Poczekalnia - dla pań po 40-stce

O matko ale wieje. U syna gdzie okno nowe to znośnie, a u mnie odgłosy jak w jakimś horrorze, koszmar i jak tu się wyspać. Przy kompie też spokojnie pewnie nie posiedzę bo już mi raz prąd wyłączyli.Miejmy nadzieję że tym razem się nie mylą i ten wiatr się szybko skończy.Dobrze że wychodzić nie muszę to nie mogę bardzo narzekać. Miłego dnia i mocno się trzymajcie żeby Was gdzieś nie wywiało. Buziaczki.

No a mówiłam i wykrakałam, wywiało wszystkich;) Sama sobie siedzę, właśnie panowie założyli mi rolety A ja sobie teraz nałożyłam farbę na włoski i siedzę popijając kawkę.:D

Matko kochana, ale się działo w nocy. Jakem stara takiej, nawałnicy moje oczy nie widziały... nawet przygotowałam sobie ciepłe odzienie, żeby mieć je pod ręką w razie nagłej ewakuacji :) Grzmoty, błyski, grad straszliwie dudniący w szyby, myślałam, że je powybija...normalnie, noc apokalipsy. Mieliśmy taki mały przed smak tego, co czują ludzie w innych regionach świata, podczas huraganów , tornad ...nieciekawe to uczucie, bardzo nieciekawe. Jeszcze nie widziałam, żeby kiedykolwiek mój kot, był taki wystraszony. Nawet fajerwerków w noc sylwestrową mniej się nie bał, niż wczoraj...nie powiem, sama miałam \"lekkiego\" pietra. ;) Jak najmniej takich nawałnic, a lepiej w ogóle ....cmokasy dla wszystkich Ciekawe jak się czuje nasza Ksymcia i Piotruś :)

Witajcie!!!Byłam u 2 lekarza i powiedział to samo:(:(:(Czuję się jakaś stara i...nikomu nie potrzebna....dobrze ze mąz mnie rozumie i znosi moje humory i obawy.Pozdrawiam Was wszystkie i sciskam mocno za słowa otuchy...Pa!!!U nas tez wiało,STRASZNIE ale nic sie nie wydarzyło ..tylko u córki w pokoju z sufitu kapała woda.Może będzie lepiej.....

Małgoś -a nie zaproponował ci jakiś hormonków?

Witajcie Małgoś..jak to ?? A może Ty nie dośc dobrze przedstawiasz swój problem?? Wybacz mi..ale pisze tak tylko z troski..sama powinnas sie upomniec o USG na przykład..o wnikliwe badania..To cudownie że mąż Cie rozumie..ja też bez wsparcia mojego mężą chyba nie poradziłabym sobie z tym dla nas trudnym problemem!!Ale samo wsparcie nie wystarczy..niestety..Musisz jak pisze Naszata brać jakies hormony..jesli to początek menopauzy.Dla ciebie Ja nie spałam ze strachu..wykładzine na balkonie zmiotło mi..i porozrywalo prawie na strzępy..Juz w zeszłym roku miałam kłaść kafelki..i dobrze że nie położyłam..Sąsiadce popękała większość:(:( Dzisiaj mówią że to juz chyba koniec takiej pogody..Mam nadzieję .bo ja tez się boję..i podobnie jak Spinki..myślałam o ludziach którzy muszą się z tym zmagać co jakis czas!!!! Narazie dziewczynki..do później..papa

Witajcie moje drogie kobietki... w wielkim skrócie: dzisiaj wrócilismy do domku, Piotrus przyszedł na świat 16.01.2007 o godz.20.30 po dwu i pól godzinach akcji....wazył 3,330 kg i ma 54 cm. Oczywiście jest sliczny!!!!!!! na razie cały czas spi, nawet na jedzenie go muszę budzić-mam nadzieje,ze ten stan troche potrwa.... A ja wzbogacono o jeden szef na...... czuje sie świetnie i nareszcie lekko! dziekuje, ze trzymałyście kciuki w najblizszym czasie podeśle ciotkom fotki i napisze wiecej, pozdrawiam gorąco!

GRATULACJE BUZIAKI DLA MAMY I PIOTRUSIA

Ale miła wiadomość tak z wieczorka, wszystkie ciocie się ucieszą bardzo, ale fajnie. Niech się nam Piotruś zdrowo chowa ku radości mamusi i oczywiście wszystkich ciotek topikowych. To kiedy pijemy pępkowe;)

Ksymcia GRATULACJE!!! Spinky, moje koty siedzialy w łazience, dlatego oznak paniki nie zauważyłam. Ja siedziałam przy komputerze, który stoi blisko okna. Coś strasznego. Grad, blyskawice, grzmoty. Brrr. Przez tą pogodę jestem cały czas śpiąca.

KSYMCIU dla Piotrusia. Niech się zdrowo chowa i rodzicom każdy dzień rozświetla. Od tygodnia wieje , ale u nas to prawie co roku taka jazda. Pamiętam takie wiatry , że jak próbowałam iść do przodu to cały czas się cofałam. Nieraz szłam tyłem bo oddychać nie można było idąc normalnie. Takisku- pierwsze słyszę ,żeby kafelki pękały od wiatru. Może jakieś wadliwe były?? Małgoś- zbadaj progesteron i estrogen. Musi ci dać skierowanie na badanie.

Z okazji przyjścia na świat Waszego Synka..ktorego narodziny ucieszyły tyle osób..Zyczymy ..Wam ..aby rósł..Duży..Silny..i oczywiście ..Zdrowy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Zeby był dla Was źrodłem nieustającej radości!!!!!!! Maleństwo Ci się urodziło Wielki szum w domu zrobiło !6 stycznia Ksymcia mamą po raz drugi została Będzie teraz przewijała..przewijała..i przewijała:):):):) GRATTULACJE

Naszatko..nie wiem czy wadliwe..ale wiem że jeszcze kilka dni temu były całe..a dzisiaj popękane. !! Sama widziałam!! ..Sąsiadka mówi że chyba klej nie był trwały i dlatego tak sie stało!!!! Nie wiem czy to z powodu wiatru..u nas bardzo silnego..ale na to wygląda

Po pierwszw, Ksymciu ,GRATULUJE ,JESTEM PEŁNA CIEPLUTKICH UCZUC I WSPÓLCZUĆ DLA CIEBIE, po DRUGIE ,Piotrusiu witaj w dziwnym świecie , i ciesz sie ,ze masz tak cudowną mamusie ... Tak wiec ,kochane moje ,Piotrusia całuja wszystkie ciotki topikowe w tym ewelincia , starowinka ,ale jara.NO.ksymciu szew szefem ,ale oprócz wielkiego szczescia co i jak sie czujesz.Buziaki.Mocne i szczere dzielna dziewczyno. MarMi ,ponoc taki stam przy tym co sie dzieje ,to normalka ,co ty na to?> Ja sie nie znam. Takis ,jestem twoja i naszatki fanka.O reszcie nie wspomne.Spinakerku ,ty powinnas scenariusze pisac.Opis niczym horror z ul.Wiązowej a nie polskiej wichurki.Jezusicku ,a czy nam OFKI Nie porawała wichura!? No chyba nie.Małogos cieszymy sie że dołaczyłas ,a naprawde upominaj ty sie u tych dochtorów o siebie i swoje samopoczucie.Co za ćwoki..sorry...ale jak mozna doprowadzic kobiete do stanu nieużywalności psychicznej.:-d MY sie konowałom nie dajemy i nie daj sie i ty.Jestes mądra doświadczeniem, masz fajnego faceta ,bo skoro o nim wspominasz to juz nioe jest źle ,i mysle ze dolr=egliwości twoje sa naszymi ,chocby z racji tematu topiku.Pa Buziaki.Bosi chyba wieze radiostacji porwało ,albo co?

Ksymciu , przyjmij i ode mnie skromnego topikowego kwiatka z okazji tak miłej , jak narodzenie nowego synka . Serdeczne gratulacje dla Ciebie i Męża , a dla Piotrusia dużo zdrowia i niech rośnie szybko na Waszą pociechę . Dobrze, że śpi i nie daje Ci popalić :)

Ksymciu ,wspóczuje przebojów z puchnieciem ,a nic Boze bron wiecej.Ale jak to ja szybko i bez sensu czasem sie wyrażam i uważam ze każdy wie co mam namysli.SORRY.ale buziaki i tak wysyłam,a gdzxie Viki i cmoki w boki, no?! gdzie?! Przecież wiem ze sie cieszy raem z nami.

no uderz wstół!!! :-D

Takisku, a jak Twoje badania ??? Byłaś, czy dalej czekasz ???

No widzisz ,mówiłam Ksymciu ,ze Viki sie odezwie i sie odezwała .jak sie to nazywa? telepatyczna synchronizacja synapsóew co nieco zaśniedziałych moich i błyszczących Viki

Viki a Takiska pogonimy i sie soba zajmie.Oczywwiście w chwili wolnego czasu ,bo przeciez ona naprawde jest siłaczka ...

ŻYCZEŃ MASA Z OKAZJI URODZIN BOBASA. Ksymciu dla Ciebie i dla Piotrusia wszystkiego najlepszego. Cieszę się że męzczyzna o tak pięknym imieniu dołączył do Nas. Ale nam się srednia obniży. hahahaha U nas juz po wichurze. Nie byłam nawet na spacerku z Olivierem bo się bałam. jAeszcze tylko dwa dni i pusto w domu sie zrobi. Małgoś koniecznie obejrzyj film albo przeczytaj książkę SMAŻONE ZIELONE POMIDORY. I pamiętaj że nie jesteś w tym sama. Ewelinka za vice by sie jeszcze bardziej obraził. Dajenka a może nowa fotka w nowych włoskach? na tle nowych rolet? pozdrowionka dal Was.

KSYMCIU,TO RADOSNA WIADOMOŚĆ TAK Z WIECZORKA. PRZYTULAM CIE I TWOJE DZIECIATKO DO SERDUSZKA. JA MOGĘ BYC BABCIA DLA PIOTRUSIA. MAM JUZ WNUCZKE TO DLACZEGO NIE MOGE MIEĆ WNUCZKA? PIOTRUSIU,ZDOWO SIE CHOWAJ RODZICOM,WSZYSTKIM CIOTKOM NA POCIECHĘ I BABCI BVOSANOVIE. Dla Ciebie Ksymciu Wichura dala sie wszystkim we znaki.Nie spałam całą noc.Sąsiedzi przybiegli w nocy do nas bo okna trzymali,bo maja stare juz i spruchniałe.Prosili nas o pomoc.Gwożdzie i młotek poszly w ruch.Jakos dotrwali do rana.Pozdrawiam Was i caluje wszystkie bez wyjatku..Czy takisek polewal z okazji okraglego wpisu???Jesli tak,to ja jak zwykle nie zdążyłam. Ale wypilam dziś 2 lampki Sangrii,bo moj zięć ma imieniny.Gratuluje Takisku

Takisku,Takisku,Takisku oczywiście.Przepraszam!!!

Małgoś www.resmedica.pl/menopauza.html -przeczytaj to . Trzeba więcej wiedzieć od tego co doktory chcą w nas wmówić. Takisku- klej do kafli musi być mrozoodporny( polskie mrozy , a nie włoskie) i ELASTYCZNY. Inaczej pod wpływem różnicy temperatur popękają. I dylatację trzeba zrobić. A jak twoje zmagania z e służbą zdrowia??? Ewuś- Smażone pomidory są super . Oglądałam film.

Ale miałam nosa :D Witaj Ksymcia , no to po szklaneczce \\_/ na zdrowie, za małego człowieczka, niech zdrowo rośnie na pociechę rodzicom i poczekalnianym ciociom ;) Ewelina, ty masz racje, głupoty jakieś wypisuje, wczoraj zaledwie mały wiaterek sobie wiał ...żadnych ofiar nie było, nikt nie poniósł szkód materialnych...narkoza pewnie, narkoza :).... albo nie daj Boże cosik gorszego ;)

Naszatko..Wiki..i Wszystkie troskliwe koleżanki..przepraszam..zapomniałam napisac że wyniki wszystkie są w normie!!!! Bosiu...za co Ty mnie przepraszasz??

Takisku, niezmiernie się cieszę z Twoich normalnych wyników i gratuluję [usta} Dla wszystkich Pań miłego weekendu , cmoki w boki (kurka, kto ma trzy boki ??:) )

Spinki , źle odczytałas, ja cie skomplementowałam!:-D , cudownie czyta sie tekst z tak wartką akcja.SUPER! Wg.skali od 1-5 ja dałam ci 10!A wiaterek malusi był calkiem malusi ,mało nam łebków nie pourywało....I ja też patrzyłam co mi spadnie na głowe...po drodze do pracy.I prad tak dla żartu wylaczyli ,ze mam całą lodowke zapasowa,towaru znajomych z drugiej ulicy ,bo drzewo powaliło niejedno....Taki tam wietrzyk ... No a Ksymci parze delikatniusia herbatke z odrobina cytrynki ,poziomeczki bo przeciez przyzwyczajony Piotrus do naszych smaczkow to mu nie zaszkodza..Ksymciu całuski. A Vikusiu ,ja mam 3 boki ,ba nawet 6!!! .Rozmiarowo. POZDRAWIAM WSZYSTKIE nie tylko miłośniczki samzonych pomidorów.Dla mnie ta lektura była kacem niesamowitym a film wrecz arcydziełem ,ale ...nie czułam sie po nich komfortowo..mało wrazliwa widac jestem...Byłam,lekko przygnebiona...

Kurcze, alez Wy tu wichury miałyście, ja gdyby nie wczorajsze wiadomości w TV to o niczym bym nie wiedziała, tak zajeta byłam piotrusiem... Dziewczyny dzisiaj wieczorem prosze nic nie planować, jak Dajen słusznie wspomniała pępkowe trzeba wypić!!!!! i to tak,żeby w główkach zaszumiało!!!! Bosiu chcesz byc topikową babcią- to prosze - mówisz i masz- a ja bardzo się cieszę i Piotrus też. Tyle ciotek i takiej super babci to chyba żadne dziecko na świecie nie ma!!!!!! Dziekuje WAM bardzo Ja czuje sie dobrze, juz dzisiaj objechałam kilka hurtowni dziecinnych w poszukiwaniu potrzebnych rzeczy, wydałam kupe kasiorki ale co tam...to takie przyjemne... jeszcze musimy łóżeczko kupic, bo nie lubie jak mam tak wszystko po całym pokoju porozkładane. a jak będzie łózeczko z pólka i przewijakiem to wszystko w jednym miejscu bedzie leżało. Ale za nim ten mój chłopina się zdecyduje na kupno to ja juz bym dziesiec razy kupiła!!!! No szlak mnie trafia jak mamy cos kupic, nawet baby tak nie marudza i tyle nie ogladają co on!!! a potem ja i tak ide i kupuje sama co chce!! no bo np. ile można się zastanawiac jakiej firmy pieluchy kupić???? o kurcze...ale sie naskarzyłam, wybaczcie pozdrawiam i do wieczorka!!!!!

- Ksymcia , włoski ułożone (moje) wykąpana, wypachniona ;) ze szklaneczką w ręku \\_/ z wielką niecierpliwością oczekuję na jej napełnienie :D - Ewelina ...kurka wodna, przypomniało mi się, że po tym wietrzyku co to ostatnio wiał , na moim osiedlu została znaleziona kobieta, ładna blondynka. Biedaczka :( odzież w nieładzie, włos potargany, na twarzy podrapana....no w sumie, mało ciekawy widok.Tak sobie myślę, czy to przypadkiem nie była nasza Ofeczka.....przecież teoretycznie, mogło tak być...prawda ? Wiaterek porwał ją z pod samiutkich Tater i rzucił ją daleko od domu ... może jest w szoku, może ma amnezję i potrzebuje pomocy...jeśli dzisiaj nie będzie jej na oblewaniu, wyruszam na poszukiwania :D