dla wszystkich ciężarnych - rady, wskazówki i możliwość pogadania

a powiedzcie mi na ile wam starcza bebiko bo mój mały wciąga jak głupi dopiero co kupiłam i juz prawie nie mam :O

a wiecie kto mi się śnił??? Paweł Małaszyński!!!!kurcze, tak mi sie podoba te facet, mój monsz troszke do niego podobny, ale bez przesady. a to wszystko przez MagdęM, bo nie było wczoraj ostatniego odcinka;)

Ja bebiko miałam na dwa dni, dlatego przeniosłam sie na bebilon . Duży wystarcza nam na 6 dni

kochana ostatni odcinek był tydzień temu :P

furka, no tak z reguły 2 tygodnie, ale jak stosowałam zamiennie z kaszkami i cycem, teraz pewnie po tygodniu się skończy

no co ty chimera?????????? a ile razy dziennie jadł i po ile miarek??

chimera, poważnie???Amela ma spust! a Magdy M. to miał byc ostatni odcinek (jak wszystkie pary biorą ślub) ale serial stal się popularny i robią kolejną serie, więc ten ostatnio będzie na wiosnę, tak sie dziś dowiedzialam.

oj ferka pokreciłas. Ostatni odcinek był tydzień temu a ten ślub czterech par to snił sie magdzie na początku tego odcinka, a ostatni odcinek który miał byc ostatni w ogóle stał sie rzeczywiście ostatni tej serii bo mają zrobic nastepna i puszczą ja na wiosne kapisz??

no kapię, kapię, ja nieraz troche zaspana na tym filmie siedze, ale tak mi napisala kuleżanka na gadu

oj już nie pamiętam, ale wtedy jeszcze nie jadła tyle stałych posiłków teraz je tak I śniadanie mleko 180 ml 2 śniadanie owoce z kleikiem ryżowym 3 mleko 180 ml 4. obiadek 5 kaszka 6. mleko z kleikiem 250 ml no i czasem dochodzi dodatkowo o 5-6 rano 180 ml mleka A wasze dzieci jak jedzą ????????????

chimera ja podobnie daje mleko 3 razy dziennie i dosypuje dodatkowo 3 miarki kaszki wczoraj zamiennie z mlekiem dałam kaszke na mleku modyfikowanym do picia. Dodatkowo to mały rano po butli je zupke i to w ilościach jakich sobie zaliczy od 1-3 słoiczków (wczoraj ugotowałam sama piers indyka z groszkiem i marchewką i dolałam troszke soczku ale powiem wam ze indyk wiurowaty jesy bedzie musiał popijać bo sie zaklei) potem soczek deserek z sinlakiem na przykład potem ja wracam cycek który nie starcza na długo po obiedzie to pełna improwizacja tak ok 17 je butle (wczoraj zjadł właśnie płynna kaszke z mlekiem modyfikowanym) i po kąpaniu mleko z kaszką

no , pięknie je Amelcia!!! u nas wygląda nastepująco (to się zmienialo, wczesniej byly mniejsze posilki, a częściej, teraz staram sie przestrzegac harmonogramu;) 7 - cycki 2 (sporo, bo po nocy) 8-9 - dopija cycki lub bebiko (tak ok 90 ml) 12- obiad - duży słoiczek lub moją zupkę, caly talerzyk (nawet 250 ml) 16 - bebiko GR albo kasza (180) 19 - cycki 2 22-23 dopija bebikiem albo kaszą (ok 90-120ml) w przerwie ostatnio pije sporo soczków, a w nocy jak sie kręci-to na spiaka daje 100ml herbatki uspokajającej:) nie ma ostatnio miejsca na owoce:( pare lyzeczek frutapury dodaje po jakims posilku

ferka ale mało wcina twój ja cie nie moge i jak rzadko szok jak ja bym tak chciała nie to co mój odkurzacz :O

a mój ostatnio obraził sie chyba na soczki bo wcześniej wypijał ponad 200 dziennie ateraz jak jednego niekapka wypije to dobrze :O

furka, ja jestem w szoku!!!!!!!!!!ile on je!!!!!!!!!!! a moj mlody wlasnie tyle zjada, a gruby, ze hej, wczesniej w nocy karmilam go pare razy, ale rano budzil sie obżarty i nic nie chcial. Myslalam, ze jak w nocy mu nic nie będę dawać, to jakoś przestanie tak szybko przybierać, a tu nic, znowu muszę spiochy nowe kupować. Prawde mowiac, to ten moj harmonogram zgapilam z chimerowej książki \"Uśnij wreszcie\", a maly szybko się dostosowal i tak ciągniemy przeszlo miesiąc.

kochana a mój wcina tyle i dopiero teraz zaczął przybierać przez 2,5 miesiąca przybył 830 g a teraz waży 7400 g

no moj pierworodny juz siedzi ze mna przy kompie, budzi sie, ale zaraz bedzie wariowac

kochane a wy tak piszecie z domu ?? to wy nie pracujecie?? jak to z wami jest??

heh, ja po nowym roku ok lutego wracam do pracy, także narazie siedziemy sobie z Amelką. Ale przyznam się, że już poszłabym do pracy :)

jejku ile ja bym dała żeby tyle z mateuszem siedzieć w domu :O ale powiem wam że jak juz wróciłam do pracy i miałam jeden dzien wolny i cały dzien byłam z malym to juz odzwyczaiłam się od mojego małego pochlaniacza energii :D w południe miałam juz baterie na wyczerpaniu:D

ja nie pracuje i do roczku siedze z mlodym

ale zazdroszcze ja to czekam jak mały zacznie kumać i wyrazać emocje co do opuszczania jego z rana :(

tez bym sobie poszla do roboty, ale tak sie mowi, jak sie siedzi tlko z dzieckiem w 4 scianach, pewnie z pracy wylabym do malego. ja moglam wrococ do pracy, ale szefowa chciala od razu po macierzynskim, wiec po namwsle zrezygnowalam. a teraz bede szukac nowej pracy

to kochana jestes odważna ja to bym sie bała ze nie znajde :O

wiesz, ja pracowalam w budzie, a jak wiesz, tam się nie zarabia kokosow, prawie tyle wydalibyśmy na opiekunkę, bo we wrocku tak sie liczą:( moj facet zarabia na tyle, że jakoś nam wystarcza.

i te argumenty do mnie przemawiają ;) ja wiem że w większych miastach dużo sie płąci za niańke (a tak nawiasem mówiąc to ty aż tak daleko ode mnie nie mieszkasz ;) ) mój mąż jakby zarabiałporządnie to poszłabym na wychowawcze a tak zarabia mniej ode mnie ale więcej niz płącimy niańce więc oboje tyramy a mały chula z nianią :(

Ja zostałam zwolniona z pracy :( Oczywiście najpierw zaszłam w ciąży, powiedziałam szefowej ta się oburzyła jak mogłam takie świństwo zrobić :P . W listopadzie zachorowałam na grype ( w ciąży) przyszłam po tygodniu do pracy a na moim miejscu była już nowo przyjęta osoba :( . Powiedzieli że nie stać ich na utrzymywanie rewirowca :( a to było moje pierwsze zwolnienie od trzech lat :( . Powiedzieli żebym poszła na l4, ja nie chciałam ale zmusili mnie do tego psychicznie :( tak mi dali przez ten tydzień w dupe :( że faktycznie poszłam po zwolnienie. Teraz jestem na zasiłku i około lutego otwieram coś swojego, ale nie chce pisać na ogólnym takich rzeczy :)

Jeszcze jedna rzecz , strasznie się martwię :( bo moja Amelka już staje i to dosłownie o wszystko. Teraz ma 7.5 miesiąca i boję się że sobie powykrzywia nóżki :( albo coś zrobi z bioderkam. Wogóle nie wiem co z tym zrobić , przecież jej nie zabronie bo i tak nie posłucha :)

chimera, ohydna ta twoja byla szefowa, niech ją diabli! fruka, a skad jestes? jesli oczywiście chcesz uchylić rąbka anonimowości na forum:)

no nie zabronisz Amelce, jak wstaje...może z czasem będzie pewniej i sztywniej stawac, wiec bedzie ok, a pytalas kogos zorientowanego?