Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

MSM

tak bym chciała...

Polecane posty

Anemone ciesze sie ze wszystko sobie wyjasniliscie i jest OK... jeśli chodzi o pierscionek to nie wiem jak to jest z pomniejszaniem ja myslalam ze jak zmniejszac to tyle ile sie chce ;) bedzie dobrze trzymam kciuki! ktoz to do nas napisal :o po pierwsze nikt cie tu nie prosil i nie kazal ci czytac naszych postow! po drugie nie obrazaj nas! a po 3 to jest nasza sprawa jak traktujemy NASZE MISIE SLONKA I TYGRYSKI!!!!!!!!!!!!!!!!!!! to ze ciebie traktuja jak badziewie to ty masz problem!! i szczerze to współczuje ci... i skoro ci sie robi nie dobrze to nie zagladaj tu, po co sie meczyc? Buziaki dla WAS kobietki 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do msm
obserwuje topik jakis czas, bo zaczynałam z Wami jednak szybko odpadłam, naprawde nie warto zmuszać ani czegokolwiek napominać facetowi, poprostu zostawić sprawy swojemu biegowi.... jak bede chcieli to się oświadczą. dziewczyny pisały że robiły wybychy histerii itd... przecież to żenujące i poniżające, pomyśl co sobie ich faceci myśla o nich w takich sytuacjach. czy decyzja o oświadczynach nie była przypadkiem wymuszona?? chłopy alergicznie podchodzą do tego tematu. jak dorosną to się zdecydują. a jak nie to zawsze możecie się rozejść. nie traktujcie ich jako niedorozwoów. troche szacunku dla samych siebie. pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale my wiemy, że nie mozna wymuszac i wymagac tego od nich ze my chcemy pierscionek a oni juz maja leciec po niego zaraz na drugi dzien, my o tym wiemy, ze ta decyzja musi byc przez nich przemyslana... Każda z nas ma tylko marzenia dotyczace zareczyn, u mnie było tak ze tylko raz z Misiem porozmawialam szczerze i calkiem inaczej na to juz patrzy i ja to widze i ciesze sie z tego, ja nie mowie o zareczynach za kazdym razem jak sie widzimy, bo to jest bez sensu wtedy owszem moga sobie pomyslec ze my na nich to wymuszamy... ale tak mysle ze jest ok!! nikt nikogo nie zmusza, a wiesz jakbys sie widywala bardzo rzadko ze swoim facetem to tez bys moze inaczej do tego podchodzila nie wiem kim jestes i nie wiem jaka Ty masz sytuacje ale j tutaj nie widze zeby byly przekroczone jakies granice... i nie sadze ze przez to tracimy szacunek do samych siebie :/ pozdrawiam was Dziewczynki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do msm
o ten jeden raz za dużo;) a szcunek tracicie w ich oczasch. ktoś pisał że cos tam przebakiwał przez telefon a potem umawiali się na weekend na jakies wyjaśnienia. zapewne facet powie czułe słówka dla świętego spokoju.... ale z pewnością zaprzeczycie. jak bym była facetem i spotakła się z takim procederem to..... no nic. pozdrawiam. marzenia to piekan rzecz ale nie urzeczywistniajcie ich, bo to traci sens - takie wymuszone oświadczyny, czekajcie a się doczekacie. nie po roku nie po 3 ......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) Po pierwsze:) Dziewczynki:) Nie uciakjcie stad, nie przenosmy sie tylko na prywatne rozmowy, nasze forum jest bardzo fajne i mnie brakowaloby go szczerze mowiac. Druga sprawa. Zastanawialam sie kiedy przyjdzie tu ktos, kto zechce czyms nam dolozyc, przyszedl \"facet\", ale jakos nie czuje sie jakby mi dokuczyl, sam ma problem, nie ma kobietki, ktora mowilaby do niego MISIU, czy TYGRYSKU i jest mu przykro, ja to rozumiem....;) A co do wymuszania czegokolwiek, lub czekania. Rozwazalam sprawe, czytajac rowniez ksiazki psychologiczne... Czlowiek nie ma czasu w zyciu na to, by go tracic z nieodpowiednia osoba, natomiast jeszcze wiekszym problemem jest fakt, gdy jest sie z odpowiednia osoba, ktora nie zaspokaja pewnych potrzeb, nie dlatego, ze tego nie chce, ale dlatego, ze nie wie o silnym istnieniu tych potrzeb. Jesli ktos mysli, ze facet, ktory zwleka musi nie kochac, jest w takim samym bledzie, jak ktos, kto mysli, ze kochajacy facet umie czytac w myslach. Wydaje mi sie, ze gdybym odeszla od faceta z powodu niezaspokajania moich potrzeb ( myslalabym, ze sa rozbiezne z jego potrzebami) i nie powiedzialabym mu wczesniej o tym, czego mi brak, to bylabym poprostu nieuczciwa, musialabym go nie kochac. Mozna postawic sie na miejscu takiego faceta. Wyobrazmy sobie, ze nasz ukochany nic nie sygnalizuje, nie daje nam szansy na to, by cos zmienic, tylko z dnia na dzien odchodzi, bo czegos mu zabraklo. W zwiazku trzeba rozmawiac, ktos, kto czegos pragnie a o tym nie mowi i decyduje sie odejsc, musi nie chciec naprawic sytuacji. Chyba mu poprostu nie zalezy... Pozdrawiam serdecznie Wasza MAJA🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anemone
Widzicie dziewczyny, że jak tylko topik podskoczy w górę, zaraz przyczepiają się jacyś "wszystkowiedzący". Wszystkowiedzącym dziękujemy za dobre rady, czy skorzystamy - tego nie możemy obiecać, każda sytuacja jest inna. Doceniamy fakt, że mając na uwadze nasze dobro zechcieliście tu napisać. Pozdrowienia dla wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anemone:) Piekny tekst:) Acha, zapomnialam cos napisac do Ciebie:) Po pierwsze ciesze sie, ze uklada sie miedzy Toba i Twoim mezczyzna i ze zauwazasz postepy. Niestety powiem Ci, ze od zdobywania wiedzy na temat sztuki zlotniczej do oswiadczyn uplywa troszke czasu, ale zawsze jest to juz cos. Faktycznie, Twoj facet ma troche racji. Niemniej jednak problem z poszerzaniem lub zwezaniem czesciej wystepuje w przypadku obraczek ( przy zakupie nie nalezy sie kierowac wylacznie gustem, bo np piaskowane, czy mocno grawerowane, lub przy specyficznym sposobie laczenia zlota bywa, ze sa zupelnie niepraktyczne). To, jak bardzo pierscionek mozna zwezyc, lub poszerzyc zalezy tak naprawde od jego modelu. Najlepiej faktycznie jest jak sie zamawia cos \"na miare\" wowczas ewentualnie mysle, ze moze byc kwestia jednego numeru (np jak zdecudyjesz, ze jednak wolisz ciasniejszy lub luzniejszy podczas noszenia). Ja nie do konca jestem pewna, bo w rozne dni mam roznie, ale gdzies w okolicach numeru 13, 14. Z tego, co poinformowal mnie znajomy jubiler, wykonuje sie rowniez polowki numerow, np 13,5. POZDRAWIAM CIE serdecznie:) P.S. Jesli nie znasz swojego numeru, idz do jakiegokolwiek sklepu jubilerskiego, tam maja specjalny \"przymierzacz\" i juz wszystko bedzie jasne:) BUZIAKI:)🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maju my nie uciekamy stąd ;) ja nie chce zeby topic upadl, w koncu obiecalysmy sobie ze nie odejdziemy stad dopoki ostatnia z nas nie dostanie pierscionka :) tak tylko zaproponowalam... ja to chyba bede musiala miec 8 albo 9 bo mam takie chude palce i dlatego tez nie nosze pierscionkow ;) buziaki dla was!!! jestescie super!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heja NIe ma to jak \"taaaakie opinie\" :) Ja nie uważam zebym cokolwiek wymusilam na swoim S. On poprostu uwazal ze musi miec swoja kase i byc niezalezny od rodzicow, i dlatego zwlekal z oswiadczynami- zaczal pracowac od maja i w czerwcu juz kupil pierscionek :) dostalam go co prawda dopiero na swieta ale On czekal na szczegolna okazje :) mialo byc na wakacjach ale jakos nie wyszlo i tak ten oczekiwany przeze mnie pierscionek przelezal w ukryciu pol roku :) dochodzi 18 wiec zmywam sie z pracy :) Buziaczki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny...Widze ze nie wszyscy maja takie podejscie do naszych ukochanych polowek, wiec nie dziwia mnie ich poglady...Kazdy ma prawo do wlasnych refleksji...I bardzo dobrze, bo nudno by na swiecie bylo...;) Jeszcze jedno zaliczenie i koniec sesji...Buuu martwi mnie tylko brak zycia prywatnego, ukrocone kontakty ze znajomymi.Ale juz jutro po poludniu luuuuzik :) Az sie ciesze na sama mysl o tym...Wiec... Do zobaczenia jutro kobietki!!! Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka Kobitki :) podobnie jak Sweet Cat mam jutro ostatni egzamin i juz tez chce miec sesje za soba bo praca u mnie stanela w miejscu i musze nadrobic sporo... wpadłam na chwilke, bo zaraz uciekam sie uczyc... dziewczyny milego dnia Wam zycze :) ja od jutra bede miala miło bo do Misia jadę :D super ze tu jestescie!! 🌻 powodzenia zycze!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam...JUz wczoraj nie mialam sily napisac.Przyjechalam po calym dniu czekania tak zmeczona, ale szczesliwa.Zakonczylam sesje!!!!Strasznie sie ciesze,ze to juz koniec... Mam nadzieje,ze Wy rowniez odnioslyscie sukces...Czekam na wszelkie wiadomosci. Pozdrawiam Was gorąco. Buziaczki papa ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie moje Kochane :-D :-D :-D W koncu mam czas by do Was napisac, ostatnio tyle sie dzialo, ze po prostu albo nie bylo czasu, albo byl ze mna moj Tygrysek i nie moglam pisac.... Wiecie co, ja to mam niekiedy stracha ze moj męzczyzna jakims cudem znajdzie nasz topic i zobaczy to moje biadolenie, to byloby straszne...;-) Widzę ze jakies niezadowolone osoby weszły ostatnio n nasz topic i cos marudziły.... łe, mi sie nawet nie chce tego czytac :-O Jestem tu zeby pisac do Was moje Kobietki, a nie odpowiadac na posty kogos, kto zatruwa otoczenie swoją nieżyczliwoscią... niech zmykają na forum \"gotowanie i urządzanie domu\" hiehie :-D Tak mnie kusi by Wam to napisac, po prostu juz nie moge wytrzymac, a chciałam przeczekac do wtorku, ale tak mnie nosi że UH ! :-D No bo ja i mój Tygrysek byliśmy dzisiaj kupić pierscionek :-D Wyszło to tak jakos spontanicznie, parę dni temu zapytał mnie czy pojdziemy kupic dla mnie pierscionek, że to niby na Walentynki :-D Aż cała zesztywniałam z wrażenia i nie wiedziałam co odpowiedzieć...... i najdziwniejsze ze od dawna nie mówilam ani slowa o slubie itp, po prostu jakos przestało mi specjalnie zalezec bo wszystko tak fajnie sie miedzy nami układało.... No i wybralismy ten pierscionek i moj Tygrysek zapłacił i schował go, mam niby zaczekac do wtorku :-D Taki malenki ten pierscionek, bo ja nosze dziesiątkę - sie okazało... ;-) Co to bedzie....normalnie tak mnie nosi że juz nie moge :-D Tak się jakos dziwnie czuję, jakby to był sen! Ja tu się cieszę, a z drugiej strony tak mi się głupio zrobiło po chwili, bo Wy jeszcze nie dostałyscie tych wymarzonych pierscionków...tak bym chciała zeby Wasi mężczyzni szybciutko sie na to zdecydowali, i zebysmy wszystkie razem swiętowały! To moje wielkie marzenie, Maju, Madziu, Anemone, Sweet Cat !!! :-) niedługo to nastąpi, ja to wiem, po prostu mam takie przeczucie że długo nie bedziecie czekac :-) Widać to po rozmowach jakie odbywacie ze swoimi Misiakami i Słonkami :-) Sweet Cat, Madziu - gratuluję zakonczenia sesji :-) jestescie ode mnie lepsze, ja wciaz czekam na poprawkę... Pewnie jestescie teraz ze swoimi Najdroższymi, dlatego nie ma Was na forum ;-) Czekam niecierpliwie na Wasz powrót... I mam nadzieję że wymienimy sie w koncu naszymi fotkami ! Pozdrawiam i ściskam Was goraco :-D 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam Was kochane, Agutka ja to wiedziałam!! :D jeszcze raz tutaj na forum napisze jak bardzo sie ciesze!! super! Ale pustki ;) teraz bede miała wiecej czasu, żeby tu zaglądac... mnie mały dołek złapał, bo mój M. pojechał do domku i jestem sama teraz :( ale przejdzie mi... ciekawe co tam u reszty dziewczyn, macie jakieś plany na Walentynki??? gdzieś sie wybieracie? no dla Agutki bedzie to szczesliwy dzien :D pozdrawiam Was dziewczyny! BUZIAKI papatki 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jak zwykle ostatnio tylko na chwilke :( Super Agutko - cieszę się razem z Tobą :) :) :) :) :) :) :) (moj pierscionek to 11 ale tez jest za luzny- ale mniejszy musialbym juz bardzo mocno wciskac- takie juz mam te paluchy- jeden rozmiar za duzy drugi za luzny :D ) MSM- nie smutaj się :) Jakie plany na walentynki? chyba zadnych konkretnych- na pewno zostaniemy w domu - wyjscie w taki dzien do jakiejs restauracji wg mnie nie ma zadnego sensu-stanowczo za duzo ludzi jak dla mnie, zostaniemy w domciu :) Buziaczki dla Wszystkich 🌻 🌻 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie moje Kobietki :-D wpadłam na chwilkę by Was ucałować :-) A propos Walentynek, wiecie co, ja jakoś mam dość tego święta, po tym jak ostatnio miałam okazję pochodzic po sklepach... Wkurza mnie to, że wszyscy próbują w tym dniu zarobic na \"zakochanych\" i robi sie niedobrze od tych papierowych czy balonikowych serduszek i maskotek na kazdym kroku :-O Chciałam zarezerwować stolik w restauracji na wieczór, a okazało się ze rezerwacji na ten dzień wogóle nie robią...zapewne liczą na tabuny ludzi i żaden stolik nie moze stać pusty, czyli \"zarezerwowany\". Zaczyna mnie wkurzac ta komercha, a z drugiej strony fajnie byłoby pojsc do tej naszej restauracji.... Zazdroszcze tym z Was, ktore mieszkają same z chłopakiem i możecie sobie urzadzic kolację przy swiecach w domku...:-) hmmm.... Ja musiałabym kupic rodzince bilety do kina żebysmy mogli byc sami w domku ;-) a to juz dosc droga inwestycja :-D Piszcie Kobietki co tam u Was słychać po weekendzie, i jak wygląda Wasz stosunek do nadchodzących walentynek...;-) Wiecie co, zauważyłam że większosc kobiet jakoś nie trawi tego święta. Natomiast mężczyzni jakos tak się dostosowują i kupują tym swoim ukochanym bieliznę, perfumy, maskotki, biżuterię ;-) wystarczy popatrzec w sklepach czy na allegro... Damska bielizna schodzi jak woda :-D Pozdrawiam Was i sciskam mocno 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciekawa jestem co tam u Mai ? Dawno jej tu nie było... Jeszcze raz buziaczki 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc Dziewczyny, wy przynajmniej spedzacie ten dzień Razem, może jest ten dzień juz taki \"przechwalony\" ale jednak miło jest jak sie Go spędza ze swoja druga polóweczką... nie użalam sie tutaj, nie myslcie sobie, że ja ciągle narzekam ;) na prezentach mi nie zależy, bo prezent mozna zawsze kupic, ale przyznam że chciałabym ten dzień spedzic z Moim Misiem... wiecie co szukałam dzisiaj na internecie ofert z mieszkaniami, tak mnie jakoś naszło, bo mamy z Misiem w planach coś kupic tylko ze nie ma, albo ceny są ze szkoda gadac :/ jak sie zrobi ciepło to pochodzimy i czegoś poszukamy, bo tak na necie szukac to trzeba miec chyba szczescie zeby coś fajnego trafic, albo ja nie wiem nie umiem szukac ;) ostatnio też Miś zapytał mnie o wyjazd za granice do pracy na wakacje, nie musze Wam mowic jak sie np. w Anglii zarabia bo to co jest w Polsce to nie można tego porównywac :/ ja z jednej strony bym chciała z drugiej nie... On sam nie pojedzie, tylko ze mną. Nie wiem musze jeszcze przemyslec to, bo ja mam inne plany na wakacje i inaczej troche mysle niż Miś :) no a kusi mnie to że na start by już było... ale nie wiem, do wakacji daleko... juz sie tyle razy przekonałam ze nie warto planowac bo w ostatniej chwili wszystko sie moze poprzewracac... czekam na Wasze posty Kochane... Buziaki dla Was: Majki, Agutki, Czarnej, Sweet Cat, Anemone 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochana Madziu, nie smuc się... moze nie spedzasz ze swoim Misiem walentynek, ale tak jak juz Ci napisałam wczesniej, masz tą swiadomosc ze masz wspaniałego mężczyznę i trzeba się z tego cieszyć :-) Tyle jest kobiet i dziewczyn które są samotne albo co gorsza, są z jakimiś dziwnymi facetami... Piszesz że Twój Miś myśli o wyjeździe do Anglii, cóz, pomysł jest swietny, a tym bardziej jesli pojechalibyscie razem. Zawsze to razniej. Z tego co słyszałam, zarabia się tak około 5 funtów za godzinę, i wszyscy moi znajomi którzy tam pojechali są zachwyceni. Nie tylko zarobkami, ale przede wszystkim tym krajem, który jest taki normalny po prostu.... Tak nam daleko do takiej rzeczywistości. Może taki wyjazd przyspieszyłby realizację Waszych wspólnych planów :-D Brak pieniążków to jednak ogromna przeszkoda w założeniu rodziny.... Ja sama też bym tam pojechała, ale niestety musiałabym jechac sama, bo mój Tygrysek ma we Wrocławiu swoją firmę i nie może jej tak po prostu zostawić, ma zobowiązania wobec klientów itd. No więc zmuszona jestem zostac w kraju i harowac jak murzyn w swojej własnej Ojczyźnie... :-O Pozdrawiam Was cieplutko 🌼 P.S. Madziu, nie odpisałam Ci wieczorkiem na gadu bo mój S. siedział przy komputerze ;-) Ale na pewno jeszcze poplotkujemy :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magda lat 24
hej dziewczyny! Śledze ten topic od długiego czasu i podobnie jak wy zmagałam się z róznymi myslami - kiedy w końcu się mi oświadczy.... jestesmy razem 3 lata i 3 m-ce, oboje juz po studiach. Tak jak wy chciałam aby dał mi ten pierścionek, powiedział ze chce byc ze mną do końca życia... rodzice mi truli ze on się nie oswiadcza, mi było przykro... ale wiecie co? Nigdy nie mówiłam nic o zareczynach, nie naciskałam go. Aż nagle w tą sobotę zabrał mnie na zakupy............. do jubilera.......... obeszlismy wszystkie sklepy jubilerskie w Gdańsku i kupił mi przepiękny pierscionek zareczynowy...............:D Nasze zareczyny dziś. 🌼 Dziewczyny - facet musi do tego dojrzec!! Nie namawiajcie go, nie mówcie, nie naciskajcie! Jesli chce z wami być, on sam z tym wyjdzie. Pozdrawiam serdecznie i zycze wiele wiele wiele szczęscia!!! Buziaczki dla Was wszsytkich👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc Dziewczyny, Agutko to przepraszam... domyśliłam sie zresztą ze nie mozesz teraz pisac ;) dlatego juz nic nie pisałam... a potem juz spalam... no co do wyjazdu to pomysle, teraz mam inne rzeczy do roboty :) czesc magda lat 24 :) Gratuluje!! :) grono sie powieksza... :) a wiesz ze ja tez jestem tyle z moim Misiem, to moze sie w koncu doczekam hihi ;) nie tak na serio to nie mowie juz o tym, milcze sobie co bedzie to bedzie... pozdrawiam Was dziewczyny i całuje goraco :) mam nadzieje ze juz nie długo tu powrócicie... bo jestem ciekawa co tam u Naszej Mai? u Anemone? i Sweet Cat? bo Czarna tu czasem zaglada ;) no a z Agutka jestem w kontakcie hihi :) ciekawe jak tam Ona dzisiaj :) odezwijcie sie Kobitki BUZIAKI dla Was!!!! 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem , jestem... Witam nową kolezanke i gratuluje szczescia! Jak dla mnie to nie jest niestety moj dzien, ale pewnie kiedys... Co do samych walentynek to czeka mnie wyjscie, ale pewnie tez nie bedzie gdzie sie usadowic ;) Jak bylo napisze jutro, wiec do zobaczenia... Buziaczki dla wszystkich ...papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jade do Misia :D tak nagle to wyszło :) ale jestem hepi!! Buziaki i miłych walentynek!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Kobietki, i jak tam walentynkowe narzeczone? :) co tam u Was słychac? u mnie było super co prawda nie dostałam pierścionka ;) ale dostałam inny bardzo ładny prezenicki :D czekam na wasze relacje Kochane :) Topic tez upada trzeba go podniesc... dawno Mai nie było mam nadzieje ze u niej wszystko dobrze... :) pozdrawiam Was!! 🌻 ja sie biore za pisanie pracy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) Dziewczynki KOCHANE!!!:) Dawno mnie nie bylo, wiem, bardzo mi milo, ze jeszcze o mnie pamietacie;) Dzis napisze krociutko, bo padam na nos:). Postaram sie jakos za niedlugo napisac wiecej. Mysle, ze w poniedzialek, lub we wtorek:) Kochane Moje:) Zycze WAM wszystkim tego, co spotkalo mnie wczoraj. Moj ukochany zabral mnie do Zakopanego na niecale trzy dni, ale bylo wrecz fantastycznie:)!!! A wczoraj....poprosil mnie o reke:)!!!!!!!!!! Jestesmy oboje niesamowicie szczesliwi, nawet nie wiedzialam ze tak bedzie, poplakalismy oboje troche:) W ogole czuje sie jak w bajce. Dostalam przepiekny delikatny pierscionek, ale poprostu piekniejszego nie ma:) Kochane Kobietki:)):):):) Trzymam kciuki z calych sil i pozdrawiam WAS calym sercem:):):):) Dzis tak krociutko, ale to nie znaczy, ze WAS opuszczam, za niedlugo odezwe sie z elaboratem:) Pamietajcie, ze jestescie wspaniale🌻 Wasza MAJA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Kobietki moje :-D :-D :-D Ale sie dzieje na tym topicu! :-D Nareszcie wróciłas Maju i to z taką nowiną !!! :-D Pozwól ze Cię uściskam z całych sił :-D Tak cos przeczuwałysmy z Madzią ,ze cos się swięci, skoro tak długo Cię nie ma :-) Czekamy z niecierpliwością na dokładniejszą relację z wydarzeń :-) A co u Ciebie Czarna? Jak tam minęły walentynki? I jak Wam się żyje w narzeczenskim stanie? W sumie to jestem ciekawa czy takie oswiadczyny cos w związku zmieniają.... oprócz oczywiscie zastrzyku szczęscia i emocji :-) Ostatnio poczułysmy się z Madzią trochę opuszczone i zaczęlysmy troszkę plotkować na gadu i w sumie to Madzia wie juz o wszystkim, a Wam jeszcze nie napisałam.... ale już to nadrabiam. Bo ja już też zaręczona z moim Tygryskiem :-D od wtorku :-D Co prawda wiedzialam juz kilka dni wczesniej ze TO się stanie, ale i tak było to dla mnie wielkie przeżycie.... Trzęsły mi się ręce i drżał głos i ....brak słow - taki stres.... No więc mój Tygrysek przyjechał do mnie do domku ubrany w garniturek i \\\"niedzielne\\\" buty i z bukietem kwiatków. Gdy go zobaczyłam, to myslałam ze sie popłaczę ze szczęscia.... Że to będzie niebawem mój mężuś :-D :-D :-D Poszlismy do mnie do pokoju i On nie czekając zbyt długo, wyciągnął z kieszeni to pudełko.... czułam że jest tak samo skrępowany jak ja :-) I zapytał tak słodko- \\\"to jak, zostaniesz moją żonką?\\\" . A ja go wycałowałam jak jakaś nastolatka i założyliśmy mi pierścioneczek. A potem poszlismy powiedziec rodzicom, i oni również bardzo się ucieszyli i nas wyściskali :-D Parę chwil pózniej pojechalismy do restauracji na kolacyjkę we dwoje... Było trochę mało intymnie , bo to walentynki i roiło się od ludzi...ale jedzonko pyszne i w koncu to pierwszy posiłek z moim Narzeczonym :-D Czułam się taka kochana i jedyna jak chyba nigdy...i taka szczęsliwa. Tak wogóle to zaraz się chyba rozbeczę z tego wszystkiego... mi to duzo nie trzeba zeby sie wzruszyc i zalac łzami klawiature.... ;-) Jedno mnie tylko martwi! Bo ja nie chcę żeby Madzia poczuła się źle, przez to że musi jeszcze troszkę poczekac na swój pierscionek.... tak samo jak Anemone i Sweet Cat! Ja bym chciała zebysmy wszystkie razem mogły swiętować :-) Ale przecież to nierealne zeby nasi mężczyzni zmówili się i zrobili to w jednym czasie ;-) Z pierscionkami czy bez, i tak jestesmy szczęsliwe i mamy się z czego cieszyc :-) Sciskam Was mocno i życzę wspaniałego weekendu! :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no witam Was :D od rana taka wieści czytam :) pierwsze napisze do Mai ;) gratuluje Ci z calego serducha!! i ciesze sie że wreszcie sie doczekałaś :) właśnie z Agutka myślałyśmy ze cos sie tam może u Was wydarzyc :) no i czekamy na Twój elaborat... :) tak rzadko teraz tu zaglądacie i smutno tu troche bez Was... Wieści od Agutki już nie są dla mnie zaskoczeniem bo wiedziałam wcześniej ;) ale ciesze sie równie bardzo jak z wieści Majki :D Agutko ja sie nie czuję źle, bo ciesze sie za Was, że sie juz doczekałyscie, wiem ze sie znamy ale mi sie tak super z wami to przeżywa wiem ze jest to dziwne, ale tak mam... :) Owszem chciałabym już sie doczekac, no ale nic na to nie poradze, musze cierpliwie czekac... czasami jest mi ciężej, ale to wtedy jak sie długo z Misiem nie widze i łapie mnie dołek... Mnie martwi znowu coś innego, mianowicie, że Wy kobitki macie juz swój wymarzony pierścionek i teraz juz możecie coraz rzadziej tu zaglądac :( a ja juz sie tak do Was przywiązałam... Super ze jesteście juz Narzeczonymi :D wasi Mężczyźni sie chyba musieli zgadac ;) szkoda że do mojego telepatycznie nie doszło :) ja wam tez życze cudnego weekendu!! ja widze sie z moim Misiem, to też bede miała wspaniały :D jak super że jestescie, bo czasami w rzeczywistości nie idzie sie tak dogadac z ludzmi jak tutaj z Wami... wielkie Buziaki dla Was za to! 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak tam miało byc ...wiem że sie nie znamy... a nie znamy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Droga Madziu :-) ja na pewno nie przestanę tu na topic zaglądać, bo obiecałysmy sobie, ze poki ostatnia z nas nie dostanie pierscionka, to twardo tu siedzimy :-D A tak poza tym, to jestescie tak fajnymi Kobietkami, że jak tak można z dnia na dzien zwiać :-O Baw się dobrze ze swoim Misiem i odezwij się po weekendzie! :-) Ciekawa jestem co tam słychac u Anemone, może nie odzywa się z tego samego powodu co Maja? :-D A co u Ciebie i Twojego Ukochanego , Sweet Cat? Buziaki dla wszystkich 🌼 ❤️ ❤️ ❤️ ❤️ ❤️ ❤️ ❤️ ❤️ ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kobietki:) Pisze jednak dzis;) Siedze sobie teraz z moim ukochanym NARZECZONYM:) Gratuluje Ci strasznie Agutko kochana;)!!!!Wiem, co czujesz;), ja do tej pory mam wrazenie, ze jestem we snie. Cala rzeczywistosc do mnie nie dociera i nawet to co mam zrobic na nastepny tydzien:). Wszystko jest gdzies daleko, ja jestem z moim MISIEM i poprostu promienieje szczesciem, a jak widze JEGO:):):) ach. Nawet nie wiedzialam, ze to cieszy tak tez mezczyzne:) Jest cudowny, oczka mu sie blyszcza:) i jest w ogole najcudowniejszy na swiecie;). Mnie tez tu bylo i JEST!!!! z Wami naprawde super, moze sie nawet zalapie kiedys z WAMI na gg:)?? nawet nie wiem, czemu sie jeszcze nie zgadalysmy. Kochana MADZIU:) nie zostawimy Cie tutaj samej, to ze topic na chwilke ciut oslabil sie to wynik sesji, egzaminow, wolnych dni miedzysemestralnych no i:) przezyc emocjonalnych:) Niemniej jest tu tak fajnie;) i jestescie naprawde fantasyczne i nie mam zamiaru wcale stad uciekac. Prawda jest to, ze czesto w rzeczywistosci nie da sie znalezc grupy takich fajnych kobietek, z ktorymi mozna nawiazac taka nic porozumienia;) Dzieki ze tu jestecie:):):):):):):!!!!!🌻 My z moim kochaniem powiedzielismy juz mojej mamie, wracajac wczoraj kupilismy bukiet dla mamy, w ogole bylo super. Mama sie poplakala, a pozniej miala taki niesamowity humor, ze nie pamietam kiedy widzialam Ja w takim nastroju:) Pozniej zadzwonilismy do mamy MISIA, rozmawialam tez z przyszla tesciowa:) troche sie stresowalam:), ale byla the best:) bardzo mila, ucieszona i rozpoczela rozmowe ze mna : \"no wreszcie ten moj syn sie zdecydowal:)\", miala przy tym zartobliwy ton glosu. Wiem, ze nie ma co chwalic dnia pzred zachodem slonca, ale bardzo sie ucieszylam:). Chyba musze za moment spadac na obiadek, ale jak zjem, to dokoncze moja opowiesc:) c. d. n. 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×