Mamy dzieci z lutego 2005

Katie ---> gratulacje farciaro ;-) A my dziś mamy zupkę którą mój mąż nazywa szuwarkową ;-)

no widzisz Katie-tylko dlatego ze dalam Ci wygrac;) Brayan jeszcze spi-obiadu nie jadl-podejzana sprawa-ide do pokoju zobaczyc bo moze siedzi cicho i sie bawi a ja nie slysze go bo mi radio gra www.cyberparty.pl

a co to za zupka?daj przepis

Robi się ją jak szczawiową z tym ze zamiast ziemniaczków ryż, a jajo rozstrzepane i wlane do gotującej sie zupki. Qbus coś jajek nie chce a w tej postaci nie ma wyjscia i zje ;-)

Nie pamiętam czy już wam pisałam ale na http://pstryczek.forumer.pl/viewtopic.php?t=108 są zdjecia mojego syneczka w całej krasie ;-) zapraszam

Ale był pościg ;) My już ze spacerku, spotkałam sąsiadkę, ma 9 miesięcznego Konradka i tym sposobem miałam towarzystwo :) Byłyśmy u kóz, Klaudia tak się smiała, jak je karmiła, że dostała czkawki :) Aż nie moge uwierzyć, że u Elf taka brzydka pogoda, bo u nas super :) Trochę Wam posyłam słonka!!! Niestety zaraz jedziemy do dentysty - dzisiaj całą rodziną (dentystka zwariuje :p ) Klaudia dzisiaj ma barszcz, a my tartę z nadzieniem z cukinii - P. zrobił, mniam... Napiszę Wam później! Aniu - ja też czekam na przepis - do tego są potrzebne specjalne foremki, prawda? Napisz jeszcze jakie najlepsze. Dziewczyny, miłego dnia!

Czadunia-sykna czy psa?zobaczcie same Mmalgosiu-ty to masz fajnie z mezem-pysznosci potrafi robic,napisz koniecznie jak to zrobil.

no Czadziorek to starszy braciszek ;-) u nas też pochmurno, szaro, mglisto i pada :-( angielska coś ta wiosna :-(

Małgosiu - powodzonka u dentysty - sadysty ;-) Czadunia - strasznie groźny ten Twój syneczek ;-) A mój mąż wybrał się w traskę do Gniezna, miał wrócić w nocy, ale sprawa się skomplikowała ;-) i wyjazd się przedłuży a on bez pieniążków, ciuszków, karty bankomatowej, kosmetyków, jedzonka itd!! Ale mi go szkoda hihi, zakręta jednego :P :P :P Jak on sobie biedak poradzi ;-) No trafiła mi się partia, nie powiem :P Ale co tam - niech się firma martwi o pracownika, wszak oni go wysłali w delegację :P

Ja sie teraz rozpisze tak, ze przeskocze stronke od razu jednym postem ;) No, ale Katie gratluje wygrania wyscigu!! Po co Kosmie Twoj tusz? Wytlumacz mu, ze bez malowania jest i tak ladniutki. Nie to co pewna ciotka z kafe :O Kubus przesial dzis korek od wanny, ale jak mu powiedzialam, ze nie bedzie teraz kapu-kapu to szybko znalazl (przez przypadek oczywiscie;)). Katie nei wysylalam zdjec, bo nei ma sie czym chwalic. Jeszcze jakies wady wzroku dostaniecie :P I po co to Wam? Ale jak chcecie to na Wasza odpowiedzialnosc posle jakas fote. Mmalgosiu super, ze Klaudia zrobila takie postepy. Dobrze, ze te spotkania teraz co 2 tyg. Wkrotce pewnie w ogole nie beda potrzebne. Zycze Ci by roslinki szybko wzeszly i rosly i rosly i rosly... bys potem mogla sie z nami podzielic :P Fajnie, ze Twoj maz cos pichci. Moj to potrafi tylko zupke chinska zrobic. A i to czasem mu nie wychodzi ;) A do dentysty idziecie cala rodzinka zabki leczyc, czy musisz swojego P. dopilnowac, by wszedl do gabinetu? Czadunia niech Qbus wraca do zdrowka. Ja Kubusiowi dawalm swojego czasu kaszke Nestle Bifidus, ale sa tez odpowiedniki z Bebiko czy BoboVity. Podawalm mu tez przez miesiac odpowiednik Lakcidu, ale nie pamietam nazwy. No i czesto dawala zabek czosnku do zupki.na razie odpukac Kubus zdrowy. Elf , Kathrin U nas mimo deszczu czuc wiosne. Mam nadzieje, ze zadomowila sie na dobre. Kubus tez zasnal bez obiadku, a poszedl spac dopiero o 14.30 (zazwyczaj 12). Wstal o 16.00 wiec pewnie pojdziemy dzis pozno spac.

Zainteresowanym podaje przepis na muffiny. Przywedrowal az zza oceanu ;) MUFFINY Z PODWOJNA CZEKOLADA 1 i 1/2 szkl. maki 1 szkl. cukru 2 lyzki kakao 1 lyzeczka proszku 1 lyzeczka sody 1/4 szkl. oleju 1 lyzka octu 1 szkl cieplej wody 1/2 szkl kawalkow czekolady W misce polaczyc make, cukier, kakao, proszek i sode.Zrobic zaglebienie, wlac w nie olej, ocet i wode. Delikatnie wymieszac dodac czekolade. Piec 15-20 min. w 200*C MUFFINY Z RODZYNKAMI I CYNAMONEM 2 lyzki miekkiego masla 3/4 szkl. cukru 1 jajko 2 szkl. maki 3 lyzeczki proszku 3/4 szkl. mleka 1 szkl. rodzynek 2 lyzeczki cynamonu W misce utrzecmaslo z cukrem, dodac jajko i dobrze polaczyc. W innej misce polaczyc make, proszek i cynamon i dodawac po trochu do mieszanki maslano-jajecznej na przemian z mlekiem. Dodac rodzynki. Piec 20 min w temp 190*C MUFFINY Z JAGODAMI/MALINAMI ect. (moje ulubione :P) 1/4 szkl. masla lub margaryny 3/4 szkl. cukru 1 jajko ubite 1i 1/2 szkl. maki 2 lyzeczki proszku 1/2 szkl mleka 1 szkl. swiezych lub mrozonych jagod lub malin W misce utzrc maslo i cukier, dodac jajko i delikatnie polaczyc. W innej misce przesiac make z proszkiem dodawac po trochu na przemian z mlekiem do masy maslano-jajecznej. Dodac owoce (mrozone koniecnie obtoczyc w mace) piec 15-20 min. w temp. 200*C Mmalgosia ma racje, powinno sie nakladac do specjalnych foremekJa na poczatku pieklam w takich malych foremkach do babeczek, ale potem kuynka przywiozla mi specjalna blaszke, ale u nas w sklepach takiej nie widzialam. Poponuje kupic takie papierowe foremki, nakladac ciasto do nich i dopiero do tych zwyklych. Wtedy muffiny latwo wychodza i nei przyklejaja sie. I jeszcze rada na koniec. Wazne jest by skladniki mokre bardzo delikatnie laczyc z suchymi, wtedy muffiny beda wilgotne, czyli idealne. SMACZNEGO!

Katie mam nadzieje, ze Twoj maz wroci caly i zdrowy z tej eskapady ;) Daj znac jak sobie poradzil :D:D:D To ja uciekam, bo R. mnie juz wygania.Podobno za dlugo juz siedze i on biedak sie nudzi.

KONIEC MIESIĄCA I NIE MAM CZASU ODPALIĆ KOMPA, NIE MÓWIĄC O PISNIU:( pOZDRAWIMA GORĄCO, MAM NADZIEJE NADROBIĆ :)

Olszowa, wez dzien wolnego i pisz do nas pisz.... czadunia mialam na mysli oczywiscie podniesienie odpornosci. A moj R. ma mecz wiec mu zona i dziecko nie potrzebni. Komputer za to mam tylko dla siebie :P no i dla Kubusia, bo spac nie chce :O

Dzien doberek! widze ,ze problem z mezusiem nie tylko u mnie-wczoraj zrobilam sobie popoludnie wolne od kompa,bo Tomek czuje sie zaniedbany-musze powiedziec ze bylo calkiem milo i romantycznie,za to dzisiaj wstal do pracy i mnie nie obudzil,a ja tak smacznie spalam ze nie wiem kiedy wstal. Katie:a jak Twoj mezus? u nas te ciasteczka co podala M.Ania mozna kupic gotowe ciasto w takich butelkach.ale ja nigdy nie kupowalam bo malo kiedy kupuje gotowe produkty.

Witam! Melduję się na porannej kawce! Ania - te przepisy są tak apetyczne, że na pewno coś upichcę! Szczególnie do mnie przemawia ten czekoladowy ;) Ja gdzieś widziałam taką formę... tylko gdzie??! Jak nie znajdę, to kupię do babeczek! Kathrin - i dobrze, że Cię mąż nie obudził, należy Ci się czasami pospać dłużej ;) Jak P. jest w domu, to staram się nie siedzieć przy kompie, chyba że on coś ogląda w tv, co mnie nie interesuje. Czadunia - jak się dzisiaj czujecie, chorowitki Tarta z cukinią: ciasto na tartę, nadzienie: ok. 1 kg cukinii czosnek, ser (np.Lazur) - wg uznania przyprawy - jakie kto lubi, radzę nie przesadzać z solą, bo ser jest słony tarty ser zółty cukinię pokroić w plasterki, smażyć w małej ilości tłuszczu, dodać przyprawy, kiedy cukinia będzie już miękka, zarumieniona, dodać czosnek, ser lazur, dusić do rozpuszczenia sera. Przełożyć do tarty, posypać zółtym serem. Piec ok 30 min. Smacznego

Hej!! Wpadam się tylko przywitać, bo mam mnóstwo pracy przy końcu miesiąca :-( Dla zainteresowanych powiem tylko że mąż wrócił dziś na ranem cały i zdrowy :-) Firma podesała mu kogoś z pieniążkami, więc nie było tak źle ;-) pozdrawiam cieplutko a wszystkim zakatarzonym zyczę zdrówka

I ja się melduję - kiepsciutko dziś ze mną :-( wybaczcie więc ale nie rozpisuję sie - pózniej was poczytam i cos skrobnę. właśnie wróciłam z apteczki ależ ciepełko na dworze .... zastanawiam się czy nie wyjsc choc na pół godzinki z Qbusiem. Pamięta któraś przepis e.l.f. na to cudo z czosnkiem? wiem że cytryna ale jak i co to już nie pamiętam - dzięki :-)

Czadunia - kuruj się! Niestety nie pamiętam tego przepisu! Cosik dzisiaj wszystkie jesteśmy zajęte ;) Ja mam przerwę, bo Klaudia zasnęłą, a ja robię porządki w jej ciuszkach. Przejrzałam od początku i te, których nie lubię chyba wystawię na allegro. No cóż, zobaczymy, jak mi pójdzie! Miłego dnia!

I ja dzis tylko na chwile. Musze zrobic Kubusiowi album pt. \"Moj pierwszy rok zycia\" . To ma byc prezent od mamusi na roczek. Niestety zostalo mi niewiele czasu a pierwsze 3 kartki robilam przez tydzien. Korzystam wiec z wolnego dnia, bo dzis nic nie sprzatam, nie gotuje (obiadek jest od wczoraj), spacerek zaliczony (piekna pogoda) a teraz Kubus smacznie spi. Czadunia najlepsze jest gorace mleko z czosnkiem i miodem. Albo herbata z miodem i cytryna. Zdrowiejcie szybko Milego dnia wszystkim!

Dzięki dziewczyny :-) Mama Ania ---> pomysł rewelka. Jak bedziesz miała chwileczkę wolnego to napisz jak mniej więcej to tworzysz :-) Byliśmy na półgodzinnym spacerku ale zaczeło wiac i wróciliśmy do domku by robic soczek. Ale siadła sokowirówka i będzie kisiel z owocami i bitą śmietaną :-) Już mi lepiej ale wiem że te wszystkie cudowne leki to tylko objawy zwalczają :-( ale dobre i to :-) nie wiem ale od niedzieli brzuch mnie pobolewa - zwłaszcza rano i wieczorem. Grypka to chyba nie jest bo i apetyt mam ;-) i innych dolegliwosci z tym związanych nie ma :-) Chyba te leki wypłukałay mi żelazo albo wapń (hehe nigdy nie mogę zapamiętac) z organizmu bo mi powieka i wargi skaczą ;-) Katie --> delikatnie skaczą - hehe

melduję się i ja właczyłam komputer juz dawno ale nie miałam jak siąść na chwilę. tylko dziewczynki się kręca co i rusz i sprawdzaja czy tata nie dzwoni:D Aniu wczoraj wpisałam w google muffinki i mi wyskoczyło ale ile wariacji mozna tworzyc:) nie wiem tylko czy taka formę znajde ale musze sie rozejrzeć bo faktycznie szybko sie robią i pieka. Czadunia zdrówka życzę! kuruj sie żebyś wiosne powitała zdrowa bo chyba juz teraz bedzie bez żadnych nawrotów zimy. Katie dobrze że małż wrócił cały i zdrowy! dzisiaj robimy placki ziemniaczane i musze biec bo juz chodza i marysia marudzi że chce placka.

No cholera, ale zajob mam ;-) Nawet nie mogę spokojnie poszukać sobie butków na allegro i do tego jeszcze gg siadło :P Mamo Aniu - ślij te zdjęcia i nie dyskutuj ;-) Czekamy wszystkie :-)

a ja siedze i grzebie w neciku-szukam pomyslow na kartki swiateczne-moze zdaze zrobic,wywolac i wyslac-fajna niespodzianka dla rodzinki bedzie,a do tego ten pstryczek-jak tam wejde to dzien z glowy.widze Mmalgosiu ze sie zalogowalas tam-fajnie! ja chyba tak jak Mmalgosia bede siedziec przy kompie jak Tomka nie bedzie,szkoda mi go bo nie ma co robic,play station mu sie znudzilo ja wiecznie przy komputerze,on nie ma wogole ochoty podchodzic do kompa.trzeba sie wziasc za siebie i ograniczyc ten komputer.bede juz zmykac bo za chwilke Brayanek wstanie i musze sie nim zajac-do jutra!PAPA

Kathrin ---> jak coś znajdziesz to podziel się plissss ja nie mam kiedy szukac bo pomór w domku mamy ;-)

Dzien doberek-ja sie tylko melduje na kawuni i znikam bo maz ma wolne-buuuuuuuuu.Zycze wam milego piatku!w razie czego weekendu rowniez bo nie wiem jak dlugo ma te wolne-nie chce mi powiedziec bo to niespodzianka-ciekawe co wymyslil?i czy deszcz mu w tym nie przeszkodzi,bo u nas pada i pada.do napisania przy najblizszej okazji...papa

Cześć mamusie :-) Kathrin ciekawe co wymyslił Twój mąż, który ma zawsze ciekawe pomysły :-) Miłego rodzinnego odpoczynku :-) A reszcie dziewczyn udanego dnia :-) Czadunia - jak tam wasz pomór?? Opanowany?? Aniu - jak albumik?? Są już jakieś jego pierwsze kontury?? Boże, skąd u mnie to słownictwo :P Małgosiu - porządki zrobione?? Ja już jestem po, szafa Kosmy pomału zapeŁnia się ciuszkami wiosennymi :-) Kupiłam mu taką śliczną białą koszulkę z napisem po angielsku \"tylko babcia mnie rozumie\" . Muszę zmykać, papatki

Dzien dobry! U nas tez pada od rana. Nic sie nie chce robic, a tu genealne piatkowe sprzatanie czeka. Kubus mi juz pomaga, pranie robi ;) Elf, ja wczoraj widzialam w gazecie muffinki z bita smietana. Hmmm... Moze czas wybiec poza te 3 przepisiki. Kathrin Ty to masz meza, pozazdroscic. Gdy moj ma wolne caly dzien siedzimy w domu (ewentualnie wymusze na nim krotki spacerek), bo on odpoczac przeciez musi. Ja tez musze zrobic porzadki w Kubusia garderobie. Polowa rzeczy do wyrzucenia. Najgorsze, ze ja nie potrafie kupowac bucikow. Wczoraj Kubus tak dlugo spal, ze zrobilam wiekszosc albumu. Robie to tak: kupilam taki duzy album wklejany, na samym poczatku sa 4 strony do uzupelnienie. Wypisuje sie tam rozne takie informacje. Zrobilam strone tytulowa (chyba ja jeszcze przerobie, bo mi sie nie widzi). Jest na niej zdjecie, ktore ukazalo sie w gazecie, po Kubusia urodzeniu.Powklejalam juz wiekszosc zdjec (chronologicznie). ostatnie kilk a stron zostawilam na zdjecia z roczku. A na koniec bede ozdabiala wolne miejsca miedzy zdjeciami jakimis naklejkami, rysunkami, slaczkami. Tak zeby bylo bardzo dziecinnie. Musze pogrzebac w necie za czyms takim, moj talent plastyczny jest pozal sie Boze. Troszke za malo kartek ma ten album, bo wszystkie zdjecia si enie zmiescily i mialam nielada problem, ktore odrzucic. Znow sie rozpisalam. Niechcacy :(

Czadunia brakuje Ci magnezu ;) Ja czasem tez tak mam. Nienawidze, gdy skacze mi powieka. A jak sie czujecie? Lepiej? Mialam jeszcze o czyms napisac, ale wylecialo mi z glowy :O

Dziekuje, dziekuje. Nalezalo mi sie :P