Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Spinaker

Poczekalnia - dla pań po 40-stce

Polecane posty

MarMi,a Ty biedulko ,jak zwykle w środku nocy dzielisz sie z nami swoimi przeżyciami.Bardzo ciekawymi zresztą. A dniami pewnie nadrabiasz zaleglości we śnie???Mozna i tak.Też sposób na życie.:) To Ty pewnie Marmusiu ten język podszkoliłas tam w Ameryce?? A Twój synek też tak biegle włada Angielskim? Zadroszczę Ci. Ja uczyłam sie niemieckiego przez prawie 10 lat,ale marna ze mnie poliglotka....:Ofeczko,ja tez nie należe do wysokich.Łapie sie w tej grupie wzrostowej co Ty/160/Jestem małą troche okrągłą brunetką.Ale dobrze sie z tym czuję.Przydałoby sie troche zrzucić,ale to takie trudne..:P:P:P:P:P:P Nawet basen mi nie pomaga w zrzuceniu tych kilku kg.:P:(:(:( Moze spróbuję razem z Foreverkiem.Bo ona cos przebąkiwała o abstynencji nikotynowej i pokarmowej.Oj,chciałaby,chciała........ Forevku,co tam u Ciebie maleńka???Co dzisiaj jemy na kolację???Ja już wypiłam gorzka herbatkę.Ale wcześniej sie najadłam jak BĄK. ktosieńko,współczuje Ci,że córcia znów ma ataki.Tłumacz jej,że szkoła to nie wszystko. Jej zdrowie jest najważniejsze.A może udałoby Ci sie załatwić nauczanie indywidualne???Popytaj w szkole.Na razie musze kończyć.Musze jeszcze coś przygotować na jutro do pracy....:):):)🌻 Całuski dla WAS. Będę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co
👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moge jeszcze chwilkę. Wiktorko,kawały nam ślesz jak sie patrzy.Dbaj o siebie,bo jak nie zadbasz sama,to wiesz co będzie....A słyszałam,że nawet obiadów nie jesz....Ty sie nie wygłupiaj.gdzies o tym przeczytałam....Czy to prawda?🌻Zuziu,precz juz ze śniegiem.Musiałabym jeszcze jedna parę kozaków kupić,bo już nie mam w czym chodzić.Tak mi sie rozeszły,że szkoda gadać.;)Bojeńko,co z Ciebie taki żandarm??? Masz dyscypline w domku jak w wojsku? No,no,to sie rzadko zdarza,zwłaszcza w dzisiejszych czasach.:) Dosiu,Ty tez jak ta mróweczka pracujesz całe dzionki bez wytchnienia.:P Dajenku,ciesze sie,że wszystko sie wyjaśniło.A łokieć powoli dojdzie do formy.Jeśli nerw uszkodzony,to sie zregeneryje za jakiś czas.Ale nie wolno Ci dzwigać.:DPozdrów córkę w szerokim świecie od wszystkich cioć z Watku!!!🌻 Witumaziz,życze Ci dużo zdrówka.Zaglądaj częściej ,to Cie wyleczymy. taka terapia śmiechem i dobrymi fluidami jest najbardziej skuteczna,a wiersz jest powalający jak piszą dziewczyny.Tyle w nim subtelności i czulości.❤️ Takisku,ale forsy zgarniesz z US. Bedziesz balowała z Kaziczkiem przynajmniej kilka dni.:):):)Spinko,Ty z Maciusiem tak nie szalej.Zostawcie troche kasy na jakieś grubsze książki,bo niebawem Twoje imieniny.🌻🌻🌻 Ofeczko,dla Ciebie i wszystkich spóżnialskich zostało jeszcze kilka cienkich książeczek. Tak do snu do poczytania sie przdadza. Zapraszam.;o;o;o;o;oCzy nasz Kubuś należy jeszcze do naszego klubu??? Ewo,a Ty nie czytaj tylko czytaj i pisz!!! dla Was👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochane ! tak sobie myślę ,jak to dobrze ze jest POCZEKALNIA , gdzie w pędzie codziennego życia mogę się zatrzymać w tak dobrym towarzystwie. Spinaker nie tylko Ty czasami masz lenia, mnie zbyt często dopada a od roku jak przestalam pracować to się z nim nie rozstaję. Dajen dobrze ze tak do tego podchodzisz,warto uzbroić sie w cierpliwość. Witumaziz wyleguj się w łóżku , a co tam , przynajmniej masz czas na czytanie . Takis mówimy \" aby do wiosny\", pewnie -zielona trawka -Maj , ale puki co ,trzeba żyć chwilą obecną.... Radość i zdrowie przemieniają zimę w lato.... Ofka nie będziesz taka, wiem że jesteś dobrą duszką i mi odpuścisz. Bosanova masz rację nie gadamy z ????????? a szampanka się chętnie napiję . Ktosia dobra kobieto trzymaj się,dasz rade.Człowiek wytrzymały jest jak musi . W trakcie sesji Student zdaje egzamin. Niestety nie umie.Profesor nie wiedział jaką ocenę mu dać , więc napisał do indeksu\"osioł\" Student patrzy na to i mowi-no dobrze panie profesorze , podpis już jest, ale gdzie ocena ? POZDRAWIAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bossi, jadam obiady, jak mam kiedy ugotwac :) , ale czasem się zdarza, że czasu zabraknie na gotwanie, a z poprzeniego dnia nie zostanie nic. Nie martw się jednak o mnie, jest jeszcze z czego zlecieć , a wiatr mnie narazie nie porwie. Ja jestem \"duża\" dziewczynka, mam 170 wzrostu, więc nie tak łatwo mnie złamać :) Dzięki jednak za troskę , poprawię się . Idę już i ja spać , gaszę światło, odkurzyłam, bo sporo śniegu naniosłyście . Miłej, stosunkowo udanej nocki dla wszystkich , cmoki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bosanova - siedzenie po nocach to nie jest mój sposób na życie, tylko niestety nieraz konieczność - pilne duże zlecenie na krótki termin, żeby się wyrobić, muszę zarwać nockę. Wolalabym tego nie robić, bo spać to ja luuubię ;-) No ale teraz odeśpię:-) Języka nie nauczyłam się w Ameryce (nie zążyłabym, byliśmy tam tylko kilka tygodni) Skończyłam filologię angielską tu w Polsce. Mój syn nie zna jeszcze angielskiego biegle, ale radzi sobie :-) Ofka, tak, jak piszesz - pod stół wchodzę na obcasach, w kapeluszu i do tego na baczność :-D Nawet 160 cm nie mam :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A Wy wiecie,że mężczyżni tacy więksi ponad 180 wzrostu,lubią małe kobietki.Na przykład mój synek ma 186 i zawsze oglądał sie za malutkimi,dosłownie miniaturkami. I zawsze takie miał dziewczyny. teraz ma tez maleństwo,160 i 50 kg. może to działa na zasadzie kontrastu,przyciągaja sie przeciwności. Mój małżonek tez zawsze lubił mniejsze kobietki.Sam może nie jest duży,ma tylko 176 ,ale do dzis podobaja mu sie kobiety niższe. Przynajmniej tak mówi........... a co myśli tego ja nie wiem.... Moja córcia ma natomiast 170 , a jej małżonek 193.więc ona przy nim wygląda jak kurdupelek.Z tego wynika ,że ja jestem najmniejsza w całej rodzinie.Oprócz wnuczki,która ma dopiero 17 dni. Dzięki Wiktorko,że zamiotłas ten śnieg,który napadał wieczorem. Wobec tego ja już nic nie muszę.Pozostaje mi wyłączyć światło...Pa,pa.Dobrej nocy:D::D:D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌼 Ojej..jak tu cichutko...i ciemno:) Wobec tego ..to i ja juz ide.. Ale wiecie co?? Weszlam teraz dosłownie na moment..i tak się uśmiałam z kawałow,że moja Beatka..(śpi w tym pokoju) aż się przebudziła...No gdzie jest fajniej niż tutaj !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! DOBRANOC....BUZIACZKI👄👄👄👄👄👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o jezusickuuuuuuuuuuuuuu :D ciemno,zimno,do pracy daleko,cos mnie rozbiera,jakis drobnoustr ój chorobotwórczy buziaki dla WAS,mam prośbę,zlustrujcie tego zyxa wreszcie bo to nie ja. Ofka mi powiedziała,ze to niby ja mam byc tym moherem z czapki i szalika.JA NIE JESTEM TCHÓRZEM.Lece,dzieki Bogu już piatek. Siema nowym koleżankom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jezusicu! Czy Ty Forever,rano ,skoro świt wychodziłaś do pracy???:P:P:P Czyżbyś sobotke miała wolną.że sie tak cieszyłas z piątku?? A kto śmie Cie wogóle kojarzyć z szalikiem ??To przestępstwo.❤️❤️❤️❤️ MarMi , ja tez czasem siedzę w nocy i wykonuję swoje obowiązki zawodowe. Bo jest wtedy cicho,nikt mi nie zadaje pytań i mogę sie maksymalnie skupić.Więc sie nie dziwie,że wybierasz nocna porę na wykonanie tak ważnych zadań jakimi są tłumaczenia.\") Takisku,a co Ty robiłas przed 2 w nocy w poczekalni???I na dodatek córcię budzilaś ,śmiechem głośnym? Przecież było juz pogaszone. Przy świeczce siedziałaś ???🌻🌻🌻🌻 Zaraz do pracki,ale pora jest też nieodpowiednia. Bo wolałabym tu podyżurować....:D:D:D:D:D:D:D:D:D Pozdrawiam miłe panie w piątkowy ranek.Będę......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i ja z rana zajrzałam, co było do poczytania, poczytałam... Też do pracy się wybieram , ale coś dziś trudno kości mi z rana pozbierać... Możę wkleję Wam jakieś dowcipy , aby się humory poprawiły :) Dwóch facetów wpada na siebie w centrum handlowym: - Och, przepraszam pana! - Nie, nie, to ja przepraszam. Zagapiłem się, bo wie pan szukam gdzieś tu mojej żony... - Ach tak? Ja też szukam swojej żony. A jak pańska żona wygląda? - Wysoka, włosy płomienny kasztan, ścięte na okrągło z końcówkami podwiniętymi do twarzy, doskonałe długie nogi, jędrne pośladki, duży biust. Była w mini spódniczce i bluzeczce z dużym dekoltem. A pańska żona? - Nieważne! Szukamy pańskiej! Przyjaciel do przyjaciela: - Jak się prześpię z twoją żoną, to będziemy rodziną? - Nie! Będziemy kwita! Rozmowa sąsiadów: - O co tak się wczoraj twoja żona awanturowała? - To z powodu listu. - Zapomniałeś wysłać? - Nie, zapomniałem zniszczyć. W czasie rozprawy rozwodowej sędzia zwraca się do męża: - A więc zawsze wieczorami, kiedy wracał pan do domu, zastawał pan w szafie ukrytego jakiegoś mężczyznę? - Tak jest. - I to było powodem nieporozumień? - Tak, bo nigdy nie miałem gdzie powiesić ubrania. Miłego dnia dla wszystkich pań , cmoki w boki 👄 👄 👄 👄 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć !! jak mówiłam ,tak się melduję. pracuję jak mróweczka ,ale czas dla Was zawsze znajdę coś Kubuś się nie odzywa czyżby problem z kompem??? nie wydaje mi się ,żeby coś innego..... chyba ,że lata po lekarzach ,bo wizyt tam troszkę było naznaczonych.......jak nie zjednym ,to z drugim,albo trzecim......... Co to było za \"Co\"? Sniegowi mówię NIE dosyć już tej zimy! Ale mam pięknego hiacynta na oknie ,więc jak sobie popatrzę,to mi się od razu cieplej robi. Kawały super!!! ja też lubię pospać ,oj tak! i pojeść,,tak,tak! Foreverku mam nadzieję ,że już jutro do pracki nie idziesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem, jestem, juz się odzywam. Co poniektóre osobniki zaczynają się o mnie dopytywać....A ja padam jak pies Pluto- bez powodu! Padanie polega na tym, że robię obiad, coś tam ogarnę i od dwóch dni śpię już o 19- 20. W opakowaniu, bo to drzemka jest! Potem wstaję, żeby się do snu przygotować i kładę się spać.To kiedy mam czas coś napisać?? Tak mnie wzięło- chyba to brak słońca tak mi daje..... Dosiu- nie zapracuj się słoneczko, dziś jestem w domku, to jak coś chcesz, to na GG jestem- na razie! Wiki- fajne te dowcipy! Bossi, Forever łapka dla pracujących ! Spinki- ja mam dzień lenia- a raczej dwa dni lenia! Jamniczku- to już tylko pora nocna zostaje, aby dopaść kompa? Ktosia, Boja, Seelena- GDZIE JESTEŚCIE???????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chociaż zbliża się godz.-11,dla mnie to rano -niedawno wstałam więc przybiegłam się z WAMI przywitać. Viktoria twoje kawały poprawiły mi humor,tez mi się przypomniał jeden - Za mojej młodości-mówi babcia do wnuczki-muzyka była znacznie piękniejsza,melodyjna. -Ależ babciu ja nie włączyłam magnetofonu tylko mikser . Forever tak rano wstajesz aż mi wstyd ! Dosia dobrze że znajdujeż dla nas czas -dla chcącego nie ma nic trudnego. Puchatku ja tez się o Ciebie pytam, uśmiechnij się , jutro będzie lepiej ! A teraz birę się za jakaś roborę . PA !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale Wam dobrze, ja już trochę dziś popracowałam i znowu do Was zajrzałam. Nie wpadam, bo chyba Spinky nie płaci alimentów za wpadki :D Zuziu, ja nie pamiętam, jak ze stronki wklejam, bo jak każda \"blondi\" strasznie \"palę \" kawały. Kiedyś mało kolega do rowu nie wjechał, jak kazał mi opowiedzieć Jego kawał pozostałym, wolę więc nie ryzykować :) U nas ciapa na dworze, cięzko się chodzi , a ja jeszcze muszę dziś wyjśc,dziś nie jeżdżę , bo mam bliskie trasy, a dla zdrowia spacerek nie zaszkodzi, nawet taki 3 km. I znowu Wam coś wkleję, ale nie wiem jakie lubicie :) Małżeństwo stoi na chodniku i kłóci się zawzięcie. W pewnym momencie mąż woła: - Uspokój się! Przecież ty się wcale nie liczysz! - Jak to ja się nie liczę? - Po prostu się nie liczysz i zaraz ci to udowodnię... Nadjeżdża taksówka, mąż zatrzymuje ją i pyta kierowcę: - Ile płacę za kurs na centralny? - Dwadzieścia złotych. - A jeśli pojadę razem z żoną? - Tyle samo... Mąż odwraca się do żony i mówi: - No, sama widzisz! Kowalski wstaje rano z łóżka, podchodzi do okna i mówi rozmarzonym głosem: - Dzisiaj jest taki piękny dzień... - No i co z tego? - pyta żona. - Powiedziałaś kiedyś, że pewnego pięknego dnia mnie porzucisz - wzdycha facet Kościół. Za chwilę ślub. Młoda para zbliża się powoli do ołtarza. Wśród zebranych gości jest mała dziewczynka, która szeptem pyta swoją mamę: - Mamusiu, a dlaczego panna młoda jest tak ślicznie ubrana w białą sukienkę? - Bo widzisz córeczko, ona chce wszystkim pokazać jaka jest bardzo szczęśliwa. - To dlaczego pan młody jest ubrany na czarno? Żona wysyła męża do sklepu: - Kup parówki, jak będą jajka to kup 10. Mąż w sklepie: - Są jajka? - Tak. - To poproszę 10 parówek Mąż z żoną kochają się w łóżku. Nagle słychać dzwonek do drzwi. - Kochany, otwórz! - Przecież jestem goły! Co ludzie powiedzą? - Powiedzą, że nie wyszłam za ciebie dla pieniędzy No i na dziś byłoby na tyle :D Miłego dnia dla tych co pracują i dla tych co lenia mają ......👄 O Jezusicku, oby mi się chciało , jak mi się nie chce ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie nie przebije Wiktorii ale też coś mam W szkole średniej nauczycielka prowadzi lekcję historii. Ponieważ nie umie zapanować nad klasą, zaczyna pytać na wyrywki. - Ty pod oknem, powiedz mi, kiedy był pierwszy rozbiór Polski? - pyta zdenerwowana. - Nie wiem. - A w którym roku była bitwa pod Grunwaldem? - pyta dalej. - Nie pamiętam. - To co ty właściwie wiesz? Jak chcesz zdać maturę? Ja tylko kaloryfer naprawiam. Jaki jest najlepszy sposób, by mężczyzna wykonywał 200 skłonów dziennie? - Przybij pilota od telewizora do podłogi. Nauczycielka poleciła dzieciom, zeby napisały wypracowanie, które zawierac bedzie cztery tematy: 1. Monarchia 2. Miłosć 3. Religia 4. Tajemnica Powiedziala, ze kto skonczy bedzie mógl isć do domu. Dzieci zaczeły pisać. Po kilkunastu sekundach wstaje Jasio i oddaje prace. Nauczycielka nie chce wierzyć, że udało mu się już skończyć. Prosi go, żeby odczytał swoje wypracowanie. Jasio wstaje i czyta z dumą: \"Ktos zerżnał królowa!!!!! Mój Boże!!!!! Kto??????\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewunia, tutaj nie chodzi o pobijanie rekordów, ale o dobrą zabawę chyba :) A tak wogóle to dziękuję za emilka , uśmiałam się serdecznie i wysłałam dalej :D Teraz juz mykam , jednak trzeba jeszcze popracować , aby na kieliszek \"chleba \" starczyło, jak mówią panowie . Ściskam w pasie, cmoki w boki 👄 👄 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jeszcze jeden bo mnie rozbawił. Policjant pyta staruszkę: - Wiek? - 86 lat - Czy mogłaby pani opowiedzieć swoimi słowami, co tu się właściwie wydarzyło? - Siedziałam na ławce na tarasie przed domem, podziwiając ciepły wiosenny wieczór, kiedy przyszedł ten młodzieniec i usiadł obok mnie. - Znała go pani? - Nie, ale był przyjaźnie nastawiony. Co stało się po tym, jak usiadł obok pani? - Zaczął pocierać moje udo. - Czy powstrzymała go pani? - Nie. - Dlaczego? - Bo odczuwałam przyjemność. Nikt nie robił tego od czasu, kiedy mój mąż odszedł z tego świata 30 lat temu. - Co stało się potem? - Zaczął pieścić moje piersi. - Czy próbowała go pani powstrzymać? - Nie. - Dlaczego? - Mój Boże, dlaczego??? Było mi tak dobrze, czułam że naprawdę żyję. Od lat tak się nie czułam! - Co stało się później? - Cóż, rozpalił mnie do czerwoności, więc rozłożyłam nogi i zawołałam: - "Bierz mnie, chłopcze, bierz mnie!" - I co? Zrobił to? - Nie, do diabla! Zawołał "Prima Aprilis!" I wtedy zastrzeliłam sukinsyna! PATRZCIE CO NAS CZEKA!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewa wiesz co ?- przeczytałam mamie ten kawał /jest w tym wieku/ posikała się ze śmiechu , tak jej sie podobało NA RAZIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko czapka
Czyzby moja krytyka pomogla?Nareszcie Macius pomiedzy KAZICZKAMI GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!!!RESZCIE PAN POLECAM ISC ZA PRZYKLADEM GRZECZNEJ KOLEZANKI:Pozdrowienia PA PA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej,🖐️ jestem,glowa juz od wczoraj mi peka ale nie wytrzymalam musialam poczytac co napisalyscie.To rzeczywiscie jest juz chyba uzaleznienie:D Dowcipy swietne:D:D:D Bosanowko - zaden ze mnie zandarm,ale jestem sama a ich trzech wiec nie moge sie dac,musze trzymac reke na pulsie.Nie mysl ze z tych moich chlopcow to takie \"aniolki\" maja tez nie jedno na sumieniu Co do wzrostu to macie racje moj syn tez ma186 a dziewczyna jego ma 162,cos w tym musi byc ze wola male kobitki.U mnie w domu to ja tez juz jestem najmniejsza ,a mam 166 ktosiu- co do twojej corki to moze to nie sa szkolne problemy,moze cos ja gryzie z czym nie moze sobie poradzic a Tobie po prostu nie ma odwagi o tym powiedziec. 👄dla wszystkich]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zacznę od berecika -wiysz, na takich jak ty, u nos sie godo, że som jak tyn wrzod na żici :P - ani se siednąć, ani pierdnąć :P 🖐️ Witam i o zdrowie pytam . - Foreverku - nareszcie, nadchodzi weekend. Odpoczniesz, naładujesz w poczekalni swoje akumulatory, na następny pracowity tydzień :) Dobre kawały posyłacie - tu zawsze można odreagować :) -Viki masz rację, nie biorę odpowiedzialności za ewentualne wpadki :D - Ktosiu w mojej rodzinie był podobny przypadek. Moja siostra gdy była nastolatką, miewała ataki, które lekarz nie potrafił zdiagnozować.Widocznie nie miał innego pomysłu i po różnych badaniach ostatecznie stwierdził nerwicę żołądka. Po przanalizowaniu tamtych lat, myślę, że ataki mojej siostry, miały podłoże psychiczne.Dzisiaj jestem tego pewna, ponieważ wydarzenia jakie wtedy miały miejsce, mogły zapoczątkować te ataki. 🌻👄🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja jeszcze wkleję Wam wiersz mojego czatowego kolegi, który na swój blog, pt \"Szparka \" . Mnie rozbawił, może Was także :) Ostatni w kolejce do chętnej dziurki stoisz, zerkając na światełko, entuzjazmu się boisz. Każdy z poprzedników swe kilka centymetrów wtykał, zrobisz to samo, chyba nie ma tym żadnego ryzyka ? Zapierasz się nogami nie pozwalając na obaw kłucie, skupiasz uwagę podkurczając palce w bucie. I oto masz już słodki otworek, szperasz nim wzrokiem, poprzedzający cię klient odpływa chwiejny krokiem. Jeszcze tylko haust powietrza zaczerpnięty dla odwagi, mimo wszystko, drżącą dłonią próbujesz w nią wsadzić, to co miętosiłeś do tej pory w wilgotnych palcach, dzięki temu wygląda teraz jak pomarszczona skóra starca. Wchodzi tylko czubek, reszta zwija się jak harmonijka, skrępowany porażką marzysz o czymś takim, jak linijka. Lecz inni bez problemów zaliczali ochoczą szparunię, tylko największa pierdoła poradzić sobie z tym nie umie ! Głaszczesz gorączkowo przyczynę wstydu i poniżenia, wyprostowujesz jako tako i kąt wsadzania zmieniasz. Wygładzasz fałdki i zgięcia, błagając by wreszcie to się skończyło, wchodzisz delikatnie, z czuciem, palcem prostując to co się wykrzywiło ! Już jesteś w połowie drogi do szczęśliwego końca, odżyła wiara w spełnienie a była już gasnąca ! Chciałbyś jednym jedynym ruchem znaleźć się w czeluści, ale nic z tego brak sprężystości do tego nie dopuści ! Całą uwagę poświęcasz w jednym tylko celu, by wetknąć całego, jak przed tobą czyniło już wielu. Gdy raptem gość za plecami w ramię poszturchuje : - kończ pan, wstydu oszczędź – tak wysiłek twój komentuje. Dałbyś mu w mordę lub przynajmniej zripostował, lecz zaliczoną głębokość wsadu w żalu byłbyś pochował. Nagłe zachwianie podłoża pod stopami okazało się zbawienne. Zanurzył się wewnątrz cały ! Siła zewnętrzna wspomogła próby mizerne ! Szparka wydała dźwięk o jakim marzyłeś, potwierdzając żarliwym kolorem, że ją zdobyłeś ! Zadowolenie rozjaśniło wyluzowaną już twarz. Różnie to bywa, gdy do kasownika bilet pchasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale po polsku napisałam :) \"Szparka\" to tytuł wiersza, a bloga nie podaję , chyba że ktoś będzie zaintersowany, to chętnie podam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spinki przebiłas wszystkich tym przysłowiem ,takie swojskie mi się zdało.Viki Tobie daje drugie miejsce za \"szparkę\", ale naprawdę wszystkie kawały super. Marmi pójdź w moje objęcia ,my siostry mniejsze musimy się trzymać razem. Znowu sypie ,moje dziecię co jakis czas informuje mnie jaki kawałek drogi\"zakopianki \"przejechało,średnia wynosi 10km na godzinę i dziwisz się Zuziu że nie lubię tej białej wredoty? na razie pozdrawiam wszystkie może pózniej cos więcej kliknę, teraz ide podtrzymac na duchu kolezankę , Foreverku co Ty sugerujesz?????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale długo czytałam,z przerwami 2 godziny.ale krótkimi. Cześć Wam wieczorową porą skarbki moje kochane:):D:):D Wiki,ten Twój kolega jest genialny.A wiesz jakie ja miałam skojarzenia????Całkiem kosmate. Na końcu byłam troche zawiedziona.:P Przeczytałam Szparke mężowi.Bardzo mu sie podobała. Spineczko,ale poleciałaś super powiedzeniem.tak dosadnie załatwilas Czapeczkę. Moze wreszcie da nam spokój,jeśli nie chce być wrzodem na d..... Ciekawe jak tam Ferevek po 12-stu godzinach??? Pracy oczywiście...:D Jak sie czujesz kochanie po takim długim dyżurze??? Kaziczek Ci to na pewno wynagrodzi.....❤️ Bojko,duża z Ciebie kobietka,taka w sam raz. Ale nie za duża.:):):) na razie musze kończyć dziewczynki,bo nagła sprawa,nie cierpiąca zwłoki. będę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D Czym się różni mucha od męża? Mucha jest upierdliwa tylko latem W księgarni klient pyta sprzedawczynię: - Czy jest książka: Mężczyzna, władca kobiet ? - Fantastyka na drugim stoisku. Mężczyzna 1/3 życia spędza na spaniu. Pozostałą część poświęca na namawianie kobiet do przespania się z nim. Mąż: A może dla odmiany szybki numerek? Żona: Odmiany od czego ...? Co dla mężczyzny znaczy gra wstępna? - Pół godziny błagania. .Po nocy poślubnej żona mówi: - Wiesz ... Jesteś kiepskim kochankiem.... Na to oburzony mąż: - Skąd możesz to wiedzieć? Po 30 sekundach?!:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cieszę się , że się Wam podobała poezja mojego kolegi :) Spinky, jesteś bombowa !!!! Znałam to powiedzenie, ale w ślaskim czyta się / i brzmi / o wiele lepiej :D Ktosiu, a czy w szkole nie ma psychologa szkolnego ??? Może on pomógłby Córci, Szkoda dziecka, bo Ono się męczy , a Ty także . Ofka, mnie także juz zima nosem i gardłem wychodzi, nie mówiąc o nogach, tak ciężko chodzić . Jakoś nalżej mi samochodem , ale u nas już nie dopaduje , tylko raczej topinieje. Ale wiosna juz niedaleko, zobaczysz . Wytrzymamy jeszcze te dwa tygodnie lutego, a później już majjjjjjjjj :) Bossi, kolega wspaniale pisze, ma dwa blogi, jeden podam Wam link, jeśli ktoś będzie miał chęć może zaglądnie tam http://miir.blog.onet.pl/ Drugi to erotyczny, więc aby nie gorszyć \"maluczkich\" nie będę podawać . Teraz życzę Wam dobrej zabawy, ja także ide się pobawić w moim czatowym pokoju , pozdrówka i 👄 👄 👄 dla Was ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×