok szczekowo - nosowych 1,5 tygodnia temu ... jak ktos chce wiedziec cos wiecej to służe pomocą mój mail : regres1000@o2.pl

Witaj regres. Jeśli możesz napisz mi choć jak długo trwa zabieg ile trwa pobyt w szpitalu i jak człowiek się czuje. To mój pierwszy zabieg i trochę się denerwuje. Jeśli możesz to napisz czy znieczulenie jest miejscowe czy narkoza bo chyba tej obawiam się najbardziej. Mój adres viki1174@wp.pl

Witam wszystkich u mnie wykryli narośl, lub torbiel tego nie wiem dokładnie i właśnie z tego powodu jestem przerażona 7-go idę na zabieg pod pełną narkozą. Zaczęło się od punkcji zatok która nic nie dała oprócz odmy (nie miało którędy wyjść) wyglądałam jak potwór! Pózniej trafiłam do profesora Golusińskiego który mnie zdołował na maksa swoją diagnozą bez wcześniejszych badań laboratoryjnych ,,rak,, Po nie przespanej nocy poszłam do mojego ogólnego lekarza który podtrzymał mnie na duchu oglądając wynik tomografu w którym jest mowa o płynach w zatokach szczękowych powiedział że to mogą być torbiele, tym bardziej że przy punkcji laryngolog przebił mi coś co pękło i rozlało się i ropa pozostała bo nie ma którędy wyjść. Boję się zabiegu (na Garbarach) i wyniku badań po.

Jestem po operacji czuję się dobrze a najważniejsze że wynik histopatologiczny jest ok. Nie ma się czego bać.

Witam, 4 sierpnia 2010 r. przyjęto mnie na oddzial chirurgii twarzowo-szczękowej,w tym samym dniu, ze znieczuleniem miejscowym miałam operowana torbiel w zatoce szczękowej prawej. Na rozluźnienie dostałam "głupiego Jasia" ale byłam jak najbardziej świadoma,więc nie wiem, czy zmniejszył jakieś obawy czy odczucia. NIe mogłam mieć tej torbieli usuwanej przez nos,więc cięli (i przebijali kości) nad górnymi zębami, oczywiście trochę szwów mam. Do zdjecia szwów po 12 dniach.Zaraz po operacji spuchlam bardzo,więc dano mi lek preciwobrzękowy i oczywiście ketanol przeciwbólowy,ale na noc już nie bralam bo mnie nie bolało!!BYlam w szoku, ze tak szybko mnie przestało boleć (a przy okazji mialam usuwaną górną osemkę prawą)Następnego dnia wypuszczono mnie do domu w stanie ogólnym dobrym!!! Wcześniej lekarka kierująca nastawialą mnie na tygodniowy pobyt w szpitalu,wiec tak się nastawilam,a tu proszę...myśle więc,że to zależy indywidualnie od pacjenta,od tego jak się czuje i jak się goi rana. Nie ma się co bac, choć uderzenia w kosci dlutem czy mlotkiem i rozbijanie ich nie należą do najprzyjemniejszych. Z calego zabiegu bolały tylko zastrzyki znieczulające. Może jeszcze napiszę,że nie miałą żadnych większych objawów tej torbieli, "wyszla" na zdjeciu panormaicznym zębów.

WITAM.. ja również miałam zabieg usuwania torbieli z lewej zatoki. poszłam na oddział 9.08.2010(poniedziałek) we wtorek miałam zabieg i w srodę już byłam w domku. zabieg metoda klasyczną, znieczulenie ogólne. trwał ok 30 min... odziwo po zabiegu nic mnie nie bolało dzisiaj skończyłam brać antybiotyk i juz koniec leczenia. :) tylko czekam az szwy się rozpuszczą... mówię wam nie ma sie co bać.. opiekował się mną doktor nauk medycznych otolaryngolog, chirurg twarzy i szyi. cudowny lekarz i wspaniały człowiek... sam zabieg miałam w krakowie w szpitalu uniwersyteckim - klinika otolaryngologi. jakby ktoś miał jakieś pytania to chetnie odpowiem!!!! buziaki

Witam wszystkich jestem tu pierwszy raz- miałam robione tydzień temu rtg zatok i wyszła mi torbiel retencyjna a do tego mam krzywą przegrodę nosową ide w piatek do laryngologa i zobaczymy co dalej. Ale mam pytanie do Was bo zrobili mi rtg ponieważ mam bule całej twarzy czuje nacisk czy wy tez mieliście takie objawy? dodam ze caly czas boli mnie lewa cześć twarzy ucho ma zatkane i czuje gule w gardle a torbile wyszła w prawej zatoce dziwne troche to moj numer gg piszcie jak co 8928352

Widzę, że przedmówcy zachwalaja dr Żabskiego ze Szczecina - faktycznie wporządku lekarz. Miesiąc temu miałam operacje Caldwella Luck'a. Po operacji ból niewielki, praktycznie nie pamiętam go. Bardziej bolały same zszycia, przy śmiechu:) Krew z nosa pierwsze dwa dni to najbardziej dokuczała. Obrzęk taki sobie. Najgorsze jest to, że nadal mam górną wargę bez czucia z opuchlizną od środka i to mnie martwi. Już miesiąc...

Marka, powinno minąć :) U mnie pierwsze 3 miesiące były z bardzo, bardzo ograniczonym czuciem. Dziś minęło jakieś 8 miesięcy od zabiegu i nie czuję tylko czwórki i piątki oraz dziąsła nad nimi - całe czucie z połowy górnej szczęki wróciło (wcześniej nie czułam od jedynki aż do siódemki (ósemek nie mam :D).A Żabskiego będę wspominać bardzo dobrze przez jeszcze dłuuugi czas ;)

właśnie jestem po operacji torbieli zapalnej zatoki szczękowej prawej.zabieg przeprowadzono w znieczuleniu miejscowym tradycyjna metoda przez dziąsło.powiem tylko tyle,ze więcej strachu i bólu zdarzyło mi się doznać u dentysty niż podczas tego zabiegu.jeśli ktoś jest z byłego woj.koszalińskiego, to polecam gorąco oddział laryngologiczny szpitala w Kołobrzegu,naprawdę fachowa pomoc i opieka.

do natalia0407: a jak długo czekałaś na przyjęcie na oddział? możesz podać swój numer gg lub email? Pozdrawiam! :)

hej, moj chlopak ma dwie duze torbiele na zatoce szczekowej, nim podejdzie do operacji musi nastawic sobie przegrode nosowa bo ma przesunietą t po wypadku. I teraz najgorsze, jego mama cztala w gazecie ze jakiegos chlopaka lekarrz przyy nastawianiu przegrody nosowej usmiercil bo poruszył torbiel i pekła, pozniej kobieta na rehabilitacji ręki powiedziala mi ze dwa miesiace temu u nas w miejscowosci przy takim zabiegu (juz usuwania torbieli i nie nastawiania przegrody) tez lekarz zabił młodego chlopaka w ten sposób, Mojego chlopaka torbiele są juz w miare duze, lekarz nadal nie wyznaczył terminu usuniecia torbilei chociaz od 2 miesiecy juz wiemy ze moj chlopak je ma, 18 paz ma miec nastawiną przegrodę, boje się ze cos pojdzie nie tak... :( nie ufam lekarzom, :(:( nie wiem co myślec, DORADZCIE COS PROSZE KOCHANI!!

łamanie przegrody nosowej to ostateczność, nie miałem tego robionego ale ponoć człowiek po tym długo dochodzi do siebie ( tak mówili mi ci którzy mieli łamaną przegrode) Ja jedynie moge napisać o usunieciu torbieli : a więc Miałem operację na ulFrancuskiej w Katowicach ( polecam ta klinikę ) Miałem mieć operację metodą FESS ale okazało sie że w moim przypadku lepsza bedzie klasyczna ... i połozyli mnie na stole operacyjnym ( ok 2 godzin operacja trwała) Bierzcie tylko znieczulenie OGÓLNE !!! spicie i nic nie wiecie co sie dzieje , nie wiem kiedy mnie uśpili a już mnie obudzili , taki pstryk palcem i po ... pozniej na przeciwbólowych lekach i do domu Lezałem tydzien w szpitalu i wiecej byo strachu niż co warte potem kilka wizyt u lekarza i po 3 miesiacach czuje sie jakbym nigdy nie miał operacji .Czuje sie teraz swietnie , czuje zapachy i mam czysty nos .POLECAM PODDAC SIE TAKIEJ OPERACJI JAKA MACIE PYTANIA TO PISZCIE DO MNIE NA MAILA ODPOWIEM CHETNIE NA PYTANIA adres w stopce

Hejka miałam robiony rtg zatok wynik : cześciowe ocienienie prawej zatoki szczękowej. Co to może być. Dodam, że jestem przeziembiona i gdy opróżnialam nos dwa razy poleciała mi krew z nosa własnie z prawej strony. Dziękuje za odpowiedz, czy te oceinienie może być spowodowane własnie tym , że leciała mi krew??

jesli masz zacienienie w zatoce szczekowo nosowej to albo masz torbiela albo polipa w tej zatoce i to trzeba usunac operacyjnie .Ale najlepiej zrobisz jak z tym zdieciem udasz sie do otolaryngologa.On skieruje cie na tomografie bo w dzisiejszych czasach foto RTG jest żadna diagnozą

i ja się dołączę do dyskusji (: dzisiaj wyszłam ze szpitala, operacje miałam robioną we wtorek. zdiagnozowano u mnie 2cm torbiel w prawej zatoce szczękowej. miałam rozcinane z prawej strony nad dziąsłami. generalnie samopoczucie po jest okej... spuchłam tylko z tej strony, w moim wypadku jest to porównanie do najedzonego chomika :P szwy będę miała ściągane za tydzień w środę czyli 7dni po zabiegu. ból był, ale tylko przez nadmiar śmiechu w szpitalu. tak to tylko szwy trochę ciągną ale po lekach przepisanych przeciwbólowo jest okej. a ponoć ten pierwszy dzień po szpitalu jest najgorszy - więc teraz już z górki (: lekarz mówił mi, że torbiele w zatokach szczękowych są najczęściej zębopochodne, czyli od jakiś dziur, grzebania z plombami i takich innych... moja niestety taka nie była, ponoć paskudne stworzenie i czekam na wynik badania histopatologicznego (2tyg). z pozdrowieniami, >> spuchnięta jak chomik

miałem wczoraj wykonywany zabieg usunięcia torbieli z zatoki szczękowej wraz poszerzeniem/otwarciem ujścia zatok. zabieg wykonywany był metodą fess czyli zero krojenia, zero szwów, dostali się przez nos, zrobili co mieli zrobić, dzisiaj jestem już w domu. zabieg wykonywany pod znieczuleniem ogólnym. zupełnie nie ma się czym pzrejmować. jedyny dyskomfort to noc spędzona na oddychaniu przez usta (nos zaklejony). zabieg trwał maksymalnei 40 minut. W domu mam siedzieć 2 tygodnie by nie załapać żadnej infekcji. Zdecydowanie polecam metodę fess (jak już pisałem, minimalny dyskomfort pozabiegowy i brak jakiegolwiek krojenia).

ekarz mówił mi, że torbiele w zatokach szczękowych są najczęściej zębopochodne, czyli od jakiś dziur, grzebania z plombami i takich innych.." mnie sie pojawiła torbiel z powodów alergologicznych :( tez nie miałem FESS tylko klasyke ... i tez opuchniety 3 dni Teraz rok po operacji żero zatkanych dziur w nosie Powiem wam coś Nawet nie wahajcie sie usuwac takich torbieli Po operacji przeciąg w nosie jest BEZCENNY :D

Zdecydowanie polecam metodę fess " pozabiegowiec ale jesli chodzi o szpitalna operacje to raczej pacjent nie ma wiele do powiedzenia czy operacja bedzie metoda FEES czy klasyczna O tym decydują lekarze ... Jesli idziesz prywatnie ( koszt ok 3.000 tysi ) to wtedy OK ty decydujesz .... Ale nie wiem czy wiesz ale metoda FESS nie jest najlepsza metodą na usuniecie torbieli i polipow z zatok Ta bezinwazyjna metoda nie jest tak dokładna jak metoda klasyczna (czyli naciecie nad dziąsłami ) Polipy i torbiele maja tendencję odnowy Metoda klasyczna w 95% niweluje odrosty chorobowych zmian ...

Witam was:) Ja także jestem po zabiegu "czyszczenia" zatoki szczękowej, sposobem "przez dziąsła" - byłam w znieczuleniu miejscowym ( miałam świadomość co, gdzie i kiedy?) I szczerze jestem zadowolona że miałam tylko takie znieczulenie:) NIC NIE BOLAŁO, Moim zdaniem nie ma sensu brać SPANIA:) Obecnie jestem kilka dni po zabiegu i jedyne dolegliwości jakie mam to siniak na policzku, lekkie spuchnięcie oraz dziwne uczucie przy oddychaniu. Jeśli macie mieć taki zabieg to nie ma co się zastanawiać tylko iść i robić:) Bo więcej bólu to miałam po leczeniu zęba:) Pozdrawiam

11 lutego miałam robione na NFZ w Krakowie w szpitalu Uniwersyteckim prostowanie przegrody nosowej i usuwanie metoda calldwela luca torbiela zachylku zebodolowego ( szczekowego). 9 lutego zglosilam sie rano na oddzial, 2-3 godziny czekania i wio na sale. Caly dzien nudy, nastepnego dnia orydynator i cala swita podejmowala decyzje kto i co dokladnie bedzie mial robione no i kiedy... Mnie zapisano na 11.02 :) Dzień przed zabiegiem normalne jedzenie do 22 a napoje do połnocy. Wieczorny wywiad z anestezjologiem, ogólne pytania o uczulenia, miesiączke i takie tam. W dzien zabiegu zakaz jedzenia i picia. Mialam byc pierwsza na oddziale ale cos tam sie poprzesuwalo... dostalam przyjaciela jasia ktory niestety nie podzialal na mnie :( Poszlam spac bo nie chcialo mi sie czekac w nieskonczonosc. Chwilke przed 13 obudziła mnie pięlegniarka i kazala wskoczyc na łóżko bo czas na mnie. Zjechalismy winda na blok operacyjny, zalozyli czepek na glowe, cos na klatke piersiowa (chyba ekg) przyrzad do pulsu na palec, i kazali oddychac przez maseczke, minelo pare minut pan anestezjolog zapytal jak mi sie oddycha, powiedzialam ze dobrze no i ostatnie co pamietam to jego slowa "siostro zwieksz dawke", poczulam slodki smak i odelcialam :) BOSKO! Obudziłam się na intensywnej, bylo mi bardzo zimno, gdzies na sali piszczalo jakies urzadzenie, ktos wymiotowal. Podeszli do mnie lekarze i powiedzieli ze skoro tak szybko sie obudzilam i wszystko poszlo ok to wracam na sale do kolezanek... Nie mialam sily, kontaktowalam ale czulam sie jak pijana. Przewiezli mnie na sale i do wieczora tylko kroplowki, bylo ich 3. Dziewczyny z sali mowily ze szybko ze mna poszlo okolo 1h zabieg i po 40 minutach wywiezli z intensywnej. Nie bylam glodna, nie chcialo mi sie pic, tylko spalam. I tak do nastepnego dnia... Rano dostalam tabletki, pytali jak sie czuje, wszyscy byli zdziwieni ze nie biore przeciwbolowych, no bo po co skoro czulam sie ok :) Juz jadlam tyle ile moglam i pilam duzo bo zasychalo w ustach. W nosie mialam setony zapchane krwia, lzami ktore same sie cisnely nie wiem czemu, bylam spuchnieta i mialam szwy pod lewym policzkiem bo jak wspomnialam wczesniej wycinali torbiel. Caly dzien zlecial. W niedziele po obchodzie poproszono mnie do zabiegowego w celu wyciagniecia setonow z nosa. Nie bylo to przyjemne ale bardzo szybko sobie z tym dr poradzil. Powiedzial tylko prosze sie nie bac i jak mnie pociagnal za to cos co wystawalo z nosa to az zbladlam... ale jaka byla ulga :) Nie bolalo tylko dziwne uczucie i tyle. W poniedzialek mnie wypisano do domu 10 dni zwolnienia na ktorym jeszcze jestem. Czuje sie dobrze, mam w nosie wszyta rurke stabilizacyjna, blaszki, a w buzi szwy. 24 lutego ide na wyciagniecie tego. Oddycham przez nos, czyszcze go sola fizjologiczna i mascia tranowa. Jedyne co mnie bolalo po zabiegu i to bardzo to gardlo, rurka intubacyjna zupelnie nie dla mnie...ale udalo mi sie wniesc tabeteki na gardlo i po paru dniach bol minal. Ogolnie pobyt w szpitalu bede wposminac milo :) Takze polecam wszystkim bo czlowiek czuje sie jak nowonarodzony i naprawde NIE MA CZEGO SIE BAC. Dla chetnych moge podeslac na maila zdjecia po zabiegu. POZDRAWIAM A.K

witam mam pytanie a zarazem prośbe! moja siostra (30 l) 9 miesiecy temu miala wypadek samochodowy, jechala z mezem dwójka dzieci i mama !w wypadku nie bylo powaznych obrazeń choć wygladał on całkiem poważnie i nie wiadomo jak wszyscy wyszli z niego cało.jako pierwszą pogotowie zabrało moja siostrę bo jej stan był najgorszy...... z upływem czasu siostra zaczela mieć mocne bóle głowy i w zaledwie w dwa miesiące schudła prawie 14 kilogramów, bóle nieustępowały! po jakimś czesie siostra poszła do lekarza rodzinnego który dał jej skierowanie do neurologa a neurolog wyslal ja w tępie natychmiastowym na tomografie! wyniki z tomografu przyszły do lekarza neurologa i siostra mi ne do końca powiedziała co jej dolega. z czasem sie dowiedziałam ze prześwietlenie wykazał plamy z boku głowy zaraz w odrębie uszu! mało tego w zeszłym tygodniu siostrę mocno bolała głowa i z nosa leciala jej ropa( ponad 4 dni- lekarz rodzinny dał leki które były drogie i nie pomogły). Wcześniejsze badania wykazały że siostra ma refluks żoładkowy....i w tym momencie już sama zgłupiałam bo nie wiem co mam robić???????wiem że siostra od dłuższego czasu chodzi do dentysty bo jej strasznie psują się zęby wyczytałam, że źle zrobone zęby w górnej szczęce mogą być powodem zapalenia zatok z tąd ta ropa z nosa, ale czym są plamy wykazane na tomografie. martwie się bo siostra ma dwójkę cudownych dzieci i jest cudowną osobą ale obawiam się że swoim stanem nie chce nikogo martwić więc coś ukrywa.proszę o pomoc czytalłam coś o miodach Manuka ale są drogie i nie chcę kupować kota w worku:-( liczę na jakąkolwiek pomoc pozdrawiam

Jestem po operacji usunięcia torbieli z zatoki szczękowej metodą Caldwell-Luc'a. Operowana byłam na Oddziale Otolaryngologicznym w Szpitalu w Tarnobrzegu. Pomimo obciążeń innymi chorobami poddana byłam znieczuleniu ogólnemu. Wszystko przebiegło pomyślnie. Po trzech dniach od operacji wyszłam do domu. Jedyną niedogodnością jaka jest po operacji to szwy oraz lekko opuchnięty policzek , 0 bólu. Polecam ten szpital oraz lekarz otolaryngolog Renatę Klimek-Kurzyńską. Przesympatyczna Pani doktor.

widzialam te operacje, bo lezalam na migdalki, panie po 3 dniach juz biegaly jak nastolatko glowa do gory i czas zaczac dbac o zdrowie

ludzie wezcie przestancie straszysz tych biednych ludzi ktorzy sa dopiero przed operacja.teraz jest znieczulenie calkowite...ja sama jestem przed operacja i mimo ze mam stan zapalny wokol calej torbieli i nie czuje zębów.to i tak sie nie boje:)nie takie operacje przeszłam ;P powodzenia i szybkiego powrotu do zdrowia zycze wszystkim :)

A czy ktoś może polecić jakiś szpital w Toruniu lub w Bydgoszczy?Także u mnie wykryto torbiel lub polip w zatoce szczękowej prawe (11,8mm).

u mnie jest podejrzenie czegoś takiego z powodu niedoleczonych zębów górnych! masakra